• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Test browarów w Trójmieście: Browar Port Gdynia

Michał Saks & Testsmaku
20 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Test browarów w Trójmieście: Stary Maneż
  • W momencie przeprowadzania testu w Browarze Port Gdynia serwowane były piwa w czterech stylach. Można ich spróbować zamawiając deskę degustacyjną 4 x 0,12 l za 12 zł.

Miłośnicy dobrego piwa coraz częściej szukają alternatyw dla trunku z wielkich koncernów. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzą browary restauracyjne. W Trójmieście jest ich sześć. Wspólnie ze znawcą piw - piwowarem Michałem Saksem - przetestowaliśmy wszystkie. Dziś dzielimy się wrażeniami z Browaru Port Gdynia. Za tydzień w piątek opiszemy Stary Maneż.



Browar Port Gdynia powstał niedawno przy najpopularniejszym szlaku spacerowym w Gdyni. Bulwar Nadmorski zobacz na mapie Gdyni zyskał kolejny kulinarny przystanek, w którym i turyści, i mieszkańcy Trójmiasta mogą spędzić czas nie tylko przy kuflu piwa, ale też przy potrawach serwowanych przez tutejszego szefa kuchni.

Wystrój lokalu zachowany jest w duchu industrialnym. Dominuje beton, metal i jasne drewno. Przeszklone ściany pozwalają rozkoszować się cudownym widokiem na morze. Niewątpliwą atrakcją jest obszerny taras, z którego można podziwiać Zatokę Gdańską. Browar podzielony jest na dwie części: restauracyjną (bardziej elegancką) i pubową (z długimi stołami, wygodnymi ławami i wysokimi krzesłami tuż przy głównej witrynie).

Browar posiada imponującą, największą w Trójmieście warzelnię, w której można przygotować  jednorazowo 2000 litrów piwa. Usytuowana została tuż przy wielkiej witrynie. Można ją podziwiać nawet nie wchodząc do środka. W tak popularnej lokalizacji sprzęt o mniejszej wydajności z pewnością powodowałby problemy z czasem leżakowania i jakością serwowanych trunków. Prototypowy model pokryty płaszczem ze stali nierdzewnej został zaprojektowany i stworzony przez polskiego producenta sprzętu browarniczego.
 
Piwowarem w gdyńskim browarze jest Bartosz Nowak. Załoga jest jeszcze na etapie docierania sprzętu, dopracowywania receptur, dobierania liczby piw w ofercie, z którą będzie mogła sobie poradzić infrastruktura w szczycie sezonu letniego. Oczywiście ocena powstających tutaj piw może ulec zmianie, bo na tym etapie wszystko działa na zasadzie prób i błędów. Także mając na uwadze świetną infrastrukturę i piwowara z pasją, z pewnością z warki na warkę serwowane piwa będą coraz lepsze.

W momencie przeprowadzania testu serwowane były piwa w czterech stylach. Można ich spróbować zamawiając deskę degustacyjną 4 x 0,12 l za 12 zł.

Pils (9 zł/0,4 l)
Piwo jasne dolnej fermentacji, warzone na jasnych słodach, których złożony słodowy smak skontrowany jest wyraźną, jednak delikatną i zaokrągloną goryczką. Akceptowalny w tym stylu jest niewielki dwuacetyl, zdradzający swoją obecność maślanym zapachem. Średnio treściwe, zrównoważone między słodem i chmielem. Gdyński reprezentant charakteryzował się odrobiną nut siarkowych, mętnością i delikatnie cierpką goryczką. To cechy, które układają się i łagodnieją z czasem, więc każdy dodatkowy dzień w leżaku będzie z korzyścią dla tego piwa.

Pszeniczne (9 zł/0,4 l)
Bawarski styl, który swój charakter zawdzięcza drożdżom nadającym mu goździkowo-bananowe aromaty. Duży udział pszenicy wnosi aksamitną treściwość i chlebowo-zbożowe aromaty oraz smaki. Chmiel w tym stylu używany jest w bardzo małej ilości, praktycznie brak jego aromatu, minimalna goryczka, która ma sprawić, że całość nie będzie mdła. W Browarze Port Gdynia pszenica jest bardzo lekka, dobrze zabijająca pragnienie, lecz większa treściwość pomogłaby uwypuklić charakterystyczne dla tego stylu cechy. Podwyższenie wysycenia również nadałoby większą stylowość tej pszenicy.

Ciemne (9 zł/0,4 l)
Według piwowara pod tą pozycją w karcie mają się pojawiać piwa uwarzone w różnych ciemnych stylach. W dniu wizyty był to Stout, czyli wyspiarski styl słynący z palonych, czekoladowo- kawowych aromatów. Treściwość, w zależności od wersji, od wytrawnego Dry Stout do pełnych potężnych wersji imperialnych. Styl z najbardziej portowym rodowodem serwowany w browarze, niegdyś przysmak angielskich tragarzy pracujących w dokach. Gdyński jest ciemny, palony z karmelowymi słodkimi posmakami, lecz nietreściwy, ze stylowym niskim wysyceniem. Osobiście poszedłbym w ortodoksyjnie wytrawną, paloną wersję Stouta. Piwowar zapowiedział, że ciemne piwo będzie się zmieniać i będzie warzone w różnych stylach.

Piwo specjalne American Wheat (9 zł/0,4 l)
Nowofalowa, mocno pochmielona aromatyczna wersja piwa pszenicznego - zamiast goździków i bananów, aromaty owoców egzotycznych pochodzących z amerykańskich odmian chmielu. Goryczka zdecydowanie wyższa niż w klasycznym pszenicznym, lecz umiarkowana w porównaniu z amerykańskimi IPA. Piwo, które przypadło mi najbardziej do gustu. Wyczuwalny jest tu zdecydowanie świeży owocowy aromat amerykańskich odmian chmielu. Lekka kwasowość i goryczka sprawia, że jest to piwo bardzo orzeźwiające, idealne do sączenia w upalny dzień. Świetny styl do rozpoczęcia przygody z piwami ciekawie pochmielonymi.

Oprócz piwa na gości browaru czekają liczne przystawki, które powinny być idealne podczas spożywania chmielowych, i nie tylko, trunków. Oferta jest dość bogata i zróżnicowana, jednak niewiele się różni od propozycji, które mieliśmy okazję próbować w pozostałych browarach restauracyjnych. Zjedliśmy:
- Wędliny regionalne z ogórkiem kiszonym, marynatami, tartym chrzanem i preclem (22 zł). Turyści odwiedzający nasz piękny region z pewnością będą zaskoczeni podanymi tutaj dwoma rodzajami chorizo, kiełbasą zwyczajną, kabanosami oraz szynką w towarzystwie rozmrażanego precla oraz dużej ilości rukoli. W tym przypadku użycie słowa "regionalne" jest wysoce niestosowne.
- Kiełbaski norymberskie na ciepło z kapustą, musztardą, chrzanem i (zamiast precla) z sałatką ziemniaczaną (23 zł). Kiełbasa całkiem smaczna, nie do końca udana kapusta i ziemniaki z przesadną ilością majonezu i śmietany. Całość na naprawdę duży głód. Dla osób, które nie liczą kalorii.
- Stripsy z kurczaka z sosami (17 zł). Kawałki kurczaka w smaku trochę jałowe, nieprzyprawione, samo mięso niestety na pograniczu surowości.
- Śledź Matias (15 zł). Kawałki tłustej, nie za słonej ryby, która nie została niepotrzebnie skropiona olejem ani octem i która smakowała mi, i to nawet bardzo. Godna polecenia przystawka, nie tylko do piwa.

Plusy:
  • Najlepiej położony browar restauracyjny w Trójmieście. Sama warzelnia jest świetnie widoczna z popularnej gdyńskiej trasy spacerowej. Obszerny taras na dachu budynku zapewnia doskonały widok i pozwala na obserwację morza oraz plaży.
  • W środku lokalu przeszklona ściana umożliwia obserwowanie wyeksponowanej części leżakowej browaru.
  • Piwa w dość dobrych cenach.

Minusy:
  • Personel tłumaczy swoje braki krótkim stażem i brakiem szkoleń na temat serwowanych piw.
  • Mało precyzyjne nazwy piw w karcie. Pod pojęciem "ciemne" może się kryć kilkanaście stylów piwa.


Browar Port Gdynia to miejsce, któremu lokalizacji mogą pozazdrościć niemal wszystkie inne lokale w Trójmieście. Zawsze będzie tutaj tłoczno i gwarno, a w sezonie browar czeka prawdziwe oblężenie. Życzymy Browarowi Port Gdynia, aby dopracował standardy obsługi oraz dopieścił kuchnię i procesy w browarni, zanim pojawią się wakacyjne tłumy gości.

Browar Port Gdynia tuż po otwarciu.



Michał Saks - absolwent Politechniki Gdańskiej o specjalności Technologia, Biotechnologia i Analiza Żywności. Piwowar i miodosytnik z tytułem mistrza Świata z 2010 roku, certyfikowany sędzia konkursów piw, współzałożyciel i piwowar AleBrowaru. Przygodę z piwem zaczynał jako piwowar domowy, obecnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i uznanych piwowarów na polskiej scenie piwa rzemieślniczego.
Michał Saks & Testsmaku

Miejsca

Opinie (166)

  • (32)

    Jakie ceny! Przecież to tylko piwo więc dlaczego mam przepłacać?

    • 32 78

    • Np. dlatego, że nie jest to masówka... (6)

      • 11 11

      • (3)

        I co z tego skoro to wciąż tylko słabe piwo w hipsterskim opakowaniu.

        • 15 15

        • No własnie te piwa to typowe hipsterskie,słabe takie damskie. (2)

          Nie mogłem się doczytac po ile voltów maja

          • 8 12

          • (1)

            trzeba czytać etykiety hehh

            • 4 2

            • Etykiety na piwie lanym z prosto z beczki hmmm ok

              • 10 1

      • To piwo jest zdecydowanie za drogie!!! (1)

        2 EURO za 0,4 browara? Warzonego na miejscu?
        W Polsce???
        No tylko ze jak ktoś chce poprzez picie piwa pokazywać ze jest sie lepszym (np.od tych co kupują w Biedrze) to i za 15zl kupi.
        W sumie zwykła garsonkę na Via Condotti w Rzymie tez za 30tys. EURO mozna kupić.

        • 9 3

        • To i tak znacząco taniej w porównaniu do innych krajów euroland... Taniej nie będzie biorąc pod uwagę obciążenia fiskalne w naszym kraju to jak właścicielowi nie zostanie zlotowka zysku na czysto z piwka

          • 4 5

    • (4)

      Zostan przy tyskim, ja wole dac 9 za dobre niz 6 za podle... mozna tez wydac 3-4 i zostac w domu :-)

      • 25 7

      • -mozna kupic cos zdrowszego i lepszego

        40% czyscioszke ,lub jak kto woli ,kolorowa na "myszch" pedzona...

        • 10 6

      • (2)

        6zl za piwo w bubie to sie placilo 10 lat temu...

        • 2 5

        • 3,5zł gościu (1)

          Od tych hipsterskich piw masz problemy z pamięcią...po prostu zamulają ci korę mózgową

          • 8 2

          • 3,5 w bubie to piwo stalo 15 lat temu wesole godziny dla studentów do 14 sie nie licza

            • 0 0

    • Widzę że z piwami zaczyna się ten sam myk co z winem (11)

      Czyli wmawianie,że to co pijemy to nie jest po prostu lepsze badz gorsze piwo (wino) tylko cos więcej...Rodzaj wręcz sztuki. Podawanie jako wadę, że właściciel nazwał swoje piwo "Ciemne" bo przecież moze sie pod tym kryć kilkanaście ble ble ble ble...
      Piwo moze byc smaczne albo niesmaczne,a i tak w 90% przypadków pijemy głownie po to zeby zaszumiało w głowie

      • 13 25

      • (10)

        skoro pijesz, aby zaszumiało w głowie, to dalej grzej Volty z Biedronki. Nie zrozumiesz nigdy człowieka, który woli sobie wypić jedno, ale lepsze.

        • 10 12

        • Lepsze bo? (8)

          Uzasadnij...
          Jeden lubi steki inny kotlety schabowe...po co ta cała filozofia?

          • 8 4

          • (4)

            to tak jak z whisky. Plebs zachwyca się 12 letnim Johny Walkerem, a ja wolę najtańszy single malt Glen Grant za niecałą stówę.

            • 7 0

            • jeden woli single malt, a drugi blend (3)

              Gdyby wszyscy mieli taki sam gust, to każdy chciałby bzykać moją Bożenkę.

              • 14 2

              • Zenek ty nie kumasz (2)

                Single malt piją lepsi ludzie...znawcy...wiesz...rozumiesz...nie taki plebs jak my co pijemy Jasia...
                O to tu w tym wszystkim chodzi...i z tymi piwami i winami itd...

                • 9 2

              • (1)

                Własnie, co my tam takiego Niebieskiego Jasia bedziemy pić, jak szlachetna w nim jest tylko nazwa koloru na etykiecie, bo przecież to także blended. Ale co zrobić.. i tak mi smakuje :)

                To nic, że niektóre malty są tak ohydne, że łzy wyciskają i nadają się tylko do kupażowania, ALE TO SINGLE MALT i musi być zarąbiście.

                • 5 1

              • Jak pijesz takiego Single Malt to po prostu jestes niczym Rockefeller

                Jesteś kimś, znawcą, bywalcem, hoch niveau

                • 8 1

          • (1)

            Bo np. można sobie o nim podyskutować. O koncerniaku nie porozmawiasz, bo nie ma o czym.

            • 4 5

            • Wolę dyskutować przy piwie a nie o piwie

              • 3 0

          • to zle porownanie, raczej jadni lubia podlej jakosci parowki a drudzy wola stek

            • 1 0

        • nie ma czegos takiego jak volt z biedronki

          volta teraz wypuscil browar brodacz dla wieska wszywki.

          • 1 0

    • cena!!!!!! (1)

      Za 9 zł to jam mam czteropaczek w "biednej" ;-)

      • 6 11

      • jasne ... kwestia zasobow w kieszeni... ja tez mysle o kasie, ale jak gdynianin na dobre piwko wole do gdyńskiego browaru na bulwarze, bo za jakosc warto zaplacic. No i samochodu naprawiac u kiepskiego mechanika nie bede, tylko do pewniaka rusze... bo nie da sie miec dobrego serwisu i swietnego produktu z biedry

        • 6 5

    • obok w kandelabrach masz 15 zł/ butelkę więc o jakich cenach mówisz

      • 8 1

    • przeciez niedaleko biedra jest, co za problem? (4)

      zaopatrzysz sie w promocyjny 6ciopaczek tyskiego i bedziesz zadowolony, jak nie widzisz roznicy, to po co masz przeplacac?

      • 3 2

      • Różnica jest...pytanie czy cena adekwatna do róznicy (3)

        Zresztą jak kupisz w biedrze Heinekena to też bedzie smakował inaczej niż EB w tym samym sklepie...tylko nikt o tym nie robi artykułów.

        • 2 0

        • (2)

          ?? Jakby smakowały tak samo to pewnie i tak samo by się nazywały.. a jak pijesz tatrę to jesteś zdziwiony, że nie smakuje jak specjal?

          • 0 1

          • Napisz o tym artykuł (1)

            Zatrudnij jakiegoś Saksa niech ocenia...

            • 3 0

            • żużel z biedry

              Sęk w tym, że koncerniaki nie mają smaku, więc nie ma co porównywać. Koncerniaka żłopie się po to żeby zaszumiało, waniało siarą i jak najszybciej zeszło z nerki. Taki żużel się nawet do polania na grilu nie nadaje.

              • 0 0

  • Byłem tam, piłem piwo i było na prawdę fajnie. (2)

    Przeszkadzały drobiazgi: szumiąca klimatyzacja kt. dokładała się do wszechogarniającego gwaru (to nie jest miejsce na cichą rozmowę) i głośnik wręcz ryczący w toalecie. Piwo dobre, obsługa szybka. Ceny wysokie (ale coś za coś)

    • 41 29

    • głośnik ma zagłuszyć sr*czkę klienta

      po to w kiblu gra

      • 17 2

    • Ja takich problemów nie miałem ALe

      Ta różowa iluminacja szpeci budynek który jest całkiem przyzwoity.

      • 2 6

  • Lokal genialny, totalnie w moim stylu, a najbardziej smakuje mi ciemne piwo. Kadry nie oceniam, bo oczekuje od niej tylko sprawnego nalewania i wydania reszty, wiec tu uwag nie mam.

    • 29 28

  • Ag

    Byłem tam wystrój super ale to tyle jak narazie piwo słabe

    • 53 16

  • Oponie wg mnie nierzetelne (3)

    Nie rozumiem jak lokale z samodzielnie warzonymi piwami może oceniać konkurencja!!!! Pan Saks otworzyl calkiem niedawno swoj browar, jego oceny i opinie nie maja szansy byc obiektywne, dziwie sie ze Trojmiasto.pl podjelo decyzje o wspolpracy z Panem Saksem. Ponadto jak piwowar moze oceniac jedzenie??? Ta ocena tez jest subiektywna, jednemu potrawy moga smakowac, innemu nie, a opinie piwowara odnosnie kunsztu kulinarnego sa kpina.

    • 86 23

    • (1)

      Wydawać by się mogło, że żarcie opisują Ci z Testsmaku. Ale Ty pewnie wiesz lepiej.

      • 8 5

      • Pewnie wołał byś artykuł sponsorowany/reklamę wychwalającą te piwka i jedzonko... Dziękuję Wam za rzetelny i oddający prawdę tekst.a

        • 6 2

    • Do pierwszej części wypowiedzi się zgadzam...

      Ale druga? Nie można skrytykować surowego kurczaka, bo każdy lubi co innego? No tak, jeden lubi zjeść smacznie, zdrowo i nie mieć problemów z żołądkiem, a drugi nie zwraca uwagi na smak, a po powrocie do domu lubi spędzać czas w toalecie. Żale osoby związanej z Browar Port?

      • 8 4

  • Dziękujemy za wizytę i ocenę naszych dań i piw. (6)

    Dziękujemy za wizytę i ocenę naszych dań i piw.

    O wszystkich uwagach poinformujemy wielokrotnie nagradzanych Mistrzów Piwowarskich - Mirosława Gałkę oraz Michała Banię - którzy gościnnie warzyli opisane piwa, a także naszego Piwowara, naszego Szefa Kuchni i naszą "szybką i zręczną" obsługę. :))
    dlaczego "szybka i zręczna" ? szukaj tu:
    https://www.facebook.com/BrowarPortGdynia/?fref=ts

    Dodatkowo 9-10.05 gościnnie dwie nowe warki - pszeniczne i ciemne - warzył u nas Mistrz Michał Grossmann, zatem już teraz zapraszamy odpowiednio za 3 i 6 tygodni na kolejną degustację.

    Za nami pierwsze 2 miesiące od otwarcia, pełne emocji i ciekawych wyzwań. Z podekscytowaniem czekamy na więcej.
    Zapraszamy.

    • 88 18

    • (2)

      Plus za profesjonalne podejscie!:)

      • 28 9

      • Profesjonalne ??? ha...ha (1)

        Omijać szerokim łukiem !

        • 11 20

        • to pisałem ja! łubu dubu! 1zł za wpis!

          • 12 9

    • Pszeniczniak na stałe czy tylko okazjonalnie?

      Pytam bo przewaznie wybieram pszeniczniaki.

      • 4 1

    • Gratuluje arogancji!!!;; (1)

      Szybka I sprawna Obsluga????!!!!!Raczej chamska I niekompetentna......wogole nie szanujecie gosci orzekonalem sie o tym osobiscie niestety

      • 5 9

      • Nie ty jeden

        • 0 2

  • Jedzenie (1)

    Absolutnie NIE polecam kuchni w Browarze. Byłam tam dwukrotnie, piwo i owszem, ok, ale za każdym razem dania obiadowe były porażką. Nie rozmrożone kawałki ryby smakujące wodą, makaron z suszonymi pomidorami - absolutnie bez smaku, "chrupiące" krewetki, które były gumowe i pływały w talerzu wśród pancerzyków (miało być smacznie, wyszło żałośnie). Podsumowując- miejsce idealne na wieczorne piwo, ale pod warunkiem, że kuchnię Browaru omijamy szerokim łukiem.

    • 56 18

    • śledzie

      Już zdjęcia dużo mówią - ohyda!
      Najlepszy jest śledź na tym mazie - wygląda jakby się ktoś na kupie pośliznął, fe!

      • 6 5

  • Byłem i mam inne odczucia (3)

    Wystrój wystrojem, lokalizacja lokalizacją, ale to miejsce gdzie ma być dobre piwo. Piłem Pilsa i mam zupełnie inne odczucie, nie ma równowagi pomiędzy słodem a chmielem, jedynie tyle chmielu, że prawie nic innego nie czuć. Mógłby być chmiel aromatyczny to może lepiej by to smakowało. Więcej piw już nie miałem ochoty pić (ze względu też na marną obsługę). Wolałem pójść trochę w stronę skweru i napić się dużo lepszego piwa z regionalnych browarów. Wrócę za rok, może do tego czasu "dotrą" się ze sprzętem i wyjdzie im dobre piwo.

    • 42 19

    • (1)

      jak w piwie nie czujesz nic poza chmielem to nie jesteś specjalistą od piw

      • 3 9

      • Specjalistą nie jestem to fakt, ale piłem wiele lepszych piw od tego i wiem jak smakuje chmiel, a jak słód. Jak dla mnie za dużo chmielu i nie jestem jedyny, który tak myśli.

        • 5 1

    • Co człowiek to opinia, ale moim zdaniem deska z 4 piwami średnio wypada, a oczekiwania były większe.

      Wszystkie piwa jakoś mało wysycone/nagazowane, o ile w niektórych stylach to akceptowane, o tyle w niektórych to wada wg. piwowarów.
      Pils miał zaznaczoną goryczkę, ale jakaś taka tempa i słodu w ogóle nie było czuć, a każdy piwowar powie, że słód to podstawa/baza piwa, a na drugim miejscu dopiero powinien być chmiel.
      Pszeniczniak jakiś taki bez gazu, mało treści, jakby rozwodniony, średnio zaznaczone goździki i banany.
      Stout pozornie lepszy od innych, ale też treściwość na średnim poziomie.
      American Wheat - chyba najlepsze z tej 4, amerykański chmiel zaznaczony, ale ogólnie średnio jest.

      Jak na tę chwilę, Browar Port Gdynia nie oferuje jakości jaką można spotkać w piwach Pinty, Kormorana, AleBrowaru czy innych. Życzę poprawy jakości.

      • 2 3

  • Piwo takie sobie, jedzenie mniej niż takie sobie, tylko miejsce nad morzem fajne !

    • 34 11

  • Jak to jest, że do tej pory tylko piwa z Browaru Miejskiego Sopot zostały ocenione bardzo krytycznie? (7)

    A reszta zebrała dużo lepsze recenzje nawet, jeśli personel waży piwo od niedawna jak tutaj, gdzie podkreślono, że aparatura jeszcze się dociera i dopracowywane są receptury, więc piwo logicznie nie powinno być jeszcze idealne.

    • 9 16

    • No tak krytycznie opisali te piwa z Sopotu, że byłem tam 4 razy na pysznym wiśniowym, które polecali i faktycznie było REWELACYJNE

      • 6 1

    • P-odstęp I S-pisek

      Pewnie złośliwie...Czujesz już ten układ, który trzeba rozwalić? Czyste Kolesiostwo...Że też ludiom chce się pisać takie bzdury. Oceny są zawsze subiektywne i o tym warto pamiętać.

      • 4 3

    • No przecież masz napisane, że niketóre piwa były mało treściwe, trochę siarki było, a jedno miało za słabe wysycenie. (4)

      Jest to jasne wytknięcie wad tych piw, tylko żeby to zrozumieć trzeba troszkę wiedzy i umiejętności odczytywania słów kluczy wśród slangu piwowarów.

      • 1 1

      • Slang piwowarów buhahahaha (3)

        Slang kotleciarzy i slang syropiarzy...

        • 2 0

        • Widać, że słownictwo użwane przez piwowarów jest dla ciebie niezrozumiałe totalnie. (2)

          Więc o piwach dużej wiedzy nie masz.

          • 1 2

          • To straszne co piszesz...

            • 3 0

          • Zanim napiszesz się zastanów, co daje klientowi wiedza o siarce w smaku, wysyceniu, nutach amerykańskich chmieli czy sposobu ich dodawania w odpowiednim momencie itd.
            Ten sposób pojmowania nowej fali piwnej, skończy się zatem szybciij niż zaczęło a wielka szkoda, gdy do głosu dochodzą miłośnicy tak naprawdę nie pojmując że szkodzą więcej.
            W Belgii rewolucji piwnej nie ma albo na taką skalę jak w Polsce o USA nie mówiąc ale tam nikt z tego powodu nie cierpi. Nie musi tez wiedzieć choćby połowy zasobu słów nuworysza piwnego a i tak pewnikiem wielu w Polsce zazdrości mu możliwości tak wielkiego wyboru.

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Centrum św. Jana pełni również funkcje: