• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciemna strona kina, czyli krótki film o zarabianiu

Tomasz Zacharczuk
8 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Czy opustoszałe sale kinowe będą efektem wysokich cen biletów i przekąsek? Czy opustoszałe sale kinowe będą efektem wysokich cen biletów i przekąsek?

Seanse kinowe już wkrótce mogą być rozrywką, na którą stać będzie tylko singli unikających wysokokalorycznych przekąsek i lubujących się w oglądaniu reklamowych maratonów. Romantyczne randki w półblasku ekranowego światła wymrą niczym kasety VHS, a rodzinne wypady do kina zastąpią niedzielne obiady w towarzystwie filmików z YouTube'a?



Ile zwykle wydajesz w kinie na jedną osobę?

To oczywiście najczarniejszy i tak naprawdę najmniej realny z możliwych scenariuszy. Czy jednak oznacza to, że przyszłość kinowych seansów maluje się tylko w jasnych barwach? Niekoniecznie.

Wyjście do kina w dzisiejszych czasach to dla wielu kinomanów zakrojona na szeroką skalę operacja i cały rytuał, jaki towarzyszy oglądaniu filmu. Nie może więc się obyć bez gazowanego napoju. Niezbędna jest też chrupiąca przekąska, którą można skutecznie zagłuszyć nudne filmowe monologi. Wszystko ma jednak swoją cenę.

Średni zestaw, czyli napój plus kubełek popcornu to w trójmiejskich kinach wydatek około 15-20 zł, a za dwa średnie napoje i dużą porcję popcornu zapłacimy od 24 do nawet 27 zł. Na wykarmienie czteroosobowej rodziny prażoną kukurydzą i cukrzonymi bąbelkami można wydać od "ledwie" 20 zł (tzw. mega lub duży zestaw) do prawie 40 zł (duży zestaw dla dorosłych + średni zestaw dla dzieci).

Towarzystwo drugiej osoby wszak jest bezcenne duchowo, ale materialnie to już koszt 44 zł (od poniedziałku do piątkowego wczesnego popołudnia). Weekendami para mieszkańców Trójmiasta zapłaci już za filmowy seans prawie 50 zł. Stawki te dotyczą osób nieposiadających zniżek i obowiązują tylko na filmy 2D. Wyższa technologia wiąże się oczywiście z wyższymi kosztami przy kasie (średnio o 3 zł więcej + kolejne 3 zł za okulary).

Budowane obecnie kina coraz trudniej odróżnić od strefy barów szybkiej obsługi w centrach handlowych. Budowane obecnie kina coraz trudniej odróżnić od strefy barów szybkiej obsługi w centrach handlowych.

Nieco taniej za wypad do kina zapłaci para studentów - 34 zł w tygodniu i 36-38 zł w weekend (za 2D). Wyjście rodziców z dwójką dzieci to z kolei wydatek rzędu od 60 do nawet ponad 80 zł (za 3D). Dołączając do ceny biletów koszty wyżej wyliczonych przekąsek, daje nam to zawrotną sumę grubo ponad 100 zł (rodzina) i 60-70 zł (para). Opłaty za dojazd i parking wydają się być przy tych kwotach "groszową" sprawą.

Multipleksowa matematyka jest więc bezwzględna, ale czy oznacza to, że kinowe sale będą pustoszeć? Z pewnością jeszcze nie. Skutecznymi metodami na przytrzymanie widza są wszelkiego rodzaju promocje. W gdańskiej Krewetce w środy bilet kosztuje 14 zł (2D) i 17 zł (3D). W te same dni w Multikinie dwa bilety możemy kupić w cenie jednego, a wtorki w Heliosie przyciągają wejściówkami za 14 zł za filmy 2D i dwa złote więcej za widowiska trójwymiarowe.

O ile promocje klientów przyciągają, o tyle bloki reklamowe odstraszają. Kilka dekad wstecz widz musiał przebrnąć przez kronikę filmową. Dziś propagandę zastąpiła promocja, a czas oczekiwania na właściwy film wydłużył się do ponad 20 minut. Niestety, w regulaminie żadnego z multipleksów nie jest określona liczba minut poświęconych na reklamy, nie ma też obowiązku informowania widza o godzinie rozpoczęcia seansu właściwego filmu. Za taką uznaje się początek emisji reklam.

Wysokie ceny i bloki reklamowe wydają się być standardem w trójmiejskich kinach, choć, gdy spojrzymy na zagraniczne sale kinowe, można już z mniejszym bólem wydawać kolejne złotówki. Najtaniej film obejrzymy co prawda np. w Nikaragui (średnia cena biletu to 8 zł) czy Egipcie (10zł), aczkolwiek komfort na sali może być dość wątpliwy, a czas premiery mocno opóźniony. Z kolei w Japonii cena wejściówki za seans 3D to aż ponad 60 złotych. Drożej za bilety do kina od Polaków płacą także np. Czesi, Słowacy, Niemcy, Grecy, Włosi czy Brytyjczycy. Nieco taniej Litwini, zaś porównywalnie - Rosjanie.

Ceny w kinach są tematem względnym. Według widzów koszty biletów są mocno przesadzone, właściciele kin zaś tłumaczą się koniecznością różnorakich opłat i niską stawką w porównaniu do zachodnich sieci. Być może najlepszym rozwiązaniem byłoby dostosowanie ceny do wartości i jakości każdego z filmów, ale o tym zapewne decydowaliby... dystrybutorzy i właściciele kin.

Opinie (80)

  • ile za bilet w Zimbabwe ?

    autor artykułu zapomniał podać ile kosztuje bilet do kina w Zimbabwe, tam na pewno jest taniej !!

    • 8 0

  • Ach te dresy w kinie!! (1)

    Czemu chodzicie do kina ubrani na lumpa ( lump to taka osoba ubrana od stóp do głowy w ciuchy reklamujące pewną corpo - adidasa). Ubierze się taki w dresy w białą czapeczkę w której siedzi przez cały czas na sali, mlaska żre garściami popcorn rozsypując go naokoło i drze ryja że jest kozak. Po seansie wstaje z graciarni którą zostawił i dziarskim krokiem przepychając się przez innych kieruje się do wyjścia - aby tylko być pierwszy a później w swych jasnych dresach i bluzie adka sadza swój tłusty zad do Bm-ki.

    • 8 1

    • W dresach chodzą raczej wysportowane osobniki dlatego też nie mogę się zgodzić z teorią tłustego zadu w Beemce.

      • 3 7

  • a ja nie chodzę do kina

    ja nie chodzę do kina z rodziną (2 dorosłych + dziecko) - wystarczająco reklam można się na oglądać w telewizji, a po co mam w chlewie siedzieć i słuchać jak ktoś nie umie pić normalnie tylko "siorbie" - wolę wydać ze 150 zł i wybrać się rodzinnie do Teatru Muzycznego lub Miniatura - wychodzimy zadowoleni :)))) a papcorn mogę w domu zrobić :))))

    • 8 0

  • Kultura

    W XX wieku chodziłem do kina w ramach kultury i przyjemności (do teatru również). Póki nie było multipleksów, było poprostu fajnie i miło, można było wybrać kino kameralne albo większe, po seansie szło się do kawiarni na kawę lub na zapiekankę i tyle. Żarcie podczas seansu było raczej niestosowne i jeśli ktoś już naprawdę musiał to robił to dyskretnie. Owszem bywali debile, które komentowały albo żarły ale to były wybryki.
    Teraz to ponad 3/4 siedzi i żre kiedyś podczas seansu wlazłem na widownie śmiesznie to wyglądało

    • 11 1

  • (2)

    To, że pozamykali strony z filmami nikogo do kin nie przekona. Życie nie znosi pustki i zaraz będą nowe. I czemu nikt nie wyciągnie wniosków i nie zrobi legalnego serwisu z nowościami? Miliony klientów, chociaż po 5 zł za film. Nie opłaca się?

    • 9 0

    • korporacjom sie nie opłaci (1)

      Ty masz iść do kina bo dostarczasz kasę z trzech źródeł
      1. bilet
      2. popcorn picie jak będą za 100 PLN to i tak kupią i pewnie będzie lepiej smakować
      3. reklamy
      W budżetach mają miliony aby blokować darmowe strony i będą to robić.
      Dlatego ..... książka, rower las i czasem jakiś klasyk na darmowej stronie.
      Ostatnio obejżałem 12 gniewnych ludzi - super

      • 5 1

      • 12 gniewnych ludzi - rewelacja. Tak stary film można pewnie znaleźć na yt. Dawno nie widziałem. Poszukam go dzisiaj

        • 2 0

  • pamietcie DKF-y? Kino w "starym" Żaku? Kameralne? Helikon? (4)

    Nie było reklam i popcornu. Nie było wygodnych siedzeń i stylowych wykładzin.
    Ale jaka atmosfera była:). I faktycznie potem można było iść na piwo czy kawę obgadać seans.
    Niedawno poszłam z dzieciakiem do kina. Niestety nie dotrwał nawet do seansu- reklamy tak go znudziły i wystraszyły, ze musieliśmy wyjść;(

    • 9 0

    • co ty pitolisz? (3)

      w kameralnym były najwygpodniejsze fotele w polsce!!!

      • 2 0

      • ;)
        no tak uogólniam trochę, no;)
        tez lubiłam te w kameralnym!

        • 2 0

      • aż za wygodne

        można było po pachy wpaść :)

        • 2 0

      • A kanapy w Helikonie to co, może niewygodne?

        Uwielbialiśmy to miejsce.

        • 5 0

  • Sami zachęcamy do tego

    Ludzie do póki będziecie chodzić do kina i kupować żarcie i oglądac reklamy będziecie tym karmieni i będziecie słono płacić. Jeśli przestaniecie łazić kupować oglądać wówczas kina będa musiały dostosować się do rynku. PAMIĘTAJCIE to WY możecie kreować rynek.
    Ale to już niemożliwe bo i tak zawsze wezmą to co im się daje - niestety a mogą wziąć to co chcą ale tu trzeba się wysilić.

    • 6 0

  • Niech nie żrą w kinach...

    ...to będzie taniej

    • 3 2

  • w gdyni jest fajne kino (1)

    na sali parę krzesełek, klimat jak w domu, Żadnego jedzenia, płatność tylko gotówka, bilety tanie. Pelna kultura! Az szkoda ze jestem z gdańska

    • 3 2

    • gdzie to kino

      w Gdyni?

      • 3 0

  • płacę za bilet, aby obejrzeć film a nie reklamy. Ceny biletów są wysokie, a sala pusta .Kiedyś byłam to było 3 osoby. Młodzieży nie stać na bilet za 15 zł., dorosłych za 22 zł. Może ceny zróbmy po 5 zł i więcej przyjdzie osób do kina a tak są puste sale.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (4 opinie)

(4 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zostało ustanowione święto przyjaźni?