Choć wczorajszy wieczór nie należał do najcieplejszych, kilkadziesiąt osób zgromadziło się na Polance Redłowskiej, aby obejrzeć pierwszy Cienqi Stand-up w Gdyni. Z mobilnej sceny stand-upowej na dachu fiata Cinquecento, dziesięciu komików próbowało zapewnić rozrywkę zgromadzonym. Okazja, aby zobaczyć ich występ jeszcze dziś o godz. 20 w Parku Reagana w Gdańsku.
Co sądzisz o występach stand-up?
Cienqi Stand-up to inicjatywa zapoczątkowana przez Mateusza Kiedrowskiego, który postanowił stworzyć pierwszą w Polsce i prawdopodobnie jedyną na świecie plenerową scenę na dachu fiata Cinquecento, którego otrzymał od ojca. Na podest zbudowany z dwóch desek, zamocowanych na bagażniku dachowym wchodzi się po drabinie. Również reszta wyposażenia sceny powstała w kreatywny, samodzielny sposób: na pierwszych występach posiłkowano się kijami od miotły i lampkami rowerowymi. Dziś jest już nieco profesjonalniej, choć nadal w połowie występu następuje konieczność wymiany akumulatora, dzięki któremu można występujących widzieć i słyszeć.
Stand up w Trójmieście
Formuła jest bardzo prosta - Mateusz Kiedrowski zaprasza komików, którzy chcą wpaść na wydarzenie i przetestować swoje żarty. Organizuje wszystko i przeplata kolejne występy swoją konferansjerką. Komicy, po kolei, wchodzą na scenę i mają kilka minut, aby pobyć z publicznością i się bawić. Nie ma tu jednak sztywnego harmonogramu, liczy się luz i spontaniczność.
Cienqi Stand-up, dysponujący mobilną sceną, ma możliwość organizowania występów w różnych ciekawych, plenerowych lokalizacjach. Tym razem komicy wystąpili na Polance Redłowskiej.
fot. Maciej Czarniak/Trojmiasto.pl
Do wspólnego występu zostało przez Mateusza zaproszonych dziewięciu komików. Na pierwszy ogień wyszedł Tomasz Waberski, a po nim wystąpili: Maciek Konc, Ryszard Mazur, Natan Maciej Milaszewski, Radosław Pyra, Dominik Tomasiewicz, Mateusz Jankowski, Filip Rombel i Adrian Szostek. Mężczyźni próbowali rozbawić, zaszokować i zniesmaczyć publiczność. Tematyka odniesień rozciągała się od opowieści rodzinnych i doświadczeń związkowych, przez żarty z pandemii, miast, alkoholu, dzieci, kobiet i mężczyzn, po oderwane od rzeczywistości tzw. "one linery". O tym, że stand-up jest formułą luźną i spontaniczną najlepiej zaświadczyło wyjście na scenę jednego z widzów, który chciał dać wyraz swojemu niezadowoleniu. Wieczór zakończył się stand-upem Mateusza Kiedrowskiego.
Występy Cienqiego Stand-upu mają darmowy charakter - na koniec wieczoru, w zamian za dobrą zabawę, można wesprzeć komików wrzucając datki do kapelusza. Tym razem wydarzenie odbyło się w formule charytatywnej, a zebrane środki zostaną przeznaczone na kosztowną rehabilitację Bartka, której wymaga on po operacji kręgosłupa.
Ostatnia w tym roku okazja, aby zobaczyć występ Cienqiego Stand-upu jeszcze dziś, 12 września w Gdańsku. Komicy wystąpią o godz. 20 w Parku Reagana.