• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwołany koncert Tygi, czyli zmiana warty

Borys Kossakowski
28 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tyga - nowy bohater naszych czasów. Tyga - nowy bohater naszych czasów.

Tyga, Skrillex, Major Lazer, Drake - to gwiazdy nowych mediów, XXI wieku. Urodzeni przed 1990 rokiem często patrzą ze zdziwieniem: kto to jest? Dlaczego robią karierę? Na czym polega ich atrakcyjność? Skąd takie zamieszanie z odwołanym koncertem Tygi. Oto kolejna zmiana warty.



Mop zamiast fryzur

W latach 60. fryzury Beatlesów nazywane były przez starsze pokolenie pogardliwie "mop-top". Przez podobieństwo do mopa (wyobrażacie sobie, że już wtedy mieli mopy?). Ówcześni rodzice nastolatków nie byli w stanie zrozumieć fenomenu popularności Czwórki z Liverpoolu.

Kolejne dekady to kolejne kontrowersje i przełomy. Led Zeppelin w latach 70., Madonna i Pet Shop Boys w latach 80., Nirvana i Prodigy w 90., potem Lady Gaga. Zmieniają się też media. Beatlesi opierali się na radiu, Madonna na teledyskach w MTV. Dzisiaj rządzi YouTube i aplikacje, o których istnieniu trzydziesto(kilku)latkowie często nie mają pojęcia, jak np. Snapchat.

Tyga - Hookah! ft. Young Thug

Popularność teledysków i piosenek artystów często jest dla starszego pokolenia zupełnie niezrozumiała.



Tyga to artysta:

Nic wielkiego?

Podobnie nie mają pojęcia o istnieniu takich artystów, jak Tyga. "Kto to jest ten Tyga, skąd tyle zamieszania wokół jego koncertu? Jakiś kolejny raper?" Ten rap to mógłby się wreszcie skończyć - ileż można rapować. Fani czarnej muzyki słyszeli o nim, ale kręcą nosem - ma przeciętny flow. Nic wielkiego.

Nic wielkiego? Nieprawda. Wielkie są liczby pod jego teledyskami na YouTube. 162 mln odsłon "Hookah", 69 mln - "Wait For A Minute". Co ciekawe, najnowszy album Tygi pt. "The Gold Album: 18th Dynasty" okazał się klapą. To zresztą też powód do niepokoju - bo właściwie dlaczego? Tego trzydziestolatkowie nie są w stanie oszacować. "Przecież te utwory się niczym od siebie nie różnią". Dlaczego jedne są hitem, a inne klapą?

Kiedyś o tym, co będzie popularne decydowały redakcje: radiowe i telewizyjne. Do tego się przyzwyczailiśmy. Dzisiejsza młodzież nie ma nad sobą żadnej "cenzury", żadnej rady programowej. Ktoś coś wrzuca do Sieci i już. Jest. Starsi się czują tak samo niepewnie, jak podczas słynnych koncertów Beatlesów, na których mdlały hurtowo dziewczyny. Skąd taka popularność?

Drake na scenie Open'era. Drake na scenie Open'era.
Refreny, których nie da się zaśpiewać

Widzieliśmy to już na Open'erze na koncertach Drake'a i A$AP Rocky, wcześniej na Skrilleksie w CSG. Tłumy nastolatków pod sceną, euforia i chóralne śpiewanie refrenów, których się zaśpiewać "nie da". Których "odróżnić od siebie nie sposób".

Pokolenie tzw. "starsze" jest przyzwyczajone do tego, że na scenie są instrumenty, muzyka grana jest na żywo. Od kilkunastu lat próbują się przyzwyczaić do tego, że na scenie zamiast instrumentów stoją laptopy albo gramofony. Tymczasem na Open'erowym koncercie Drake wyszedł na scenę zupełnie sam. Wszystkie podkłady muzyczne "leciały" z playbacku, a on po prostu nawijał. A młodzież była zachwycona.

Graniem muzyki na żywo niezbyt przejmują się też Major Lazer. Tu najważniejsza jest "wiksa", impreza, hałas, ogłuszające basy i okrzyki zagrzewające do tańca. "To ma być koncert?" - pyta starszyzna. A co dopiero taki Skrillex, który podczas własnego występu serwuje opętańczy miks wszystkich utworów świata, które zmieniają się jak w kalejdoskopie.

Show Major Lazer trudno nazwać tradycyjnym koncertem. Show Major Lazer trudno nazwać tradycyjnym koncertem.
"Chwilkę się spóźnię"

Niestety, Tygi w Zatoce Sztuki nie zobaczymy. Jego koncert był dwukrotnie przekładany. Kilka dni przed trzecim terminem organizator wywiesił białą flagę.

- Mieliśmy dość przekładania terminów, braku kontaktu, niedotrzymywania warunków umowy - mówi Krzysztof Jancen, przedstawiciel Zatoki Sztuki. - Jeden z managerów jest w NY, drugi w LA, kontakt był bardzo trudny. Teraz, gdy wyglądało na to, że wszystko się uda, pojawiły się nowe trudności, Tyga zaczął odwoływać koncerty. Wygląda na to, że w Europie się wcale nie pojawi.
Może to też znak naszych czasów. W dobie internetu i komórek każde spotkanie można przełożyć. Nawet w ostatniej chwili - zadzwonić, wysłać smsa albo fotkę z dzióbkiem w ramach przeprosin. A Tyga się spóźnia, bo co rusz pakuje się w romanse. Oficjalnie związany z Kylie Jenner (gwiazdą programów typu Celebrity Show) - ponoć równolegle sypiał z Blac Chyna (która jest znana przede wszystkim z tego, że jest kumpelką Kim Kardashian) oraz z aktorką porno i transwestytką Mią Isabellą. Uff, nic dziwnego, że nie miał czasu na koncertowanie.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (47) 4 zablokowane

  • Jak ten Tyga jest nowym bohaterem naszych czasów... (7)

    ...jak piszecie to ja p... takie czasy. Dobrze, że zatrzymałem się na dobrej muzyce rockowej... Niech będzie, że ja waszych nowych czasów i waszych bohaterów jak ten odziargany jak z paki nie ogarniam :)

    • 95 6

    • Nie oceniaj ludzi po wyglądzie.

      Nie znam Tygi, może to frajer, a może nie, ale nie mają dla mnie znaczenia jego tatuaże. Dla mnie źle właśnie zawsze wyglądali rokmeni. Czarne ciuchy, śmierdzące skóry, których chyba nigdy nie zdejmują i koszmarne długie włosy, najczęściej w kiepskim stanie. Do tego koniecznie przyklejone piwo do ręki i wyraz twarzy na kacu. Jak widzisz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

      • 11 20

    • Popek jest bohaterem naszych czasów (1)

      pisze dobre rymy, np heszke w meszke

      • 9 2

      • czepiacie się chłopa a raz w życiu zrobił coś co ma ręce i nogi

        Toż to świetna satyra! Cały ten projekt to jeden wielki żart i jak na moje - to na prawdę zabawny ;-)

        • 1 4

    • (1)

      No, jeżeli zatrzymałeś się na muzyce rockowej, to współczuję. Od ok 40 lat mamy muzykę elektroniczną (taką analogową właściwie bardziej niż elektroniczną). Jan Jelinek - coś Ci mówi?

      • 0 10

      • Od 90 lat, to tak

        Sphaerophon - mówi to Panu coś, Panie "asd"?

        • 0 0

    • Elektornika i rap też kiedyś był zupełnie inny

      • 0 0

    • Potomek człowieka który dał się złapać w siatke na własnej plazy?

      • 1 0

  • O! Znawca nergalowego hłamu Kossakowski się pojawił :))) (2)

    • 27 22

    • Mierny gosciu- To ze Borys komentuje jakis koncert nie znaczy wcale ,ze jest czyms zafascynowany. (1)

      Mozna byc zafascynowanym otoczka zwiazana z wystepem lub sama muzyka jak i caloscia.Ty jestes jak mysle dosc ograniczonym osobnikiem i probujesz wpakowac Borysa do jakiejs swojej urojonej szufladki.

      • 6 3

      • ile urosłeś od tego bełkotu?

        • 2 6

  • Bohater naszych czasów...? (1)

    Chyba dla ciebie!

    • 38 3

    • bohater dla miliona much

      popatrz na ilość wyświetleń na jutubie
      milion much nie może się mylić!!

      • 0 0

  • No to fajnie...

    ..że nie przyjedzie.-)

    • 47 3

  • każdy słucha/ chodzi na koncerty tego co mu się podoba.... (2)

    a że jest popularny... dziś on jutro kto inny...

    • 28 4

    • a kto to ten tyga?

      • 4 1

    • Jak patrzę na ten teledysk zamieszczony w artykule, to jestem za redukcją populacji. To brzmi, jakby osoba ze znacznym uszkodzeniem mózgu starała się usilnie dowartościować opowiadając jaka to ona nie bogata wydając ledwo artykułowane dźwięki.

      • 1 0

  • Clint Eastwood w filmie Gran Torino (4)

    w krótkiej scenie pięknie pokazał co myślą czarnoskórzy raperzy/hiphopowcy i im podobni o ich białoskórych fanach, próbujących naśladować ich styl życia.

    • 28 0

    • To są wszystko jednorazowe produkty (1)

      Mające na celu zbicie kasiory producentom. Małolaty się jarają, że 'odkryli' nowego 'artystę', który tak naprawdę został dla nich przygotowany na sezon, dwa, może trzy. Taki 'artysta' podpisuje kontrakt stając się własnością wytwórni i po chwili widać, że nie radzi sobie z popularnością szukając miłości np. z aktorką porno i transwestytką Mią Isabellą...
      Prędzej czy później wszyscy o nim zapomną, jak dziś nikt nie pamięta wielu gwiazdek sprzed 15-20 lat, które przez bardzo krótką chwilę potrafiły popularnością przyćmić nawet gigantów rocka.
      Szkoda tylko małotatów chłonących te bezwartościową papkę.

      • 17 0

      • większość ludzi łyka to co podają

        Bo każdy czasem czegoś słucha, ale nie każdy jest prawdziwym pasjonatem, który w muzyce doszukuje się sztuki, siedzi godzinami i czyta i słucha i szuka nowych inspiracji.

        • 3 0

    • to jest popik. nic więcej (1)

      I u nas nikt ich nie naśladuje, może poza pojedynczymi pajacami 'Joł joł ajm łajt niga'. Nasze blokowiska to nie murzyńskie getta w LA. I co za tym idzie cała koncepcja kultury hip hop faktycznie przywędrowała ze stanów, ale rozwinęła się 'po naszemu'. Wielu ludziom z poza tego dosyć hermetycznego środowiska wydaje się, że to nieudolne naśladownictwo, ale wcale tak nie jest. Mamy wśród rapujących bzdury dzieciaków prawdziwych artystów, a sam hip hop wypracował u nas oryginalny, europejski i polski styl. Nikt na amerykę się nie ogląda

      • 5 6

      • ahahahahah :) patole z blokowiska dorabiają sobie ideologię i brandzlują się nad tym, jakie to z nich artysty :) paradne! "prawdziwi artyści!" "oryginalny polski styl!" zabijcie się, a nuże, oszczędzi to wstydu nam wszystkim ;)

        • 0 0

  • Totalna sieczka (1)

    Ci wszyscy wykonawcy zlewają się w jeden szambiarski strumień. Kiedyś każdy miał swój styl, spokojnie moża było odróżnic jednego wokalistę od drugiego...a tu. Złote łańcuchy, gołe tyłki i jakię psychodeliczne mamrotanie pod nosem...pewnie o niczym.

    • 38 0

    • Jak o niczym? O trudach życia, nieszczęściu i niesprawiedliwości, o tym jak jest ciężko. A w tle wypożyczone Lambo i Ferreri na parkingu wynajętej do teledysku wili :)

      • 21 1

  • (2)

    trojmiasto.pl=pudelek?

    • 23 7

    • (1)

      wczytaj się dokładnie w tekst. Postaraj się zrozumieć.

      Na Pudelku czytałbyś o tym, jaki z niego gigant, że ma już nową kobietę, albo jaki luzak, że znowu prowadził po amfie. Byłby pokazany jako wzór do naśadowania

      • 5 6

      • co to za wiadomość w bolandii, "prowadził po amfie." tu żaden kaszub poniżej 30 bez wstrzyknięcia w oko nie wsiada do golfika. bolandia, światowe zagłębie amfetaminy.

        • 1 1

  • Pięknie ujęte podejście 30-latków do nowej fali w rapie

    Krótko, rzeczowo i ze znawstwem tematu. Na szczęście dużo lepsi wykonawcy będą wkrótce w gdańsku - 10 września, w stoczni koncert Smif-N-Wessun! Tygi nie ma co żałować!

    • 8 3

  • Nick Drake - owszem, znam.

    • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (3 opinie)

(3 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2017 roku brytyjski książę William i księżna Kate odwiedzili: