• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztynowy Słowik dla Ewy Farnej. Zakończył się Polsat Sopot Festival

Borys Kossakowski
24 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Ewa Farna przyjmuje wyzwanie do Ice Bucket Challenge. Ewa Farna przyjmuje wyzwanie do Ice Bucket Challenge.

Garou, Stanisław Soyka, Elektryczne Gitary i Justyna Steczkowska zostali nagrodzeni Bursztynowym Słowikiem na Polsat Sopot Festival. Bursztynowego Słowika publiczności w konkursie Muzodajnia Gwiazd zdobyła zaś Ewa Farna.



- Mam nadzieję, że to za muzykę, a nie za to, że oblałam się kubłem zimnej wody - powiedziała Ewa Farna, która po swoim koncercie przyjęła wyzwanie do tzw. Ice Bucket Challenge i pozwoliła oblać się na wizji lodowatą wodą z lodem. Do kolejnego Ice Bucket Challenge wyzwała m.in. Ewelinę Lisowską i Tatianę Okupnik.

Festiwal w Sopocie jak zwykle przebiegał w piknikowo-festynowej atmosferze. Mrugające ozdoby, tęczowe peruki, kiełbaski z grilla i piwo - to charakterystyczne widoki dla Opery Leśnej podczas imprez organizowanych przez stacje telewizyjne.

Impreza rozpoczęła się od recitalu Garou, który deklarował miłość do naszego kraju. Chwalił Polaków za otwarte umysły, które pozwalają docenić jakość francuskiej piosenki. Jeden z utworów wykonał u boku polskiej wokalistki Pauli.

Francuskie ballady być może się Polakom podobają, ale prawdziwe szaleństwo na widowni wzbudzały taneczne przeboje takich wokalistów jak Stachursky, Dr Alban czy Mario Bischin. Na tle elektronicznych aranży i artystów grających z półplaybacku zaskakująco świeżo zabrzmiał Mrozu, który wystąpił z towarzyszeniem chóru Sound'n'Grace. Czerpiący inspiracje z filmu Blues Brothers Mrozu, którego "Jak nie my to kto" zaśpiewała chóralnie cała widownia.

W pierwszym dniu o względy publiczności rywalizowali nie tylko muzycy, ale także prowadzący - Krzysztof Ibisz i Maciej Dowbor. Do tego ostatniego dołączyła zresztą na scenie mama Katarzyna. Gdy dodamy do tego siedzącą na scenie żonę Joannę Koroniewską z córką to nie trzeba już dodawać, że atmosfera była rodzinna. Tym bardziej, że Robert Gawliński pojawił się na scenie w towarzystwie syna Beniamina, który objął w zespole Wilki posadę gitarzysty. Kły, mimo wieku, Wilkom się ponoć nie stępiły.

Drugiego dnia, czego nie pokazały kamery Polsatu, nagrano czołówkę do ósmej edycji programu Must Be The Music. Publiczność miała okazję liznąć nieco kulis pracy dziennikarza telewizyjnego. Maciej Rock i Paulina Sykut wraz z zespołem Lemon powtarzali ujęcie trzykrotnie. Widzowie mieli zachować ciszę, by na koniec wybuchnąć aplauzem. Jak można się domyślać - uciszenie pięciu tysięcy imprezujących ludzi po godzinie 22 nie jest łatwe. "Ciekawe, jak to wyjdzie?" - zadawali sobie pytanie zgromadzeni w Operze Leśnej.

Na pewno dobrze wypadł koncert Liroya, który z ogromną energią wykonał swoje sztandarowe hity z lat 90. - m.in. "Scoobie Doo-Ya". Festiwal w Sopocie pokazał, że na muzykę z lat 90. zaczynamy spoglądać z nostalgią do niedawna zarezerwowaną niedawno dla dekad wcześniejszych. Piosenki z tamtych lat stają się klasykami. I nic dziwnego - w końcu debiut takich Elektrycznych Gitar (obchodzili jubileusz 25-lecia na scenie) miał miejsce dwadzieścia dwa lata temu. Niektóre piosenki się zestarzały i słucha się ich jako ciekawostek (Vengaboys), a niektóre trzymają klasę bez względu na upływ czasu (Stanisław Soyka).

Elektryczne Gitary i publiczność Polsat Sopot Festival.



Przed ostatnim w programie koncertem Justyny Steczkowskiej publiczność zaczęła się przerzedzać, więc przed sceną, za zwolnionych miejscach, zasiedli fani wykonawczyni "Dziewczyny szamana". Niestety - festiwale telewizyjne rządzą się swoimi prawami i specjalnie przygotowane transparenty miłośnicy Steczkowskiej musieli szybko schować, bo zasłaniały widok kamerom. To, co ładnie wygląda na zdjęciu, niestety nie sprawdza się w transmisji telewizyjnej. Coś za coś. Na szczęście Justyna Steczkowska była w świetnej formie i jej fani mogli się skupić na słuchaniu - transparenty zaś zaprezentowali godnie zanim włączono kamery.

Polsat Sopot Festival w zeszłym roku odbył się pod nazwą Top Of The Tops. W 2013 roku zaprezentowali się artyści z czołowych miejsc list przebojów z całej Europy. W tym roku mieliśmy kilku artystów z zagranicy, ale program zdominowali Polacy. Impreza wprawdzie straciła na oryginalności, ale publiczność sopocka, jak zwykle, bawiła się doskonale. Za rok - powtórka z rozrywki?

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (72) 2 zablokowane

  • ewa farna (3)

    należał się jej ten bursztynowy słowik bo ma wielki talent do śpiewania

    • 12 9

    • Ona? (2)

      Przecież ona się drze, a nie śpiewa. W zespole metalowym albo na stadionie to jeszcze przejdzie, ale ją ratuje tylko i wyłącznie aranżacja. Słyszałem kiedyś jak miała zaśpiewać coś w duecie z Cyganem i to była katastrofa.

      • 1 1

      • to ciekawe (1)

        bo ja słyszałam ją a cappella i dziewczyna zdecydowanie ma talent! i zapewniam, że nie darła się.

        • 0 0

        • rt

          ale jest brzydka to jej sie nie nalezal

          • 0 0

  • tyle opini co osob,o gustach sie nie dyskutuje...

    Festiwal moze miec wieczor gwiazd ,ale powinien tez w formie konkursu promowac noew piosenki i nowych artystow,zarowno tych polskich jak i zagranicznych.
    No wybaczcie moze sie myle ale zarywanie nocy i sluchanie piosenek ktore juz wiele razy wyemitowano i w radio i w telewizji ,to moze byc meczace.
    No chyba ze traktuje sie Festiwal jako knajpe w ktorej orkiestra gra do kotleta ,a publicznosc jako niewybrednych ,zapijaczonych gosci tej knajpy.

    • 0 0

  • Ewy Farnej (2)

    droga redakcjo, odmienia się: dla Ewy Farnej, a nie Farny

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 24 4

    • (1)

      Puk, puk... Dziewczyna którego z profesorów: Miodka, czy Brlaczyka? Jak wreszcie ktoś poprawnie odmienił, jak nazwisko, a nie przymiotnik to mądrala odezwała się i wodę z mózgu autorowi artykułu zrobiła. Bursztynowy słowik dla fajnej Farny.

      • 1 1

      • Wydaje mi się, że 'dziewczyna' ma jednak rację, sprawdź poniższą stronę
        obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=553

        • 0 0

  • Panie Borysie...

    wypadałoby wyjaśnić, co to ten Ice Bucket i czemu to ma służyć, nie wszyscy Wasi czytelnicy są dziećmi mediów społecznościowych ;)

    • 3 0

  • Kuba Sienkiewicz

    Gdybym miał zapłacić za wstęp na taką tandetę, jaką pokazał Sienkiewicz, to bym chyba żądał zwrotu kasy.Chyba ja umiem lepiej zaśpiewać tę piosenke. Pośmiewisko.

    • 1 2

  • Ewa słusznie dostała nagrodę

    Ma przepiękny głos, już 9 lat jest na scenie a sama ma 21!

    • 2 0

  • (1)

    Pamiętam Sopot z dawnych lat,,,to było coś,,,a dzisiaj to wszystko sztuczne,,,tylko opera piękna,,,reszta do bani

    • 68 2

    • Dokładnie też tak uważam. Podpisuję się pod tym.

      • 1 0

  • Steczkowska na zdjęciu powinna se te nogi założyć na szyję. (2)

    • 11 4

    • że jej szwy nie poszły?

      w tym wieku...

      • 0 2

    • Na zdjęciu powinna założyć?

      • 3 0

  • Ja rozumiem Ostróda, ale Sopot to jest teraz jakieś nieporozumienie.

    • 2 0

  • festiwal (1)

    super widowsko ,Steczkowska pokazała sie jak wielka dziewczyna szamana oby tak dalej inni wykonawcy także na największym poziomie ,ach szkoda że nie było mnie stać na bilet :)Oby więcej takich artystów w Polsce, całuję nasz piekny Sopocki festowal w czółko :)

    • 7 21

    • anna - typowa matka polka

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Znany trójmiejski zespół, który nagrał utwór "Ciągnik" to: