• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gadecki: Nie chcę żyć pod dyktando państwa

Borys Kossakowski
29 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Gadecki: "W swojej drodze artystycznej w ogóle nie brałem pod uwagę tego, czy to będzie się to podobało." Gadecki: "W swojej drodze artystycznej w ogóle nie brałem pod uwagę tego, czy to będzie się to podobało."

- Niedługo będziemy musieli się przeżegnać, żeby przejść na światłach. Inaczej nas laser zabije. Dla mnie najważniejsza jest wolność. Chcę mieć wpływ na to, jak wygląda moje życie. Nie chcę żyć pod dyktando państwa - mówi Tomasz Gadecki, jeden z najbardziej zapracowanych trójmiejskich muzyków. Niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć go na koncertach zespołów Olbrzym i Kurdupel (5.06, Ucho) oraz Lonker See (25.06, Ucho).



Co jest ważniejsze?

Borys Kossakowski: Jutro pojawi się u nas wywiad z Iloną Łepkowską, autorką scenariusza m.in. do "M jak miłość", "Klanu" i "Na dobre i na złe". Zadałem jej pytanie o różnice między sukcesem artystycznym a komercyjnym. Jak ty do tego podchodzisz?

Tomasz Gadecki: W swojej drodze artystycznej w ogóle nie brałem pod uwagę tego, czy to będzie się to podobało. Nie pracuję też na swoje nazwisko. Stawiam więc raczej na sukces artystyczny, który kojarzy mi się z czymś nieuchwytnym, niewymiernym. Dla mnie sukces jest wtedy, jak człowiek się spełnia. Ja się spełniam w swojej muzyce, czuję radość na koncertach. A jeśli jeszcze ktoś zechce nas posłuchać, kupić płytę, to już w ogóle super. Kiedyś na koncercie Olbrzyma i Kurdupla pojawił się pewien rolnik. On odczytał nasz koncert, jak opowieść. Mówił tak: "zaczęło się trudno, tak jak trudno jest w poniedziałek. Później był wtorek i było trochę lżej." I tak dalej dzień po dniu. To było piękne. Więc jak rolnikom się podoba, to jest sukces (śmiech).

Twój partner muzyczny - Marcin Bożek - powiedział, że ostatecznie wszystko się sprowadza do pytania: chcesz czy nie chcesz grać? Podpisujesz się pod tym?

Oczywiście. Gdybyśmy to robili tylko ze względu na pieniądze, powinniśmy skończyć dawno temu (śmiech). To jest tak jak w reklamie - za wszystko inne zapłacisz kartą, ale za radość i satysfakcję związaną z graniem - nie. A ja kocham grać i ćwiczyć. Więc to robię.

Sprawdziliśmy ile dwutlenku węgla wyemitowano do atmosfery podczas nagrywania naszej płyty i ile trzeba posadzić drzew, żeby to zbalansować. Wyszło orientacyjnie około pięciu drzew. Posadziliśmy więc dziesięć, na wszelki wypadek. Sprawdziliśmy ile dwutlenku węgla wyemitowano do atmosfery podczas nagrywania naszej płyty i ile trzeba posadzić drzew, żeby to zbalansować. Wyszło orientacyjnie około pięciu drzew. Posadziliśmy więc dziesięć, na wszelki wypadek.
Jesteś niezwykle zapracowany. Choć grasz koncerty praktycznie przez cały maj i czerwiec. Jak Podsiadło czy Hey.

Jest takie środowisko ludzi, którzy jakoś mnie kojarzą. Gramy koncerty i jeździmy po Polsce od 10 lat. Tam, gdzie już raz się pojawiliśmy, zazwyczaj zapraszają nas ponownie. Pomagają nam koledzy - muzycy, znajomi. I tak to się kręci. Pracy jest dużo i mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej.

Opowiedz o projektach artystycznych, w których bierzesz udział, bo jest tego sporo.

Olbrzym i Kurdupel to duet z Marcinem Bożkiem, z którym gramy już dziesięć lat. Wydaliśmy cztery płyty, a kolejne dwie już czekają na wydanie. Band A to nowy zespół, który stworzyliśmy z Michałem Gosem, Maćkiem SzkudlarkiemKrzyśkiem Stachurą - gramy koncerty raz na miesiąc, ale oprócz tego w ogóle się nie spotykamy (śmiech). Z Karolem Schwarzem gram w zespole 7 faz, który będzie reprezentował Trójmiasto we Wrocławiu w ramach Europejskiej Stolicy Kultury. Z Bartkiem Borowskim zaś gram w zespole Lonker See, z którym właśnie skończyliśmy dość długą trasę. Sambar to duet, który stworzyłem z Pauliną Owczarek, która prowadzi Krakowską Orkiestrę Improwizowaną. 250 kg to projekt, który stworzyliśmy ze Sławkiem Levym. Mam też nowy duet z Bartkiem Kapsą z Contemporary Noise Quintet.

Często ludzie reagują na muzykę free mówiąc: "przecież oni w ogóle nie potrafią grać"! Nawet Mikołajowi Trzasce się obrywało.

Mikołaj jest niebywale konsekwentny, ma spójną i wyrazistą koncepcję swojej muzyki, dzięki temu ma teraz status gwiazdy. A do tego zrobił przez lata ogromny postęp, więc nie można powiedzieć, że on nie potrafi grać. Mam ogromny szacunek do niego. Z drugiej strony, są muzycy, którzy są świetnymi instrumentalistami, a trudno ich szanować. Ostatnio byłem na koncercie innego muzyka, który był zupełnie pijany i obrażał publiczność, a także swoich muzyków na scenie. Przykro było na to patrzeć. A co do umiejętności grania - ja w sali prób w ogóle nie gram improwizacji, ale etiudy, które pozwalają mi opanować mój instrument. Cel jest taki, żeby instrument był przezroczysty, nie przeszkadzał muzykowi.

W latach 60-tych jazz był muzyką społecznie zaangażowaną. Dzisiaj raczej to rozrywka, a jazzmani często mają tyle samo do powiedzenia, co kandydatki na miss: że najważniejsza jest miłość i pokój na świecie. Wy z jednej strony promujecie słuchanie muzyki dla samej muzyki (jak w "Six philosophical games") z drugiej - angażujecie się w ekologię, sadząc drzewa w takiej ilości, która pozwoli na absorpcję dwutlenku węgla wydanego do atmosfery przy produkcji płyty.

Tak było, znaleźliśmy taki kalkulator w sieci, który pozwolił sprawdzić ile dwutlenku węgla wyemitowaliśmy do atmosfery podczas nagrywania płyty i ile trzeba posadzić drzew, żeby to zbalansować. Wyszło orientacyjnie około pięciu drzew. Posadziliśmy więc dziesięć, na wszelki wypadek (śmiech).

Co do polityki, jestem wzburzony tym, co się dzieje w Polsce. Niedługo będziemy musieli się przeżegnać, żeby przejść na światłach. Inaczej nas laser zabije. Muzyka free, jaką gram, daje poczucie wolności. I ta wolność jest dla mnie najważniejsza. Chcę mieć wpływ na to, jak wygląda moje życie. Nie chcę żyć pod dyktando państwa. Nasza muzyka nie niesie konkretnych treści, bo to nie piosenki, ale jest to w pewnym sensie muzyka buntu. Buntu, bo nasze państwo powinno być już dalej w rozwoju. Powinniśmy się zastanawiać, jak pomagać innym, a nie jak udupić Trybunał Konstytucyjny.

Czy muzyka może to zmienić?

Może to banał, ale muzyka łagodzi obyczaje. Nawet na festiwalach, które są krytykowane, bo niby na nich młodzież pije alkohol i źle się prowadzi. Każda muzyka sprawia, że świat jest lepszym miejscem: jazz, reggae czy rock.

Saksofon to instrument kojarzony z jazzem. Ale ty nie grasz jazzu, choć jest to muzyka improwizowana.

Jestem Europejczykiem i szukam w swoich korzeniach. Improwizacja zawsze mi była bliska, ale nie mam frazy jazzowej. Mamy Mozarta, Bacha, Beethovena i to są nasze korzenie. Polscy muzycy, którzy chcą czerpać z jazzu, trochę na tym tracą, bo my mamy słowiańską duszę i to jest najcenniejsza rzecz, jaką możemy dać światu. Fajnie jest jak ludzie grają "z siebie", a nie tak, jak trzeba to zagrać, żeby było "zajebiście". Ja nie wiem jak to jest "zajebiście", więc gram tak jak czuję.

Wydarzenia

Electric Herring: Föllakzoid, Lonker See, Walrus Alphabet

45 zł
muzyka alternatywna, rock / punk

Niedzielny Piknik w Uchu + Lotto, Olbrzym i Kurdupel

muzyka alternatywna, clubbing / disko, kiermasz

Miejsca

Zobacz także

Opinie (93)

  • (10)

    Drogi Panie - jakże Pan myli podstawowe sprawy - rzeczywiście warto się zastanowić, dlaczego jesteśmy w sytuacji w jakiej jesteśmy, ale czy uważa Pan, że rządy złodziei zaprowadzą nas na stopień rozwoju, o którym Pan mówi? Jeśli chce się Pan wypowiadać publicznie - trzeba ćwiczyć myślenie. Jeśli poświęca Pan czas na ćwiczenie na instrumencie - lepiej się powstrzymać od publicznych wypowiedzi w sprawach, w których nie ma Pan wiedzy. W sprawach, których Pan nie rozpoznał. (Nie jestem PiSowcem.)

    • 100 30

    • (1)

      Dokładnie, bredzi o polityce gorzej niż babcia z warzywniaka.

      • 48 12

      • a propo babci.Pan ten przed laty to tylko ;babcia daj "I taki ktoś śmie komuś wciskać kit o wolności.

        • 5 2

    • (3)

      A ja proponuję czytać dokładniej tekst :) Pan Gadecki niewiele powiedział o polityce, a na pewno nie wyraził się po której stronie się opowiada. Ale cóż... uderz w stół nożyce się odezwą.

      • 16 34

      • a odwołanie się do obowiązku żegnania przed przejściem przez jezdnię? (2)

        • 28 5

        • Jedyna szansa na jakiekolwiek komentarze, bo kogo ten gosc z fotki i jego brzdakanie obchodzi ;)

          • 22 5

        • Tomuś wie co GADA.Całe lata dmuchal w trabe u franciszkanów na Wzgorzu.

          • 4 3

    • Przepraszam bardzo, a gdzie w wywiadzie jest cokolwiek o rządach złodziei, które mają nas gdzieś zaprowadzić?

      • 8 6

    • On lepiej niech się nie wypowiada, ale Pan i koledzy prawole zapewne macie wszyscy wystarczająco dużo ćwiczeń umysłowych i tylko wy możecie się wypowiadać. Dobrze rozumiem?

      • 6 18

    • Tomaszku skoro tak toposłuchaj , przesadziłeś z żegnaniem.Czyżbyś chciał wiatr złapać w żagle tymi wypocinami.

      Brakuje tutaj tylko tego abyś zaczał reklamować swoje sekciarstwo.Natomiast jeżeli chodzi o twoja artystyczną działalnosc to muzykiem nie mozna ciebie nazwac,nie zaslugujesz nawet tym twoim brzęczeniem na miano wiejskiego muzykanta.

      • 1 5

    • chachca

      każdy ukryty pisowiec mówi że nim nie jest......

      • 0 0

  • nie uważam, że "państwo" cokolwiek mi dyktuje... (3)

    Oczywiście przestrzegam prawa, płacę podatki, staram się jeździć zgodnie z przepisami...
    Nie czuję jakiejkolwiek presji żegnania się przechodząc przez jezdnię... Chyba, że jest to obwodnica w czasie powrotów z długiego weekendu... Wtedy lepiej się przeżegnać ;-)

    • 84 13

    • (1)

      to, że płacisz podatki nie zależy od twojej dobrej woli

      • 5 1

      • zależy.
        korporacje nie płacą

        • 1 0

    • hmm

      przez obwodnicę się nie przechodzi....to i żegnać się nie trzeba, a jak się przechodzi to łamie się przepisy czyli nie przestrzega prawa, coś pomyliłem?

      • 0 0

  • Człowieku - nie pod dyktando państwa to miał odwagę żyć Rimbaud... (2)

    A Pan ma to szczęście, że żyje w państwie które jeszcze w miarę szanuje wolność wypowiedzi, i tylko dlatego może pozwolić Pan sobie na swoją niewyraźną kontestację jako "Europejczyk".

    • 71 13

    • Z Tomusia europekczyk jak z koziej d*py trąba.Ta jego ;muzyka"to zwykly kit.Ide o zakład gdyby na tej jego trabie miał zagrać zwykły standard saksofonowy to byłyby tylko wypociny.

      • 10 4

    • Dobry saksofonista. Niestety nie zapewnia to trzeźwości oglądu politycznego.

      panie Gadecki, pan się nie daj prowokować do politycznych wypocin. Graj pan. To pan umiesz.

      • 2 2

  • Myślę, że muzycy nie powinni udzielać wywiadów bo w większosci mają mocno ograniczony ogląd świata (3)

    a Panu Gadeckiemu radzę albo żeby się podszkolił z wiedzy ogólnej albo żeby złożył paszport i wyjechał gdzieś ubiegając się o azyl - na pewno nikt mu wtedy nie będzie dyktował jak żyć i będzie wolny - w obrębie obozu dla azylantów..
    Może bez takich powtarzających bzdury papug nasze państwo będzie dalej w rozwoju..
    REWOLUCJAAAAAA!!!!

    • 67 18

    • Czekamy na opinie piłkarzy nt. prawa konstytucyjnego :)

      • 31 2

    • Jaki tam z Tomaszka muzyk.Złapał trochę sztuki dmuchania w ustnik u gdynskich franciszkanów.Z sztuką czytania i pisania nut to jest na bakier.

