W samo południe ul. Długa 
w Gdańsku zamieniła się w tor i to nie byle jaki, bo tor do wyścigu łóżek szpitalnych. Studenci pokazali, że oprócz ogromnej wiedzy na temat medycyny, drzemie w nich równie ogromna chęć rywalizacji i poczucie humoru.
, a udział wzięło w nim siedem drużyn. Zasady były proste: pięcioosobowe zespoły, które wystartowały w wyścigu, miały za zadanie przewieźć "chorego" pacjenta na wyznaczonym dystansie, który wynosił około 60 m. Sam dystans nie był problemem, natomiast kostka brukowa już tak. W trakcie wyścigów dwa wysłużone łóżka szpitalne uległy zniszczeniu. Jednak - jak można się było spodziewać - nikt się tym nie przejął, bo liczyła się frajda. 
2017-05-20 19:45
ojej jak jestescie tacy madrzy to trzeba bylo zostac lekarzem a nie wylewac swoje kompleksy na forum !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2017-05-20 20:31
Nie wolno turgotać!!!
2017-05-20 21:34
To może podpowiem jeszcze kilka śmiesznych konkurencji. Np:
- rzut amputowaną kończyną
- konkurs tańca epileptycznego
- najśmieszniejsze porażenie mózgowe aka ministerstwo głupich kroków
- itp, itd...
Pozdrawiam magistrów medycyny.
2017-05-21 01:15
A dla pacjentów łóżek nie zabrakło? Przy okazji...cała ta służba zdrowia nie ma na co wydawać pieniędzy? Czy może Ratusz ma za dużo? Te wszystkie barierki, cała organizacja kosztuje. Kto płaci? Bo ja nie mam zamiaru dorzucać się do bezsensownych rozrywek.
2017-05-21 15:59
Świetny pomysł! Szkoda, że już dawno nie jestem studentem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W którym roku powstał pierwszy Tunel Aerodynamiczny w Polsce?
Filmy