Jarmark św. Dominika, triathlon, plażowe rugby, kabarety na Placu Zebrań Ludowych, koncerty na Targu Węglowym, jam session i spacery literackie. Tydzień jest pełny atrakcji, jak bak paliwa przed długą podróżą.
Piątek, 8 sierpniaW Gdańsku trwa
Jarmark św. Dominika (jakby ktoś nie zauważył), a Główne Miasto przeżywa prawdziwe oblężenie. Po zakończeniu całodziennej szperaniny wśród poniemieckich militariów, fajansu, chińskiej odzieży i waty cukrowej o smaku smerfowym wieczorem warto oddać uszy w posiadanie zespołu
Mitch & Mitch, który zagra na Targu Węglowym. No chyba że ktoś utknie w Bazylice Mariackiej, gdzie
Rotislaw Wygranienko zagra na organach m.in. Gdańską tabulaturę organową z końca XVI wieku.
Kto jarmarkowe atrakcje ma już zaliczone, kupił już chleb na zakwasie i winylową płytę Boney M, ten może wybrać się na
zawody WKKW na sopocki hipodrom. Fani przebijania piłki nad siatką nie powinni przeoczyć
premiery dokumentalnego filmu "Drużyna" o polskich siatkarzach. W Multikinie o godz. 18 zamelduje się na widowni jeden z bohaterów filmu - trener
Andrea Anastasi oraz jego podopieczni z Lotosu Trefla Gdańsk. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie: jak w tym samym czasie być jednocześnie w Łaźni na
wernisażu wystawy "Bliski nieznajomy" i na spektaklach (
"3 x Mewa" na podstawie Czechowa) podsumowujących Zaczynania Teatralne w Gdyni?
Sobota, 9 sierpniaSłowo "beka" kiedyś kojarzyło mi się niezbyt dobrze. Ale co zrobić, zwrot "toczyć bekę", na złość purystom i estetom, wszedł do słownika języka polskiego i nawet
Gdańsk Toczy Bekę. W tym roku w ramach imprezy wystąpią m.in. Limo i Ani Mru Mru - miejmy nadzieję, że GTB nie powtórzy historii nieudanego Festiwalu Dobrego Humoru. Zupełnie inny humor - czarny, abstrakcyjny i nieoczywisty zaprezentuje duet
Syny, który zagra w klubie Kurhaus. Ostatnim razem, gdy podczas Streetwaves grał tam duet Langurtka, klub odwiedziło kilkaset osób i skończyło się interwencją policji. Miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez interwencji.
W ciągu dnia plażowicze w Gdyni będą mieli okazję podziwiać herosów wylewających litry potu podczas
Herbalife Triathlon Gdynia, a przed plażowiczami w Sopocie będą walczyć rugbyści w ramach
Sopot Beach Rugby. W nocy na kortach Arki koszykarze staną do walki o trofea
Basket Nocą, choć nie zrobi to pewnie wrażenia na fanach skakania przez płoty (i nie chodzi tu o stoczniowych elektryków), którzy od wtorku do niedzieli przesiadują murem na Hali AWFiS, gdzie odbywa się
Międzynarodowy Festiwal Parkour.
Wieczorem zaś warto się udać na ulicę Straganiarską, gdzie pierwsze urodziny będzie świętować Pub Pułapka. Znając życie: atmosfera będzie fantastyczna.
Niedziela, 10 sierpniaWrzeszczański garnizon na szczęście dawno przestał już straszyć przymusowym werbunkiem do armii. Dzisiaj rodzice mogą tam zaprowadzić swe pociechy do
Centrum EduFun i samemu powylegiwać się na trawie. Nie wiem co grillują Helweci, ale przekonam się w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym, gdzie trwa
Szwajcaria w Gdyni. W niedzielę odbędzie się tam wielkie grillowanie, będą warsztaty, filmy i breakdance. Ci, co "w domach z betonu" marzą o Casanovie, pewnie wieczorem wybiorą na
koncert Martyny Jakubowicz na Targ Węglowy. Wcześniej (o godz. 17) będzie można
spotkać się z artystką w Empiku w Galerii Bałtyckiej. Ale fani toyot i tak pewnie sprintem pobiegną na
premierę nowej "Yariski", w której zmieniono podobno aż tysiąc elementów.
