• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Broadway na deskach Filharmonii

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
28 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Artyści zaprezentowali przekrój musicalowych hitów


Energetyzujące widowisko pełne muzyki, tańca i kolorowych świateł po raz drugi wypełniło Polską Filharmonię Bałtycką. Niemal 800 osób przez ponad dwie godziny podziwiało spektakl wyreżyserowany przez Jakuba Wociala, a całość zakończyła się owacjami na stojąco. Z racji tak dużego zainteresowania, organizatorzy już przewidują trzeci występ, w październiku 2016 roku.



Często korzystasz z oferty kulturalnej w Trójmieście?

Widowisko zostało podzielone na dwie części. Ta druga była zdecydowania bardziej porywająca niż pierwsza. Muzycznie i tanecznie, show zostało przygotowane na najwyższym poziomie. Czasami jednak można było odnieść wrażenie, że scena dla artystów była odrobinę za mała, przez co tancerze nie mogli rozwinąć skrzydeł.

Podczas dwugodzinnego widowiska na scenie wybrzmiały zarówno klasyki, jak i nowości polskiego i światowego musicalu. Była to podróż przez ostatnie 200 lat tego gatunku, począwszy od opery "Porgy and Bess" skomponowanej w 1934 roku, poprzez "Upiora w Operze" czy "Deszczową Piosenkę", aż po "Krainę Lodu" Walta Disneya z 2013 roku. Ponadto, ze sceny wybrzmiały również perełki m.in. z musicali: "Koty", "Les Misérables", czy "Jesus Christ Superstar".

Reżyser Jakub Wocial, który w spektaklu pełnił również rolę wokalisty, zaprosił do współpracy trzy piosenkarki z Polski i Europy: Olę Bieńkowską, Paulinę Janczak oraz holenderkę Sanne Mieloo. Jak sam podkreślał - każda jest inna i każda na swój sposób wyjątkowa. Za aranżacje muzyczne, które trzymają wysoki poziom odpowiada Jan Stokłosa. Ponadto, na scenie zaprezentowało się czworo tancerzy pod kierownictwem hiszpańskiego choreografa Santi Bello.

Artyści w większości utworów prezentowali się w czarnych i skromnych strojach. Wyjątkiem był Jakub Wocial, który w jednym wykonaniu żartobliwie przyodział suknię balową oraz Sanne Mieloo, kilkukrotnie zmieniająca kreacje. W przerwie pomiędzy utworami, gwiazda zdradziła, że z powodu złych warunków pogodowych, jej samolot zamiast w Gdańsku miał wylądować w Krakowie. O mały włos nie zdążyłaby na koncert!

Chociaż Sanne Mieloo po wykonaniu dwóch utworów Whitney Houston z musicalu The Bodyguard ("I will always love you" oraz "I have nothing") zdobyła najgorętsze oklaski, polska obsada nie prezentowała się gorzej. Dużą charyzmą sceniczną wykazała się Ola Bieńkowska, natomiast Paulina Janczak wysoką skalą głosu spowodowała dreszcze wśród publiczności. Zwłaszcza podczas tytułowego utworu z musicalu "Upiór w Operze", który wykonała wspólnie z Jakubem Wocialem. Wocial z kolei nie tylko wykazał się dużym dystansem, wykonując jeden z utworów w sukni balowej, ale przede wszystkim zaczarował publiczność zwłaszcza dwoma wykonaniami - utworem z musicalu Metro "A ja nie" (damskim dopełnieniem był onieśmielający głos Sanne Mieloo) oraz polską wersją piosenki "I only want to say" z musicalu Jesus Christus Superstar.

Aranżacje kierownika muzycznego Jana Stokłosy to przede wszystkim sporo nowego brzmienia, definiującego świeżość i inne spojrzenie na znane utwory. Jak mówi sam artysta, głównym założeniem projektu był skład instrumentalny w postaci: kwartetu smyczkowego, basu wymiennego z kontrabasem oraz zestawu perkusyjnego. Artysta świadomie zrezygnował z fortepianu, ponieważ stwierdził, że jest to instrument wszechobecny.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (8) 3 zablokowane

  • Broadway Mini (1)

    jak na wydarzenie exclusive calosc prezentowala sie mizernie, czworo tancerzy i wokalistow wspartych kwartetem smyczkowym to troche za malo zeby oddac klimat scen broadwayu. I te pogawedki miedzy artystami, zupelnie nic nie wnoszace do koncertu. Jedynie na plus poziom wokalistow, przy Bodyguard w wykonaniu Sanne az ciarki po plecach chodzily ;)

    • 13 5

    • Orkiestra Opery Baltyckiej jest do wynajecia bo gra tylko kilka przedstawien oper kazdego miesiaca

      • 4 0

  • Mini na prowincji

    W pełni popieram wypowiedz Broadway Mini. widzieliśmy w Gdańsku w pełni profesjonalne koncerty Bocelligo, Stinga i innych artystów pierwszej ligi. Odniosłem wrazżenie, że tym razem przyjechała "warszawka" dorobić na "prowincji".Mini orkiestra , mini grupa baletowa tylko wokal ok. w niczym poza nazwa nie przypominało to musicalu a tym bardziej na Broadwayu . Prowadzacy jest dobrym wokalistą i niech na tym poprzestanie , bo producentem jest wyjątkowo marnym.

    • 13 6

  • Odmienne opinie po występach....

    Jak można "rozwinąć skrzydła" na takiej małej scenie. Filharmonia Bałtycka traci swój zapowiadany prestiż. Artyści ledwo się mieszczą a ich prezentacje ruchowe są ograniczone dlatego wielu rezygnuje z propozycji występów w Gdańsku. Szkoda bo miało być tak pięknie.

    • 2 3

  • katafonia

    Dobrzy wokaliści, dobrzy tancerze, ale niestety nagłośnienie dawało efekt katafonii dźwięków, dla mnie był to niestety zmarnowany czas za własne pieniądze,
    Dwie pozycje mi się podobały z musicalu Metro Modlitwa w wykonaniu Jakuba Wociala i tancerzy, oraz Bodyguard w wykonaniu Sanne.
    Pozostałe prezentowane utwory niestety nie oddawały atmosfery musicalu.
    Jola

    • 3 2

  • Było pięknie

    Wokale były ekskluzywne, miały być przeboje musicalowe i były. Tancerze, świetni! Mi się bardzo podobało, oby takich koncertów jak najwięcej. Łyk kultury w pigułce.

    • 2 0

  • Napchanie na siłę

    miejsc siedzących wychodzących niemal poza scenę, wręcz na jej tyły, jest nieporozumieniem. Ani widu, ani słychu i to za jaką cenę!!!

    • 4 2

  • Zabrakło...

    Szkoda, że nie było możliwości podziwiania Pana Łukasza Dziedzica, w warszawskich spektaklach był obecny.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się aktor Teatru Wybrzeże, który zagrał w filmie Jana Komasy "Hejter"?