• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła
PATRONAT

16. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów - Kolosy (97 opinii)

Już niebawem, 7 marca, w Gdyni rozpoczyna się najbardziej wyczekiwane podróżnicze wydarzenie roku - 16. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, popularnie zwane Kolosami. Trzy dni, prawie sto prezentacji i pełny przegląd najważniejszych wypraw i przedsięwzięć eksploracyjnych ostatnich dwunastu miesięcy. Atrakcji i arcyciekawych pokazów co najmniej tyle samo co zwykle, a nawet więcej, bo w 2014 roku Kolosy obchodzą jubileusz 15 lecia. Uroczysta ceremonia wręczenia statuetek - miniatur posągów z Wyspy Wielkanocnej - tradycyjnie na zakończenie imprezy, w niedzielę 9 marca. Zapraszamy!

Publiczność i uczestników Kolosów, a dokładniej 16. OSPŻiA w Gdyni, połączonych z przyznaniem - już po raz piętnasty -nagród za podróżnicze dokonania roku, podobnie jak w poprzednich kilku latach, będzie gościła Gdynia Arena (do niedawna Hala Sportowo-Widowiskowa "Gdynia"). Zaaranżowana tak, by od 7 do 9 marca stać się największą salą kinową w Polsce. Prezentacje z wypraw będzie w niej mogło oglądać równocześnie nawet cztery tysiące widzów.



A będzie na co popatrzeć i czego oraz kogo posłuchać.

W programie bowiem między innymi:
* relacja jednego z najlepszych współczesnych wspinaczy, Marcina Tomaszewskiego, który w ubiegłym roku wytyczył nową drogę na legendarnej Great Trango Tower w Karakorum;
* opowieść Andrzeja Muszyńskiego, świetnego reportera, laureata Kolosa 2012 i Nagrody im. Andrzeja Zawady, z podróży na grzbiecie słonia przez Dolinę Hukawng, zwaną Doliną Śmierci, na birmański Dziki Zachód;
* znakomity film Dominika Szmajdy, doskonałego fotografa, a przede wszystkim gawędziarza, nagrodzonego rok temu przez publiczność Kolosów za najlepszą prezentację, tym razem ze spływu łodzią w głąb Afryki;
* jeszcze jedna kajakowa opowieść podejmującego coraz ambitniejsze wyzwania Macieja Tarasina (w ubiegłym roku sztuki przetrwania w tropikalnym lesie uczył się od niego Bear Grylls), który eksplorował rzeki niedostępnego Parku Narodowego Chiribiquete w Kolumbii;
* podsumowanie wyprawy "LosWiaheros" Andrzeja Budnika i Alicji Rapsiewicz, którzy w trakcie czteroletniej włóczęgi przemierzyli pół świata, przemieszczając się pociągami, autostopem, busami, pieszo, motorem, samochodem terenowym, jachtostopem i rowerami;
* sprawozdanie Michała Kochańczyka z rejsu jachtem "Lady Dana 44", którego załoga, dowodzona przez kapitana Ryszarda Wojnowskiego, jako pierwsza pod polską banderą pokonała jachtem Przejście Północno-Wschodnie;
* prezentacja Magdy Skopek, laureatki Kolosa 2010, której mało było kilku miesięcy spędzonych w nienieckim czumie na Półwyspie Jamalskim, więc wybrała się w podróż z jakuckimi dalniebojszczykami, czyli kierowcami tirów, po bezdrożach tajgi i tundry oraz zamarzniętych syberyjskich rzekach;
* relacja dziennikarza i autora książek, Tomka Michniewicza, który dokumentował życie Pigmejów z grupy etnicznej Baka na pograniczu kameruńsko-kongijskim w dorzeczu rzeki Dja; czy wreszcie spektakularny powrót Arkadiusza Mytki, który przed czterema laty porwał kolosową publiczność swoim patagońskim triatlonem, a teraz opowie o zimowym trawersie Ameryki Południowej w kajaku.




PROGRAM DUŻA SALA

PROGRAM MAŁA SALA

A to tylko szybki i pobieżny przegląd tego, co nas czeka w Gdyni.

Jeśli tylko uda im się do tego czasu zakończyć swoje wyprawy i wrócić do Polski, na Kolosach 2013 pojawią się także - uwaga! - Aleksander Doba i uczestnicy wyprawy Nanga Dream 2013/14. Kim są i dlaczego ich przyjazd wprost do Gdyni będzie nie lada wydarzeniem nikomu, kto choć trochę interesuje się podróżami i eksploracją, tłumaczyć nie trzeba.

