- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (299 opinii)
- 2 Czy marihuana powinna być legalna? (261 opinii)
- 3 Back to black. Amy nie chciałaby tego oglądać (4 opinie)
- 4 Po 30 latach Kaliber 44 wciąż zachwyca (50 opinii)
- 5 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (66 opinii)
- 6 Afera o kolekcjonerską monsterę (60 opinii)
Czy Trójmiasto ożywa kulinarnie? Nominacje do Skrzydeł Trójmiasta 2014
Przed nami IV edycja Plebiscytu Skrzydła Trójmiasta - niezależnej nagrody przyznawanej przez czytelników Trojmiasto.pl inicjatywom, imprezom i instytucjom, które znacząco zmieniają życie naszej aglomeracji. Dziś prezentujemy nominacje w kategorii Kulinarne Ożywienie. Rozstrzygnięcie internetowego konkursu Skrzydła Trójmiasta, poprzedzone głosowaniem czytelników Trojmiasto.pl, odbędzie się na uroczystej Gali 17 października w Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Jedzenie stało się modne. Także w Trójmieście. Coraz częściej odwiedzamy restauracje. Coraz więcej wymagamy od restauratorów. Bardziej świadomie decydujemy o tym, co wkładamy do garnka. Restauracje ze stołem nakrytym białym obrusem dawno przestały nam wystarczać. Podróżujemy i obserwujemy trendy. Szukamy kulinarnych nowości. Do łask wracają pikniki pod gołym niebem, produkty od małych dostawców, znane dania przygotowane w nowy sposób, z dobrych, regionalnych składników. Na czasie jest wysoka jakość, ale również kulinarna nonszalancja.
Chcielibyśmy, aby statuetka Skrzydła Trójmiasta w kategorii Kulinarne Ożywienie trafiła do organizatora wydarzenia, bądź inicjatora zjawiska, które w ostatnich dwunastu miesiącach najciekawiej zmieniło krajobraz kulinarny Trójmiasta. Która otworzyła nasze głowy (i kubeczki smakowe) na nowe smaki oraz spowodowała, że chętniej (i smaczniej) zaczęliśmy jeść na mieście.
Trojmiasto.pl przygotowało w tej kategorii trzy nominacje, które przedstawiamy poniżej. Ale w konkursie może wziąć udział jeszcze więcej inicjatyw! Czekamy na Wasze propozycje nominacji w kategorii Kulinarne Ożywienie na adres skrzydla@trojmiasto.pl lub w komentarzach pod artykułem.
Targ śniadaniowy
Gdy ta impreza ruszała w ubiegłym roku w stolicy, na mieście mówiono, że wspólne, długie śniadania w towarzystwie bliskich i rodziny znów stały się modne. Bo na Targu Śniadaniowym właśnie chodzi o to, żeby odzyskać zapomnianą w codziennym biegu do kariery potrzebę długiej i przyjemnej celebracji najważniejszego posiłku dnia. Dlatego targi odbywają się w weekendy. W sobotę w Sopocie , w niedzielę w Gdańsku . Na trawie stają kramy z regionalnymi produktami, pieczywem na zakwasie, kawą, świeżymi sokami czy smakołykami przygotowanymi przez miłośników dobrego jedzenia. Można rozłożyć koc lub usiąść przy dużych wspólnych stołach i na świeżym powietrzu w towarzystwie bliskich nam osób, w piknikowej atmosferze smacznie spędzić przedpołudnie. Coraz więcej osób przychodzi również na Targ Śniadaniowy, aby po prostu zaopatrzyć się w dobre jakościowo produkty od małych dostawców, których nie kupimy w zwykłych sklepach.
Slow Food Festival
Slow Food Festival to odrobina kulinarnego luksusu dostępna dla każdego. Impreza odbywa się w jeden z czerwcowych weekendów na sopockim molo . Jej organizatorom zależy, aby pokazać, że dobrą kuchnię można - i wręcz należy - przygotowywać na bazie świeżych, dobrych jakościowo i najlepiej regionalnych (choć nie tylko) składników. Podczas festiwalu na molo rozstawiane są długie stoły, za którymi uwijają się szefowie kuchni z najlepszych trójmiejskich lokali, serwując do degustacji swoje autorskie pomysły kulinarne. Podczas tegorocznej edycji kucharze musieli się zmierzyć z tematem bałtyckiej ryby prosto z rybackiego kutra. Slow Food Festival to nie tylko wielkie spotkanie lokalnej branży gastronomicznej, ale również okazja, aby zapoznać się z najnowszymi trendami kulinarnymi w najlepszym wydaniu. Popularność jest ogromna - w tym roku wydano prawie 20 tys. porcji degustacyjnych.
Foodtrucki
Bez foodtrucków nie odbędzie się obecnie żadna modna impreza kulturalna. Przerobione na mobilne kuchnie furgonetki, z których podaje się jedzenie, to najpewniej najprężniej rozwijający się trend gastronomiczny w Trójmieście w ostatnich latach. Zaczęło się wiosną ubiegłego roku, gdy powstał serwujący świetnej jakości burgery Carmnik. W ciągu następnych kilku miesięcy po ulicach Trójmiasta zaczęło jeździć kilka kolejnych barobusów. Z początku modne były przede wszystkim burgery przygotowywane z dobrej jakości wołowiny i świeżych składników. Obecnie z foodtrucka zjemy niemal każdą przekąskę: od kanapki i bajgla, przez burgera i falafela, po pizzę, pieczonego ziemniaka czy makaron z woka. Barobusy nie tylko zawładnęły hipsterskimi imprezami, ale przekonały do siebie również pracowników korporacji, znajdując sobie miejsca postojowe pod wielkimi biurowcami. Teraz zamiast na lunch do firmowej kantyny, chodzi się na burgera do foodtrucka.
Relacja z poprzedniej Gali Skrzydła Trojmiasta 2012
Więcej szczegółów o poprzednich edycjach: www.skrzydlatrojmiasta.pl
W tym roku zaproponujemy mieszkańcom 6 nowych kategorii, w których można będzie głosować na 5 lub 6 nominacji. Oto proponowane kategorie:
Młody Duch Trójmiasta
Kulinarne Ożywienie Trójmiasta
Nowa Przestrzeń Trójmiasta
Pomocna Dłoń Trójmiasta
Trójmiasto blisko morza
Trójmiasto dla każdego
Czekamy na Wasze opinie i sugestie: skrzydla@trojmiasto.pl.
Opinie (94) 6 zablokowanych
-
2014-09-04 15:38
Nareszcie moge z moją Andźeliką iść na oldskulowehipsterkie burgery do water frontu riwiery si tałerskiej. (1)
obok silwer chołse, za olivia gate(gacie)
- 8 0
-
2014-09-04 15:50
he he
Smacznie też jest kło LAJTHAŁSU..
- 3 0
-
2014-09-04 15:41
Czemu nie ma w 3mieście restauracji Koreańskiej ??? (4)
Jest kuchnia turecka , jest włoska, jest japońska, jest grecka, jest bałkańska, jest chińska, wietnamska... Ale czeu do diabła kktoś nie wpadnie bay otworzyć Koreańską zamiast n-tej pizzerni czy hamburgerowni ??
Cudowna kuchnia : sosy, owoce morza, Kim-Chi czy Bulgogi... Mniam !- 5 0
-
2014-09-04 16:02
(1)
a będzie coś innego niż ryż? :P
- 0 0
-
2014-09-04 16:05
No skąd !
Restauracje koreańskie słyną właśnie z tego że nic oprócz ryżu tam nie ma.
Samo słowo KOREA w staroazjatyckim znaczy : "KRAJ GDZIE PODAJE SIE TYLKO RYŻ".
A tak serio ... Nie rozróżniasz kuchni chińskiej od koreańskiej ? Ryż w Koreańskiej ? Widać nie jesteś bywalcem dobrych knajp i twoja eksperiencja kulinarna kończy się na dewolaju za 12,30 PLN... Gratulacje.- 1 4
-
2014-09-04 16:16
Tam nie ma literówki? (1)
Nie powinno być czasem "Buldogi"?
- 2 0
-
2014-09-04 16:34
Nie ma literówki.
Bulgogi to pyszna długo marynowana w pysznym sosie wołowina i potem podawana w kociołku na przykład.. Zaręczam że z pieskami nie ma to dużo wspólnego
- 0 0
-
2014-09-04 18:49
(1)
Gdyby była kuchnia orientalna to w Gdańsku drastycznie spadłaby ilość gołębi miejskich i nie tylko.
- 2 0
-
2014-09-04 19:14
Psów i kotów tez by ubyło.
- 1 0
-
2014-09-04 19:05
Slow Food Festival
zalewajka albo pyzy... aaaaa.... jak moja mama zrobila, to niech sie schowaja wasze żaby i (slow)ślimaki
- 4 0
-
2014-09-04 19:18
śmieciara
przyjechała
"Barobusy nie tylko zawładnęły hipsterskimi imprezami, ale przekonały do siebie również pracowników korporacji, znajdując sobie miejsca postojowe pod wielkimi biurowcami. Teraz zamiast na lunch do firmowej kantyny, chodzi się na burgera do foodtrucka."- 6 0
-
2014-09-04 20:38
Nominuję Dziecięcą Akademię Kulinarną
A ja chciałabym zgłosić Szlak Kulinarny Gdyni -Dziecięcą Akademię Kulinarną ! Dzieci mają super zabawę, chłoną wiedzę kulinarną od zawodowych kucharzy, uczą się zasad zdrowego żywienia !
- 1 0
-
2014-09-04 21:55
A Dary Ziemi w Gdyni od 21 lat
Śmiać mi się chce jak redakcja zachwyca się nad "ożywczą inicjatywą kulinarną" warszawskiego Targu Śniadaniowego w Sopocie i ... Gdańsku od wiosny tego roku.
Zupełnie nie pamięta o śniadaniach i obiadkach na trawie w parku Kolibki, a wcześniej na Polance Redłowskiej w Gdyni, gdzie w otoczeniu lasu tłumy ludzi w różnym wieku odkrywali dawno zapomniane smaki naszych mam i babć.
Od 20 lat niezmiennie do Gdyni przyjeżdżają drobni wytwórcy z całej Polski.
klimacik na imprezie jest swojski, można się zachwycić się niejednym smakołykiem , posiedzieć przy ognisku, napić się naleweczki ...
Polecam.- 2 0
-
2014-09-04 23:25
Gdańsk jest najdroższym miastem w Polsce i najuboższym kulinarnie z tych największych.
- 3 0
-
2014-09-05 08:22
a mi brakuje orientalnej knajpy z bufetem szwedzkim-zeby sprobowac np 40 dań
W Londynie czy np w miastach niemieckich,to duzo knajp oferuje tzw mezzo menu,czyli przynosza na stól wszystko co maja do zaoferowania w restauracji,ale w małych ilosciach,zebys sobie sprobował i wybrał odpowiednie danie...Dlaczego w Trojmiescie nie moge znalesc zadnej takiej restauracji? Bład restauratorzy,wielki bład! W Londynie chodziłem sobie na bufet kuchni indyjskiej i chinskiej-było tam wystawionych ok 40 dań-cena 10 funtów,ale mogłes jesc do woli....Przytyłem przez to 30 kilo,ale nie szkodzi,bo było pyszne....
- 4 0
-
2014-09-05 08:31
Wstyd
Jeżeli chodzi o Gdynię, to należy z całą stanowczością stwierdzić że w temacie gastronomi nic się nie zmienia. Pracuję w centrum Gdyni i nieraz muszę z przykrością korzystać z tutejszej gastronomi. Niestety jest b. niewiele restauracji które można polecić. Prym, oczywiście negatywny , mają knajpy na Skwerze Kościuszki i przy Alei Jana Pawła II. Odnoszę wrażenie ,że zarządzają nimi przypadkowi ludzie, którzy nigdy nie gotowali, lub próbują nabijać ludzi w butelkę.
Często podawany tutaj filet z dorsza to jest tylko skóra z dorsza a kelnerka twierdzi, że w Bałtyku są tylko takie ryby. Natomiast wystarczy pojechać niedużo dalej, bo do Karwi a tam w restauracji u rybaka można zjeść chyba najlepszą rybę nad Bałtykiem. Ogólnie stwierdzam, że Gdynia jest beee...- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.