• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Impreza rodem z Matrixa z muzyką Juno Reactor

Borys Kossakowski
9 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Tancerka była mocnym punktem widowiska


Ponad siedemset osób bawiło się w B90 na koncercie zespołu Juno Reactor. To najlepszy wynik, jeśli chodzi o frekwencję na tegorocznych występach tej formacji w Polsce. Zgodnie z przewidywaniami Juno Reactor rozkręcił w stoczniowym klubie imprezę taneczną.



Ben Watkins - "jak na swoje lata, daje radę", kiwali głowami z uznaniem fani. Ben Watkins - "jak na swoje lata, daje radę", kiwali głowami z uznaniem fani.
Choć to muzyka do tańca, to na widowni, o dziwo było mnóstwo mężczyzn, a mężczyźni w Polsce raczej niechętnie ruszają na tzw. densflor. Tym razem było inaczej, bo na scenie stanął autor muzyki do filmów takich jak Matrix czy Mortal Kombat czy Desperado 2. I publiczność tematy z tych filmów znała i spontanicznie reagowała na niektóre utwory i śpiewała wraz z muzykami niektóre partie (na przykład temat z Desperado 2 - Pistolero).

Koncerty Juno Reactor to przede wszystkim performance. Kto liczył na wyrafinowane popisy instrumentalne lub ciekawe kompozycje, ten mógł się srogo zawieść. Ale zawiedzionych w B90 nie było, wszyscy wiedzieli, że mają do czynienia z ojcem chrzestnym goa trance. W muzyce Juno Reactor najważniejszy jest pulsujący rytm, najlepiej na raz, im gęściej tym lepiej.

Do tego lider Ben Watkins (na co dzień producent) dorzuca różne etniczne smaczki. Przede wszystkim orientalne wokalizy kobiece i bębny. Do tego gitara klasyczna (w hiszpańskim stylu), lutnia czy instrumenty smyczkowe. I oczywiście syntezatory odpowiedzialne za dźwięki basowe i tzw. przestrzenne "pady". Ben Watkins lubi chwycić też za gitarę elektryczną i pobawić się w AC/DC.

Bo Juno Reactor to przede wszystkim zabawa. Bardziej impreza dj-ska z towarzyszeniem instrumentalistów, niż rasowy koncert. Na scenie zespołowi towarzyszyła tancerka, której rola była nie mniej ważna niż rola perkusisty. Do tego dołóżmy grę świateł (czasem w klubie zapadała ciemność, którą rozświetlały tylko reflektory trzymane przez członków zespołu) i otrzymamy firmowe danie serwowane przez Juno Reactor. Mieszankę goa trance, starego techno, rave'u, rocka, muzyki etnicznej z całego świata. Danie z kuchni fusion, na której liczą się nie tyle zdolności kucharza (Watkins zdecydowaną większość dźwięków wypuszczał z laptopa), ale udział we wspólnej zabawie.

Muzycy Juno Reactor świetnie bawili się na scenie. Po półtoragodzinnym występie ochoczo wyszli na bis. A gdy koncert (mogło by się zdawać) już się zakończył, na scenie pojawił się znów perkusista, by solowym popisem zachęcić swoich kolegów do zagrania kolejnych utworów.

Na koniec warto powiedzieć to, co w zasadzie już wszyscy wiedzą. Po raz kolejny świetnie sprawdził się klub B90 pod względem akustycznym. Muzyka Juno Reactor była doskonale słyszalna w różnych częściach hali - mimo jej ogromnej kubatury, pogłos ani na chwilę nie rozmył tętniącego rytmu. Dlaczego? Bo w B90 pogłosu praktycznie nie ma.

A jak na Juno Reactor reagowali fani? Jedni mówili: od legendy oczekiwałem więcej. Inni twierdzili, że zabawa jest przednia. Byli też tacy, którzy zamykali oczy i dawali się porwać wyobraźni.

Juno Reactor w B90.

Wydarzenia

Juno Reactor (13 opinii)

(13 opinii)
60 zł
folk / reggae / world, muzyka elektroniczna

Opinie (19) 1 zablokowana

  • Wreszcie nastał ten dzień, kiedy nas nawiedzili.

    Mam nadzieję, że była to dopiero przygrywka do jeszcze potężniejszych i o wiele dłuższych koncertów w wykonaniu Juno Reactor. Ich potencjał jest tak wielki, że mogliby ku uciesze publiki grać całą noc. Prawdziwy, gorący reaktor brzmień, tańca i uderzeniowej fali rytmu. Ludzie zostali pozytywnie napromieniowani na tysiące lat. Rozpad wspomnień będzie niezauważalnie powolny. Na przyszłość prosimy o kilkaset megawatów więcej.

    • 23 3

  • Było ekstra :)

    Nagłośnienie perfekt, kilka starych hiciorów, no i te panie :)

    • 16 2

  • kurde...Juno Reactor był w Gdańsku?

    i ja o tym nie wiedziałem :( nieeeee :(

    • 14 2

  • Znowu po fakcie trójmiasto.pl informuje (2)

    I zaraz będą się tłumaczyć że gdzieś tam w jakieś zakładce było info.
    I tak jest zawsze jest .

    • 15 13

    • Orientuj się. (1)

      Przecież to oczywiste, że relację pisze się po, a nie przed koncertem czy wydarzeniem. Wydaje Ci się, że redakcja będzie pisać osobny artykuł-zapowiedź przed każdą taką imprezą? To nie jest portal rozrywkowo-kulturalny, więc zapomnij.

      Naucz się korzystać z kalendarza imprez albo ustaw sobie powiadamiacz i będziesz na bieżąco. Mnóstwo ludzi tak robi, pretensje miej do siebie.

      • 12 4

      • Piperzenie.

        • 0 5

  • gdzies byly jakies plakaty ?? (3)

    • 7 1

    • (2)

      Przy wyjściu do kupienia za 3 złote - w celach kolekcjonerskich oczywiście :D

      • 8 0

      • (1)

        Później były za darmo, rozdawane i podpisywane przez Watkinsa ;)

        • 5 0

        • Arrrrrrgggghhhh!!!

          • 0 0

  • ????? (3)

    Koncert byl od stycznia zajawiany na kilkunastu portalach tematycznych, fb oraz plakatowany. Dowodem na to bylo prawie 800 os ktore jakos sie dowiedzialy.

    • 14 4

    • Gdzie były te plakaty ???? (2)

      Są jeszcze ludzie co wstają od komputera i idą na spacer albo wogóle w domu komputera nie uzywają nie mówiąc już o szajsowatym dziecku/narzędziu CIA czyli książka-twarz.

      • 0 0

      • To jestes do tylu. Zawsze bedziesz dowiadywal sie po fakcie.

        • 0 0

      • Plakatów było pełno

        Widziałem je w wielu miejscach i w Gdyni, i w Gdańsku. W Sopocie ostatnio nie bywałem, więc nie wiem. Ale bez żartów - imprezy w B90 są reklamowane na tyle intensywnie, że nie dowiedzieć się o jakiejś to prawdziwa sztuka.

        • 0 0

  • koncert znikąd

    tak jak napisała ftw z pytanie, to oni byli w gdańsku?
    bardzo lubię ten zespół i to nie przez matrixa tylko przez bible of dreams a o koncercie dowiedziałem się zupełnie przez przypadek bo akurat plakat na słupie trakcyjnym zobaczyłem.

    termin niedzielny na tego typu imprezę wg mnie też nie najbardziej szczęśliwy.
    tak czy siak fajnie, że byli szkoda, że nie widziałem.

    700 osób? bilet za "50pln" no to nie wiele chyba biorą z koncert. a taka marka.

    • 5 0

  • "dziennikarz" powiedział co wiedział

    Kto liczył na wyrafinowane popisy instrumentalne i ciekawe kompozycje ten się *nie zawiódł*, ponieważ zarówno Amir Haddad na gitarze, jak i Pete Clarke na perkusji dawali często pokazy swoich umiejętności. Trudno sobie wyobrazić bardziej "instrumentalny" koncert z muzyką zahaczającą o trance - 2 żywe perkusje, 2 gitarzystów, większość wokali na żywo, dodatkowy kocioł. Pretensje o to, że to "impreza dj-ska" kompletnie z d*py, podobnie jak wnioski, że publiczność znała Juno Reactor z muzyki do filmów.

    • 20 2

  • (1)

    "Bible of dreams", (especially Conga Fury, Shango)

    I każdy kto wie, wie o co comon :)

    • 10 0

    • Prawdziwe misterium

      Genialny koncert super oprawa sceniczna muzyka zwalajaca z nóg zabrakło do pełni szczęścia High energy proton gitarzysta wymiatajal jak na najlepszym koncercie rockowym Tak sobie w trakcie koncertu pomyślałem ze szkoda ze już nigdy nie zobaczę innych tranceowych herosów The KLF. cieszę sie bardzo ze ich zobaczyłem na zywo Wielkie brawa dla organizatora

      • 7 0

  • Cosmosis bedzie 19.04 w Scenie

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal Narracje odbywa się: