Majówkowych niespodzianek ciąg dalszy! Zapraszamy na koncert Izabeli Trojanowskiej.
Podobne wydarzenia
środa - sobota
Kosakowo,
Gdynia-Kosakowo Port Lotniczy
piątek, godz. 20:00
Gdańsk,
Stary Maneż
Artystka, o sobie:
"Od początku, uprawiając zawód aktorki i piosenkarki, zawsze czułam jakieś między nimi rozdarcie... Pozornie wydaje się, że te dziedziny sztuki są bardzo do siebie zbliżone, w końcu stoisz przed publicznością w pełnym świetle, często nawet na tych samych scenicznych deskach... A jednak często śpiewająca aktorka to dziwoląg, coś jakby fruwająca ryba... Piosenkarki rzadko podejmują się działań aktorskich i też im to nie bardzo wychodzi...
Piosenka to skrót. Krótkie spięcie, trzy, cztery minuty, w których musi coś zaiskrzyć... jak nie zaiskrzy, to koniec... Na początku szalonych i wspaniałych lat osiemdziesiątych raz...em z Romualdem Lipko i Andrzejem Mogielnickim udało nam się przygotować taki repertuar, który zelektryzował ludzi. Wtedy chyba w powietrzu było dużo elektryczności... Potem przyszły następne płyty...
Zawsze chętnie wracam do śpiewania, nawet po dłuższej przerwie. Podchodzę do tego równie poważnie jak do działań aktorskich, może nawet z większa tremą... Jedno wiem: nigdy nie chciałbym, żeby ktoś powiedział, że jestem najlepszą piosenkarką wśród aktorek i najlepszą aktorką wśród piosenkarek."
Występ przewidziany ok godziny 01.00
"Od początku, uprawiając zawód aktorki i piosenkarki, zawsze czułam jakieś między nimi rozdarcie... Pozornie wydaje się, że te dziedziny sztuki są bardzo do siebie zbliżone, w końcu stoisz przed publicznością w pełnym świetle, często nawet na tych samych scenicznych deskach... A jednak często śpiewająca aktorka to dziwoląg, coś jakby fruwająca ryba... Piosenkarki rzadko podejmują się działań aktorskich i też im to nie bardzo wychodzi...
pop - koncerty w Trójmieście
Piosenka to skrót. Krótkie spięcie, trzy, cztery minuty, w których musi coś zaiskrzyć... jak nie zaiskrzy, to koniec... Na początku szalonych i wspaniałych lat osiemdziesiątych raz...em z Romualdem Lipko i Andrzejem Mogielnickim udało nam się przygotować taki repertuar, który zelektryzował ludzi. Wtedy chyba w powietrzu było dużo elektryczności... Potem przyszły następne płyty...
Zawsze chętnie wracam do śpiewania, nawet po dłuższej przerwie. Podchodzę do tego równie poważnie jak do działań aktorskich, może nawet z większa tremą... Jedno wiem: nigdy nie chciałbym, żeby ktoś powiedział, że jestem najlepszą piosenkarką wśród aktorek i najlepszą aktorką wśród piosenkarek."
Występ przewidziany ok godziny 01.00