- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (148 opinii)
- 2 Grają przeboje największych gwiazd (8 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 4 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (29 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Dave Matthews Band zagra koncert roku? Bardzo prawdopodobne
Dave Matthews Band to perfekcyjna maszynka koncertowa, która w Stanach Zjednoczonych ma setki tysięcy fanów. W Europie zespół koncertuje rzadko, w Polsce nie było go nigdy. Nic więc dziwnego, że dla wielu występ 28 października w Ergo Arenie zapowiada się muzycznym wydarzeniem roku.
Dave Matthews Band zaczynał w 1991 roku. Mało znana grupa założona przez urodzonego w RPA Dave'a Matthewsa w kilka lat stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów w Stanach Zjednoczonych - prawdziwym muzycznym gigantem, który sprzedaje swoje albumy w milionach egzemplarzy i występuje dla dziesiątek tysięcy fanów zapełniających stadiony.
Dość wspomnieć, że to jedyny obok U2 zespół, którego cztery kolejne albumy dotarły do pierwszego miejsca list przebojów. Największe uznanie Dave Matthews Band przyniósł album "Before These Crowded Streets" z 1998 roku. Płyta zadebiutowała na pierwszym miejscu listy magazynu "Billboard", a później uzyskała status sześciokrotnej platyny.
W ich muzyce odnaleźć można wpływy rocka, folku, funku, a nawet jazzu, ale tak naprawdę nie sposób jej jednoznacznie sklasyfikować.
- To jest zespół, który nie lubi rutyny ani nudy w swoich dźwiękach - mówi wokalista zespołu Dżem, Maciej Balcar, fan zespołu Davida Matthewsa, od wielu lat ambasador jego muzyki w Polsce. - Najlepszym określeniem, które zresztą w Stanach Zjednoczonych jest używane w przypadku zespołów grających w ten sposób, jest "jam band". Tam są pewne szkielety utworów i to, co się dzieje wokół tego, jest kwestią chwili. Tego, gdzie poszybuje ich wyobraźnia. Podejrzewam, że Dave Matthews Band to są muzycy, którzy nawet siebie potrafią czasem zaskoczyć.
Wtóruje mu znany dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki:
- W przypadku Dave Matthews Band każdy koncert jest inny. Oni nigdy nie grają tej samej solówki w tym samym miejscu show. Za punkt honoru stawiają sobie element zaskoczenia. To sprawia im wielką frajdę.
Jeden z przebojów Dave Matthews Band.
W 2013 roku muzycy zagrali łącznie 55 koncertów, a średnia widownia na każdym z nich wyniosła 19 072 osoby. Podczas trasy promującej album "Big Whiskey and the GrooGrux King" z 2009 roku w ciągu 12 miesięcy zespół wystąpił 68 razy, a każdy z koncertów gwarantował ponad milion dolarów przychodu. Na nieszczęście dla nieamerykańskich fanów, Dave Matthews z kolegami rzadko przyjeżdża do Europy. W Polsce nie był nigdy. Nic więc dziwnego, że dla wielu fanów koncert 28 października w Ergo Arenie zapowiada się muzycznym wydarzeniem roku i tak naprawdę jest wyjątkową okazją, aby zobaczyć swoich idoli na żywo.
- Dla zagorzałych sympatyków zespołu będzie to z pewnością wielkie przeżycie, z którego każdy z nich będzie mógł zachować pamiątkę. Warto bowiem podkreślić, że Amerykanie są jednym z nielicznych zespołów, którzy nie robi swoim fanom najmniejszego problemu z nagrywaniem koncertów dla celów prywatnych. Trzymane w górze telefony to normalny widok na występach grupy - informuje Mateusz Pawlicki z agencji Prestige MJM, która jest organizatorem koncertu.
Najtańsze bilety na gdański koncert Dave Matthews Band kosztują 265 zł, te w sektorze pod sceną - 390 zł, natomiast najdroższe do strefy VIP - 699 zł. Bilety można kupić w kasie Ergo Areny, na stronach eBilet.pl oraz Ticketpro.pl.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (16) 1 zablokowana
-
2015-10-22 11:41
he he,spoko,możecie pisać o DMB
ale tutaj mało kto kojarzy co to za muza :-)a to jeden z najlepszych zespołów na świecie
- 33 1
-
2015-10-22 12:40
Gravedigger
Kocham ta piosenkę
- 7 0
-
2015-10-22 12:54
(1)
I właśnie za tydzień spełnię jedno z moich marzeń - będę na ich koncercie! :D
- 12 1
-
2015-10-23 06:26
Plytkie te marzenia..
- 0 5
-
2015-10-22 12:55
Koncert roku będzie w Krakowie (2)
Koncert roku zagrają Foo Fighters w Krakowie :-D. Tyle w temacie.
- 5 27
-
2015-10-22 22:12
dla każdego...
...coś miłego
- 1 0
-
2015-11-02 20:23
buhaha
nie wiesz co piszesz
- 0 0
-
2015-10-22 13:32
(3)
A kiedy koncerty na stadionie? Czemu ten obiekt ciągle stoi pusty?
- 7 6
-
2015-10-22 18:45
(1)
Ponieważ koszty naprawy zniszczonej murawy, bądź jej odpowiedniego zabezpieczenia przekraczają znacząco wpływy z organizacji koncertu, co dało się łatwo przewidzieć, ale oczywiście zaskoczyło włodarzy miasta. Poza tym na stadionie nie ma tak dobrze przygotowanej infrastruktury pod koncert (podwieszenia elementów scenicznych, nagłośnienia i światła, zasilania w energię) i najważniejsze, można mieć pewność ze np ulewa bądź opady śniegu nie zakłóca koncertu.
- 2 2
-
2015-10-22 23:46
w styczniu :P
- 0 2
-
2015-10-23 09:28
Akustyka na stadionie urąga wszelkim standardom
Koncert Timberlake'a był tego kolejnym dowodem - organizowanie koncertów na takich obiektach to hańba i z punktu widzenia fana - kupa kasy wywalona w błoto, jeżeli nic nie słychać. Z tego powodu bilety na koncert DMB kupiłem na płytę a nie na trybuny
- 1 1
-
2015-10-22 19:00
I tak za kilka dni
koncert zostanie odwołany :-P
- 1 9
-
2015-10-22 19:41
koncert roku może zagrać zespół którego prawie w ogóle nikt w Polsce nie zna.... (2)
bo jest spoza nurtu euro dance czy innego chłamu dla wszystkich.
Żyjemy w kraju w którym odwołuje się koncert Davida Bowie z powodu sprzedanych raptem kilkudziesięciu biletów (miał być w Gdańsku).- 12 1
-
2015-10-22 22:14
Jaka jest myśl przewodnia (1)
Twojego komentarza? Bo nie kumam....
- 0 7
-
2015-10-23 06:26
To ze nie kumasz, to raczej Twoj osobisty problem..
- 3 0
-
2015-10-23 21:53
w sumie to będą dwa super w jednym koncerty!!!
koncert jest podzielony na 2 różne części...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.