• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Te filmy zobaczymy na Festiwalu Filmowym w Gdyni

łs
17 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W ubiegłym roku impreza nosiła nazwę Gdynia Festiwal Filmowy. Tegoroczna 39. edycja odbędzie się pod szyldem Festiwalu Filmowego w Gdyni. W ubiegłym roku impreza nosiła nazwę Gdynia Festiwal Filmowy. Tegoroczna 39. edycja odbędzie się pod szyldem Festiwalu Filmowego w Gdyni.

Do Konkursu Głównego 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni zakwalifikowało się 13 filmów. Sześć z nich to premiery. Impreza odbędzie się w dniach 15-20 września.



Festiwal ma również nowego dyrektora artystycznego. Został nim dr Michał Oleszczyk, filmoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Festiwal ma również nowego dyrektora artystycznego. Został nim dr Michał Oleszczyk, filmoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Komitet Organizacyjny 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni, na podstawie propozycji Zespołu Selekcyjnego oraz Dyrektora Artystycznego Festiwalu Filmowego w Gdyni, zadecydował o przyjęciu do Konkursu Głównego następujących tytułów: "Bogowie" (reż. Łukasz Palkowski), "Kebab i Horoskop" (reż. Grzegorz Jaroszuk), "Fotograf" ( reż. Waldemar Krzystek), "Hardkor disko" (reż. Krzysztof Skonieczny), "Jack Strong" (reż. Waldemar Pasikowski), "Jeziorak" (reż. Michał Otłowski), "Miasto' 44" (reż. Jan Komasa), "Obietnica" (reż. Anna Kazejak), "Obywatel" (reż. Jerzy Stuhr), "Pod Mocnym Aniołem" (reż. Wojciech Smarzowski), "Onirica - Psie Pole" (reż. Lech Majewski), "Sąsiady" (reż. Grzegorz Królikiewicz), "Zbliżenia" (reż. Magdalena Piekorz).

Wśród filmów zakwalifikowanych do Konkursu Głównego znalazło się sześć premier.

- Konkurs Główny jest w tym roku mocny i różnorodny: od kina gatunkowego do bardzo osobistych wizji autorskich, z aż trzema debiutami. Uważam, że system selekcji oparty na wprowadzeniu zespołu selekcyjnego sprawdził się bardzo dobrze. Ostateczna lista powstała w wyniku dojrzałych negocjacji między mną, zespołem a komitetem organizacyjnym - mówi Michał Oleszczyk, dyrektor artystyczny festiwali.

Dyrektor powołał w tym roku również nową sekcję przeznaczoną dla filmów z pogranicza gatunków, eksperymentalnych i poszukujących. Sekcja "Inne spojrzenia" zastąpi w tym roku sekcję Panorama.

- Sekcja "Panorama" nie miała wyrazistego charakteru programowego. Chciałbym, by zaproponowane przeze mnie "Inne spojrzenie" było czymś w rodzaju canneńskiego "Un Certain Regard". Znajdą się tu filmy zwracające uwagę niekonwencjonalnym kształtem, które z różnych przyczyn mogłyby mieć problem z konkurowaniem w ramach głównej selekcji, ale na które pragnę zwrócić szczególną uwagę publiczności. "Inne spojrzenie" to próba pokazania, że w polskim kinie mają miejsce ciekawe procesy i eksperymenty, które za jakiś czas mogą uzyskać bardzo dojrzały i konkretny kształt - tłumaczy Oleszczyk.

W nowej sekcji pokazane zostaną: "Arbiter uwagi" (reż. Jakub Polakowski), "Heavy Mental" (reż. Sebastian Buttny), "Małe stłuczki" (reż. Aleksandra Gowin, Ireneusz Grzyb), "Polskie gówno" (reż. Grzegorz Jankowski).

39. Festiwal Filmowy w Gdyni odbędzie się w dniach 15-20 września 2014 roku.
łs

Wydarzenia

Opinie (14)

  • bo wszyscy artysci...

    w oparach lepszych fajek, w oparach wódki

    • 21 2

  • Polskie kino jest jak polski futbol...

    • 11 13

  • komuniści zabrali Gdańskowi festiwal i (2)

    w latach 80-tych przenieśli go do Gdyni. Festiwal w oparach gazów łzawiących i atakach Zomo na demonstrantów rzeczywiści robił złe wrażenie.

    • 6 12

    • pytanko, a ile Gdynia czytaj Szczurek płaci żeby to kino było w Gdyni ?

      • 1 1

    • czy znów jest gdyński film scenarzystów rodem z organu PZPR ?

      • 0 1

  • Zdarzają się bardzo dobre polskie filmy, ale zazwyczaj są to bardzo ciężkie, psychologiczne dramaty.
    Na Festiwal czekam każdego roku i cieszę się, że odbywa się w Gdyni :)

    • 14 8

  • Jack Strong (5)

    PROPAGANDÓWKA, której nie powstydziliby się "mistrzowie" kina socjalistycznego przełomu lat 40 i 50 XX wieku... film obejrzałem aż dwa razy i mało nie posr... się ze śmiechu. WIELKI POLAK I ŻOŁNIERZ...tylko problem jest taki dlaczego ten zdrajca tytułowany jest PUŁKOWNIKIEM, skoro ten stopień wojskowy dostał od tych których ZDRADZAŁ???!!!! Hamerykanie o ile mi wiadomo nie nadali mu stopnia nawet szeregowego....

    • 13 18

    • Zgadzam się (1)

      Tylko w Polsce można ze zdrajcy zrobić bohatera , byłby bohaterem gdyby jako agent obcego wywiadu wstąpił do polskiej armii a nie jak judasz sprzedał za parę srebrników wartości jakim przysięgał, w każdym innym kraju nawet po zmianach do końca był by zdrajcą

      • 7 8

      • Tyż prawda...

        • 5 4

    • Historia pułkownika Kuklińskiego może być bardziej zawiła niż nam się na

      pierwszy rzut oka wydaje.

      Biorąc suche fakty jest zdrajca polskim. Z drugiej strony coś tu "śmierdzi". Poniewaz synowie Kuklińskiego zgineli (powiedzmy sobie uczciwie zamordowani) już po 90 roku, po upadku bloku wschodniego. Czy to aby na pewo KGB ich dorwało ? Dopiero po komunie ? A może służby specjalne USA dopiero po upadku komuny byli w stanie zweryfikować dane dostarczone przez pułkownika ? Być może okazały się kłamstwem a przyznanie się do błędu amerykańskich sl;użb nie wchodzilo w grę (kwestia kompromitacji). Więc posatnowiono zemścić się na Kuklińskim tak by go zabolało najbardziej, zabijając mu dzieci.

      Druga sprawa, to ta, że Kukliński był pracownikiem najwyższego sztabu Wojska Polskiego, cieszył się ogromnymi względami i jego zycie nie przypominało zwykłego życia szarego obywatela ówczesnego PRL. On nie musiał uciekać za granicę, on mógł na każdą prośbę dostać paszport i zgode na wczasy gdziekolwiek chciał. Podróżował, odwiedzał równiez państwa "zachodnie".

      A przejście na stronę "zachodu" nie dawało mu nawet połowy takich względów, takiej pozycji, prestiżu jaką miał w Wojsku Polskim i w naszym kraju.

      Podsumowując, nie chcę rozgrzeszać pułkownika Kuklińskiego, ale wokół jego sprawy sporo jest dziwnych, niejasnych okoliczności, które sugerują troche inny przebieg wydarzeń. Być może nie zdradził Polskę, ale poświęcił się dla niej i sprzedał wrogowi fałszywe informacje. Tego juz się nigdy nie dowiemy, bo ani Amerykanie nie pisną ani słówka by sie nie skompromitować, ani nasze służby nie przedstawią naszego agenta jako komunistę, obrońce PRL.

      • 3 4

    • Jaki zdrajca, kogo zdradził? chyba nie polaków tylko sowietów i ich sługusów w pseudo polskich mundurach.

      • 5 4

    • Jak Ciebie nie interesuje to nie oglądaj proste.

      • 3 4

  • Kto zobaczy ten zobaczy

    mi szkoda czasu na "arcydzieła" w stylu Jacka Stronga.

    • 8 12

  • Czekam

    Czekam na '' Miasto' 44'' , może być dobry film. Na film ''Hiszpanka'' to się już chyba nie doczekam, nie zdążyli na festiwal w Gdyni, mam tylko nadzieję że nie pokażą go w Warszawie, tylko Cannes albo Berlinie.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdańsk był jednym z sześciu miast - organizatorów Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn. W którym roku odbyło się to sportowe wydarzenie?