      • 3 3

    • Bardzo szanuję Tomka Gadeckiego jako muzyka.
      Jako polityk jednak pieprzy głupoty,

      • 1 1

  • Dajcie jeszcze więcej takich oświeconych to PIS będzie miało 90% (4)

    Jeszcze więcej Jandy, Wajdy, Sthura, magistra Stępnia, Rzeplińskiego, Michnika itd. KOD codziennie, Petru i Myszka- Agresorka z każdą nową głupotą, Giertych, Sikorski, Kopacz, Kwaśniewski, Cimoszewicz, i reszta tej plejady plucia w TVNie.

    Jednocześnie domagać się kasy z budżetu, chodzić na marsze, które ochrania Policja i pluć że faszyści i brak demokracji.

    Ci ludzie to manipulanci, to intelektualni oszuści, którzy dobrze się czują tylko u władzy i nie potrafią tego zaakceptować, że w demokratycznym ustroju jest ona przechodnia. Nigdy nie potrafili nic zbudować tylko nienawiść, podburzanie i "niedługo będą kazać się przeżegnać przed przejściem dla pieszych". Jak zabierali kasę z emerytur wysyłali musowo 6 latków do szkół albo aresztowali drożdżówki to pan muzyk gdzie był? Pewnie wtedy Państwo niczego mu nie kazało.

    • 97 22

    • Pięknie powiedziane... (2)

      Pan muzyk taki europejski i kodowsko-michnikowski oczywiście popiera osiem lat złodziejstwa i niszczenia państwa polskiego.

      • 15 3

      • (1)

        Pan muzyk jest wielce zapracowany. Grywa za darmochę w bodajże 10 zespołach i o żadnym nie słyszałem.

        • 11 4

        • Bo to poprostu nie muzyk.Gość ma 45lat i chce cały czs zaistnieć.

          • 8 3

    • Tylko ci nas wyzwolą i wyedukują:

      Radyjocomawryja, tvsram, naszrynsztok,szmatapolska, wklozecie, itd,itp.

      • 2 1

  • GADECKI..? (4)

    ZNAŁEM PIŁKARZY...

    • 19 9

    • Rodzina

      • 1 0

    • zbieżność nazwisk (1)

      • 1 0

      • Goo no prawda

        • 0 0

    • To nie ten.

      • 0 0

  • Wolność to nie "róbta co chceta", tylko możliwość świadomego wyboru drogi, czasem trudniejszej, pod górę, pod prąd, pod wiatr, ale się opłaca.

    • 44 1

  • (3)

    jeżeli kogoś "zabija laser" na przejściu bo się "nie przeżegnał" to obawiam się że ma poważny problem... no ale mamy względną wolność więc specjalista nie jest przymusem...

    • 68 9

    • Najgorsze, ze takie projekcje wmusza się ludziom jako obowiązującą wersję. (2)

      Po co Kossakowski to robi? Jest jednym z tych, którzy nie mogą się doczekać, aż Polacy podzielą się na dwa narody i rzucą sobie do gardeł? Krwi mu brakuje?

      • 25 2

      • (1)

        > Po co Kossakowski to robi?

        Jak to po co? Zaistnieć chce.
        Może ktoś go dostrzeże w żydowskiej gazecie dla Polaków i nie będzie się musiał dusić w prowincjonalnym portalu? ;]

        • 10 2

        • OOO!! i jak zawsze pomiot szmalcownika i kapo wyczołgał się z rynsztoka i wydalił odchody.

          • 2 3

  • Nie to zawsze zastanawia (3)

    Co pcha artystów do wydawania publicznych sądów o sprawach, o których nie mają zielonego pojęcia. Celebrytów kumam - zabierają im państwowego cyca to i psioczą, ale niszowy muzyk jazzowy, o którym mało kto słyszał? Po co?

    • 58 7

    • Oczywiście logika:

      skoro umiem naciskać klawisze w odpowiedniej kolejności, to znaczy, że znam się na polityce.

      • 25 2

    • a co pcha ciebie do pisania kolejnego z d*py wziętego postu

      wątpię żebys miał wieksze pojęcie o polityce niz ten kolo

      • 4 7

    • bo go ktoś zapytał....??//

      • 0 0

  • Kossakowski i w pierwszym zdaniu prymitywna swiatopoglądowa prowokacja. (1)

    Styl niezmienny: Dużo, tanio, Tesco.

    • 56 7

    • 100% racji

      z całego wywiadu dziennikarzyna wyciągnął zdanie, które miało przedstawić jego światopogląd. Kossakowski nie zmienisz myślenia Polaków, nawet jednego. Polska zmienia się na dobre i przestań judzić nas przeciwko sobie

      • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2007 roku Adam "Nergal" Darski podczas koncertu w Gdyni w klubie "Ucho":