• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cyganka Kayah oczarowała Sopot

Borys Kossakowski
3 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Kayah i Wyrostek stworzyli zespół przez duże Zet. To najciekawszy projekt wokalistki ostatnich lat.


To pachniało kolejnym komercyjnym produktem: Kayah z Bregoviciem, Kayah z Royal String Quartet, a teraz z laureatem "Mam Talent", Marcinem Wyrostkiem. Na scenie w Versalce wystąpił jednak prawdziwy zespół. Od pierwszego dźwięku czuć było chemię, świetne porozumienie i przede wszystkim - radość grania, którą jakże często wypiera rutyna.



Wokalistka była wyluzowana i pełna energii. Wokalistka była wyluzowana i pełna energii.
Widzowie, którzy szczelnie wypełnili sopocki klub, byli świadkami historycznego, pierwszego pełnowymiarowego koncertu tej grupy. Kayah przed występem nie kryła nerwów. Z pewnością występ z Wyrostkiem był dla niej czymś więcej, niż tylko kolejnym występem w jej bogatej karierze.

Zespół świetnie wypadł w aranżacjach rodem z Półwyspu Iberyjskiego. Czyżby Kayah miała zamiar zaśpiewać nam fado? Zespół świetnie wypadł w aranżacjach rodem z Półwyspu Iberyjskiego. Czyżby Kayah miała zamiar zaśpiewać nam fado?
- Jestem szczęśliwa, bo sprzedały się wszystkie bilety, ale przecież ludzie nie mają pojęcia, co im zagramy - mówiła Kayah. - Przed nami szczególny wieczór. Jestem pewna, że damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że publiczność się nie zawiedzie.

Chemia i nić porozumienia łącząca muzyków nie wzięła się z powietrza. Akordeonista Marcin Wyrostek przybył do Sopotu w towarzystwie swojego kwartetu Coloriage w składzie: Mateusz Adamczyk - skrzypce, Piotr Zaufal - bas, Krzysztof Nowakowski - instrumenty perkusyjne. Lidera zespołu publiczność znała doskonale z programu "Mam Talent", gdzie popisywał się bajeczną techniką. Z koncertu w Versalce publiczność z pewnością zapamięta Adamczyka, który na skrzypcach grał z hiszpańskim żarem świetnie uzupełniając samego Wyrostka.

- W Mam Talent nie ma amatorów - komentował swój występ w telewizji Wyrostek, który na co dzień jest wykładowcą Akademii Muzycznej w Katowicach. - Na casting poszedłem bez specjalnych oczekiwań, traktując to po prostu jako przygodę. I co tu kryć, nie żałuję. Gdyby nie to, nie byłoby Fryderyków ani występów z Kayah.

Wbrew temu, co mówiła Kayah, publiczność dostała dokładnie to, czego się spodziewała. Program koncertu składał się z utworów doskonale znanych i powszechnie lubianych. Były więc echa występów z Bregoviciem ("Śpij kochanie, śpij", "Tabakiera"), utwory z solowych płyt ("Testosteron", "Kamień") oraz kilka evergreenów ("Strange"). Miłym zaskoczeniem była swingująca "Supermenka".

Zespół pozwalał sobie co rusz na różnego rodzaju żarty. A to Wyrostek wplótł między piosenki utwór Vivaldiego, a to Kayah dokonywała drobnych ingerencji w tekst, wywołując tym aplauz publiczności. W "Śpij kochanie, śpij" zaśpiewała: "Gdy ufność Ciebie zmorzy, gdy na Twą głowę spadnie sprawiedliwy seks". Atmosfera była gorąca, nieco później zaapelowała do towarzyszącej jej wokalistki Iwony Zasuwa: "ma być sexy, baby".

Największe wrażenie zespół robił grając smutne cygańskie aranżacje przypominające muzykę z półwyspu Iberyjskiego. Kayah jakby zgłosiła swoje aspiracje do muzyki fado, a jej adoratorem mógł być odziany w fantazyjny kapelusik skrzypek Adamczyk. W utworach nawiązujących stylistyką do Bałkanów z kolei zabrakło nieco szaleństwa i ognistych solówek Wyrostka i Adamczyka. Zamiast tego dostaliśmy utwory zbyt mocno przypominające galę piosenki biesiadnej, przy których publiczność mogła poklaskać i pobujać się na boki.

W niedzielną noc na koncercie w Versalce było prawie wszystko. Nie starczyło niestety... powietrza i wolnego miejsca. Organizatorzy wpuścili zdecydowanie zbyt wiele osób na salę, słychać było liczne odgłosy niezadowolenia. Dostało się także reporterom Portalu Trojmiasto.pl, którzy nagrywali pod sceną fragmenty koncertu.

W klubowej atmosferze Kayah przestaje być niedostępną wokalistką znaną z telewizji i plenerowych scen. Rozluźniona i rozbawiona zaserwowała zgromadzonym fanom sporo emocji: były powody do wzruszeń, były też momenty chóralnego odśpiewywania refrenów. Trudno zaprzeczyć: to był dobry koncert.

Miejsca

  • Versalka Sopot, Bohaterów Monte Cassino 63

Wydarzenia

Opinie (37) 2 zablokowane

  • rewelacja! (1)

    byłam, doświadczyłam :-)
    w pełni załużone pochwały - Kayah i towarzyszący jej myzycy były niesamowici!

    • 19 6

    • Kayah ładnie wygląda z kwiatami we włosach...

