Jesień i rok akademicki ruszają na dobre, a wraz z nimi zaczyna się wysyp koncertów w trójmiejskich klubach. Co warto zobaczyć, a czego nie wolno ominąć? Polecamy sprawdzić w naszym koncertowym alfabecie.
Ania Dąbrowska. Przyjedzie do nas w przerwach programu "Voice of Poland". Fani wiedzą, że po koncertach można się spodziewać zarówno nastrojowych popowych przebojów, jak i żywych i energicznych kawałków. (Sopot, Versalka, 23.10)
Anna Maria Jopek. Jedna z najwyraźniejszych diw polskiej sceny. Anna Maria Jopek przyjedzie do Trójmiasta promować najnowszy album "Sobremesa", na którym wykonuje muzykę inspirowaną portugalskimi rytmami. (Sopot, Sheraton, 16.11)
Coast2Coast. Prezentacja współczesnych brzmień elektronicznych ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Na scenie Żaka usłyszymy żywiołowego Young Montana oraz Kelpe. (Gdańsk, Klub Żak, 28.10)
Coma. Mrok po raz drugi. Sezon koncertowy bez koncertu Comy to sezon stracony. Przedstawiciele depresyjnej muzyki rockowej zagrają w klubie Parlament promując swój czwarty album, który ukaże się w połowie listopada (Gdańsk, Parlament, 2.11).
Cool Kids of Death. "Chłopcy mają karabiny, każdą przepaść chcą przeskoczyć". Chociaż łódzki zespół chce uciec od łatki buntowniczej kapeli, niezależnie od tego, czy grają punkowo, czy elektronicznie, mają to wpisane w swój program. W Gdańsku zaprezentują materiał z nowej płyty "Plan Ewakuacji". (Gdańsk, Klub Żak, 7.10)
D4D. Jeden z najbardziej wyrazistych polskich zespołów zagra w Sfinksie materiał z wydanej w ubiegłym roku płyty "Who's Afraid Of?", na której "dicki" poszły w stronę brzmień elektronicznych. A po nich wystąpią Lody. (Sopot, Sfinks 700, 13.10)
Dezerter. Punkowa legenda powraca. Zaangażowane teksty, hałaśliwa muzyka, a przede wszystkim wieloletnia historia udowadniają, że Dezerter w swojej kategorii nie ma sobie równych. Ich koncertu nie można ominąć. (Gdynia, Ucho, 4.11)
Dub FX. Czy ludzki organizm może być instrumentem muzycznym? Dub FX udowadnia, że tak. Wykorzystując technikę beatbox, artysta w pojedynkę tworzy muzykę wyłącznie przy użyciu narządów mowy. (Gdańsk, CSG, 8.10)
Dżem. Jeden z najważniejszych zespołów polskiej sceny rockowo-bluesowej zagra swoje przeboje tym razem bez gitar elektrycznych, a jedynie akustycznie. Można być jednak pewnym, że i tak zbierze burzę braw. (Gdańsk, Filharmonia Bałtycka, 22.10)
Etamski, Rawel. Dwóch młodych muzyków poruszających się po obszarach eksperymentalnego hiphopu. Pierwszy z nich kieruje go w kierunku szumów i nieoczywistych bitów, drugi tworzy senne, ale zaskakujące melodie. (Gdańsk, Teatr w Oknie, 6.10)
Gooral. Czy ludowe brzmienia można łączyć z muzyką klubową? To w zasadzie nic nowego, ale Gooral tworzy dość specyficzną, żywiołową i taneczną odmianę tej muzyki, którą sam nazywa jako ethno-elektro. (Sopot, Sfinks 700, 6.10)
Grzegorz Turnau. W Krakowie na Brackiej pada deszcz, a w Gdyni pianista Grzegorz Turnau da charytatywny koncert dla hospicjów. Razem z nim na gitarze zagra Jacek Królik. (Gdynia, Teatr Miejski, 3.10)
Happysad. Wesoło czy smutno? Jedni ich tekstów nie trawią, według innych ten pop-rockowy zespół świetnie opisuje współczesną rzeczywistość. Autorzy słynnego hitu "Zanim pójdę" zawsze przyciągają tłumy widzów, więc nie inaczej będzie i tym razem. (Gdynia, Ucho, 6.10)
Harriet Tubman. Przyjadą do nas w ramach kolejnej odsłony festiwalu Jazzwaves. Grupa istnieje od 1998 roku i od tej pory zwinnie porusza się wokół soulu, rocka, jazzu i bluesa. W Sopocie promować będą swoją tegoroczną płytę "Ascension". (Sopot, Sfinks 700, 21.10)
Hunter. Grają na polskiej scenie już od ponad dwóch dekad i właśnie promują wydawnictwo "Hunter - XX lat później" z materiałem dokumentującym ten okres. Ich muzyka z pogranicza heavy i thrash metalu nie zawodzi na żywo, więc na Oruni będzie gorąco. (Gdańsk, Stacja Orunia, 30.10)
IND, Luxtorpeda. To będzie bardzo ciężki wieczór. Z jednej strony zobaczymy IND, promujący swój najnowszy album, z drugiej solowy projekt Litzy, Luxtorpeda, która atakuje potężną dawką ciężkich dźwięków. (Gdynia, Ucho, 25.10)
Julia Marcell. Właśnie wydała świetną płytę "June", na której bawi się dźwiękami i melodiami, z powodzeniem nawiązując do dokonań Lykke Li czy Bat for Lashes. Czy ktoś jeszcze pamięta Julię Marcell jedynie przy pianinie? Tym razem z pewnością koncertować będzie z całym zespołem. (Gdynia, Ucho, 9.10)
Kamp!. Wielu określa ich jako zapowiedź nowej fali elektroniki w muzyce polskiej. Kamp! udanie odświeżają brzmienie muzyki klubowej, nie ograniczając się wyłącznie do tworzenia jej na laptopach. Ich sety to zawsze nieskończona dawka tanecznych kawałków. (Sopot, Sfinks 700, 24.11)
Kombajn do zbierania Kur po wioskach. Surrealistyczne teksty zespołu ze Świebodzina i psychodeliczna muzyka już po pierwszej płycie zyskały grono fanów. Grupa właśnie wydaje nowy album "Karmalki i gruz", więc można spodziewać się zarówno starych jak i premierowych kompozycji. (Gdynia, Ucho, 21.10)
Komety, Muzyka Końca Lata. "Nuda nuda nuda", "Król Flipperów" - tych legendarnych kawałków na pewno nie zabraknie na koncercie Komet. Przed nimi wystąpi Muzyka Końca Lata, inna obiecująca polska kapela rockowa, śpiewająca w rodzimym języku. (Gdynia, Ucho, 19.11)
Krystyna Stańko. "Secretly" to płyta, na którą wokalistka zaprosiła trójmiejskich muzyków jazzowych, aby w odświeżonej formie zaśpiewać utwory Petera Gabriela. Jak w jej wykonaniu zabrzmi "Sky Blue", "Mercy Street" czy "Red Rain"? Warto przekonać się na żywo. (Sopot, Pick&Roll, 7.10)
Kult. Jeśli mamy październik, to w Trójmieście musi pojawić się Kult. Z pewnością fani wypełnią gdyńską halę po brzegi, a Kazik zagra dwugodzinny koncert z przekrojem swojej twórczości, ze słynnym "Barankiem" i "Polską" na czele. (Gdynia, Hala Gdynia, 22.10)
Lao Che, Czesław Śpiewa. Pod wspólnym szyldem "Lao Czesław" po Polsce koncertuje popowo-kabaretowy Czesław Śpiewa oraz Lao Che, twórcy słynnej płyty "Powstanie Warszawskie", ale też innych świetnie przyjętych albumów, na których pokazują fascynacje zarówno punkiem, muzyką cyrkową jak i elektroniką. (Gdańsk, Parlament, 12.10)
Mordy. Wracają po kilku latach przerwy ze świetną, pełną pomysłów płytą "Nobody", na której penetrują obszary awangardowego rocka, punka, psychodelii czy krautrocka. Z tej okazji zagrają koncert, na którym nie można się nie pojawić. (Sopot, Spatif, 6.10)
Nosowska. Wokalistka zespołu Hey ma na rodzimej scenie ugruntowaną pozycję zarówno z grupą, jak i w dokonaniach solowych. Jej najnowszy album "8" zachwyca bogactwem brzmień i różnorodnością stylistyczną - od mrocznego ambientu, skocznych piosenek, akustycznych ballad, po wycieczki w kierunku minimal techno. Ten koncert to pozycja obowiązkowa. (Gdańsk, Klub Żak, 29.10)
OSTR. Adam Ostrowski regularnie pojawia się w Gdańsku, a sam przyznaje, że najlepiej mógłby umrzeć na scenie. Występy to jego żywioł. Potrafi rozłożyć na łopatki hiphopową konkurencję za sprawą świetnych tekstów a także improwizowanego freestyle. (Gdańsk, Parlament, 13.11)
Pablopavo i Ludziki. Paweł Sołtys opowiada miejskie historie w rytmie muzyki reggae i raggamufin. Z całym zespołem wychodzi mu to świetnie, zwłaszcza w odsłonie scenicznej. Na pewno usłyszymy kawałki zarówno z jego debiutu, jak i wydanego kilka miesięcy temu albumu "10 piosenek". (Gdańsk, Klub Żak, 8.10)
Pati Yang. Kilka lat temu wydała "Jaszczurkę" a potem słuch po niej zaginął. Teraz jej płyty ukazują się regularnie i również coraz częściej koncertuje ze swoim zespołem. Na koncercie w Sopocie z pewnością ponownie udowodni, że jest scenicznym zwierzęciem. (Sopot, Versalka, 30.10)
Profesjonalizm. W końcu pianista Marcin Masecki zawita to Trójmiasta ze swoim najnowszym projektem, w którym jest liderem. Profesjonalizm to bogactwo aranżacji nawiązujących do tradycyjnego jazzu, big bandów z lat 30. czy europejskiej muzyki klasycznej, jednocześnie wyraźnie puszczając do słuchacza ironiczne oko. (Sopot, Sfinks 700, 20.10)
Projekt Warszawiak. "Nie bądź za cwany, w skórkę odziany" usłyszymy na żywo w Trójmieście. Autorzy jednego z najsłynniejszych polskich teledysków tego roku zagrają w Gdyni cały koncert, na którym w nowoczesnej formie zaśpiewają słynne przedwojenne warszawskie piosenki. (Gdynia, Ucho, 15.10)
Punky Reggae Live. Coś dla wielbicieli muzyki punkowej i reggae. Na jednej scenie zagrają Farben Lehre, Star Guard Muffin, Raggafaya i Sandaless. O potencjale tych składów do rozkręcenie imprezy chyba nie trzeba przekonywać. (Gdynia, Ucho, 16.10)
Raz Dwa Trzy. Na koncertach nie zawodzą i po wielu latach działalności świetnie odnajdują się na scenie. Grają nowe kawałki, ale z chęcią wracają do swoich największych przebojów sprzed kilku lat, aby zaprezentować je w odświeżonej wersji. (Gdańsk, Nowa Republika, 20.11)
Renata Przemyk. Wielu uważa, że to jedna z najciekawszych wokalistek w Polsce, a także autorka świetnych, czasem bardzo intymnych tekstów. Na swoim koncie ma aż 9 albumów, w tym wydane przed rokiem razem z Kayah "Piosenki z temperamentem". Temperamentu na pewno nie zabraknie również na jej solowym występie. (Gdańsk, Parlament, 23.10)
Strachy na Lachy. Grabaż zawsze przyciąga tłumy swoich wielbicieli, niezależnie od tego, czy występował z Pidżamą Porno, czy ze swoim drugim składem Strachy na Lachy. Z pewnością kawałki "Dzień Dobry Kocham Cię" czy "Piła Tango" cała sala będzie śpiewać razem z wokalistą. (Gdynia, Ucho, 12.11)
Ścianka, Trupa Trupa.
Ścianka to kapela legendarna, która po kilku latach wraca z nowym albumem "Come November" do swojego rodzimego Trójmiasta. Wysokiej jakości występu możemy być pewni, tym bardziej, że tego samego wieczora wystąpi młoda obiecująca trójmiejska formacja,
Trupa Trupa. (Gdańsk, Klub Żak, 15.10)
T. Love. Niedługo minie 30 lat, odkąd muzycy tego zespołu razem ze sobą grają. T.Love jest jedną z kilku kapel, o których można powiedzieć "legendy polskiej muzyki". Muzycy ciągle wydają płyty i regularnie koncertują po całym kraju. (Gdynia, Ucho, 6.11)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
