• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncert "jak z płyty" czy improwizacja?

Borys Kossakowski
12 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Czy słuchasz muzyki artysty przed pójściem na koncert? A może lubisz się dać  zaskoczyć czymś nowym? Czy słuchasz muzyki artysty przed pójściem na koncert? A może lubisz się dać  zaskoczyć czymś nowym?

To, co znajome, daje poczucie bezpieczeństwa. Nowe powoduje niepokój. Zespół, który na koncertach gra identycznie, jak na płycie, może liczyć na aplauz "konserwatywnej" publiczności. Ale "liberałowie" będą ziewać. Eksperymentujące zespoły zaś muszą się liczyć z tym, że fani "nie dadzą się zaskoczyć" i wyjdą z sali.



Nuda. Nic nowego

Mój kolega, nazwijmy go T., nie lubi niespodzianek. Zanim kupi bilet na jakikolwiek koncert, siada przed komputerem i przegląda internety. YouTube, facebooki, pinteresty, twittery, instagramy, snapchaty... ba, przeszukuje nawet wrzuty, "chomika" i torrenty. Gdy idzie na koncert, zazwyczaj doskonale zna każdą nutę zagraną przez danego artystę na żywo przez ostatnie dziesięć lat. O ile oczywiście udało się ją zarejestrować i opublikować w sieci.

Przed wyjściem na koncert:

T. przed koncertem bryluje w towarzystwie, imponując koleżankom swą wiedzą. Opowiada, że dwa lata temu nasz Artysta w Berlinie zagrał to, a rok temu we Wrocławiu tamto. Że podczas trasy po Azji towarzyszył mu X, a podczas trasy po USA - Y. Dziewczyny wzdychają, a on minę ma taką, jakby wygrał właśnie "Milionerów", a przynajmniej zakwalifikował się do "Jednego z dziesięciu" albo "Familiady".

Ale gdy tylko rozpoczyna się koncert, T. zaczyna się nerwowo kręcić, drapać po głowie, ziewać. Wreszcie idzie do baru po piwo, a pod koniec zasypia na fotelu. Obudzony przez końcowe owacje (lub przez kuksańca, jeśli owacji brak) robi skwaszoną minę i narzeka: - Koncert do bani. Nic nowego nie zagrali.

- Po co więc oglądasz te wszystkie filmy w sieci przed koncertem? - zapytał ktoś przytomny. - Nie mogę się powstrzymać - rozkłada ręce T.
Wiadomo, prawo inżyniera Mamonia działa nawet wśród najbardziej zatwardziałych fanów muzyki niszowej, hipsterów, którzy wydrapują empetrójki z najgłębszych otchłani zapomnianych blogów, a najbardziej lubią zespoły, które jeszcze nie powstały. Najbardziej podoba nam się to, co już znamy. Nawet jeśli tego jeszcze nie znamy.

Muzyka free-improv to taki gatunek, na który trudno się "przygotować". Trzeba być otwartym. Muzyka free-improv to taki gatunek, na który trudno się "przygotować". Trzeba być otwartym.
Koncert z płyty

Swego czasu po Polsce jeździł duet koncertowy w składzie Wojciech Waglewski - Maciej Maleńczuk, którzy właśnie promowali płytę "Koledzy". Waglewski, jako lider VooVoo, a wcześniej gitarzysta zespołu Osjan, znany jest z zamiłowania do improwizacji. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że dwaj panowie odgrywają swoje koncerty nuta po nucie, tak jak studyjne nagranie. Brzmiało to tak, jakby realizator umieścił płytę w odtwarzaczu i na umówiony znak-sygnał nadusił przycisk "play". Po drugiej stronie barykady stoją artyści reprezentujący nurt muzyki free-improv. Tutaj szukanie podobieństw między muzyką zarejestrowaną na płycie a odgrywaną na koncercie może być nielichą łamigłówką. Jak mogłoby być inaczej, skoro improwizator przez cały czas trwania koncertu nie ma pojęcia, jaki zagra następny dźwięk?

Fani Myslovitz w trudnym położeniu: albo stare piosenki i nowy głos, albo stary głos (Artura Rojka - na zdjęciu), ale piosenki nowe. Fani Myslovitz w trudnym położeniu: albo stare piosenki i nowy głos, albo stary głos (Artura Rojka - na zdjęciu), ale piosenki nowe.
Otwartość na nowe

Jak mawia Mikołaj Trzaska, to kwestia otwartości na nowe. Jeśli przychodzisz na koncert i oczekujesz znanych hitów, improwizacja będzie cię irytować. Jeśli szukasz nowego, sztampowe odgrywanie utworów przez muzyków doprowadzi cię do szewskiej pasji.

Wspomniany Maleńczuk ma za sobą już karierę ulicznego barda, rockmana i wokalisty dancingowego - ale właśnie rzucił to wszystko, by zostać... jazzmanem. Czy fani to udźwigną? A może "Maleńki" znajdzie sobie innych wyznawców? Czy fani Myslovitz zostali ze swym ukochanym zespołem, gdy Artura Rojka zastąpił Michał Kowalonek? A może podążyli za autorem "Beksy" w nową muzyczną przestrzeń?

To, co znajome, daje poczucie bezpieczeństwa. Mój dom, moja ulica, moje osiedle, moi przyjaciele - znam, wiem, czego się spodziewać, nic mnie nie zaskoczy. Inne miasto, inny kraj, uchodźcy - nie znam, nie wiem, czego się spodziewać.

Zrób sobie test

Idź do klubu, którego nie znasz, na koncert muzyki, której nie słuchasz na co dzień. Jesteś z Gdyni? Jedź do Gdańska. Słuchasz rocka - idź na hip-hop. Rozejrzyj się po ludziach, porozmawiaj z nimi. Wsłuchaj się w dźwięki.

Idź do kina na przypadkowy film. Nie czytaj recenzji, nie sprawdzaj, kto gra główną rolę.

Co myślisz? Jak się czujesz? Niestety - tu nie ma dobrego klucza odpowiedzi, zwycięzców, ani przegranych.

Opinie (15)

  • (4)

    A jak słucham disco polo w Kartuzach to gdzie i czego mam jechać posłuchać?

    • 19 2

    • Nie musisz nigdzie jeździć, odpalasz YouTube, tam jest Borys Kossakowski, ochota na słuchanie czegokolwiek sam Ci przejdzie..

      • 12 1

    • Oto odpowiedź

      Przebojowa Majówka w Stężycy (14 maja). Na scenie wystąpią: After Party, Power Play, Czadoman, Top Girls, Weekend, Imperium, Jorrgus, Classic, Andre, Denis, Boys i Mig, a także Kabaret Widelec :)

      • 5 0

    • szkoda ze nie moge dać ci wiecej minusów pajacu

      • 1 4

    • Oraz taka odpowiedź

      Energy landia 30 lipiec o 18 w zatorze wystąpi boys,after party playboys itd.:) wstęp od 109 zł ale wyszystkie atrakcje typu roll Coster itd za free

      • 2 0

  • Słuchasz rocka - idź na hip hop? Nigdy w życiu! Ani na hip hop, ani na pop, ani tym bardziej na disco żadne. Wszystko to przerobiłam zanim odkryłam w końcu porządny gatunek muzyczny.
    Na koncercie lubię znać setlistę i super jak zespół gra bardzo podobnie jak na płytach ( chodzi mi o jakość dźwięku, a z tym bywa różnie w różnych miejscach ), ale improwizacja, jakieś solo gitarowe i kontakt z publicznością musi być.

    • 15 6

  • Costam za 100 euro

    Kolejny niezwykle potrzebny temat.
    Kurcze jest chyba cos bardziej wartego uwagi niz gusta muzyczne?
    Teraz juz ludzie potrzebuja przeczytac na Trojmiescie ze moga lubic to lub to, zeby to lubic? No prosze Was bardzo. To sie az smutne robi.

    • 6 5

  • no dobra, jestem pod wrażeniem.

    Borys napisał niezły tekst, który z przyjemnością się czytało. i nawet puenta jest.

    zdarza mi się chodzić na coś, czego nie znam.
    nawet przykład z wczoraj: w ramach Technikaliów był koncert, gdzie grała pani Karolina Czarnecka. jak każdy szanujący się użytkownik Internetu znałam "Herę, kokę, hasz" i jakieś trzy inne utwory. reszta była dla mnie nieznanym. a koncert był świetny, aranże inne. podobało się ;) warto czasem zaryzykować.

    • 9 1

  • osobiście (1)

    Nie lubię koncertów gdzie kapela gra identycznie jak na płycie, tak to mogę sobie ich utworów posłuchać w domu.

    • 8 1

    • Improwizacja spoko, ale

      Kapela nie musi grać identycznie, ale niech klimat jest zachowany. I żeby nie było tak, że głos wokalisty na żywo nawet nie przypomina tego na płycie..

      • 0 0

  • - Po co więc zawsze czytasz teksty Borysa skoro zawsze są totalnie beznadziejne? - zapytał ktoś przytomny.

    - Nie mogę się powstrzymać - rozkładam ręce.

    • 15 1

  • Armin Only

    Wystarczy wybrać się na koncert Armin Only zobaczyć i posłuchać odpowiedniej jakości dźwięków czy wokali :)

    • 1 6

  • "idź do klubu, którego nie znasz, na koncert muzyki, której nie słuchasz..."

    a kasę na to wszystko to Borys Kossakowski rozumiem że zwraca z własnej kieszeni w przypadku kichy czy kaszana ???

    • 2 1

  • Nie chadzam na koncerty.
    Wolę w domowym zaciszu posłuchać tego co zdarłem z sieci.
    W domu nikt mi nie skacze po plecach, nie drze jadaczki do ucha i nie śmierdzi jak to na koncertach bywa.
    Słucham rocka i elektronicznej, na żaden hiphop czy inne disko polo nie dam się zaciągnąć nawet jakby mi za to płacili.

    • 0 0

  • Zakamuflowane samozaoranie :)

    Nie się czego wstydzić i ukrywać pod wymyślonym znajomym. Najważniejsze to zaakceptować siebie. To najlepszy sposób na uniknięcie frustracji.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka prędkość strugi powietrza unosi osobę dorosłą?