• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Matt Dusk: nigdy nie będę Frankiem Sinatrą

Borys Kossakowski
27 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Matt Dusk i Edyta Górniak w Operze Leśnej podczas tegorocznego Top Trendy.


- Najważniejszą motywacją muzyka powinna być miłość do muzyki. Nie pragnienie sławy czy potrzeba zwracania na siebie uwagi - mówi Matt Dusk w rozmowie z Borysem Kossakowskim. Koncert tego kanadyjskiego wokalisty odbędzie się w Filharmonii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska w czwartek, 28 listopada o godz. 20. Bilety kosztują 130-200 zł. Dla czytelników mamy trzy albumy Matta Duska pt. "My Funny Valentine".



Matt Dusk uwielbia głos Górniak (co widać na zdjęciu). Matt Dusk uwielbia głos Górniak (co widać na zdjęciu).
Matt Dusk wzoruje się na Franku Sinatrze, Checie Bakerze czy Nacie King Cole'u. Matt Dusk wzoruje się na Franku Sinatrze, Checie Bakerze czy Nacie King Cole'u.

Śpiewanie standardów jazzowych:

Borys Kossakowski: Czy to nie irytujące, że jesteś nazywany "następcą Franka Sinatry"?

Matt Dusk: Frank Sinatra to mój pierwszy idol. Nie przeszkadza mi, że jestem z nim porównywany, aczkolwiek nikt nigdy nie będzie "następnym Sinatrą". On był najlepszy! Mogę się od niego uczyć, ale zostanę sobą, bo korzystam przede wszystkim ze swoich doświadczeń. Mój nauczyciel Bob Fenton, który odszedł kilka lat temu, występował razem z Billie Holiday. To on pokazał mi, jak śpiewać "lirycznie", właśnie tak, jak Sinatra, Nat King Cole czy Billie Holiday.

A'propos - jak myślisz, czy to prawda, że Sinatra był sponsorowany przez mafię?

Wszyscy wiedzą o tym, że Frank miał wsparcie typków spod ciemnej gwiazdy. I teraz rodzi się pytanie: kto wspiera Matta Duska (śmiech)?

Jak pracowałeś nad swoim głosem? Talent, choć jest konieczny, to nie wystarczy, aby występować na scenie.

Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia. Kiedy nie jestem w trasie koncertowej, ćwiczę po dwie, trzy godziny dziennie. Jak nie śpiewam, idę do studia, komponuję, produkuję nagrania, uczę się nowych utworów albo ćwiczę ruchy taneczne (śmiech).

Uczyłeś się m.in. także u Oscara Petersona. Co zapamiętałeś z tych lekcji?

Oscar Peterson był niezwykle inspirujący. Zawsze będę pamiętał to, czego mnie nauczył: że najważniejszą motywacją muzyka powinna być miłość do muzyki. Nie pragnienie sławy czy potrzeba zwracania na siebie uwagi. Muzyka to jeden z najważniejszych elementów mojego życia i bardzo mi ułatwia wiele spraw.

Jak doszło do twojej współpracy z Edytą Górniak? Spotkaliście się wcześniej?

Muzykę Edyty Górniak poznałem dzięki mojej żonie dwa lata temu. Byłem pod ogromnym wrażeniem jej głosu. Moja żona rzuciła pomysł, żebym nagrał z Edytą duet. Szczerze mówiąc, byłem pewien, że się nie zgodzi. A jednak stało się inaczej. Gdy już wszystko uzgodniliśmy, Edyta przyleciała do Kanady i razem pracowaliśmy nad jej partią w piosence "All The Way". Uwielbiam jej głos i chętnie posłuchałbym, jak śpiewa inne utwory z serii "American Standards".

Twoja żona nazywa się Julita i pochodzi z... Olsztyna. Jak się poznaliście?

Mieszkałem wtedy w Las Vegas. Poznaliśmy się w spa i zaprzyjaźniliśmy się. Tak krok po kroczku nasza znajomość przerodziła w miłość, a potem w małżeństwo. Jesteśmy razem już siedem lat. Mam to szczęście, że w Polsce pracuje dla mnie świetny zespół ludzi i mogę często tu przyjeżdżać na koncerty. Polska to mój drugi dom.

Twoja ostatnia płyta jest hołdem dla Cheta Bakera, wielkiego trębacza i wokalisty. Jak muzyka Bakera wpłynęła na twoje życie?

Zacząłem słuchać jazzu, gdy byłem nastolatkiem. Kiedy zależało mi na "romantycznym nastroju", zawsze puszczałem Cheta Bakera. Po latach zorientowałem się, że większość ludzi pamięta Cheta jako zawadiakę. Miał problemy z narkotykami. Chciałem jeszcze raz zwrócić uwagę na jego muzykę. Wybrałem więc moje ulubione piosenki z repertuaru Bakera. Nagrałem je po swojemu, w nadziei, że fani jazzu jeszcze raz sięgną po płyty Cheta i odkryją jego fascynujący świat.

Wcześniej nagrałeś płytę w hołdzie dla Sinatry, którą skomponowali i wyprodukowali Bono i The Edge znani z U2. Jak ci się z nimi pracowało. W końcu na co dzień niewiele mają wspólnego z jazzem?

Dobra muzyka to dobra muzyka. Dobra piosenka może być zinterpretowana na wiele różnych sposobów. Zresztą słowa tych piosenek były ułożone jak dla croonera - wokalisty śpiewającego jazz i swing na modłę lat 40., 50., 60. To było dla mnie ciekawe doświadczenie, bo nikt wcześniej nie śpiewał tych utworów.

Wydarzenia

Matt Dusk (7 opinii)

(7 opinii)
130, 160, 200 zł
jazz, pop

Miejsca

Opinie (10) ponad 10 zablokowanych

  • do wygrania...

    co z tymi płytami - jakie są warunki konkursu?
    Może przed koncertem coś rozdacie :)?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Informacja o konkursie została dodana.

    • 3 0

  • Patrzcie jak mało płacą w kancelarii premiera, że Tusk musi dorabiać śpiewem. (2)

    • 4 1

    • Mad Tusk? (1)

      • 7 0

      • Też skojarzyłem z Tuskiem hahaha :D

        • 0 0

  • "Matt Dusk uwielbia głos Górniak (co widać na zdjęciu)." (1)

    na zdjeciu to ja widze politowanie w jego oczach. i probe nie zasmiania sie z tej jej miny

    • 8 2

    • W ogóle jak można na zdjęciu zobaczyć czy ktoś lubi kogoś głos ;D

      • 0 0

  • kanadyjscy eleganci (1)

    Dwóch największych elegantów dziesiejszej estrady - Matt Dusk i Michael Bubble' (obaj najczęściej w garniturze, eleganckiej koszuli, nienagannie zawiązanym krawacie) pochodzi z Kanady. Czy Kanada to kraj, gdzie męska elegancja jest wciąż w modzie? I stanowi pewien wyznacznik dojrzałego mężczyzny? A nie quasi-skate'owskie czy hip-hopowe przebieranki.

    • 6 2

    • oczywiście że tak. ale taki Neil Young czy chłopaki z DOA to nie zawsze noszą smokingi

      ale to przecież stado patałachów.....

      • 2 0

  • Matt Dusk, Mad Tusk... ;P

    • 3 1

  • PETARDA

    po prostu oklaski na stojąco BRAWO

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Basia Ritz to zwyciężczyni pierwszej edycji popularnego programu kulinarnego: