- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (47 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (58 opinii)
- 3 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Planuj tydzień: filmy w natarciu
Ten tydzień upływa pod znakiem filmu. Największa impreza filmowa w Polsce Północnej, Gdynia Film Festival, elektryzuje kinomaniaków nie tylko na Pomorzu. Nieco w jej cieniu pozostaje inna kinowa impreza - Gdańsk Doc Film. A co poza filmem?
Trwa długi majowy weekend, czyli pierwszy w tym roku sezon urlopowy. W redakcji hula wiatr między pustymi biurkami. Niestety, nie wszyscy troszczą się głównie o pogodę i wybierają między plażą w Jelitkowie, Brzeźnie czy może w Redłowie. Po pracy należy się jednak relaks i mnie czeka on na spektaklu Jana Klaty "Trylogia" według Henryka Sienkiewicza w Teatrze Wybrzeże, w ramach festiwalu Wybrzeże Sztuki (godz. 18). Blisko trzy tysiące stron ujętych w czterogodzinnym spektaklu. To możliwe? Spektakl już widziałem, ale z chęcią zobaczę ponownie, co stanowi chyba odpowiedź na to pytanie. Świetną odskocznią dla teatralnych wrażeń wydaje się dość nietypowa impreza "Dayglow - Worlds Largest Paint Party", gdzie muzyka elektroniczna, taniec i hektolitry farby wystrzeliwanej na widownię (warto o tym pomyśleć idąc na imprezę) budują niepowtarzalny, szalony klimat. Takie atrakcje czekają śmiałków w Hali Gdynia od godz. 18.
Sobota, 5 maja.
Warto pamiętać o Bitwie Morskiej przy Twierdzy Wisłoujście (Nowy Port, godz. 13). Walka o wejście do portu co roku dostarcza wielu wrażeń - w tym roku powalczą aż trzy galeony - "Czarna Perła", "Lew" i "Dragon" - ale też na nabrzeżu przy przeprawie promowej w Nowym Porcie odbywa się festyn, więc kogo zmęczy rekonstrukcja walk morskich też znajdzie tu coś dla siebie. Nawet koledzy z działu wideo na tę okazję powracają z urlopów i szykują specjalną relację z tego wydarzenia. Po zgiełku bitewnym czas na chwilę refleksji. Dlatego popołudnie spędzę w Kinie Neptun, gdzie trwa X Gdańsk Doc Film - sprawdzę, czy faktycznie tak piękne zdjęcia zrobiono w głośnym obrazie "Na północ do Kalabrii" (Kino Neptun, godz. 18:45). Obejrzę też "Hakawatii", by poznać tradycję "opowiadaczy", a raczej tego, co z niej dziś pozostało (Kino Neptun, godz. 20).
Niedziela, 6 maja.
Chwila oddechu i ponownie czeka mnie teatr - tym razem finał Wybrzeża Sztuki - "Tango" w reżyserii Jerzego Jarockiego z Teatru Narodowego. Wszystkie spektakle Jarockiego jakie widziałem w Warszawie prowokowały do myślenia i zaskakiwały, odważnym, pozbawionym respektu, ale popartym bardzo uważną lekturą, stosunkiem do literackiego pierwowzoru - tak było i we wspaniałym "Kosmosie", i w "Błądzeniu", i w "Miłości na Krymie". Jestem przekonany, że na "Tangu" według dramatu Mrożka także się nie zawiodę.
Alternatywą na kulturalny wieczór jest gala Doc Film Festiwalu (trzeba zawczasu pomyśleć o bezpłatnych zaproszeniach, bo ich ilość jest mocno ograniczona), na której oprócz pokazywanego na Gdynia Film Festivalu filmu "80 milionów" Waldemara Krzystka, zaplanowano pokaz zwycięskiego filmu konkursu Gdańsk Doc Film (Kino Neptun, godz. 18).
Poniedziałek, 7 maja.
Wszystkie oczy zwrócone są na Gdynię. Koniec 9-dniowej (dla szczęściarzy) majówki to jednocześnie początek filmowego święta w Gdyni. Chociaż polski film słusznie niestety dorobił się marki produktu wątpliwej jakości, co roku na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych wyłuskać można prawdziwe perełki, mogące tej fatalnej ogólnej opinii zaprzeczyć. Przetestowałem już system zakupu biletów przez Internet i działa równie sprawnie jak na wrocławskiej megaimprezie (obecnie pod nazwą T-Mobile Nowe Horyzonty). Z różnych przyczyn najbardziej ciekawi mnie kilka filmów nurtu konkursowego - wybrałem "Sponsoring", "80 milionów", "Drogę na drugą stronę" i oparty na historii Paktofoniki "Jesteś Bogiem".
Brakowało w weekend porządnych koncertów. Wszystko zmienia się na początku tygodnia. Technikalia zaczynają się już w poniedziałek (wystąpi m.in. Big Cyc), ale to wtorek wydaje mi się dniem dużo ciekawszym na wizytę w Kampusie Politechniki Gdańskiej. Zagra Gówno, Babu Król i Łąki Łan. Żadnego z nich nie jestem fanem, ale w połączeniu np. z Rajdem Elektronika koncerty na osiedlu studenckim przy ul. Wyspiańskiego 7 z pewnością będą miały niepowtarzalny klimat.
Mozart był geniuszem, a "Wesele Figara" to jedno z najpiękniejszych muzycznie dzieł operowych w jego dorobku. To wystarczy bym zajrzał też do Sopockiej Sceny Off de BICZ na finał Wielkiej majOFFkowej wyżerki, bo ciekawią mnie efekty współpracy młodego reżysera Jerzego Wójcickiego ze studentami Akademii Muzycznej nad ich spektaklem dyplomowym "Wesele Figara" (godz. 19). Innych muzycznych wrażeń z pewnością dostarczy zaś Leszek Kułakowski, występujący w Versalce podczas kolejnej odsłony Jazz Travel (godz. 20).
Środa, 9 maja.
Gdynia Film Festival w toku, Technikalia w toku, a ja wybieram Nadbałtyckie Centrum Kultury i "Cudzoziemkę" Iwony Zając, czyli swoistą kontynuację jej dwóch projektów - "Mama" i "Idealna", które w ostatnich latach można było oglądać w trójmiejskich galeriach. Artystka w dalszym ciąga bada relacje między matką a córką. Przy tym projekcie inspiruje się książkę Marii Kuncewiczowej o tym samym co wystawa tytule, którą coraz rzadziej czytają, niestety, już nawet poloniści.
Czwartek, 10 maja.
W czwartek wreszcie mamy konkretną ofertę dla miłośników muzyki i to od razu w kilku odsłonach. Jeśli codzienne imprezowanie w kampusie politechnicznym i wielka filmowa uczta nieco nas znużą, polecam jedno z trzech wyjść. Wyjście kontemplacyjne - czyli koncert buddyjskiej mistrzyni śpiewu Ani Choying Drolmi z Nepalu, która wykona mantry buddyjskie i inne święte teksty sanskryckie (Ratusz Staromiejski, godz. 19). Wyjście rockowe - czyli obowiązkowe punkt zbiorczy fanów "Kocham cię jak Irlandię" i innych piosenek Kobranocki, by razem z zespołem popłynąć w muzyczny rejs na gdyńskim Pokładzie (godz. 18). I wreszcie wyjście alternatywne - na mocne brzmienie, które zapewnią Setting The Woods On Fire oraz God's Own Prototype (Desdemona, godz. 20).
Opinie (11)
-
2012-05-03 15:45
piwo na ławeczce lepsze
- 25 1
-
2012-05-03 15:51
Filmy
Polecam nietykalni. Byłem nieco sceptyczny co do dramato-komedii, ale naprawdę warto. Miłe zaskoczenie !
- 13 1
-
2012-05-03 17:14
W Prabutach jest większy wybór.
- 20 5
-
2012-05-03 20:32
Gdańsk nadal jest kulturalną pustynią. (1)
Bardzo mało się tutaj dzieje w porównaniu z Wrocławiem, Poznaniem. Koncerty nieliczne i słabe.
- 22 4
-
2012-05-03 22:38
Ania co ty wiesz o kulturze jak ty nigdy w operetce nie bylas
- 1 4
-
2012-05-03 22:37
lepjej kupic burbon i wypic na lawce
- 7 0
-
2012-05-03 22:57
Zwierzatka - tak mi sie kojarzy to katolickie, glupkowate, zlodziejskie i bylejakie spoleczenstwo (1)
Patrze na ten cyrk z Niemiec. Jestem Polakiem, ale z przykroscia twierdze, ze narod niemiecki to inny poziom umyslow, solidnosci, stylu. To inna cywilizacja, cywilizacja postepu i rozumu. Polska to taka Rosja light - to samo glupie proste slowianskie katolickie bydlo, motloch. Wolalem juz blyszczace mundury i buty SS oraz pejcz w reku. Byl porzadek przynajmniej, a proste bydlo co nawet sobie nie zdolalo zapewnic bezpieczenstwa zbrojac sie po zeby, nalezalo podbijac albo eliminowac.
- 6 13
-
2012-05-04 18:13
Niegłupi pomysł- dziś byś może zasilał efekt cieplarniany jako CO2, a nie pisał co ślina na palce przyniesie.
- 2 0
-
2012-05-04 09:26
eee (1)
Przecież technikalia nie zaczynają się 8 maja a 17. Czy o czymś nie wiem?
- 0 1
-
2012-05-04 11:09
Chyba o czymś nie wiesz ;) Technikalia są od 7 maja, a neptunalia ruszają później - od 17 maja.
- 1 0
-
2012-05-07 08:40
MA RYJA
zmienić dyrektora do spraw kultury przy budyniu, przenieś ją do radia ma ryja o takiego dużego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.