• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Combichrist + TOG (30 opinii)

Latem 2003 roku Andy LaPlegua (znany dotąd m.in. z Icon of Coil) powołał do życia nowy projekt - COMBICHRIST.

ciężkie brzmienia - koncerty w Trójmieście



Pierwszy album "The Joy of Gunz" osadzony był w stylistyce surowego EBM i industrialu. Zniekształcone bity i przesterowany wściekły wokal w połączeniu z niebanalnymi melodiami zaowocowały bardzo żywiołowym albumem i obowiązkową pozycję dla fanów muzyki określanej mianem harsh.


Kilka miesięcy później, z okazji Halloween, Andy wydaje limitowaną (667 kopii) Epkę "Kiss the Blade". To pierwszy materiał na, którym COMBICHRIST nabiera własnego, unikalnego brzmienia. Krążek zostaje wyprzedany w ciągu kilku dni, a zespół wyrusza w pierwszą trasę po Europie. Zaliczają trzy gotyckie festiwale na Starym Kontynencie: Wave-Gotik-Treffen, Summer Darkness oraz Infest. Sława widowiskowych występów Norwegów dociera za ocean, czego wynikiem jest mini trasa po Stanach Zjednoczonych. Kolejne koncerty zostają wyprzedane, a rzesze fanów powołują Combichrist Army.


Jesienią 2004 roku ukazuje się kolejna Epka - "Sex, Drogen und Industrial", przez 7 tygodni okupuje pierwsze miejsce na niemieckiej alternatywnej liście. Andy zdecydowanie oddala się od przesterowanych i surowych brzmień na rzecz większej ilości elektroniki, nie mniej nowy materiał jest wciąż dawką wściekłej i porywającej muzyki, a otwierający album "Blut Royale" staje się swoistym hitem pośród członków Combichrist Army. Wraz z "Sex, Drogen und Industrial" muzyka COMBICHRIST zaczyna być określana jako Techno Body Music - mieszanka prosty rytmów techno z brutalną siłą EBM.


Wiosną 2005 roku ukazuje się drugi długogrający album - "Everybody Hates You", swoją premierę ma również w Stanach Zjednoczonych, gdzie Andy na stałe przeprowadza się. Recenzenci określali płytę jako "podróż przez piekło, przez oczy seryjnego zabójcy, sex, przemoc i dużą ilość Jacka Danielsa z lodem".


EP "Get Your Body Beat", wydana rok później, okazuje się hitem. Przez ponad 6 tygodni znajduje się w pierwszej dziesiątce niemieckiego Hot Dance Billboard, wysokie pozycje zajmuje również na alternatywnych listach francuskich, brazylijskich, rosyjskich i amerykańskich. W 2007 roku w końcu ukazuje się kolejny pełny album COMBICHRIST - "What the fuck is wrong with You people?", który do dziś jest największym hitem europejskiej wytwórni Out of Line i amerykańskiego Metropolis.


Pod koniec stycznia ukazało się najnowsze dokonanie Andy'ego - "Today we are all demos". W zespole pojawił się nowy perkusista - Trevor Friedrich - znany z metalcore'owego Eighteen Visions, co bez wątpienia wzbogaciło brzmienie COMBICHRIST.


Koncert, który odbędzie się 7 kwietnia w gdyńskich UCHU będzie jedynym tegorocznym występem COMBICHRIST w Polsce. Poza promocją nowego albumu nie zabraknie starych hitów i litrów sztucznej krwi wylewanej ze sceny.



TOG jest najstarszą polską imprezą dark independent - od 1999 roku jej założyciel i szef Bartosz H_12 Hervy nieprzerwanie promuje scenę w Trójmieście i całej Polsce.

W ciągu swojego istnienia impreza nieustannie ewoluowała, zmieniała się i rozwijała - od lat TOG jest symbolem rozpoznawanym w całym kraju. Pod znakiem niezależnej muzyki i sztuki impreza gości na scenie najważniejsze zespoły, zawsze promując to, co najlepsze w kulturze dark independent. Od samego początku znakiem rozpoznawczym TOGa jest wysoki poziom granych setów rezydent H_12 wielokrotnie zaprasza za decki wybitnych DJ, nie tylko z Polski.

