- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (130 opinii)
- 2 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (27 opinii)
- 3 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (1 opinia)
- 4 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (8 opinii)
- 5 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (72 opinie)
- 6 Fani kryminałów na to czekali! (44 opinie)
Cicho łkałam "gdzie jest mama?". Wyjątkowa piosenka na Dzień Mamy
"Odcinam przeszłość tak jak pępowinę. Odcinam moją winę, Twoją winę, żeby mieć siłę. Żeby iść do przodu bez tego plecaka, co przez lata ciążył po kolana i kazał zawracać" - to słowa wyjątkowej piosenki skomponowanej specjalnie na Dzień Mamy. Autorkami są cztery muzyczki z Trójmiasta, a piosenka jest bardzo intymną opowieścią o tym, że macierzyństwo nie zawsze jest usłane różami, ale zawsze warto zaleczyć rany i kochać. Posłuchajcie. Warto.
Festiwale muzyczne w Trójmieście
Każda relacja mama-córka na pewno jest inna, na pewno skomplikowana. I o tym jest piosenka "Mamo". Cztery kobiety. Cztery córki. Każda opowiada tę historię po swojemu. Zofia Bielak na pianinie, Julia Przybysz na gitarze basowej, Michalina Sokołowska na wiolonczeli, a słowami i śpiewem muzykę dopełnia Maria Hajsy.
- To słowa, które nigdy w pełni nie oddadzą uczuć. Zosia Bielak odezwała się do mnie w momencie, w którym czułam, że chcę zakończyć etap żalu w moim życiu. Jakkolwiek patetycznie to brzmi, tak właśnie było. Bycie mamą odnowiło we mnie wiele ran, o których myślałam, że są zaleczone. Z wieloma wewnętrznymi wyzwaniami musiałam się zmierzyć na nowo, żeby cały ten wulkan emocji znów przycichł i pozwolił mi iść dalej. Zosia też chciała zamknąć pewne drzwi, by otworzyć inne. Stworzyła muzykę, która splotła się z tekstem w nierozerwalną całość. Nasze momenty się połączyły. Tylko dlatego mógł powstać ten utwór i popłynąć, jak łzy, z samego środka. Mówię o tym wszystkim, bo to bardzo intymny utwór. Dla mnie wyjątkowy. Ma być prezentem dla mam i córek, uwolnieniem tego, co niewypowiedziane - mówi Maria Hajsy.
Bal u Rafała w klimatach disco. Ralph Kaminski ponownie zaskakuje
"Stoję tu przed Tobą całkiem naga, bo te słowa odzierają ze skorupy mnie. Tak bardzo chcę, żebyś wiedziała to, czego mówiąc, wciąż nie mówię" - te słowa z piosenki "Mamo" są dla autorek piosenki niczym katharsis i z pewnością wiele osób może się z nimi utożsamiać.
- "Mamo" to dla mnie opowieść o relacji. Jedynej, wyjątkowej i niepowtarzalnej. Często trudnej. Chciałabym, żeby ten utwór był prezentem dla mojej Mamy, ale też dla wszystkich matek i córek. Żeby może pomógł coś zacząć, zakończyć. Albo po prostu iść do przodu - mówi Zofia Bielak.
"Dziś widzę jak wiele z Ciebie, Mamo mam i jak wiele Ci zawdzięczam. Zaklejam właśnie plastrem ostatnią z otwartych ran, żeby o mnie też ktoś kiedyś mógł powiedzieć "bohaterka".
Opinie (18) 3 zablokowane
-
2022-05-27 02:58
Ogólnie (2)
W porządku. Jeszcze tylko znaleźć gdzieś dobrą wokalistkę i będzie można nagrać ponownie.
- 4 6
-
2022-05-27 08:32
Po przeczytaniu wcześniejszych ekstatycznych opinii i tak się zdziwiłem, że powyższa opinia w ogóle nie została usunięta. Niestety, przyznaje rację: wokalistka musi nieco poprawić swój warsztat. Chęć szczera to jednak nie wszystko
- 5 2
-
2022-05-27 11:13
Niestety też
Tak uważam. Piosenka piękna
- 2 0
-
2022-05-27 15:04
mamrotanie
Nic nie można zrozumieć z tego mamrotanie i szeleszczenia. O matce pięknie śpiewała Villas. Gdzie się podziały piosenki z melodiami ?
- 3 2
-
2022-05-27 15:08
Wow i wow
wow, wow, wow szczeka mój pies przy budzie. Czy Polacy muszą koniecznie wow-ać?
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.