Niemiecka formacja Powerwolf - rewelacja powermetalu - zaprasza na mroczne historie pełne wilkołaków, dawno zapomnianych istot i metalowego humoru, w których czuć ducha Kinga Diamonda!
Podobne wydarzenia
piątek, godz. 18:30
Gdańsk,
Paszcza Lwa
bilety 20 zł
środa - sobota, godz. 15:00
Gdańsk,
Ulica Elektryków
Koncerty zespołu odbędą się 11 lutego w Kwadracie (Kraków), 12 lutego w gdańskim B90 oraz dzień później w warszawskiej Progresji!
POWERWOLF (Niemcy) power metal:
Wyglądają groźnie w wojowniczych makijażach, ale grają świetny, melodyjny power metal, do jakiego niemieckie zespoły przez lata przyzwyczaiły cały świat. Powerwolf zawył po raz pierwszy w 2003 roku, kiedy bracia Greywolf - basista Charles i gitarzysta Matthew - postanowili pracować na własną rękę, nie zaś w kapeli Flowing Tears, w której dotychczas działali. Wkrótce potem dołączył do nich klawiszowiec Falk Maria Schlegel. Do dziś ta trójka stanowi trzon pięcioosobowej watahy z Saarbrücken. Przez kilkanaście lat Powerwolf stworzył własny, charakterystyczny styl, w którym powermetalowe elementy całkiem zgrabnie mieszają się z gotycką, mroczną aurą i przerażającymi opowieściami, a wszystko poparte jest znakomitym warsztatem muzyków. Latem 2015 roku zespół wydał na świat szósty studyjny materiał "Blessed & Possessed", nagrany w słynnym szwedzkim studiu Fredman. Album promowany będzie na koncertach w Polsce. Płytę zwiastowała kapitalna kompozycja "Army Of The Night", do której Niemcy w pięknym kościele zrealizowali klip. Piosenka jest mistyczna, jak cała twórczość Powerwolf. Jeśli ktoś w powermetalu szuka czegoś więcej niż czarownic i smoków, dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po twórczość tej kapeli.
ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście
POWERWOLF (Niemcy) power metal:
Wyglądają groźnie w wojowniczych makijażach, ale grają świetny, melodyjny power metal, do jakiego niemieckie zespoły przez lata przyzwyczaiły cały świat. Powerwolf zawył po raz pierwszy w 2003 roku, kiedy bracia Greywolf - basista Charles i gitarzysta Matthew - postanowili pracować na własną rękę, nie zaś w kapeli Flowing Tears, w której dotychczas działali. Wkrótce potem dołączył do nich klawiszowiec Falk Maria Schlegel. Do dziś ta trójka stanowi trzon pięcioosobowej watahy z Saarbrücken. Przez kilkanaście lat Powerwolf stworzył własny, charakterystyczny styl, w którym powermetalowe elementy całkiem zgrabnie mieszają się z gotycką, mroczną aurą i przerażającymi opowieściami, a wszystko poparte jest znakomitym warsztatem muzyków. Latem 2015 roku zespół wydał na świat szósty studyjny materiał "Blessed & Possessed", nagrany w słynnym szwedzkim studiu Fredman. Album promowany będzie na koncertach w Polsce. Płytę zwiastowała kapitalna kompozycja "Army Of The Night", do której Niemcy w pięknym kościele zrealizowali klip. Piosenka jest mistyczna, jak cała twórczość Powerwolf. Jeśli ktoś w powermetalu szuka czegoś więcej niż czarownic i smoków, dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po twórczość tej kapeli.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