W 2003 roku do H_12 dołączył DJ 666V (aka Wookie), który swoim otwartym na różne style muzyczne myleniem wzbogaca imprez po dziś dzień. Impreza TOG ewoluuje z każdym dniem, a hasłem przewodnim każdej edycji jest: do not stop -> go forward. Promocja nowych stylów i zespołów, szczególny nacisk na granie nowości i taneczny przekaz imprezy są bardzo ciepło odbierane przez bywalców TOGa, ludzi otwartych na różnorodność w ramach wspólnych korzeni mrocznej alternatywy.

Opinie (30) 1 zablokowana

  • lol

    Ten kawałek to cos jak połączenie "Kolorowych kredek" z hiciorem "Majteczki w Kropeczki" melasa dla dyskotekowych pajaców. Strawa nie do przełknięcia z powodu chocby pana wokalisty no powiedzmy szczerze kiepskiego recytatora a'la Piotruś Kupicha czyli w sam raz dla mrocznych wyuzdanych 13 latek czad:)

    "...ale w szkole wszyscy grzeczni uczesani i bezpieczni...kontestacja kontestacja..." jak spiewałą w dawnych czasach pewna grupa.

    • 0 0

  • HAHAHA

    co to za debil napisał... dawno się tak nie uśmiałem :) Jednak w Polsce cały czas jest ciemnogród i ludzie nawet nie kojarzą najbardziej znanej na świecie kapeli z nurtu EBM/Aggrotech... Nie wiem kto to jest Kupicha, ale nie słyszałem w Polsce głosy podobnego do Andy'ego. Wiocha, buractwo i wąskie horyzonty....

    • 0 0

  • Pytanie za 100 punktów

    czym różni się techno od EBM? Gatunków muzycznych jest teraz tyle, że chyba sami wykonawcy nie wiedza, co grają. A najlepiej jest powiedzieć, że "moja muzyka to połączenie stu innych stylów, a więc jest jedyną w swoim rodzaju".
    Z pewnością oznaką wysokich horyzonów jest słuchanie piosenek o tak wybitnym tekście, jak prezentowana w linku powyżej :)

    • 0 0

  • ehhh i znowu zaczyna się nez sensowna dyskusja.... Jak ktoś nie widzi różnicy w EBM i Techno, jak Combichrist nasuwa mu skojarzenia z "kolorowymi kredkami", jak muzykę ocenia tylko pod względem lirycznym to sam sobie wystawia świadectwo i nie ma tu nad czym polemizować. CCH, jak milion innych kapel, to dla jednych legenda, a dla innych wiocha. Ty Viljar już nie raz udowodniłeś swoje buractwo, więc nie zaskakuje mnie taka opinia w Twoich ustach :)

    • 0 0

  • estetyczne g

    ss sie odzywa

    • 0 0

  • ubawiony po pachy

    zapewne jesteś jakimś 16-letnim wykastrowanym fanem indie rocka, bo to można wysnuc po twojej pseudo-inteligenckiej wypowiedzi. ehh... teraz młodzież słucha chłamu, który serwują im wytwórnie, metkując ten chłam jako "alternatywa", żal dupę ściska... ale wracając do tematu głownego - CCh - szacun, a postac andy'ego to zapewne jedna z najważniejszych na dark electro scenie.

    • 0 0

  • ja raz jeszcze

    tak sobie pomyślałem, że wideo powyżej rzeczywiście jedynie odstrasza, kawałek jest dobry, ale klip do BR faktycznie dla gówniarni...

    • 0 0

  • fuckt, wideo ssie ;p

    • 0 0

  • Matko święta...

    Mam darmową wejściówkę i muszę napisać z tego relację i to jest straszne. Przecież to nawet nie jest muzyka. Współczuje ludziom, którzy czegoś takiego słuchają

    • 0 0

  • Anna, przypuszczam, że jeśli ktoś z Ucha to czyta to już nie masz darmowej wejściówki :P Nie wiem dla jakiego portalu pracujesz (bo zakładam, że prasa nie zatrudnia ludzi o zerowym poziomie profesjonalizmu), ale jak masz pisać bzdury to lepiej nic nie pisz.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.