7 kwietnia minęła 32 rocznica śmierci Krzysztofa Klenczona. Pamiętamy tego wspaniałego i charyzmatycznego muzyka jako kompozytora, wokalisty członka CZERWONYCH GITAR, potem lidera założonego przez siebie zespołu TRZY KORONY.
Podobne wydarzenia
środa, godz. 20:00
Gdańsk,
Stary Maneż
sobota, godz. 18:30
Gdynia,
Sala Koncertowa Portu Gdynia
Wieczór wspomnieniowy z udziałem Jerzego Skrzypczyka, od samego początku perkusisty Czerwonych Gitar. Piosenki Krzysztofa Klenczona będzie śpiewał Mieczysław Wądołowski. Jest to najlepszy interpretator jego piosenek, który 17 lat temu w Szczytnie wygrał konkurs na najlepsze wykonanie piosenki Krzysztofa Klenczona i od tego czasu jest członkiem Czerwonych Gitar.
Spotkanie ilustrowane nagraniami piosenek Krzysztofa Klenczona, w wykonaniu rożnych artystów, poprowadzi Bogdan Malach, m.in. autor piosenki "Epitafium dla Krzyśka", której oczywiście nie zabraknie na finał wieczoru. Przewidujemy także niespodzianki dla Gości.
Tego rodzaju koncert połączony z wspomnieniami osób, które razem z K. Klenczonem pracowały, tworzyły, bawiły się, radowały i smuciły, odbędzie się pierwszy raz w Cafe Alegoria. Były już spektakle słowno - muzyczne, poświęcone F. Chopinowi, A. Osieckiej, czy np. M. Dietrich. Jednak to były spektakle a nie żywe wspomnienia.
Jeżeli się sprawdzi ta forma spotkań i wspomnień, to już planujemy następne. Szczegóły później. Jesteśmy jednak wraz z B. Malachem pewni, że tak, bo już mamy zarezerwowane 50% miejsc.
koncerty w Trójmieście
Spotkanie ilustrowane nagraniami piosenek Krzysztofa Klenczona, w wykonaniu rożnych artystów, poprowadzi Bogdan Malach, m.in. autor piosenki "Epitafium dla Krzyśka", której oczywiście nie zabraknie na finał wieczoru. Przewidujemy także niespodzianki dla Gości.
Tego rodzaju koncert połączony z wspomnieniami osób, które razem z K. Klenczonem pracowały, tworzyły, bawiły się, radowały i smuciły, odbędzie się pierwszy raz w Cafe Alegoria. Były już spektakle słowno - muzyczne, poświęcone F. Chopinowi, A. Osieckiej, czy np. M. Dietrich. Jednak to były spektakle a nie żywe wspomnienia.
Jeżeli się sprawdzi ta forma spotkań i wspomnień, to już planujemy następne. Szczegóły później. Jesteśmy jednak wraz z B. Malachem pewni, że tak, bo już mamy zarezerwowane 50% miejsc.