- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (35 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (56 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Najnowszy artykuł na ten temat
Festiwal filmowy powinien być dłuższy!
Najpierw powstała Mistrzowska Szkoła Reżyserii Filmowej, potem program "30 minut", dzięki któremu młodzi filmowcy mogą realizować swój pierwszy film w profesjonalnych warunkach. Teraz czas na studio filmowe nawiązujące do dawnej formuły zespołów filmowych. A wszystko z myślą o młodych i zdolnych.
Studio Wajdy ma w założeniu kłaść nacisk na etap twórczy powstawania filmu: intensywna praca nad scenariuszem i dokładne przygotowanie do kręcenia zdjęć.
- Chcemy się odwołać do dawnej formuły zespołów filmowych, w których ważna była opieka artystyczna, rozmowa z twórcami i wielokrotne czytanie tekstu - mówi Wojciech Marczewski, reżyser i wykładowca w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Wajdy.
Studio Wajdy będzie miejscem nie tylko dla wychowanków szkoły Wajdy, ale przede wszystkim dla młodych ludzi, którzy po ukończeniu szkoły filmowej muszą się zmierzyć z trudną rzeczywistością.
- Nie chcemy pozostawiać młodych reżyserów samych sobie. Chcemy im pomóc realizować swoje filmowe marzenia poprzez współpracę z nimi. To dalszy etap naszej działalności edukacyjnej. W ten sposób mamy poczucie, że naprawdę uczymy i że to, czego uczymy zostanie przeniesione na ekran - dodaje Marczewski.
Pierwszą produkcją studia będzie film "Sanktuarium" Nory McGettigan, która ma na swoim koncie film "Jak to jest być moją matką" nakręcony w ramach programu "30 minut". "Sanktuarium" będzie koprodukcją polsko-irlandzką, a zdjęcia do niego ruszają już w sierpniu w Polsce. W filmie zagra wiele polskich aktorów, w roli głównej pojawi się Jan Frycz. Będzie to historia chirurga plastycznego, który po śmierci żony wyjeżdża na kongres chirurgów do Irlandii. Tam poznaje kobietę i zostaje na dłużej.
W składzie studia znaleźli się: Andrzej Wajda, Wojciech Marczewski, Edward Żebrowski, Joanna Krauze, Marcel Łoziński, Jacek Bławut.
Na tegorocznym festiwalu w konkursie głównym startują aż cztery filmy autorstwa wychowanków szkoły Wajdy - "Daas" Adriana Panka, "Ki" Leszka Dawida, "Lęk wysokości" Bartosza Konopki i "Wymyk" Grega Zglińskiego.
Najnowsze wieści z festiwalu, rozmowy z jego uczestnikami, recenzje filmów oraz program projekcji i spotkań znaleźć można w naszym serwisie specjalnym 36. edycji FPFF.
Opinie (1)
-
2011-06-07 17:21
Ustroje się zmieniają a Wajda zawsze z władzą
Gratulacje za stałość uczuć.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.