Ponadto w programie Kolosów 2013 niezwykle interesująca retrospektywa pt. "Złota era polskiego himalaizmu". W dwugodzinnej prezentacji poświęconej historii polskiej eksploracji najwyższych gór świata, przygotowanej przez wybitnych ekspertów - prof. Andrzeja Paczkowskiego (historyk, alpinista, przez siedem kadencji, w latach 1974-1995, prezes Polskiego Związku Alpinizmu) i Leszka Cichego przy współpracy Janusza Kurczaba - wezmą udział także Marian Bała, Janusz Majer, Anna Czerwińska i Krzysztof Wielicki.

Jak co roku, również salon mediów podróżniczych (stoiska wydawców podróżniczych książek i prasy), salon sprzętu outdoorowego oraz wystawy zdjęć, zaś w piątek wieczorem rozstrzygnięcie Konkursu im. Pawła Edmunda Strzeleckiego na najciekawszy reportaż o Polakach mieszkających zagranicą, zorganizowanego przez Muzeum Emigracji w Gdyni.

O tym, kto otrzyma statuetki za dokonania roku 2013, dowiemy się dopiero 9 marca (finał imprezy poprowadzą Sylwia Bukowicka, himalaistka, pierwsza laureatka Nagrody im. Andrzeja Zawady, oraz "Chopin" - Radosław Siuda, laureat Kolosa 2003), za to już dziś możemy zdradzić, kogo Kapituła postanowiła uhonorować Super Kolosem 2013 za całokształt dokonań. Laureatem tej najbardziej prestiżowej nagrody został prof. Krzysztof Birkenmajer. 85-letni geolog to jeden z najwybitniejszych na świecie badaczy rejonów polarnych.

W trakcie swojej kariery uczestniczył w aż dwudziestu trzech ekspedycjach do Arktyki i Antarktyki, wieloma z nich kierując. Był pionierem polskiej obecności na Spitsbergenie i brał udział w pierwszej rekonesansowej wyprawie, podczas której m.in. wybrano miejsce pod budowę przyszłej Polskiej Stacji Naukowej. Dokonał licznych odkryć geologicznych i wprowadził do międzynarodowej terminologii naukowej dziesiątki polskich nazw. Ze względu na zaawansowany wiek tegorocznego laureata i jego stan zdrowia, który uniemożliwia mu podróż do Gdyni, uroczyste wręczenie statuetki Super Kolosa prof. Birkenmajerowi odbędzie się 15 lutego w Krakowie, w Pałacu Wielopolskich, w siedzibie władz miasta.

Z okazji jubileuszu Kolosów, które - przypomnijmy - w tym roku przyznane zostaną już po raz piętnasty, w marcu nakładem wydawnictwa W.A.B. ukaże się książka "Pokolenie Kolosów" podsumowująca piętnaście lat istnienia imprezy. Jej autorem jest Piotr Tomza, a znajdą się w niej bogato ilustrowane opowieści o najbarwniejszych postaciach polskiego środowiska podróżniczego.

Super Kolos dla prof. Krzysztofa Birkenmajera

Prof. Krzysztof Birkenmajer, 85-letni geolog, jeden z najwybitniejszych na świecie badaczy rejonów polarnych otrzymał Super Kolosa - najbardziej prestiżową polską nagrodę podróżniczą. Uroczystość jej wręczenia odbyła się w sobotę 15 lutego w krakowskim Magistracie.

fot. Adrian Larisz
fot. Adrian Larisz


Prof. Krzysztof Birkenmajer otrzymał nagrodę w uznaniu całości wybitnych osiągnięć eksploracyjnych, dokonanych podczas kilkudziesięciu wypraw górskich i polarnych, które pozostawiły trwały ślad w historii polskiej działalności badawczej.


Szczegółowy program 16. OSPŻiA będzie dostępny na stronie
www.kolosy.pl
www.gdynia.pl/spotkania
oraz na profilu facebookowym www.facebook.com/kolosy.org


Trwa nabór zgłoszeń.

Zobacz nasze video relacje z poprzednich edycji Kolosów:









Organizatorami 16. Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów są: agencja MART i miasto Gdynia, które jest także sponsorem strategicznym OSPŻA.

Przeczytaj także

Opinie (97) 1 zablokowana

  • Śmiech przez łzy (3)

    Uwielbiam Kolosy. Mogłabym słuchać opowieści o wyprawach przez 24h/dobę 7 dni w tygodńiu. Niestety/ stety akurat 8 marca wyjeżdzam do Wa-wy, bo w niedzielę 9 marca lecę na wyprawę do Indonezji!!! Może kiedyś mnie również będzie dane opowiedzieć o swoich wyprawach, na razie było ich tylko kilka, ale każda fantastyczna i niepowtarzalna. :)

    • 7 7

    • KB dobrej podróży życzę. Hejtują zazdrośnicy, co za świat.

      • 4 0

    • udanej wyprawy!!

      :)

      • 1 0

    • Powodzenia!

      Na pewno będzie pięknie :)

      • 0 0

  • KK

    Zrobcie w końcu platna ta impreze bo przychodni pelno przypadkowych ludzi, którzy mało co sa zainteresowani podróżami ale lans musi być. Sweet focia na fb i tylko kolejki i tlok robia.

    • 8 3

  • dlaczego w tym samym terminie co Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce? (1)

    Coś mi się wydaje, że to znowu niezdrowe ambicje pana Szczurka. Od dawna wiadomo, że w tym terminie są mistrzostwa w Sopocie, no to trzeba w tym samym czasie z robić coś znaczącego w Gdyni. I nie łudzcie się, ze Kolosy zostaną kiedykolwiek przeniesine do sopockiej Ergo Areny, tego pan Szczurek by nie zdzierzył. To juz prędzej do hali nowego lotniska.

    • 4 10

    • Można by odwrócić tezę, że w tym samym czasie są MŚ co Kolosy, bo te co roku odbywają się o tej samej porze.
      Po wtóre, Kolosy mają klimat a MŚ w lekkiej atletyce, to impreza dla "koksiarzy".
      Czyli ludzie kontra roboty.
      Wybieram ludzi.

      • 4 3

  • Żeby chętni mogli zobaczyć... Przenieść IMPREZĘ do Ergo Areny w Sopocie

    • 2 4

  • Za duży tłok i brak reakcji organizatora (2)

    Niestety organizacja Kolosów jest fatalna. Od lat panują tam niemiłosierne tłoki , ok. 11 jest już problem ze znalezieniem miejsca a jak usiądziesz na schodach to cię psy zwanymi ochroną pogonią. Na niektóre prezentacje wogule nie można się dostać. A kolejki nieraz przypominają rodem te z PRL-u. Organizator ma to gdzieś i nic z tym nie robi. Dlatego nie idę w tym roku ma być ładna pogoda więc wolę iść na rower.

    • 2 9

    • fantastycznie!

      Ja się bardzo cieszę, że nie idziesz, malkontencie jeden. Do tego rowerzysto od siedmiu boleści... idź na rower, a potem ponarzekaj, że na ścieżce rowerowej była kałuża, i ojejejej, upaskudziłeś sobie rower...
      Pozdrower!

      • 4 1

    • A miałem nadzieję, że zobaczę ten piękny uśmiech i KOBRĘ. Szkoda, że Cię WOJT nie będzie, ale to zawsze 1 miejsce wolne...

      • 0 0

  • kolosy to sie należą Kuryło co roku za cało kształ drugiego takiego Polaka niema .

    • 2 3

  • (3)

    Prosimy o zorganizowanie dobrych, stosunkowo tanich, z pysznym jedzeniem, pojemnych, w dużej liczbie - barków, knajpek, restauracyjek!!!
    Wierni widzowie Kolosów, przybywający z całej Polski, spędzają w hali Arena 13 godzin!!! Od 10 do 23. Nie sposób wyjść do miasta w porze obiadowej, bo nie ma możliwości powrotu (ogromne kolejki i korki). Siedzimy głodni, zdani na zwiędnięte kanapki, wysuszone ciastka, nieliczne, zatłoczone automaty z kawą i batonikami! Nie ma pysznych zup, tart, sałatek, chińskich dań itp. Przecież to pole popisu i promocji dla dobrych kucharzy i właścicieli knajpek! Skoro darmowe Kolosy mają na celu przyciągać gości i promować miasto - niech goście mają co jeść, niech nie siedzą głodni i źli :) BARDZO PROSIMY PREZYDENTA GDYNI O INTERWENCJĘ w tej sprawie (ale niech to nie będą pizzerie, hot-dogi i kebaby, niech to będzie zdrowe, świeże, pomysłowe jedzenie :)

    • 7 8

    • Dzięki niedogodnościom poczujesz sie jak podróżnik....

      • 9 1

    • Chyba zbyt wielu chętnych nie byłoby, na 3-dniowe ustawianie mini-restauracji czy barów.
      Poza tym, mnie jako palaczowi jest dość ciężko z tym że wyjście na "jednego dymka" powoduje potem kilkanaście dodatkowych kiedy się stoi w kolejce. Zatem rezygnuję z palenia na tych kilka godzin.
      No czasem trzeba się poświęcić :)

      • 4 1

    • Tanie jedzenie? Tylko nie to!

      I tak jest to festiwal czipsów, chrupek i smartfonów. Gdyby jeszcze dać gawiedzi tanie jedzenie to zrobi się piknik. Brakuje tylko psów i kotów.

      • 1 0

  • Jak co roku (2)

    w komentarzach króluje opcja aby za wejście na Kolosy, wprowadzić jakąś odpłatność lub by imprezę przenieść do większej hali czyli w tym przypadku do Ergo Areny. Z pozoru oba postulaty wyglądają całkiem dobrze, chodzi bowiem głównie o utyskiwanie na wielkie tłumy jakie tę imprezę odwiedzają.
    Nikt tłoku nie lubi ale trzeba tez zadać sobie rzetelne pytanie, o czym jest impreza i dla kogo.
    Otóż jest to festiwal podróżników, którzy niejednokrotnie po prostu wstali od biurka, wsiedli do byle pociągu (samolotu, samochodu itp) pojechali gdzieś hen na kraniec świata, i swymi przygodami dzielą się z innymi. Nikt z nich nie jest i nie ma chyba zamiaru, być "zawodowym" podróżnikiem. Są oni zatem tacy sami jak ci którzy gdyńską halę odwiedzają, często tacy którzy trafiają tam z zupełnego przypadku.
    Właśnie o ten element przypadkowości chodzi, to jest niejako całe clou tych spotkań. Każdy jeśli chce może wyjechać w podróż życia, każdy jeśli tylko chce może przyjść na spotkanie i posłuchać.
    Teraz co do odpłatności, rzecz mocno wątpliwa, bowiem bohaterowie Kolosów nie otrzymują honorariów, co najwyżej zwroty kosztów podróży. Zatem gdyby organizatorzy pobieraliby opłaty za wstęp, musieliby się tymi przychodami dzielić z występującymi na scenie autorami. Musieliby podpisywać umowy z autorami a ci musieli udzielać licencji. Prezentacje bowiem na scenie mają wszelkie atrybuty dzieła stworzonego przez twórcę oraz do praw autorskich. Organizator zatem nie mógłby zarabiać na cudzych utworach. Dalej, skoro impreza jest bezpłatna, to występujący na scenie bohaterowie Kolosów, niejako z "klucza" występują w tzw Domenie Publicznej.
    Skracając wszystko, organizatorzy wzięliby sobie na kark wielkie problemy gdyby wprowadzili odpłatność.
    Teraz hala.
    ERGO Arena to mistyfikacja, owszem sala wielka ale na tką imprezę zbyt wielka. W Gdyni mimo iż na trybunie zasiada ok. 3,5 tysiąca widzów, daje się odczuć kameralność takich spotkań, hala w Sopocie niestety swą wielkością ... przytłacza.
    To będą moje 4 Kolosy, więc trochę już temat ogarniam.

    • 9 2

    • (1)

      Masz rację,ale tylko częściowo.Nikt naprawdę przypadkowy,ale zainteresowany tematem, nie ma szans wejść na ciekawe prezentacje,ponieważ najzwyczajniej w świecie się nie dostanie.To również moje 4 Kolosy i już wiem,że na wejście trzeba po prostu polować i przyjść z samego rana,bo inaczej nie ma po co.Wielu ludzi,którzy chcą wejść ,nigdy nie byli i chcą się przekonać:"co to"odchodzi z kwitkiem,bo po prostu nie może wejść.Poza tym atmosfera jest daleka od kameralności.Jest tłok,ścisk,hałas.Z powodu małej ilości miejsca nie można usiąść i obejrzeć interesującej nas prezentacji.Myślę,że większa hala z dobrym nagłośnieniem rozwiązałaby problem.
      A opłaty..ja uważam,że to dobry pomysł i na pewno udałoby się rozwiązać to od strony prawnej.Mogłaby to być darowizna na określony cel,albo cokolwiek,co nie utrudniałoby życia organizatorom.Już 5 - 10 zł opłaty wyeliminowałoby wszystkich tych,którzy są kompletnie niezainteresowani tematem a wchodzą "bo jest za darmo,a ja zawsze chodzę,jak jest za darmo".

      • 2 1

      • Zauważ tylko, że ci "kompletnie niezainteresowani tematem a wchodzą bo jest za darmo" jakoś mogą zdążyć do hali przed godziną 11 by bez problemu wejść, podczas gdy "prawidziwi fani" Kolosów narzekają, że muszą stać w kolejce

        • 1 0

  • Bilety!!!!! Jestem za!!!!

    Uważam, że bilety w jakimś stopniu rozwiązały by te kolejki. W zeszłym roku stałem trzy godziny. Organizatorzy co jest z wami, zróbcie coś!!!!!!!

    • 6 4

  • to już 16ty raz!

    Ja chodzę na Kolosy od początku.Kiedyś była to impreza w małej sali ,gdzie prezentacje oglądało kilkadziesiąt osób!A teraz nawet sportowa hala to za mało!Co będzie dalej?nie wiem po co impreza jest tak reklamowana skoro już od lat tłok jest okropny i mnóstwo osób musi odejść z kwitkiem.Może mistrzostwa w lekkoatletyce spowodują,że wszyscy prawdziwi miłośnicy Kolosów dostaną się do środka?!

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.