• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powrót Pidżamy Porno na Rocket Gdynia Festiwal

Łukasz Stafiej
8 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Co myślą o powrocie Pidżamy Porno jej fani?


- Gdynia! Miło was widzieć w takiej masie - krzyczał ze sceny Grabaż. Choć na sobotnim Rocket Gdynia Festival w Gdynia Arenie wystąpiło sześć głośnych zespołów rockowych, to największą furorę zrobiła Pidżama Porno, która wróciła na scenę po kilku latach zawieszonej działalności koncertowej.



Zespół Grabaża oficjalnie zawiesił działalność w 2007 roku. Oczywiście, w ciągu ostatnich ośmiu lat Pidżama Porno wychodziła na scenę. Między innymi muzycy zagrali w Jarocinie z okazji 30-lecia festiwalu (gdzie notabene zaczynali muzyczną karierę w latach 80.) czy dali koncert dla uczczenia trzech artystycznych dekad swojego lidera. Nigdy to jednak nie był oficjalny powrót, a fani za każdym razem mogli tylko trzymać kciuki za zmianę decyzji przez Grabaża. W końcu się doczekali - jesienią ubiegłego roku muzyk ogłosił oficjalny powrót.

W sobotę wieczorem Pidżama Porno przyjechała na pierwszy po latach przerwy koncert w Trójmieście i zagrała jako główna gwiazda festiwalu Rocket Gdynia Festiwal. Fani nie zawiedli. Kogo nie pytałem przed koncertem, większość zgodnie odpowiadała, że ten wieczór należy do Grabaża i spółki. Młodzi nie mogli doczekać się kapeli, którą znali z koncertowych filmików na YouTube, starsi fani zniecierpliwieni czekali, aby skonfrontować wspomnienia zespołu sprzed lat z jego obecną formą. Byli i tacy, którzy Pidżamę pamiętają z dawnych, jarocińskich lat, a do Gdyni przyjechali gnani nostalgią i ciekawością.

Grabaż - wokalista i autor tekstów Pidżamy Porno. Grabaż - wokalista i autor tekstów Pidżamy Porno.

- Gdynia! Miło was widzieć w takiej masie - przywitał się ze sceny Grabaż, a trzy tysiące osób odpowiedziało mu głośnymi brawami. Mimo długiej scenicznej nieobecności, lider Pidżamy nie silił się na długie przemowy. Zespół od razu zabrał się do pracy i zaprezentował piętnaście kawałków będących przekrojem przez całą twórczość. Fani usłyszeli największe przeboje z "Twoją generacją", "Ezoterycznym Poznaniem" czy "Chłopcy idą na wojnę" na czele. Zespół zagrał również między innymi takie piosenki, jak "Nie wszystko co pozytywne jest legalne", "Kocięta i szczenięta", "Do nieba wzięci", "Bon ton na ostrzu noża" czy "Wirtualni chłopcy". I choć Grabaż bywał w lepszej wokalnej formie, energii i charyzmy mu nie brakowało. Zespół tradycyjnie zakończył spolszczonym coverem Iggiego Popa - "Pasażer".

Pidżama Porno, choć nie występowała jedyna na sobotnim Rocket Gdynia Festival, zrobiła największą furorę. Oprócz tego w Gdynia Arenie zagrało pięć innych, polskich zespołów rockowych. Imprezę rozpoczął industrialny metal Oberschlesien, mocno inspirowany niemieckim Rammsteinem, ale z piosenkami śpiewanymi po śląsku. Następnie zagrały hard-rockowa Chemia, indie-rockowe Muchy i Luxtorpeda, która pod scenę przyciągnęła najwięcej fanów ciężkie, metalowego grania. Na zakończenie wystąpił zespół Happysad, niegdysiejsi naśladowcy Pidżamy Porno, a obecnie coraz silniej skręcający w stronę autorskiego, coraz mniej popowego rocka.

Płyta hali Gdynia Arena wypełniona była do ostatniego miejsca, trybuny - w połowie. Płyta hali Gdynia Arena wypełniona była do ostatniego miejsca, trybuny - w połowie.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (43) 8 zablokowanych

  • Powrót po 2 tygodniach nieobecności i trwającej 10 lat ostatniej trasie. xd

    • 13 9

  • Prywatna opinia (10)

    Nie lubię Pidżamy. szczerze to nawet mnie denerwuje. Dziwię się wysoką popularnością np utworu "dzień dobry.." - który jest wybitnie irytujący.
    W mojej opinii: słaby wokal, kiepskie teksty, oraz tylko nieco lepsze instrumenty sprawiają, że zespół jest zdecydowanie nędzny.

    Swoją drogą nie podoba mi się również ostatnie zaangażowanie wokalisty politykę.

    • 26 53

    • do ciebie (3)

      Utwor dzien dobry to utwor grany przez zespol Happysad...takze cos chyba nie tak z twoja opinia....

      • 1 27

      • Wcale, że nie Happysad to Oberschlesien ;)

        • 6 8

      • Do Ciebie

        utwór "dzień dobry" jest grany przez Strachy Na Lachy

        • 33 1

      • Nie kompromituj sie...

        • 1 0

    • Pidżama Porno wg mnie muzycznie to zwykły punk. też takiego czegoś słuchałem, słuchało wielu ludzi na wczorajszym festiwalu. muzyka do zabawy dla młodych ludzi. w sumie nic więcej.
      co do wokalu Grabaża i jego osoby - imponują mi jedynie teksty. jeśli chodzi o umiejętności wokalne oraz zachowanie na scenie - w skali 0 do 1000 dałbym 1.

      nie dziwię się że ludzie lubią PP, ja słuchałem Offspring i wczesny Green Day, oni słuchają PP.

      • 7 9

    • (1)

      Akurat "Dzień dobry kocham Cię" to kawałek zespołu Strachy na Lachy. Zorientuj się w temacie zanim zaczniesz się wypowiadać.

      • 20 1

      • kocham Martyne

        na dzien dobry

        • 4 3

    • ja wiele ich utworów lubię
      ale zaangażowanie polityczne (a trwa ono od dawna) faktycznie miernie świadczy o wokaliście
      więcej w nim partyjniaka nomenklaturowca niż punka czy anarchisty co nie przeszkadza mu się na takie idee powoływać
      ale niektóre kawałki mają fajne...

      • 1 1

    • Ja (1)

      Do GREGA: :,, dzien dobry ...''- to nie utwór pidżamy a strachów... to tak na marginesie zeby Cie zawstydzic... i do Ani - nikt nie wie czemu pidżama sie reaktywowała, i najprościej jest stwierdzić ze dla pieniędzy ale ani Ty ani ja tego nie wiemy...

      • 1 1

      • Tak czy inaczej z zasady dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi...

        • 2 4

  • Bakers dozen

    A ja byłem jakiś czas temu na Bakers dozen, było mniej ludzi, bardziej kameralnie... A i lali się po ryjach.

    • 3 2

  • Po koncercie (2)

    Byłem wczoraj w Gdyni na koncercie. Moim zdaniem występ pidżamy wypadł bardzo słabo. Nie zauważyłem u Grabaża nawet cienia jego charyzmy. Wszystko co mówił było powtarzane z innych koncertów, a jego wokal to totalna pomyłka. Zdarzało się ze gubił słowa z oryginalnych tekstów piosenek bo nie nadążał za muzyką. Jak dla mnie ten koncert to kpina z publiczności.

    • 38 6

    • ale z grupy: Lukstorpeda, Pidżama i Happysad to właśnie PP była najlepsza

      • 5 5

    • Niestety się zgadzam. Najgorszy koncert PP na którym byłam...

      • 1 1

  • To jest shit ta Pidżama porno.

    Wolę już Behemotha słuchać :)

    • 14 11

  • Najjaśniejszą gwiazdą tegorocznego festiwalu była Jagódka! (2)

    • 31 0

    • :) (1)

      Zgadzam się w 100%. Pogo w jej wykonaniu było super.

      • 3 3

      • super dziewuszka

        • 0 0

  • Szajs jakich mało. (1)

    • 14 6

    • szajs beznadziejny szajs

      grali kilka slow o hitlerjugend?
      inaczej wk..ny grabaz

      • 2 1

  • Szapoklak!

    • 4 0

  • Pidżama wraca do korzeni :)

    Dawno nie widziałem Grabaża, który by tyle mówił i tak uśmiechał się do publiczności. Wyglądał, jakby koncertowanie znowu dawało mu radość (dawno nie widziałem, żeby się tak szczerzył). Za to Kozak jakiś taki wczoraj nie w sosie. Generalnie to dobry koncert w wykonaniu PP. Dali ognia i pozostaje się tylko cieszyć, że za pół roku przyjadą tutaj znowu :)
    Aha, no i Grabaż z brodą wygląda jakby miał 20 lat więcej.

    • 8 17

  • (1)

    Skończyły się pieniążki trzeba wracać do korzeni... Taka to nieskomplikowana filozofia Pana Grabaża.

    • 20 6

    • Szczerze mówiąc ja też tak myślę

      Wydaje mi się, że Grabaż znowu postanowił "zamieszkać w Punk Rock City" raczej bardziej dla kasy, niż dla idei, niemniej jednak nie mam zamiaru go osądzać. Robi to mniej nachalnie, niż Kazik i dlatego na Pidżamę będę chodził dalej, a na Kult od jakiegoś czasu już nie chodzę.

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (3 opinie)

(3 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim sopockim klubie znajdował się tajemniczy pokój z fenickimi lustrami?