• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jeśli mamy godzinę 17, to pora na Fajfy

Jakub Knera
15 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tańeczna impreza w sopockim klubie "Non stop" w 1966 roku. Tańeczna impreza w sopockim klubie "Non stop" w 1966 roku.

Przed wojną oraz w latach 60. w Trójmieście robiły prawdziwą furorę, a ludzie schodzili się na nie tłumnie, tańcząc od południa do północy. Teraz tradycyjne fajfy powracają w Sopocie i na razie cieszą się niemałą popularnością zarówno wśród młodych jak i dojrzałych tancerzy.



Taneczne imprezy w okresie powojennym cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Taneczne imprezy w okresie powojennym cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Czym są fajfy? Nie trudno rozszyfrować tę nazwę, która wzięła się od angielskiego five o'clock, czyli godziny piątej. To właśnie o tej porze przed wojną i w latach 60. w Trójmieście w wielu miejscach odbywały się imprezy taneczne.

Słynne były zabawy we wrzeszczańskim klubie Ster, znajdującym się przy ulicy Grunwaldzkiej w budynku obok miejsca gdzie jeszcze niedawno mieściła się Galeria Centrum. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszył się także klub Hydroster zobacz na mapie Gdańska, który mieścił się po drugiej stronie ulicy Grunwaldzkiej, gdzie obecnie jest sklep Office Depot. Do powrotu do tanecznej tradycji zachęca Hotel Sheraton, który w październiku postanowił reaktywować ideę fajfów.

- Fajfy to nieodłączna sopocka tradycja, do której chcemy powrócić - tłumaczy Anna Bojanowska z Hotelu Sheraton. - Naszą grupą docelową są przede wszystkim osoby starsze, bo w Trójmieście oprócz typowych dyskotek brakuje dla nich miejsc, gdzie mogliby potańczyć.

Ale fajfy były przeznaczone nie tylko dla starszych osób. Zaczynały się o godz. 17 i zazwyczaj trwały około 3 godzin. Potem roztańczona młodzież wracała do domu albo szła na dancingi. Bo te ostatnie od fajfów różniły się właśnie porą i trwały do późnych godzin nocnych. Innym wytłumaczeniem tak wczesnej godziny może być fakt, że fajfy były i są popularne w sanatoriach, gdzie kuracjusze popołudniową porą udają się na tańce i aby poznać nowe osoby.

Prężnym ośrodkiem, w którym odbywały się fajfy był także Sopot - z jednej strony miejsce dla kuracjuszy, a z drugiej miejscowość, gdzie nieustannie bawiła się (i bawi) młodzież. Tutaj fajfy odbywały się w Grand Hotelu albo w słynnym Klubie Non Stop, który w latach 60. mieścił się w okolicach ulicy Drzymały zobacz na mapie Sopotu, nieopodal plaży.

Teraz sopockie imprezy odbywają się w kameralnej sali Piwnicy Domu Zdrojowego i już gromadzą sporą liczącą kilkadziesiąt osób publiczność (pierwsza impreza odbyła się 1 października, kolejne planowane są na 22 października oraz 5 i 19 listopada) - zarówno młodszą jak i starszą.

- Przenieśliśmy je na piątki na 20, bo to zdecydowanie lepsza pora dla osób które schodzą się na imprezy - opowiada Anna Bojanowska. - Chcemy organizować wydarzenia dla mieszkańców z Sopotu, w planach są już kolejne: 30 października nie damy się modzie na Halloween i organizujemy Sopockie Dziady, na które zapraszamy z przebraniami.

Wydarzenia

Sopockie Fajfy (7 opinii)

(7 opinii)
dancing

Miejsca

  • Sheraton Sopot, Powstańców Warszawy 10

Wydarzenia

Opinie (10) 1 zablokowana

  • Czy w trójmieście są kluby ... (5)

    dancingowe ?

    W stylu byłego Cristalu ?

    Gdzie mogą pobawić się odoby 30+ ?

    • 10 2

    • mam zespół muzyczny i chętnie pogralibyśmy na tego typu imprezach

      My zarobimy a ludzie się pobawią przy normalnej muzyce.

      • 0 0

    • w mieście aniołów, tam jest dużo starej patologii z dolnego miasta :]

      • 1 3

    • chyba

      chyba 50 +

      • 0 0

    • na strychu, przy M. Gruchocie :)

      • 0 1

    • Remontują Romantcę na Zaspie

      po remoncie będą tańce dla starszaków.

      • 0 0

  • W Gdyni

    W Róży Wiatrów codziennie o 17 są fajfy :)

    • 5 0

  • mam zespół muzyczny i chętnie pogralibyśmy na dancingu

    Tylko który lokal zrobi taką imprezę?

    • 0 1

  • club rondo na siedlcach ul zakopianska

    • 1 1

  • Sopockie Fajfy - to żartowanie z ludzi

    Bylismy wczoraj. Zespół grał dla siebie i chyba tylko dla swojej rodziny - klimaty tylko jazzowe. Na siedem tematów muzycznych nie było ani jednego do tańczenia!!! Gdy zapytaliśmy się kierownika sali kiedy możn przyjść, aby tańczyć powiedział, że wałściwie zawsze, ale nie jest to muzyka do tańca, raczej do słuchania. Jak wsomniał za tydzień będzie podobny zespół, przy który można jedynie posłuchać. Jest to wprowdzanie ludzi w błąd. Oradzam. Szkoda, że imprza upadnie bowiem na sali jest pusto!!!

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Spotkania Literackie "Odnalezione w tłumaczeniu" odbywają się: