• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Król / Syny (1 opinia)

maj 16

czwartek, godz. 20:00

Gdańsk,
bilety 50 zł
przedsprzedaż 40 zł
Kup bilet
KRÓL / WIJ
Błażej Król - wokal, gitara / Michał Wdowikowski - perkusja / Bartek Matuszewski - gitara, sampler


muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście


Błażej Król wdarł się do masowej świadomości jako wokalista i gitarzysta duetu UL/KR. O zespole, który stworzył z Maurycym Kiebzakiem-Górskim napisano w ostatnich dwóch latach właściwie wszystko. Debiut z 2012 roku przez większość branżowych rankingów i blogosferę uznany został za płytę roku. W 2013 zespół wydał "Ament", przejechał Polskę wzdłuż i wszerz, zaliczając przy tym najważniejsze festiwale, znów narobił zamieszania w podsumowaniach i postanowił... zawiesić działalność. W międzyczasie Król powołał do życia ambientowo-kolażowy projekt Dwutysięczny, z którym stworzył wysoko cenionego "Jedwabnika".

W styczniu 2014 światło dzienne ujrzał pierwszy singiel KRÓLA - "Szczenię", zapowiadający marcową premierę płyty "Nielot". Drugim singlem zostało "Powoli", a sam Król jest w nieustającej trasie, promując płytę m.in. na takich festiwalach, jak Electronic Beats, Open'er czy OFF Festival. Przestrzenne brzmienie Króla przywodzi na myśl The XX oraz bohaterów atmosferycznego popu lat 80-tych na czele, a wszystko zespala rozpoznawalny od pierwszej chwili wokal oraz jedne z najlepszych tekstów w rodzimej muzyce ostatnich lat. "Nielot" trafił do czołówek większości zestawień płyt 2014 roku. Teraz artysta powraca z drugą solową płytą "WIJ", którą będzie promować koncertami w rozbudowanym, trzyosobowym składzie.


SYNY (fot. Rafał Kolsut)
SYNY (fot. Rafał Kolsut)
SYNY / ORIENT
Robert Piernikowski - wokal / 1988 - bity, elektronika


SYNY to nowy projekt Roberta Piernikowskiego (Napszykłat) oraz producenta 1988 (Stella, Raw, Etamski). Po czterech latach współpracy i eksperymentów, powrócili do macierzy, co zaowocowało wyrazistym materiałem, mocno zakorzenionym w rapie. SYNY czerpią garściami z hiphopowej klasyki, mieszając ją z właściwym sobie eksperymentalnym podejściem do tematu. Efekt jest epicki i wulgarnie prosty równocześnie. SYNY to swobodny przepływ bitów i słów. To muzyka surowa i cierpka, trafiająca prosto w serca i dusze. Duet wcześniej działał pod nazwą P/E, wystąpił m.in. na festiwalach Unsound, Transvizualia, Dni Muzyki Nowej, Multiplace w Brnie oraz na wielu koncertach w całej Polsce.

W kraju, w którym rząd dusz sprawują rapowi ortodoksi, a jedynym akceptowalnym odszczepieńcem jest medialny błazen chodzący na postronku dotacji, SYNOM będzie trudno, oj, będzie. Mimo eksperymentalnej proweniencji swoich twórców jest to bowiem projekt czystej hiphopowej krwi. Nie są post - czy avant - jak chcieliby zaczadzeniu niezależnością miłośnicy wcześniejszych nagrań Roberta Piernikowskiego i Przemysława Jankowiaka, znanego lepiej jako Etamski. Nie są też wystarczająco sztywniutcy, by wpisać się we wzorce akceptowane przez środowisko rapowe.
FIlip Kalinowski / Aktivist

SYNY, mimo, że jadą po mocno wyświechtanych kliszach, to niczego nie udają. Grają wprost, z głębi duszy. Słyszę to jako kontynuację solowego projektu Piernikowskiego, jeszcze bardziej odartą z jakichkolwiek ozdobników, sam bit, ale i odwrócenie zasad, babranie się w brudzie i szumie. Podobnie w tekstach - nie słyszę tu żartów, ale konsekwentną poetykę. Może to pierwszy projekt, który można próbować interpretować Białoszewskim w hip-hopie, bez artyzmu, ale z oryginalną wrażliwością. Nie sądzę by to był alt - lub post - hip-hop - to jest raczej proto-bruit-hip-hop naiwny.
Daniel Brożek / MI Magazyn

Prawda to, czy poza? Sztuka, czy artystowski lans? Dla hiphopowców, czy dla hipsterów? Dyskusja wokół "Orientu" rozgorzała na dobre, kolejne pytania sypią się zatem jak z rękawa. I świetnie, rozmów o muzyce nigdy za wiele. Szkoda tylko, że ich poziom pozostawia tak wiele do życzenia, można wręcz odnieść wrażenie, że spora część komentatorów powinna zadać podobne pytania sobie, a dopiero później artystom. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze żadna płyta nie wywołała w tym roku takich kontrowersji. Opinie są przy tym tak skrajnie odmienne, że na autorytety nie ma co liczyć, każdy sam musi wyrobić sobie zdanie - to zresztą pierwszy powód, dla którego warto sięgnąć po tę płytę. Drugim jest muzyka przygotowana przez Etamskiego, ukrywającego się (niezbyt, jak widać, skutecznie) pod pseudonimem 1988. Nie śpieszy mu się specjalnie, nie czuje on potrzeby epatowania producenckimi trickami, ani popisywania wymyślnymi samplami. A co utwór, to lepszy podkład: klimatyczny, nierzadko łączący taneczność i mrok w jednym, do tego zaskakujący pijanymi melodiami, którym zdarza się skręcić na pięciolinii bez migacza, albo zawrócić pod prąd. Magia - co do tego spór właściwie nie istnieje. O co więc te wszystkie kłótnie? Ano o rapowanie i teksty Roberta Piernikowskiego, który postanowił jeszcze mocniej, w porównaniu z tym co robił w Napszyklat lub przy okazji nagrań solowych, osunąć się w bełkotliwość i (nie najwyższych lotów) memowe hasła. Z jednej strony przesadził i przygniótł wspaniałą muzykę, z drugiej jeszcze nikt nie był tak bliski oddania atmosfery świata, w którym największe emocje wywołują mama Madzi, "Krzysiu jem zupe" albo pies przebrany za pająka. Pomimo sporych obiekcji, uznaję więc, że to trzeci powód, by sprawdzić tę płytę. A skoro tak, to należy jej się miejsce na podium.

Łukasz Wawro "Tour de Pologne: luty 2015. Najlepsze polskie płyty miesiąca - mocny, wielobarwny peleton i podium dla oryginałów." / redbull.com/pl/pl/music

Informacja o biletach

BILETY
13 zł – I pula / 23 zł - II pula – zniżka* na Kartę Dużej Rodziny
15 zł – I pula / 25 zł – II pula – zniżka* dla studentów, uczniów, seniorów
20 zł – I pula / 30 zł – II pula – zniżka* na Kartę do Kultury
25 zł – I pula / 35 zł – II pula
I pula w sprzedaży do ostatniej niedzieli przed koncertami
* wyłącznie za okazaniem ważnej legitymacji i KARTY przy zakupie biletów (nie honorujemy skanów dokumentów, 1 bilet na 1 legitymację / 1 KARTĘ)

Sprzedaż biletów oraz rezerwacje prowadzi kasa Klubu Żak codziennie w godzinach od 15.00 do 21.00 (w sb i nd od g.16.00). Kontakt: kasa@klubzak.com.pl; Tel. 58 344 05 73 lub 58 345 15 90 – w.117

Rezerwacje: kasa@klubzak.com.pl. Potwierdzone rezerwacje należy odebrać w ciągu 5 dni od dnia potwierdzenia rezerwacji. Rezerwacje można opłacić przelewem po uzgodnieniu z pracownikiem Kasy Klubu Żak. Nie przyjmujemy rezerwacji na ostatnie 20 miejsc na dany koncert. Zakupione bilety nie podlegają zwrotom. Liczba biletów w danej puli limitowana. Wszystkie ceny zawierają podatek VAT.
Liczba miejsc siedzących na koncerty jest ograniczona, miejsca nie są numerowane, a w przypadku dużego zainteresowania danym koncertem wszystkie miejsca stojące (aktualne informacje na facebook.com/KlubZak).
Na koncertach obowiązuje zakaz rejestracji koncertów i fotografowania profesjonalnym sprzętem (nie dotyczy fotografów akredytowany).

Sprzedaż biletów bez zniżek na koncerty przez sieć eventim.pl zgodnie z ich regulaminem sprzedaży (on-line oraz m.in. w EMPIK-ach oraz w sklepach Media Markt i Saturn – trzeba podać nazwę sieci Eventim).

Opinie (1)

  • Konkurs

    Witam, czy nie powinno być : Robert Piernikowski?

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.