Globaltica to nie tylko trzy dni koncertów zespołów z całego świata, ale również warsztaty, pełne atrakcji festiwalowe miasteczko i specjalne zajęcia dla dzieci. Do gdyńskiego parku Kolibki warto więc wybrać się całą rodziną. Festiwal startuje w piątek (23 lipca).
- Chcemy promować muzykę świata i kulturę etniczną. Z jednej strony pokażemy rdzenną muzykę danych kultur, z drugiej - współczesne dźwięki, nawiązujące do muzycznych tradycji - mówi
Piotr Pucyło, pomysłodawca Globtaliki.
W ciągu trzech dni festiwalu zagra dziewięć zespołów z różnych zakątków świata. W piątek warto zobaczyć projekt
Radiokijada, który gra połączenie jazzu z tradycyjnymi dźwiękami peruwiańskimi i wykorzystuje do tego m.in. szczękę osła. Tego samego dnia zagra również zespół
Fanfare Vagabontu, którego muzycy poznali się, grając na weselach, chrzcinach i pogrzebach w mołdawskich wioskach. Ich muzyka to podrywające do tańca melodie bałkańskie w aranżacjach na trąby i bębny.
Gwiazdą sobotnich koncertów będzie zespół
Ska Cubano, którego muzycy pochodzą z całego świata i inspirują się gorącymi rytmami z Kuby i Jamajki. Zupełnie inną muzykę zaprezentuje natomiast
Mercedes Peón. Hiszpanka zapętla swój przejmujący głos z tradycyjnymi dźwiękami z galicyjskich wiosek i współczesną elektroniką. Festiwal zamkną w niedzielę koncerty małżeństwa
Lani Singers z Papui Zachodniej i pokaz tańca mnichów tybetańskich z klasztoru
Tashi Lhunpo. Oba zapowiadają się bardzo widowiskowo, ponieważ artyści wystąpią w swoich tradycyjnych strojach i maskach rytualnych.
Globaltica to jednak nie tylko muzyka, ale też imprezy towarzyszące dla całej rodziny. W Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym do końca lipca można oglądać kolorową
wystawę plakatów z festiwali etnicznych z całego świata. Sporo wydarzeń przygotowano w Galerii Debiut przed orłowskim molo - w piątek i sobotę w godz. 11-12.30 i 15-17 będzie można podpatrzeć
tworzenie buddyjskiego rękodzieła i zobaczyć, jak
mnisi sypią z piasku mandalę, natomiast w sobotę o godz. 11 multiinstrumentalistka Maria Pomianowska poprowadzi
dźwiękowe warsztaty, podczas których pokaże kolekcję swoich folkowych instrumentów z całego świata, m.in. unikatową biłgorajską sukę.
Dodatkowe atrakcje przygotowano także na terenie parku Kolibki.
- Chcielibyśmy, aby festiwal miał charakter rodzinnego pikniku - mówi
Katarzyna Ogrodnik z Fundacji Kultury Liberty, organizatora Globaltiki.
W czasie koncertów będzie funkcjonowało
miasteczko festiwalowe, a w nim stoiska z regionalnym jedzeniem, rękodziełem i płytami występujących artystów. Przygotowano także
strefę dla dzieci, gdzie pod opieką animatorów będzie można zostawić pociechy w wieku od 3 do 12 lat.
- Najmłodsi będą mogli wczuć się w swoich rówieśników z drugiego końca świata. Przygotowaliśmy m.in. zabawy w tworzenie egzotycznych masek i biżuterii czy zajęcie plastyczne - mówi Ogrodnik.
Bilety na koncerty na terenie parku Kolibki (piątek od godz. 20, sobota od godz. 19) kosztują 20 zł (jeden dzień) i 30 zł (dwa dni). Dla dzieci do 12 lat wstęp na festiwal jest wolny. Darmowe są również wszystkie imprezy towarzyszące oraz niedzielny koncert (godz. 18) na Scenie Letniej Teatru Miejskiego (plaża w Orłowie, wejście nr 17).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy