• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciąg dalszy sprawy z muzykami przy Zielonej Bramie

Joanna Skutkiewicz
22 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Miasto szuka dla zespołu nowej lokalizacji w centrum, gdzie będą mogli swobodnie grać. Miasto szuka dla zespołu nowej lokalizacji w centrum, gdzie będą mogli swobodnie grać.

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o konflikcie pomiędzy mieszkańcami gdańskiego Śródmieścia a muzykami występującymi pod Zieloną Bramą. Sprawa doczekała się ciągu dalszego i spotkania z menedżerem Śródmieścia. Finał jest taki, że zespół DownTown Brass zawiesza koncertowanie w tym miejscu. Do grania wróci w najbliższą sobotę, 25 lipca, ale w już nowej przestrzeni: na terenach zarządzanych czasowo przez organizatora Jarmarku św. Dominika. Czekamy wciąż na dokładną lokalizację.



Jarmark św. Dominika 2020 - pełny program


Jak oceniasz finał rozmów z muzykami?

Ich muzyka podoba się przechodniom i turystom, przypadła także od gustu księżnej Asturii, która zaprosiła ich do koncertowania w Hiszpanii. Mieszkańcy Śródmieścia Gdańska, mimo że cenią młodych artystów, zgłaszają skargi na zbyt głośną muzykę wykonywaną w sercu miasta. Jednym z zespołów, które utrudniają im codzienne funkcjonowanie jest m.in. wspomniany DownTown Brass.

"Dla turystów czy osób, które spacerują ul. Długą, to być może ciekawa rozrywka, bo przystaną na chwilę, a jak im się znudzi, to odejdą", "okolice Zielonej Bramy dla mieszkańców to dom, często od urodzenia (...). Wchodzą do niego goście (zespoły muzyczne) i zamiast uszanować dobry obyczaj, robią w moim domu hałas" - skarżą się mieszkańcy. Chcąc wypracować kompromis, przedstawiciele Urzędu Miasta Gdańska zaprosili muzyków na spotkanie w tej sprawie.

- W wyniku rozmów przedstawiciele zespołu DownTown Brass zgodzili się na dobrowolne zaprzestanie koncertów pod Zieloną Bramą oraz w innych miejscach w pasie Drogi Królewskiej - mówi Monika Nkome-Evini z Urzędu Miasta Gdańska, także menedżer Śródmieścia. - Wskazane zostały dwie inne lokalizacje, pierwsza w obszarze Targu Węglowego, druga w okolicach kładki na Ołowiance. Wymagają one porozumienia z organizatorem Jarmarku, czasowo dysponującym tym terenem. Kwestia okazjonalnych, zalegalizowanych koncertów pod Zieloną Bramą lub na Drodze Królewskiej jest otwarta, ale wymaga jeszcze rozmów z mieszkańcami i Muzeum Narodowym oraz GZDiZ, który jest zarządcą tego terenu.

Interwencja straży miejskiej po koncercie w Zielonej Bramie:

DownTown Brass zawiesił koncerty



Przedstawiciele zespołu DownTown Brass wypracowanych rozwiązań nie nazywają zadowalającymi. Jak zaznaczają, wielu innych artystów nadal występuje wzdłuż ulicy Długiej.

- Mamy mieszane uczucia co do wyniku tych rozmów - mówi Radosław, trębacz DownTown Brass. - Przede wszystkim wciąż czekamy na ustępstwa ze strony mieszkańców Śródmieścia. Na ich wniosek, pod zarzutem zakłócania spokoju i porządku, zostaliśmy wezwani przez straż miejską do złożenia wyjaśnień i obecnie czekamy na wezwanie do sądu.
Do czasu wyjaśnienia sprawy zespół postanowił w ogóle zaprzestać występów. W nowym wyznaczonym miejscu będzie grać dopiero od soboty - wtedy, gdy ruszy Jarmark św. Dominika.

