Słodkie koktajle, gorzkie teksty

11 maja 2007 (artykuł sprzed 17 lat)

Opinie (4)

Radio Badad w pełnym składzie: od przodu Dzik, Majones, Sielak.

Płytę "Słodkie koktajle Mołotowa" będzie można kupić w czasie koncertu w Papryce.

Ile można być dobrze zapowiadającym się zespołem? Muzycy z trójmiejskiego Radia Bagdad mają etap zapowiadania się już za sobą, bo właśnie nagrali pierwszą płytę. Dodajmy: bardzo dobrą płytę.

Na krążku pt. "Słodkie koktajle Mołotowa" jest 12 utworów, w tym dokładnie połowa premierowych. Większość z nich znana jest fanom grupy z koncertów, ale jeden z nich - tytułowy - będzie dla wszystkich niespodzianką.

- Gramy jak zwykle: na pograniczu klasycznego rocka i punka. Energia, kontestacja i dobre, wpadające w ucho melodie to my - śmieje się Konrad "Sielak" Siedlecki, wokalista grupy i autor większości tekstów. Od początku istnienia zespołu, czyli od 2004 r. Radio Bagdad tworzy ten sam skład: Sielak (gitara, głos), Dzik (bas, głos) i Majones (perkusja i głos okazjonalny).

O czym śpiewają chłopcy z Radia Bagdad? O emigracji, miłości, wchodzeniu w dorosłość, demokracji, polityce. Spectrum szerokie, ale teksty brzmią wiarygodnie, niezależnie od tematu piosenki. Trzeba przyznać, że muzycy Radia Bagdad mają dobry zmysł obserwacji a skala ich zainteresowań pokrywa się z tym, co interesuje młodych ludzi w Polsce AD 2007.

Na "Słodkich koktajlach..." nie usłyszymy natomiast jednej z najpopularniejszych piosenek grupy, wykonywanej zawsze na koncertach i święcącej triumfy w polskim Internecie kompozycji "Londyn dzwoni". Na zamieszczenie utworu na płycie nie zgodził się koncern muzyczny, posiadający prawa do tej nagranej przez Joe Strummera z The Clash piosenki.

- Jakaś pani przekonywała mnie, że nie może się zgodzić na tekst, w którym śpiewamy o tym, że jeden naród jest w Wielkiej Brytanii traktowany lepiej od drugiego - tłumaczy Selak, autor polskiego przekładu. - A przecież Strummer był bardzo wrażliwy na nierówności społeczne, które bardzo dobrze widać dziś, porównując polską emigrację na Wyspach z innymi tamtejszymi grupami społecznymi.

Radio Bagdad powstało wiosną 2004 roku w Trójmieście. Do dziś zagrali niemal 100 koncertów. Występowali z takimi grupami jak Kult, Pidżama Porno, Voo Voo, Strachy na Lachy, KSU, Świetliki, Lao Che, Apatia. Zagrali też trasę z Happysad i Hurt"em.

Zespół wielokrotnie nagradzano na przeróżnych przeglądach - m.in. wyróżnieniem na festiwalu Jarocin 2006. Poza tym grali na: Hunterfest w Szczytnie, Union of Rock w Węgorzewie, Fląder Pop Festival w Gdańsku oraz Last Minute Summer Fest we Wrocławiu.

Koncert promujący płytę
"Słodkie koktajle Mołotowa"
klub Papryka
Sopot, ul. Grunwaldzka 11
15 maja, godz. 20:00
wejście gratis

Opinie (4) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-05-11 02:22

No to 4G z 1LO Gdańsk zabiera się za podbijanie showbiznesu :)

powodzenia!

kolega z klasy
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

No to 4G z 1LO Gdańsk zabiera się za podbijanie showbiznesu :) powodzenia!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-05-11 13:46

POzdrowienia dla sielaka - kolegi z liceum

jaki ten świat mały...

koleżnka z XVLO
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

jaki ten świat mały...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-05-12 10:46

oooo!

tego Grzywacza kojarze z WZ:) 3mam kciuki!!!!

fuckthesystem
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

tego Grzywacza kojarze z WZ:) 3mam kciuki!!!!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-05-15 19:45

Cieszę się i szczerze gratuluję.

Konrada zawsze jasno mówił co chce w życiu robić. Muzyka jest jego pasją. Wspólne granie było dla mnie super frajdą, bo Sielak jest świetnym gitarzystą i błyskotliwym tekściarzem. Kiedy dołączył do nas Robert, pojawiła się nowa dawka energii. Od razu spodobał nam się jego styl gry na bębnach. Potem przyszedł czas, kiedy trzeba było zrezygnować z grania w zespole na rzecz pracy zarobkowej. Niestety, nie mogłem tego pogodzić. Ale cieszę się, że oni nadal grali. Rozwijali się i budowali swój styl. I teraz są w punkcie do którego dążyli. Wydają debiutancką płytę, grają koncerty, mają fanów. Czasem żal, że nie mogę z nimi tego dzielić. Z drugiej strony, to wszystko nie jest takie różowe. Granie w kapeli to ciężki kawałek chleba. Dlatego życzę Wam chłopaki powodzenia i wytrwałości. Nadchodzi Wasz czas.

Tomek
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Konrada zawsze jasno mówił co chce w życiu robić. Muzyka jest jego pasją. Wspólne granie było dla mnie super frajdą, bo Sielak jest świetnym gitarzystą i błyskotliwym tekściarzem. Kiedy dołączył do nas Robert, pojawiła się nowa dawka energii. Od razu spodobał nam się jego styl gry na bębnach. Potem przyszedł czas, kiedy trzeba było zrezygnować z grania w zespole na rzecz pracy zarobkowej. Niestety, nie mogłem tego pogodzić. Ale cieszę się, że oni nadal grali. Rozwijali się i budowali swój styl. I teraz są w punkcie do którego dążyli. Wydają debiutancką płytę, grają koncerty, mają fanów. Czasem żal, że nie mogę z nimi tego dzielić. Z drugiej strony, to wszystko nie jest takie różowe. Granie w kapeli to ciężki kawałek chleba. Dlatego życzę Wam chłopaki powodzenia i wytrwałości. Nadchodzi Wasz czas.
Regulamin dodawania opinii