• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła

Daj się ponieść go (1 opinia)

gry

Są tylko dwie możliwe reakcje na spotkanie z go: fascynacja filozofią gry i towarzyszącym jej pięknym obyczajom oraz zwyczajna, ludzka chęć zwycięstwa.

18 maja o godzinie 12.00 rozpoczynamy pierwsze w Bibliotece Manhattan spotkanie z go - jedną z najstarszych gier planszowych świata.
Do udziału w zabawie zapraszamy dzieci i osoby starsze, także te które znają zasady gry - mówi Natalia Gromow z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku - Przy planszach do gry w go dzieci nauczą się grać w jego podstawową wersję (Atari Go). Następnie zorganizowany zostanie turniej dla początkujących. Dla znających zasady będzie możliwość pogrania i spotkania się z członkami Trójmiejskiego Klubu Go, który jest organizatorem z ramienia Polskiego Stowarzyszenia Go.

Program spotkania:
- lekcje nauki gry dla dzieci i dorosłych od 12:00 do 14:00
- lekcje będą połączone z opowiadaniem ciekawostek o historii gry, w szczególności o jej bezpośrednich powiązaniach ze "sztuką wojny" Sun Tzu
- mini-turniej atari-go dla początkujących (potrwa mniej więcej od 14:00 do 15:30)
- przez cały czas będzie możliwość oglądania gier toczonych przez silnych graczy z Trójmiejskiego Klubu Go, poznawania kultury oraz filozofii związanej z go Go, choć jest grą planszową, potrafi zachwycić na długie lata. Daje poczucie intelektualnego spełnienia, stawia przed graczami ciągłe wyzwania, wymaga skupienia i poszanowania przeciwnika. Nie ma w niej miejsca na brutalność, przemoc, nieprzemyślane decyzje. Partię możemy wygrać nie zabijając ani jednego z kamieni przeciwnika To gra szlachetna, rozwijająca poczucie umiaru, cierpliwość oraz równowagę.

Ślusarz, matematyk, filozof - każdy może zostać graczem. Ani wyksztalcenie, ani zasób słów, ani wykonywany zawód nie mają znaczenia. Liczy się wnętrze gracza, jego indywidualny sposób myślenia, umiejętność przewidywania i ogarniania świata na planszy w całości. Na Wschodzie (w Japonii czy Korei) już kilkuletnie dzieci rozpoczynają treningi, by osiągnąć profesjonalizm i żyć z rozgrywania partii (pensje w wysokości zarobków wykładowcy wyższej uczelni wypłaca państwo). To trudne do pojęcia w niecierpliwej i agresywnej kulturze zachodniej.

"Jest to gra bez przesady znakomita; ze wszystkich gier, jakie znam i w jakie grywałem, najlepsza, najciekawsza, najbardziej dramatyczna..." - pisał w Przewodniku gier ekspert Lech Pijanowski. Skąd ta opinia?

Zasady gry są proste. Otoczenie kamieniami (pionkami) jak największego terytorium na planszy gwarantuje wygraną. Im jednak dalej w las, tym więcej szczegółowych wytycznych. Do ostatniej chwili, mimo wielu nietrafnych ruchów, pozostaje szansa na zwycięstwo. Zasady w go to jednak nie tylko sama gra, to także swoista kultura i obyczaj. Choć poszczególne kraje i gracze preferują odmienne style gry, go odzwierciedla mentalność. Bez względu na przewagę, należy zachować szacunek wobec rywala. Mądrze wygrywać i z godnością przegrywać.

Go jest otwarte. Z przyjaźnią wita i nowych graczy, i ciekawskich. Przedszkolaki, uczniowie, studenci, emeryci: wszyscy mogą zyskać na poznaniu go.

-Rozwój obu półkul mózgowych, ciągła stymulacja i ćwiczenie zwinności intelektualnej, pobudzanie wyobraźni - go nie pozwala się zestarzeć. W erze dominacji kultu młodości i szybkości warto się na moment zatrzymać - mówi Małgorzata Wasilewska, rzecznik Polskiego Stowarzyszenia Go. - Jako mama polecam także dzieciom sobotnie spotkanie, będzie inspirująco!

Przeczytaj także

Opinie (1)

  • Pijanowski

    Lata temu jak czytałem przewodnik gier Pjanowskiego zaskoczyła mnie ta opinia. Jednyna gra w całym przewodniku, do której tak emocjonalnie podszedł. Zacząłem grać i rzeczywiście miał rację... to więcej niż zwykła planszówka. Świetnie, że organizuje się takie pokazy.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.