Edukacyjny pokaz multimedialny w Sopocie. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju rozpoczyna cykl wydarzeń edukacyjno-informacyjnych, których celem jest prezentacja korzyści z realizacji Programu Polska Cyfrowa (POPC).
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
2015-08-26 02:22
Zanim zaczniecie się użalać i marudzić sprawdźcie w innych krajach jak wygląda dostęp do internetu w innych krajach. W takiej Anglii zasięg telefonii komórkowej jest taki jak w Polsce 10-15 lat temu o prędkości internetu to nawet szkoda pisać. Dodam tylko że do dziś norma są umowy na Internet stacjonarny z limitem danych mniejszym niż u nas w telefoni komórkowej. Jednym słowem Bravo Polska !!! Tyle w temacie.
2015-08-26 10:17
co Ty bredzisz ?
2015-08-26 10:29
gdzie celowo nie ma nadajników
2015-08-26 10:46
Serio, sprawdźcie sobie jak wypada Polska na tle innych krajów jeśli chodzi o dostęp do neta - na mojej wsi mam neta 300mbit za niecałe 50 złotych (wiocha za Puckiem). Te programy są fajne, ale dla wsi właśnie, duże miasta nie są czarnymi/białymi plamami, więc nikt w nie nie inwestuje ;)
2015-08-26 12:19
Polecam pojechać do UK i wybrać się na wycieczkę za większe miasto. Ja następnym razem na pewno nie będę polegać na transferze mobilnym, w większości miejsc nie było nawet zasięgu 3G, nie wspominając już o LTE. A sieć powstała z konsolidacji T-Mobile i Orange UK, zwana Everything Everywhere powinna raczej się nazywać Nothing, Nowhere.
A co do limitu transferu na internet stacjonarny - również potwierdzam. I zalecam odwiedzenie stron BT lub Virgin Media, przeczytajcie sobie ofertę.
2015-08-26 14:31
Dzięki za prawdę i poparcie. Przykład z tej chwili jak teraz piszę: jestem w północnej angli, miasto ok. 180 tys, siedzę w domu u kolegi 2,5 km od centrum , zasięg na 1 kreskę, 3g a przełącza się co chwilę na 2 g prędkość uwaga 0,020 mbita. Czyli prawie jak modem. Zresztą są profesjonalne strony do sprawdzania zasięgu na których zobaczycie jak to faktycznie wygląda. Dodam tylko że owszem zarabia się tu więcej ale za podobne pieniądze jak w Polsce można tylko pomarzyć o normalnie działającej telefonii komórkowej. Ci co siedzą w domach i dużych miastach nie mają z tym problemu ale ja dużo podróżuję i wiem co mówię.
2015-08-26 08:38
A może by tak glosowanie przez internet
2015-08-26 12:37
A może nie? Jeśli ordynacja będzie bardziej skomplikowana, na przykład STV, to od komputerów nie będzie ucieczki ale póki się da wolałbym pozostać przy tradycyjnym, ręcznym liczeniu. Wiadomo, ma trochę wad ale za to praktycznie uniemożliwia manipulacje na masową skalę.
2015-08-26 16:29
Alokować to po polsku przydzielać.
2015-08-26 18:32
Wyrazy "alokować" i "alokacja" możesz od dawna znaleźć w słowniku języka polskiego, więc nie rób głupków z czytelników. Jak masz problem ze zrozumieniem znaczenia jakiegoś wyrazu, to sprawdź sobie w SJP i nie błaznuj.
2015-08-26 18:26
To ile milionów pójdzie na te objazdy z prezentacją po całej Polsce?
To chyba najbardziej intratna część całego programu. UE się nie przyczepi, bo wiadomo było, że ileś tam % w Polsce pójdzie na zapewnienie kasiory znajomym królika.
A teraz parę informacji: nabór wniosków już praktycznie się skończył, bo wnioski na ogólną kwotę grubo ponad 2 mld złotych już zatwierdzono. Na pomniejsze projekty pozostał już tylko miesiąc do ich złożenia. Praktycznie wszystkie złożone zostały przez urzędy/instytucje państwowe i ministerstwa, choć TEORETYCZNIE zakres podmiotów mogących składać wnioski jest niezwykle szeroki (włącznie z jednostkami naukowymi, firmami telekomunikacyjnymi i organizacjami pozarządowymi).
Większość kasy pójdzie na wnioski z zakresu "wysokiej dostępności i jakości e-usług publicznych". Wydawać by się mogło, że chodzi o projekty ułatwiające zdalny dostęp do usług oferowanych przez administrację dla klientów (osób fizycznych i prawnych) i biznesu (przedsiębiorstw świadczących usługi podmiotom administracji państwowej), a tutaj guzik! 2/3 środków pójdzie na to, aby wymieniać dokumenty pomiędzy różnymi instytucjami państwowymi! To świetne rozwiązanie, bo w przeciwieństwie do usług świadczonych podmiotom zewnętrznym wszelkie niepowodzenia i fikcyjne projekty ukryć będzie można wewnątrz administracji państwowej. Okazuje się, że gdyby nie europejskie środki, to w administracji państwowej nikt palcem by nie kiwnął w kierunku zapewnienia współpracy różnych używanych systemów przetwarzania danych i repozytoriów danych (to tak, jakby w wielkim kombinacie produkcyjnym dane o poszczególnych etapach produkcji przekazywane były pomiędzy działami w postaci notatek w zeszycie).
2015-08-28 03:01
czytaj ze zrozumieniem...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak nazywa się basen dla najmłodszych?
Filmy