• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Sopot Melody Day - The Car Is On Fire (6 opinii)

The Car Is On Fire - polski zespół rockowy, założony w Warszawie. Nazwa zespołu wzięła się z pierwszych słów utworu "The Dead Flag Blues" z albumu F♯A♯∞ grupy Godspeed You! Black Emperor. Zespół powstał w 2002 roku a ich pierwszy koncert odbył się w połowie marca 2003 w podwarszawskim Józefowie.

rock / punk - koncerty w Trójmieście


Członkowie grupy przyznają się do inspiracji takimi wykonawcami, jak Les Savy Fav, Wrens, Modest Mouse, The Stooges czy The Clash.

Do tej pory zespół wydał 3 albumy: "The Car Is On Fire" w 2005 roku, "Lake & Flames" w 2006 oraz "Ombarrops!" w 2009.

Płyty zespołu doczekały się wielu pochlebnych recenzji w prasie; pismo "Przekrój" określiło podpisanie kontraktu przez EMI Music Poland z The Car Is On Fire mianem "najlepszej decyzji całego polskiego przemysłu fonograficznego ostatnich lat".

W 2005 roku grupa wystąpiła na Przystanku Woodstock. Warto nadmienić, że TCIOF ma na swoim koncie koncerty m.in. w Wielkiej Brytanii, czy Niemczech, gdzie zagrali małe tournee wraz z bawarskim zespołem Monophox. W roku 2008 wystąpili na prestiżowym festiwalu w Glastonbury. W 2009 nagrali w Chicago swój trzeci album pod okiem legendarnego producenta Johna McEntire.

Skład zespołu:
* Jakub Czubak
* Jacek Szabrański
* Krzysztof Halicz

Z gry w zespole w 2007 roku zrezygnował gitarzysta i wokalista - Borys Dejnarowicz, który rok później wydał swoją solową płytę - Divertimento.

Przeczytaj także

Opinie (6) 2 zablokowane

  • dobrzy na plytach ......

    slabi na koncertach.........

    • 7 3

  • bieda bez polotu

    • 0 4

  • a w trójmieście nadal guzik się dzieje

    no ale jest Ergo Arena, będzie też PGE Arena w zrewitalizowanej Letnicy - same sukcesy, czyż nie ??

    • 0 5

  • bylem na ich ostatnim koncercie w papryce, bardzo ciezko sie tego sluchalo, czegos tam brakuje albo oni sa faktycznie do bani na koncertach

    • 2 2

  • jak tego shitu mozna słuchac?

    • 0 3

  • Po koncercie

    Wybrałam się na koncert "The Car..." bo mają fajne kawałki w stylistyce muzycznej, która mi bardzo odpowiada.
    Jednakże jakaż byłam rozczarowana...
    Po pierwsze wyszli z godzinnym opóźnieniem (a podobno nie punktualność to dopuszczalna cecha królów). Po drugie - na żywo brzmią fatalnie! Tak strasznie fałszują, że uszy się same zakrywają. No i wreszcie po trzecie: zero charyzmy scenicznej, albo nawet celowa ignoracja publiczności. Nie wiadomo kto jest frontmenem, kto liderem. No bo chyba nie wokalista, który albo staje tyłem do publiczności, albo odwracając się do publiczności robi tak udręczoną minę, jakby występował za karę.
    Jedynym zaangażowaniem w koncert wykazywał się tylko perkusista.
    Jestem koneserem koncertów na żywo - bywam na gwiazdach i większych i mniejszych. Dlatego wiem, jak wyglądają dobre koncerty.
    Ten wczorajszy był naprawdę słaby.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.