- 1 Afera o kolekcjonerską monsterę (45 opinii)
- 2 Koniec przygody Dagmary i Hakiela (34 opinie)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (93 opinie)
- 4 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (8 opinii)
- 5 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (96 opinii)
- 6 Córka znanego biznesmena w telewizji (324 opinie)
Bogaty koncertowo tydzień w Operze Leśnej - Steczkowska, Martyniuk, Dębski
Końcówka tygodnia w Operze Leśnej zapowiada się naprawdę okazale. I eklektycznie zarazem. Na scenie pojawią się Justyna Steczkowska, Zenek Martyniuk z Thomasem Andersem, Krzesimir Dębski, a także zespół Sorry Boys, który zagra w przestrzeni Lasy. Trzeba przyznać, że dawno w tym miejscu nie było tak wielu imprez w tak krótkim czasie.
Pop - najbliższe koncerty w Trójmieście
Justyna Steczkowska | piątek, 22 lipca
Steczkowska to także przykład na jakość sceny muzycznej lat 90. w Polsce. Dziś pozostałaby zapewne w niszy. Wtedy jednak publiczność chłonęła najróżniejsze gatunki i wykonawców. Dlatego tak duże kariery mogli zrobić ci, którzy zawsze prezentowali wysoki poziom artystyczny - bohaterka tej zapowiedzi, Anna Maria Jopek, Andrzej Piaseczny czy Anita Lipnicka.
W Sopocie Steczkowska wystąpi nie tylko ze swoim zespołem, ale też z Royal Symphony Orchestra oraz zespołem tanecznym. W trakcie koncertu oczywiście nie zabraknie utworów jej najnowszego krążka, "Szamanka", ale - nie oszukujmy się - to koncert jubileuszowy. One będą wyłącznie dodatkiem. Większość repertuaru zdominują największe przeboje z ostatniego ćwierćwiecza. A trzeba przyznać, że artystka ma ich sporo w zanadrzu.
- Będzie szałowo we wszystkich tanecznych utworach, będzie ostro i rockowo podczas "Grawitacji", "Tatuuj mnie" czy "Wrogu mój". Będzie wzruszająco podczas piosenki "Wracam do domu", medytacyjnie z "Marią Magdaleną", szalenie i kolorowo na cygańskim weselu oraz tajemniczo i wzniośle podczas wykonywania utworów z "Alkimji" i "Animy". Będę w wielu muzycznych odsłonach, które tworzyłam podczas 25 lat muzycznej drogi. Wierzę, że będziemy się świetnie bawić, razem tańczyć i płakać, wspominając nasze najpiękniejsze muzyczne chwile, które przeżywaliśmy razem - mówi Justyna Steczkowska.
Zenek Martyniuk, Thomas Anders | sobota, 23 lipca
Można się z tym nie zgadzać. Może się to nie podobać. Można to przeklinać. Ale nie można nie zauważyć, że żadna inna muzyka w ostatnim dziesięcioleciu nie zrobiła takiego szału w Polsce, jak wszelkiej maści odmiany disco. Z disco polo na czele. Nawet boom na ten gatunek z początku lat 90. nie był tak spektakularny jak to, co można zaobserwować obecnie.
Poza Martyniukiem w Sopocie pojawi się połowa niezwykle popularnego zespołu z lat 80., czyli Modern Talking. W Operze Leśnej zaśpiewa Thomas Anders. Obecna kariera Niemca to już typowe odcinanie kuponów i zbijanie fortuny na odgrywaniu utworów, które wszyscy fani zespołu kochają - "Cheri Cheri Lady", "You're my heart, you're my soul" czy "Brother Louie". Tylko czy komuś to przeszkadza?
Krzesimir Dębski | niedziela, 24 lipca
Tak, miało być eklektycznie i będzie. Na jednej scenie w ciągu trzech dni wystąpi czwórka totalnie odmiennych wykonawców. Weekend zakończy się koncertem wybitnego kompozytora, Krzesimira Dębskiego, który wystąpi z programem muzyki filmowej. A ma z czym, bo niebawem minie 40 lat od jego pierwszych zapisanych nut na potrzeby spektaklu, filmu czy serialu.
Wywiad z Krzesimirem Dębskim
Sorry Boys | Lasy | czwartek, 21 lipca
Aż trudno w to uwierzyć, ale lada moment zespołowi Sorry Boys stuknie 20 lat istnienia. W tym czasie formacja ugruntowała swoją pozycję na polskim rynku muzycznym, ale nigdy nie zdobyła statusu gwiazdy. Ma swoich odbiorców, którzy zawsze stawiają się na ich koncertach, doceniają ich krytycy, jednak jeśli zapytać przypadkowych przechodniów o to, czy znają Sorry Boys, zapewne niewielu by odpowiedziało, że tak.
Szkoda, ponieważ to jeden z najciekawszych przedstawicieli polskiej muzyki alternatywnej. Kluczem do sukcesu są bardzo dobre kompozycje i magnetyczna postać wokalistki, Beli Komoszyńskiej. Ta dziewczyna ma w głosie coś takiego, że nie chce przestawać się jej słuchać.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-20 11:26
Szkoda że nie Sławomir. Szanuję ich obu za wkład w rozwój kultury muzycznej. Niemniej Sławomir ma o wiele bardziej rozbudowane instrumentatorium, ciekawszy wokal. Treści jego utworów również zdaje się wzlatywać ponad zdolności umysłowe większości społeczeństwa. Stąd ta krytyka, ludzie lubią krytykować to czego nie rozumieją. Każdy meloman znajdzie w jego przebogatej twórczości i dorobku artystycznym coś dla siebie. A Nagrody Grammy, jak i występy w La Scali, Carnegie Hall mówią same za siebie.
- 8 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.