• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Tede - Birthday Tour & Wielki finał (13 opinii)

Tede to najbardziej popularny polski raper. Właściciel wytwórni Wielkie Joł. Miłośnik samochodów i dobrej zabawy.

kwi 19

piątek, godz. 21:00

Gdańsk,
bilety 119 zł
Kup bilet
maj 24

piątek

Gdańsk Sopot,
bilety 170 zł
wyprzedane
Tede, czyli Jacek Graniecki, to prawdopodobnie najbardziej znany polski raper, a przy okazji jeden z bardziej kontrowersyjnych przedstawicieli gatunku. Sławę zawdzięcza nie tylko projektom muzycznym, ale równie zręcznej działalności biznesowej i umiejętnemu kształtowaniu własnego wizerunku.

hip-hop - koncerty w Trójmieście


Jeśli hermetyczne środowisko ulicznego hip-hopu za coś go nie lubiło, to na pewno nie za to, że nagrywał słabe piosenki. Chodzi o coś innego. Twórczość Tedego przerzuciła dziewiczy most między rapem undergroundowym a komercyjnym, wzorowanym na dokonaniach starszych kolegów zza Oceanu. Pieniądze nie parzyły go w ręce. Nie żenowały go także projekty, które wykraczały poza wąski horyzont niepisanego kodeksu "ulicy". Nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że został wyklętym poetą betonowych podwórek. W pewnym momencie Tede poszedł w lans i medialną kreację - i był z tego zadowolony.

W 2000 roku rozpoczął prace nad debiutanckim wydawnictwem. W 2001 roku ukazał się jego pierwszy singel zatytułowany "Wyścig szczurów", promujący płytę "S.P.O.R.T.". Z tego krążka pochodzi także utwór "Drin za Drinem", którego tekstu nie przytoczymy ze względu na wrodzoną wstrzemięźliwość.

2002 to rok założenia wytwórni płytowej Wielkie Joł. Jej nakładem ukazał się album o wymownym, prowokacyjnym tytule "3H - Hajs, Hajs, Hajs". Potem było już tylko gorzej, oczywiście z punktu widzenia konserwatywnego skrzydła słuchaczy. Gościnny udział na płycie Natalii Kukulskiej oraz utwór "Jak żyć" ("Notes", 2003), zawierający sample partii wokalnych Zdzisławy Sośnickiej, ostatecznie osadziły Tedego w nurcie muzyki popularnej.

W 2004 roku nastąpił zwrot Tedego w stronę pozamuzycznych projektów. Wytwórnia Wielkie Joł zrealizowała serię programów telewizyjnych pt. "Bezele", emitowanych w telewizji muzycznej Viva Polska. Sukces autorskiego programu pociągnął za sobą dalsze propozycje filmowe. Tede wystąpił w filmie "Francuski Numer" oraz serialach "Kryminalni" i "Niania. Ma też doświadczenie dubbingowe - użyczył głosu do filmów "Zebra z Klasą" oraz "Wojownicze żółwie Ninja". W 2008 roku był jednym z jurorów w pierwszej edycji programu "Fabryka Gwiazd". Obecnie prowadzi program motoryzacyjny "Operacja Tuning", który nadaje stacja TVN Turbo. Jest również współwłaścicielem marki odzieżowej PLNY Textylia.

Tede został laureatem wielu nagród, wśród których warto wymienić Ślizgery i Belvedere Achievement Award. Był wielokrotnie nominowany do Fryderyków, a występ na Festiwalu Muzycznym Telewizji Polskiej Opole 2009 zawdzięcza nominacjom w dwóch kategoriach: "Artysta roku" i "Płyta roku" za album "Ścieżka Dźwiękowa". W 2010 roku otrzymał "Superjedynkę" na Festivalu w Opolu w kategorii Hip-hop.


FB: https://www.facebook.com/TDFTEDE/
WWW: https://www.wielkiejol.com/

-------------------------------
DO POSŁUCHANIA:
-------------------------------

TEDE - PAŻAŁSTA


TEDE - WYJE WYJE BANE prod. SIR MICH


TEDE / #HOT16CHALLENGE / prod. Sir Michu


DJ Tuniziano & Tede - Brodaggacio (prod. Sir Mich) / #Banger_Alert Mixtape #VANILLAHAJS


TEDE - OSTATNIA NOC prod. SIR MICH - VANILLAHAJS 2015


TEDE - FOREVER JA FEAT. AGI FIGURSKA prod. SIR MICH - VANILLAHAJS 2015


TEDE - WUNDER-BAUM (prod. SIR MICH) / VANILLAHAJS 2015




Youtube: https://www.youtube.com/user/TEDEWIZJA


-------------------------------------------------------------------------------------

ZAKAZ WNOSZENIA ALKOHOLI, JEDZENIA ORAZ WSZELKICH PRZEDMIOTÓW.

-------------------------------------------------------------------------------------

Przed koncertem zapraszamy na JAZZ JAM SESSION do naszej restauracji Smak Morza na parterze. Wstęp wolny.

Jazz Jam Session to impreza cykliczna, która w restauracji Smak Morza odbywa się w KAŻDY PIĄTEK i KAŻDĄ SOBOTĘ o godzinie 20:00.

Na Jazz Jam Session w Smaku Morza grają zazwyczaj muzycy z zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Muzyków Jazzowych

RESTAURACJA SMAK MORZA
al. Franciszka Mamuszki 2 w Sopocie - obok Grand Hotelu na plaży

www.smakmorza.pl

...

https://www.youtube.com/watch?v=qO_0kmTdKjk

https://www.youtube.com/watch?v=sAzQmjC2WKg#t=0

https://www.youtube.com/watch?v=junAER7XRv8

Opinie (13)

  • co ten frajer tu robi

    powinien zrobić tour de wsie w polsce

    • 4 4

  • Pede ?

    • 2 2

  • To chyba jakiś żart??? (6)

    Za koncert prawdziwej, kultowej, międzynarodowej, rapowej gwiazdy krs-one trzeba zapłacić 59 zł, a za lokalnego Tede 80 zł?
    Nie mam nic przeciwko Tede, ale gdzie Tede do Krs-one? Do pięt nie dorasta. Krs-one to legenda wykuta w granicie, a Tedeusz to chłopak z bloku.... W dodatku z bloku wschodniego (czyt. Miejsca polozenia europy).

    • 6 1

    • (5)

      A co powiesz o 2Pacu?

      • 0 0

      • na 2Paca nie kupisz biletu (3)

        • 0 0

        • Dobrz, że napisałeś.
          Już zacząłem szukać w necie...
          Elo!

          • 0 0

        • to poszukaj pod hasłem "sarkazm"

          • 0 0

        • Porównanie Tede i Krs-One

          to jak porównanie Fiata 126p do Rolls-Royce. Przy czym Fiat 126p kosztuje 80 zł, a Rolls-Royce 59 zł?
          Polska to dziwny kraj ...jak mówil Zulu Gula.

          • 0 0

      • Za wiele nie mam do powiedzenia. To rozumie się samo przez się.

        Tupac to kolejny kultowy, klasyczny wykonawca.
        Nic nie trzeba mówić. Mówisz nazwę takiego wykonawcy i pozostają minuty ciszy. Ale nie ze względu ze zginął tragicznie, ale z tego powodu, że był wielkim człowiekiem.
        Irytują mnie dzisiejsi "fani" rapu, którzy nie mają zielonego pojęcia o klasycznych, kultowych wykonawcach.
        No bo jak niby można się określać (dla przykładu) - fanem muzyki poważnej nie znając Beethovena, Bacha, Chopina itd.
        Albo jak można powiedzieć, że jest się fanem boksu nie znając Muhammada Ali, Mike Tysona,, George Foremana.
        Albo jak można się określać fanem muzyki grunge nie znając Soundgarden, Nirvany, Pearl Jam, Alice in Chains, etc.
        Tak można porównywać bez konca.
        Powracając do meritum - Tupac Shakur, Krs-One i inni klasycy z lat 80/90-tych to wielkie persony, ktore powinny być w mentalnej kapliczce każdego człowieka określającego się fanem muzycznego gatunku rap.
        A sytuacja gdzie koncert ludycznego Tedeusza jest droższy niż Krs-ona to chyba jakiś kiepski żart. Jeśli tak to w Polsce "Rap is dead "!
        To świadczy o niskim poziomie słuchaczy - wolą lokalsa niż prawdziwą,autentycznie świecącą gwiazdę.
        Świat się skonczył !

        • 0 0

  • Tede to kłamczuch! (1)

    Jest nieszczery w swoim przekazie. Pochodzi z bogatego domu i dobrego domu, a chce mieć wizerunek ulicznika z trudnym życiem.

    Pamiętam wywiad o trudnym macierzyństwie, gdzie bohaterkami była mama Tedego i mama Koterskiego.

    Na pytania o trudy wychowania i najbardziej traumatyczne przeżycia matka Miśka opowiadała o uzależnieniach, ucieczkach z domu, złych znajomościach.

    Na podobne wspomnienia mama Granieckiego, długo szukała odpowiedzi i przykładu z ich życia, w końcu przyznała, że jednym z najbardziej przykrych doświadczeń jakie mały Tede sprawił swoim rodzicom to to jak ukradł ojcu kluczyki do samochodu i z kolegą jeździł po osiedlu i co najstraszniejsze nie miał wówczas prawa jazdy...

    A dziś szanowny raper w swojej twórczości jest twardym zawodnikiem, którego ukształtowała ulica, a charakter wykuły setki sytuacji z pogranicza kryminału.

    Ale sprzedać umie się lepiej niż ekskluzywna prostytutka arabskiemu biznesmenowi

    • 1 1

    • JAkie życie taki rap!

      • 1 1

  • kurde... (1)

    kiedyś słyszałem kilka jego "utworów". No cóż, nie w moim guście kompletnie, ale dało się tego wysłuchać. Natomiast to co podlikowaliście tutaj, czyli jak rozumiem jego nowa twórczość, to totalny szmelc. Po pierwsze, widzę maksymalną fascynację auto-tunem, przez co dłuższe słuchanie jego "śpiewu" jest niesamowicie irytujące i męczące. Po drugie, co to za jakieś gimbusiarskie teksty? Zero klasy w tym rapie. Utworki na chwilową modę, byle by walnąć basem i coś pomruczeć bez sensu o pieniądzach... straszne.

    • 2 1

    • Wolę Mezo i Norbiego

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.