- Muzycy uliczni ożywiają Śródmieście i są nieodłączną częścią klimatu dzielnicy, ale nie jest wykluczone, że w przyszłości, podobnie jak w przypadku Krakowa czy innych miast, kwestie występów muzycznych w przestrzeni publicznej uregulowane będą w drodze konkursu, włączając przesłuchania chętnych zespołów muzycznych czy grafik wystąpień - dodaje Monika Nkome-Evini.
22:01 22 LIPCA 20

Uliczni muzycy pod ratuszem w Gdańsku (6 opinii)

W artykule dotyczącym grajków spod Zielonej Bramy pojawia się wiele komentarzy, że oni nie grają pod Ratuszem, i ci muzycy oskarżani są za coś, czego nie zrobili - i nie jest to prawda, bo w necie można znaleźć wiele nagrań, kiedy stali pod Ratuszem - tu jedno zdjęcie - to czarne po prawej to miary targowe zawieszone obok schodów na Ratuszu.
W artykule dotyczącym grajków spod Zielonej Bramy pojawia się wiele komentarzy, że oni nie grają pod Ratuszem, i ci muzycy oskarżani są za coś, czego nie zrobili - i nie jest to prawda, bo w necie można znaleźć wiele nagrań, kiedy stali pod Ratuszem - tu jedno zdjęcie - to czarne po prawej to miary targowe zawieszone obok schodów na Ratuszu. Zobacz więcej

Wydarzenia

Opinie (286) ponad 20 zablokowanych

  • To nie kompromis! (4)

    Rozumiem mieszkańców, że może im się repertuar nudzić, że za dużo itd, ale uwazam, że to co jest obecnie ustalone to nie jest kompromis. Dlaczego najlepszy uliczny zespół ma byc "wygnany" na Ołowiankę czy inne obrzeża? A co z innymi zespołami? Dlaczego mieszkancy tak bardzo się zawzięli i tak na prawdę nie są skorzy do ustalenia czegos co bedzie satysfakcjonowalo obie strony? Zgadzam sie z ich argumentami, ze ciagle graja to samo, bo mialam okazje ich sluchac kilkukrotnie, ale to jakie wrazenie robia na turystach i mieszkancach Gdanska, ktorzy maja okazje tamtedy chodzić jest bezcenne. Uważam, że odpowiednim rozwiązaniem będzie urozmaicenie repertuaru i ich rotacja, ale po całej długiej, bo rozstawienie ich na obrzeżach jest dla nich krzywdzące.

    • 10 28

    • Widać, że turystka jeżeli Ołowiankę i przede wszystkim Targ Węglowy nazywa obrzeżami.

      • 15 1

    • Jak można nazwać Ołowiankę obrzeżami?

      • 9 0

    • Najlepszy?

      Błagam... Litości...

      • 10 0

    • Twoje uwagi zachowaj na plebiscyt w twoim miesteczku. W Gdansku decyduja Gdanszczanie, co dla nich jest dobre.

      • 3 0

  • Trochę brak zrozumienia (5)

    Wszystko jest jasne, że miasto szuka rozwiązania. Ale jest to krzywdzące dla zespołu. Dlaczego inni mogą grać, a chłopaki nie ? Przecież na długiej grają tez inne głośne zespoły, wiec czemu ludzie uparli się na nich? Zazdrość i zwykle polaaczkowo !!
    Trzymam kciuki za chłopaków !!! I oby pasja i muzyka wygrała z ludzka zawiścią :)

    • 13 27

    • Usiądź sobie w pobliżu i

      czytaj książki, rozmawiaj z dziećmi, rozmawiaj przez telefon, pracuj na kompie, pisz prace, zdrzemnij się, posłuchaj innej muzyki itp itd

      • 16 4

    • Dlaczego jak wyrazisz się krytycznie o czymś, że jest to niepotrzebne czy szkodliwe, to jedyny kontrargument na jaki możesz liczyć to "uuu, zawiść", "uuu, zazdrościsz". Ludzie mówią że im hałas przeszkadza w pracy czy odpoczynku, a Ty że to zawiść, no wtf

      • 9 1

    • Zazdrość?

      O granie na ulicy w zaszczanej bramie? Tak. Jesteśmy wszyscy bardzo zazdrośni :)

      • 12 1

    • niestety, tez nie wiem dlaczego Redaktorka zrobila jeden zespol gwiazda halasu , Mysle ze chcialabym ich wypromowac, skutek oplakany.

      • 1 1

    • Akurat oni graja 5 razy glosniej od innych niestety

      • 5 0

  • Mieszkańcy (4)

    Mieszkańcy powinni się muzycznie doedukować jeżeli tak jadą po tych zdolnych muzykach. Brakuje im argumentów to wytaczają te personalne i to jest po prostu żałosne. Co innego konstruktywne rozwiązanie problemu a co innego patologiczne nawoływanie nienawiścią. Ciekawe czy chociaz któryś z tych pieniaczy odważył się osobiście stawić im czoła. Zasłaniają sie policją i strażą miejską która ma już ich serdecznie dosyć!!! Cisnie się na usta jedno - konfidenci!

    • 10 31

    • ty tak na serio?

      • 7 0

    • Mieszkaniec

      Uuu, grubo. Jak dla Ciebie miasto Gdańsk to miasto konfidentów, to może faktycznie daj spoķój z graniem tutaj.

      • 11 0

    • Jakby był zdolny

      To by nie grał dla turysty na ulicy. Proste.

      • 11 0

    • ponosisz sie niepotrzebnie, kazdy czlowiek Ma prawo do spokoju w miejscu zamieszkania. Sluzby sa to tego , aby stac na strazy praw mieszkancow. Nie Tobie oceniac.

      • 5 0

  • "Uszczęśliwią" zaraz jakichś innych mieszkańców.

    • 14 4

  • W ich miejsce (1)

    wystąpi Zenek Martyniuk.

    • 3 9

    • Nie

      Sepultura...

      • 2 1

  • Zaproponowali im sensownie brzmiące rozwiązane. Narzekają, oczekują ustępstw od mieszkańców i jeszcze wysyłają fanów aby Ci tworzyli szereg takich samych komentarzy pod newsem. Świetne budowanie pozytywnego wizerunku.

    • 27 11

  • (2)

    nie wiem kto i czym aż tak się zachwycał, podwórkowa muzyka i tyle w temacie. Jedni lubią takie klimaty, inni nie. Ja widziałam, że część osób zatrzymywała się i ich słuchała, ale inna część ludzi zwyczajnie od nich uciekała, łącznie z pustymi ogródkami gdzie ludzie przyszli spokojnie zjeść i napić się a tu szarpidruty.

    • 30 7

    • Narzucanie swojej muzyki zawsze jest kiepskie

      A Ci niby wykształceni muzycy nie zostali tego nauczeni? Że nie każdy musi kochać to, co oni robią. Repertuar jest uliczny, dość kiepski i są bardzo głośno. To zwyczajnie przeszkadza. Tak ciężko to zrozumieć.

      • 11 1

    • Szarpidruty to określenie czasami dla gitarzystów , basistów generalnie dla muzyków którzy używają strun więc zanim się coś napisze warto się czegoś dowiedzieć

      • 0 2

  • Każdy we własnym domu czy obok niego

    chce mieć ciszę i odpoczynek .

    • 22 3

  • (1)

    Taki problem to nie problem. udostepnic inne miejscowki a pod brama grac sporadycznie i wilk syty i owca cala.

    • 9 4

    • Jest wystarczajaco duzo muzykow , ktorzy prezentuja sie w Bramie Zielonej i nikomu nie wadza.

      • 0 0

  • Sprezentujmy ich

    księżnej asturii a w ich miejsce ... silentdisko

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd pochodzi ten cytat? "Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie."