- 1 Afera o kolekcjonerską monsterę (58 opinii)
- 2 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (49 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
- 6 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
Armin van Buuren: fantastyczny show, ale co z organizacją?
Tak pełnej Ergo Areny już dawno nie było! Wszystkie bilety rozeszły się jak świeże bułeczki. Do Gdańska przyjechali młodzi ludzie z całej Polski oraz Europy. A to wszystko za sprawą holenderskiego DJ'a, producenta muzyki trance. Po pięciu latach nieobecności, Armin van Buuren powrócił do Polski, aby promować swój najnowszy album "Embrace". Show "Armin Only Embrace" mogliśmy zobaczyć jako drudzy na świecie, tuż po premierze w Amsterdamie. Czy było warto?
Pięciogodzinny show miało rozpocząć się punktualnie o północy. Mimo braku informacji od organizatora, zaczęło się pół godziny przed czasem. Zmiana była na pewno miłym zaskoczeniem dla tych, którzy w Ergo Arenie przebywali już od godziny 20. Gorzej, gdy ktoś chciał przyjść punktualnie na koncert samego Armina.
Już od pierwszych dźwięków było wiadomo, że mamy do czynienia ze światowym poziomem. Różnorodność świateł, wizualizacji, laserów, stroboskopów, a także pokazy pirotechniczne, tancerze czy konfetti - to wszystko robiło duże wrażenie, nawet na osobach, które na co dzień nie słuchają muzyki trance.
Obok energetycznego Armina, na scenie pojawili się goście, których można usłyszeć na najnowszym krążku wokalisty: piosenkarka Betsie Larkin oraz holenderski raper znany na całym świecie - Mr. Probz.
Koncert trwał około pięć godzin i oscylował głównie wokół najnowszego albumu holenderskiego DJ-a. Chociaż większość gości była zachwycona wydarzeniem, to jednak pojawiły się głosy krytyczne. Zdaniem niektórych, dopiero ostatni punkt programu, czyli Vinyl Set był wart uwagi. Część z obecnych liczyła na coś więcej niż nieustanne dźwięki bigroomu (gatunek muzyki electro house), co ich zdaniem stanowiło przerost imponującej formy, nad ubogą treścią.
Niestety nie obyło się bez problemów organizacyjnych. Przy tak dużych imprezach, wszystko powinno chodzić jak w zegarku. Tym razem problemów było kilka. Drzwi hali według zapewnień organizatora miały być otwarte od godziny 20.00, ale ostatecznie otworzono je później, co spowodowało frustrację wśród czekających. Około 23.00 zabrakło również miejsca na ubrania w szatniach.
Ponadto, nabywcy droższych biletów, uprawniających do wejścia na sektor B oraz A, podczas próby przejścia na sektor A (płyta koncertowa) zostali zatrzymani przez ochroniarzy. Sytuacja momentami była bardzo zaogniona. Niektórzy chcieli się pobawić na płycie (według informacji na bilecie, mieli do tego prawo), inni zakupić płyty czy koszulki na stanowisku zlokalizowanym na niższej kondygnacji. Niestety bez skutku. Ochroniarze nie byli w stanie wyjaśnić oburzonym, dlaczego nie mogą przejść pomiędzy sektorami. Zapytaliśmy jednego z organizatorów koncertu, dlaczego doszło do nieporozumienia, ale otrzymaliśmy jednie krótką odpowiedź.
- Wszelkie działania podyktowane były względami bezpieczeństwa po konsultacji z jedną z najlepszych firm ochroniarskich w Polsce - poinformował Robert Michalski.
Tłumy na spotkaniu z Arminem van Buurenem:
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (139) 4 zablokowane
-
2016-05-16 20:37
Robert
Te hasła działały w Polsacie
??- 0 0
-
2016-05-16 23:05
aaaaaa.... weżcie się nie podniecajcie... prosta muzyka dla prostych ludzi...
- 0 5
-
2016-05-17 23:41
Zenada
typowo Polska beznadziejna organizacja...skosic kase i niech sobie stoja na dworze w kolejce kilka godzin....
- 0 3
-
2016-05-18 03:58
Na pewno...
Jeśli ktoś pisze głupoty typu: "muzyka dla prostych ludzi" to jest totalnym kretynem.
Jeśli nie byłeś koncercie, to się nie wypowiadaj.To nie jest muzyka dla każdego.
Widocznie żal ci, że cię nie stać.Idź posłuchać Bimbera , albo innego pajaca.- 3 0
-
2016-05-18 04:04
A ciebie podnieca pewnie Eurowizja.
A żebyś wiedział , że ta muzyka wzbudza emocje.Jak takis oh eh, to jedź na Eurowizję lub idź na koncert do opery to się dopiero podniecisz.
- 2 0
-
2020-06-29 09:04
re
Hmm... mijają lata, a ja dalej za nimi przepadam. Są nieziemscy ;-) Mega przyjemnie się ich słucha, muzyka konkretna, no a w tym roku, w październiku przyjeżdża Scooter. I to kolejna muza z mojej młodości. Aż dziwnie się na nich patrzy, bo oni daje robią dokładnie taki sam klimat, jakie kiedyś. Szacunek! Na Empik Bilety są wejściówki.
- 1 0
-
2021-05-07 05:14
Nic dziś nie słyszę próbowałam na miiliin sposobów pozamiatane. Posłucham sobie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.