• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piosenki dla nietrzeźwych kochanków. Nowe płyty

Borys Kossakowski
15 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Trzy płyty i trzy zupełnie inne światy. Abstrakcyjny, trochę poważny, a trochę dziecinny "hip-hopowy" Wow, romantyczny, czarujący Dominik Bukowski i elektryczny, niespokojny Burninghole. To światy, które na co dzień ze sobą raczej się nie spotykają. W tym miejscu mogą.



Wow - Wow Wow - Wow
Wow - Wow
Bajonur Records

Trudno Wow traktować poważnie. Amatorska produkcja typu home-made (płyta została nagrana na kasetowy magnetofon czterośladowy), proste, minimalistyczne podkłady i dość abstrakcyjne częstochowskie rymy sprawiają, że album sprawia wrażenie niedopracowanego. Oczywiście jest to celowy zabieg artystyczny post-hip-hopowego Wow, które z jednej strony wpisuje się w stylistykę kiedyś zapoczątkowaną przez Koli i Killa Familla. Duet składający się z artystów ukrywających się pod pseudonimami Adhd i Vreen (otwarcie) nawiązuje też do twórczości Nivea, Napszykłat czy Mister D. Wokal i sposób frazowania Vreena (znanego też z Wojt i Vreen i Kevin Arnold) przypomina mi też strofy śpiewane przez Kodyma z Apteki. Sposób realizacji kasety Wow to czytelny sprzeciw wobec sztucznej, perfekcyjnie dopracowanej muzyce popowej. Wow to głos za muzyczną spontanicznością, swobodną ekspresją i próbą odnalezienia własnego miejsca w artystycznym wszechświecie. Obawiam się, że masowy słuchacz wyłączy tę muzykę po pierwszej minucie. Kto odrzuci jednak radiowe schematy, może wsłuchać się w chilloutowe, analogowe podkłady (szkoda, że trochę giną pod wokalem) i nieuczesane teksty, czasem banalne, a czasem błyskotliwe. Wow traci siłę przekazu, gdy skręca w stronę muzycznego kabaretu. Najciekawsze momenty tej płyty to te, w których dojrzałe, poważne teksty kontrastują z rytmami z dziecinnego klawisza Casio.



Dominik Bukowski - Simple Words Dominik Bukowski - Simple Words
Dominik Bukowski - Simple Words
Soliton

Miłośnicy skandynawskiej melancholii i zadumy zamiast wypatrywać płyt zza Morza Bałtyckiego, powinni zwrócić uwagę na gdańską dzielnicę Osowa, gdzie mieszka i nagrywa Dominik Bukowski. Trójmiejski wibrafonista nagrał płytę czarującą, delikatną, bezpretensjonalną. Prostą - jak wskazuje tytuł "Simple Words". Pomysł na kwartet z udziałem fortepianu już od dawna chodził po głowie Dominika Bukowskiego. Mógł się ziścić, dzięki spotkaniu ze Sri Hanuraga, Indonezyjczyka, z którym grał wcześniej na płycie "Kropla słowa" Krystyny Stańko. Wybór okazał się trafiony w punkt, bo kształcony w Amsterdamie Azjata idealnie wyczuł pomysły i wrażliwość Dominika. "Simple Words" to płyta flirtująca z jazzem, muzyką filmową i ilustracyjną. Co ciekawe, sam Bukowski komponując utwory na tę płytę był przekonany, że będzie ona bardziej dynamiczna. To oznacza, że nie jest to płyta wyrachowana, obliczona na konkretnego fana (wymienionego w pierwszym zdaniu). I pewnie na tym polega jej siła - to szczera, ciepła rozmowa czterech dorosłych facetów (kwartet współtworzą jeszcze Piotr Lemańczyk - bas i Przemysław Jarosz - perkusja), którzy niczego nie próbują ani sobie, ani innym udowodnić. Rozmawiają w prostych słowach. Można utyskiwać, że płyta jest może niezbyt nowoczesna, ale lepiej nic nie mówić, zamknąć oczy i posłuchać.

Dominik Bukowski - Simple Words (2014) by Jazzariumpl on Mixcloud



Burninghole - Songs for the Stoned Lovers Burninghole - Songs for the Stoned Lovers
Burninghole - Songs for the Stoned Lovers
wydawnictwo własne

"Piosenki dla upalonych kochanków" to tytuł płyty niezbyt bezpieczny w perspektywie tryumfu PiSu w nadchodzących wyborach. Ale Paweł Plotta z California Stories Uncovered odważnie wyrusza w solową muzyczną przygodę pod pseudonimem Burninghole. Znakiem rozpoznawczym jego "różowego" albumu jest falset, jakim posługuje się artysta - przypominający głos wokalisty Sigur Ros czy "naszego" ColdAira. Kompozycje zawarte na "Songs for the Stoned Lovers" to w większości zamglone ballady osnute na motywach shoegaze'owych, dream- i elektro-popowych. Choć zdarza się, że artysta rozwiewa mgłę bardziej nerwowym beatem, jak w przypominającej nieco twórczość Depeche Mode piosence "Oxblood". Różowe pościelówy czasami rozbijają także elektro-hałasy generowane przez syntezatory lub samplery. Najlepiej jednak Burninghole wypada w patetycznych, długich, "sigurrosowych" kompozycjach - w których piękne melodie, elektroniczne brzmienia i pulsujący bas tworzą idealną dramaturgię.

Opinie (10) 2 zablokowane

  • super :) jak zawsze jestem nietrzezwy z dziunia

    rano wstaje i prosze dziunie o pójście precz :)

    • 7 2

  • Marność...

    Oprócz wibrafonisty reszta nie jest nawet przeciętna. Słaby pomysł i kiepska realizacja...

    • 6 3

  • "Piosenki dla upalonych kochanków" to tytuł płyty niezbyt bezpieczny w perspektywie tryumfu PiSu w nadchodzących wyborach."

    Recenzje płyt to chyba nie jest najlepsze miejsce dla propagowania politycznych sympatii czy antypatii pseudodziennikarza od idiotycznych tematów?

    • 19 4

  • Pan Borys się boi, że jak PiS dojdzie do władzy, to go Macierewicz w skórzanym płaszczu i

    w melexie porwie do budynku przy alei Szucha. Panie Borysie kochany, pańska ukochana partia miała 7 lat żeby zmienić prawo, póki co posiadanie trawki jest karalne, zatem dura lex, sed lex. Więcej obiektywizmu i uczciwości życzę. Moje sympatie są znane, boleję nad tym, że trawki nie można kupić legalnie, ale to jest naprawdę kłopot z kategorii obtarłem sobie piętę.

    • 20 3

  • WOW!

    WOW - jestem w szoku.

    • 8 5

  • żenada.

    "Piosenki dla upalonych kochanków" to tytuł płyty niezbyt bezpieczny w perspektywie tryumfu PiSu w nadchodzących wyborach"

    - a to - drogi panie Kossakowski - niezbyt fortunne stwierdenie w kontekście dziennikarskiej OBIEKTYWNOŚCI (to tak tytułem łączenia recenzji płyty z polityką).

    • 13 2

  • prawdziwy muzyk

    jest sie trzezwym jak sie tworzy no chyba ze etacik na sumieniu

    • 0 0

  • No Borys polewaj !

    • 1 0

  • słowo STONED ma swój źródłosłów od skutków użycia ciężkich narkotyków typu heroina

    więc nie "napalony" czy "nietrzeźwy"

    • 1 0

  • Nikt

    Nikt powtarza.m nikt nie zasługuje by dalej grać w Gdyni. SPIEPRZAĆ WSZYSCY I TO JUŻ.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbył się pod nazwą Gdynia Film Festival?