      świetny koncert!

      • 0 0

  • magia

    przeżyć to jeszcze raz, ach jak wiele bym dała...i szczerze powiedziawszy nie za Kayah mi tęskno a za Marcinem Wyrostkiem i jego zespołem, jego "muzyczny romans" ze skrzypkiem rozbrajał, obnażał człowieka ze wszystkiego co ma by napoić duszę muzyką, a człowiek? spijał każdy dźwięk, każdą nutę jak kroplę nektaru wciąż pragnąc jeszcze i jeszcze...

    • 0 0

  • politeligenci

    nawet g.......no kupia byle pierwszy raz zaspiewali ,stare kawalki

    • 0 0

  • wiem , bo mówiła w Dzień dobry TVN. Już wykorzystała ten wywiad jako promocje nowej płyty

    • 2 2

  • hmmm (2)

    Szczerze, to uważam ,że pani Kayah jedzie na grzbiecie sukcesu pana Marcina, bo już dawno o niej nie słychać . A co do pani chórkowiczki , to byłem na koncercie pana Marcina w bielsku i po wysłuchaniu obu wersji piosenki Vuelvo, to lepiej żeby ta pani została przy chórkach.

    • 1 5

    • na grzbiecie sukcesu to raczej Marcin jedzie hhahahahah (1)

      co jak co ale klasy, statuetek i sławy najlepszej polskiej wokalistce to nikt nie zabierze.
      chyba nie bardzo orientujesz się muzyką, bo Kayah nagrała w 2009 1 płytę i w 2010 1 płytę. Polecam zapoznać się.

      • 0 0

      • wiem co mówię

        i dużo wcześniej też nagrała , ale chodzi o dzisiejszy stan rzeczy. Wyrostek jest na topie od wielu miesięcy, a o niej jakoś nie słychać. Ma teraz nagrać płytę , wiec świetna okazja żeby narobić trochę szumu.........

        • 0 0

  • kto był - zapamięta na długo!

    najpierw ponarzekam - bo nie można odpuścić: duchota, ścisk, płatna szatnia przy wygórowanej cenie biletu; a teraz to co zostanie we wspomnieniach:
    Kayah - świetnie śpiewająca, wyluzowana, pełna inwencji; Marcin Wyrostek -hipnotyzujący wykonaniem Vivaldiego, zmieniający znane utwory w coś nowego;
    cały zespól - czujący się dobrze razem i mający radość ze wspólnego występu - to się czuło i słyszało; bedzie co wpominać... i ten autograf na płytce... . Kayah - do następnego razu!

    • 4 1

  • niestety... (4)

    niestety klub nie zadbał o swoich gości, ścisk, duchota- klimatyzacji nie włączyli mimo że pot lał się po ludziach, gwiazdy spóźniły się około 20 minut a przypomnę że wszyscy stali... a do tego słabe nagłośnienie... ogólnie może i koncert był udany ale nie będę tego miło wspominać.

    • 18 11

    • 20 minut?

      Nie polecam nigdy pojsc na zaden koncert rockowego zespolu (chociaz nie podejrzewam o taki gust muzyczny). 20 minut to sie czeka w kolejce po pierwsze piwo, co dopiero mowic o... suppporcie :D

      • 0 0

    • najłatwiej narzekać... zamiast pomyśleć... (1)

      W końcu mieliśmy w Trójmieście premierę jakiegoś ciekawego wydarzenia muzycznego. Wydarzenia, które zaistniało nie tak jak zwykle w Wa-wie, Krakowie, czy Poznaniu, ale u nas, w Sopocie z udziałem Trójmiejskiej publiczności. Zawsze oglądamy jakieś spady, albo koncerty, które już objechały wcześniej całą Polskę, a do Trójmiasta docierają na samym końcu. Tym razem było zupełnie odwrotnie. Może warto to docenić zamiast jak zwykle narzekać... że duszno, że trzeba stać. Ja nie zamieniłbym tego koncertu na inny "siedzący" w filharmonii, bo wtedy nie byłoby nawet połowy tego klimatu, atmosfery i wymiany pomiędzy artystami a widownią. Nie ma idealnych rozwiązań... albo masz Kayah na wyciągnięcie ręki i jest Ci ciasno, albo masz własne siedzenie i lornetkę lub telebim, żeby zobaczyć Gwiazdę. Wolny wybór.

      • 0 2

      • JEzu, jezu, jaka gwiazda. Po prostu supernowa! Chyba na dobrym koncercie nie byłeś... Współczuję.

        • 2 0

    • Ty laleczka Chucky przestan narzekac...

      • 1 5

  • Było fantastycznie!!! Klimat magiczny, artyści przygotowani, przekazali nam piękne emocje. Z niecierpliwieniem czekam na płytę, która mam nadzieję, że powstanie :)

    • 3 1

  • Czy w cenę biletow było wliczone rozpychanie obuwia prze konia-Kaję ? (1)

    buhahhaha :))))))))))))0

    • 0 3

    • to akurat nie,

      ale Twoja głupota jak najbardziej jest wliczona :)

      • 0 0

  • koncert rewelacyjny

    bardzo dobrze że Kayah pomaga Marcinowi Wyrostkowi w jego karierze, sam na akordeonie by nic nie zdziałał. Musi grać dla jakiego wspaniałego głosu...
    Kayah ekstra wybór !!!

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim klubie w 2000 r. wystąpił zespół Apollo 440?