Poniedziałek, 11 sierpniaDomowe Melodie to bynajmniej nie kołysanki dla dzieci, ale jeden z najbardziej zaskakujących zespołów ostatnich lat. Hipsterskie trio wydaje się mieć karierę za nic - tymczasem ich koncerty wyprzedają się jak świeże bułeczki. Jeśli są jeszcze bilety - warto pójść i zobaczyć, co w trawie piszczy. Jak biletów zabraknie, można przenieść się na molo, gdzie do końca lata pod chmurką można oglądać filmowe hity w ramach
Orange Kino Letnie. Albo spacerkiem przejść się do Orłowa, gdzie na Scenie Letniej będzie można obejrzeć spektakl
"Hotel Palace" na podstawie tekstu Rolanda Topora. Ci, co utknęli w Gdańsku (ach, ten jarmark...) niech poszukają Degustatorni, gdzie, w ramach Sceny Karela Kryla, zaprezentuje się
Natalia Grzebała.
Wtorek, 12 sierpniaWtorek będzie babski. Z małym wyjątkiem. We wtorek w Gdyni bluesowe
jam session poprowadzi Joanna Knitter (nikt tak pięknie nie gra country i bluegrass jak ona). W Sopocie, w restauracji Smak Morza będzie można się spotkać z
Hanną Bakułą, malarką i felietonistką, której teksty często budzą sporo emocji. Tuż obok, w Teatrze Atelier, z plakatów kusi tytuł
"Kobieta do zjedzenia". A smakowite kobiety to jest to, co mężczyźni lubią najbardziej. Recital Magdaleny Smalary, zabawny i liryczny jednocześnie, rozpocznie się o godz. 19.30.
Czas na niebabski wyjątek, czyli
spacer literacki z Tadeuszem Dąbrowskim, który zabierze nas między cytowane już domy z betonu i opowie o swoich poetyckich inspiracjach. Start o 18 przy przystanku
SKM Żabianka.
Środa, 13 sierpniaW środę najlepiej wszystko sobie odpuścić i spędzić wieczór objadając się goframi na plaży. Ale jeśli ktoś ma uczulenie na gluten, to proponuję koncert
Hatti Vatti w Sopocie lub
Amber Brass Quintet w Gdańsku. Ewentualnie można połączyć gofry i koncert w
Altanie Melomana, gdzie posłuchamy słowiańskiej muzyki.
Czwartek, 14 sierpniaW dzieciństwie często zastanawiałem się, co to jest ta "mokwa", której imieniem nazwano ulicę w Sopocie. Dziś już wiem, że to nie "ta", tylko "ten"
Marian Mokwa, malarz, marynista, którego obrazy można podziwiać w Pałacu Opatów w Oliwie. Kiedy już się nasycimy morskimi pejzażami, warto wybrać jeden z trzech koncertów, które odbędą się w czwartek. W Gdyni zagra duet jazzowy
Maciej Sikała - Kuba Stankiewicz, w Sopocie -
Dawid Podsiadło, a w Gdańsku, w ramach
Święta Sali BHP zagra nowo powstała Trójmiejska Orkiestra Rozrywkowa, pod wodzą Ola Walickiego.
I jeszcze jedno. Ponad dziesięć lat temu dość przypadkowo trafiłem na Mistrzostwa Europy w Piłce Ręcznej Juniorów na hali AWFiS (wtedy jeszcze AWF). Nasi zdobyli złoty medal po morderczej walce z drużyną Słowenii, a na parkiecie błyszczeli Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski, Patryk Kuchczyński i Mariusz Jurkiewicz, których później oglądałem nieraz w telewizorze. W czwartek, po dwunastu latach od tamtego finału, rozpoczynają się kolejne
Mistrzostwa Europy Juniorów i pewnie znów będzie można zobaczyć przyszłość naszego szczypiorniaka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy