• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy klub Atelier płaci stawki rynkowe? Radny PiS kontra lider pomorskiego KOD

Piotr Weltrowski
12 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Klub Atelier działa w budynku sopockiego Teatru Atelier.
  • Budynek ten znajduje się przy sopockiej plaży, niedaleko molo.
  • Radomir Szumełda i Robert Danielewicz - właściciele klubu Atelier.

Bartosz Łapiński, sopocki radny PiS, stwierdził, że Radomir Szumełda, lider pomorskiego KOD, może płacić zaniżone stawki za wynajem należącego do miasta budynku, w którym współprowadzi klub Atelier. Po tym, jak miejska instytucja kultury odmówiła mu dostępu do umowy, złożył skargę do WSA. Zareagował sam Szumełda, który ujawnił, że wraz ze wspólnikiem płaci miesięcznie około 15 tys. zł, nie licząc dodatkowych i obowiązkowych kosztów.



Uważasz, że czynsz opłacany przez klub Atelier jest dostatecznie wysoki?

Klub Atelier mieści się przy samej plaży zobacz na mapie Sopotu, niedaleko mola. Budynek, w którym działa klub, należy do miasta, ale od 2004 roku jest wydzierżawiony miejskiej instytucji kultury - Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART, która płaci za wynajem jedynie 1 zł miesięcznie (plus VAT). BART budynek poddzierżawia dalej - na rzecz spółki Grot.

- Udziałowcem spółki, jak również prezesem jej zarządu jest dobry znajomy prezydenta Jacka Karnowskiego, Radomir Szumełda - prominentny działacz KOD, przez dekadę członek PO, kandydat tej partii w wyborach parlamentarnych. W klubie Atelier organizowano wieczory wyborcze pomorskiej Platformy oraz spotkania z jej politykami. To w jego gościnnych progach Jacek Karnowski zbierał podpisy pod referendum organizowanym przez swoich zwolenników - stwierdził w rozesłanym do mediów mailu Bartosz Łapiński, sopocki radny PiS.
Jak dodał, chciał się dowiedzieć, ile spółka Szumełdy płaci za możliwość korzystania z miejskiego lokalu, ale BART konsekwentnie odmawia udostępnienia mu umowy, mimo że instytucja nie miała zarazem żadnego problemu z udostępnieniem mu informacji o umowie zawartej w przypadku sąsiedniego klubu.

- Sopocianie mają pełne prawo, aby poznać jej treść i dowiedzieć się, co tak bardzo pragnie się ukryć przed mieszkańcami. W tym celu złożyłem skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sopot nie jest miastem prywatnym - twierdzi radny PiS.

Miasto: BART nie jest spółką miejską



Zapytaliśmy o sprawę sopockich urzędników. Stwierdzili, że owszem, wszystkie umowy podpisywane bezpośrednio przez miasto są jawne, ale BART - jako instytucja kultury - nie jest jednostką podległą miastu.

- Instytucja kultury, jako osoba prawna, jest całkowicie odrębnym w stosunku do gminy podmiotem prawa, z własnym majątkiem, środkami trwałymi, przychodami oraz kosztami, samodzielnie gospodarującą w ramach posiadanych środków - stwierdziła Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Zarazem zapewniła nas jednak, że BART poinformował miasto, że umowa ze spółką Grot jest objęta klauzulą tajemnicy handlowej, przy czym stawka opłacana przez spółkę jest wyższa niż obowiązujące stawki czynszu dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w lokalach należących do miasta w najdroższej strefie.

Właściciele Atelier sami ujawniają zapisy umowy



W poniedziałek po południu właściciele spółki Grot, która prowadzi klub Atelier, zdecydowali się ujawnić zapisy umowy z BART. Zademonstrowali dziennikarzom jej treść, stwierdzili także, iż z ich perspektywy stawka ta jest jak najbardziej rynkowa (porównywalna z aktualnymi ofertami dotyczącymi np. wynajmu lokali w centrum handlowym przy dworcu w Sopocie). Poniżej publikujemy pełną treść ich oświadczenia.

Oświadczenie przedstawicieli klubu Atelier



W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej pytaniami dotyczącymi warunków umowy dzierżawy lokalu, w którym mieści się Klub Atelier informujemy:

1. Spółka Grot prowadzi Klub Atelier od 2001 r. Pierwsza umowa najmu lokalu nie została zawarta ani z BARTem, ani za przyczyną Prezydenta miasta Sopotu. To dyrektor Teatru Atelier, jako ówczesny gestor tej części budynku, zaprosił nas już w 2000 roku do zorganizowania kawiarni w foyer teatru. Jasno z tego wynika, że stworzenie Klubu Atelier nie odbyło się "po znajomości" z miejskimi urzędnikami. Lokal odebraliśmy w stanie surowym zamkniętym. Na swój koszt, poza zwyczajową aranżacją wnętrza, wykonaliśmy wszystkie instalacje, tj. elektryczną, wodno-kanalizacyjną, wentylacyjną. Łączne nakłady poniesione wówczas przez spółkę wyniosły ok. 200 tys. zł. W 2010 roku dobudowaliśmy drugą salę o powierzchni ok. 90 m kw., która po odbiorach przeszła na własność miasta, a za którą również płacimy pełną stawkę czynszu. Łączne nakłady na rozbudowę wyniosły ok. 515 tys. zł, w tym ok. 200 tys. zł pochodziło z funduszy unijnych, pozostała kwota to środki pochodzące z kredytu bankowego. Kilka lat temu nasza spółka sfinansowała wykonanie ogrodzenia budynku ponosząc przy tym koszt ok. 40 tys. zł.

2. Umowa zawiera szereg ograniczeń w prowadzeniu działalności gastronomicznej z powodu sąsiedztwa Teatru na Plaży oraz Teatru Atelier, w myśl zasady, że działalność teatrów ma zawsze pierwszeństwo i nasza działalność jest ograniczona spektaklami, pokazami filmowymi oraz próbami. Zawsze na żądanie teatrów jesteśmy zobowiązani udostępniać przestrzeń klubu, co wiąże się z ponoszeniem wydatków na energię elektryczną, ogrzewanie i koszty pracy.

3. Podstawowa stawka dzierżawy, jaką płaci nasza spółka za wynajem lokalu wynosi 55 zł netto, tj. 67,65 zł brutto i dotyczy ona powierzchni 204,91 m kw. Za powierzchnię wspólną 35,11 m kw. (toalety i część holu), z której korzystają goście i pracownicy teatrów płacimy stawkę obniżoną w kwocie 25 zł netto, tj. 30,75 zł brutto. Miesięczna kwota czynszu wynosi 14978,69 zł brutto. Do tego w sezonie letnim ponosimy koszty dzierżawy ogródka gastronomicznego oraz niewielkiej powierzchni przeznaczonej pod gastronomię na plaży w łącznej kwocie 9993,08 zł brutto miesięcznie. Ponadto w sezonie letnim, jak wszyscy dzierżawcy, opłacamy ratowników wodnych oraz koszty sprzątania i utrzymania czystości plaży (ponad 10 tys. zł miesięcznie).

4. Cała sprawa według nas ma charakter polityczny i jest kontynuacją ataków partii rządzącej na Prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego oraz lidera pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji Radomira Szumełdę, który jest współwłaścicielem spółki Grot.

Radomir Szumełda
Robert Danielewicz

Miejsca

Opinie (191) 9 zablokowanych

  • Szumełda czy szumowina? (2)

    • 25 14

    • (1)

      Zabawne widac ze z pisu tylko tam takie bezmozgowie

      • 4 10

      • Przegrała sromotnie szumowina pisowska.Ewidentnie porażka.

        • 4 9

  • zabrać im to (1)

    • 15 8

    • Tobie zabrali juz mozg to wystarczy

      • 3 6

  • Kodyści

    • 10 7

  • dwie zmiany

    Klub dwie zmiany z Sopotu, który hejtuje pis w swojej twórczości conajmniej od dekady (tworcy dwoch zmian) dostał lokal w nagrodę na Monciaku, chyba podatnicy jeszcze im dopłacają za uprawianie polityki i to jest nie fair.

    • 21 6

  • (1)

    No to jest sprawa niegospodarności jak drut. Dlaczego miasto nie wynajęło lokalu na stawkach rynkowych tylko dało zarobić Bartowi skoro nie jest to spółka miejska? Dobrze że ktoś w końcu nie wytrzymał...

    • 29 9

    • Tylko w tym przypadku nie czepiają się BARTU i miasta, tylko właściciela Atelier.

      Swoją drogą nie wiadomo również na jakich zasadach jest wynajem za 1PLN, pewnie miasto nie ponosi żadnych kosztów z tytułu posiadania nieruchomości (np. wykonywanie żadnych remontów i wszystkich napraw przeniesione jest na BART) i dlatego BART dostał to za 1PLN miesięcznie.

      • 1 2

  • Kodomici się panoszą

    • 22 8

  • Kodziarze (1)

    Kodziarze jak zwykle uwikłani w jakieś lewe interesy, przyssani do publicznych pieniędzy.

    • 29 13

    • ile płaci rydzyk?czy nie płaci?Pisowskie psy i hipokryci.Lewe interesy to lecą teraz w państwowych spółkach , gdzie poustawiani sa pisowskie trolle. Może porozmawiamy o gigantycznych premiach dla tych niekompetentnych nieudaczników.
      Kłamstwo, Hipokryzja i złodziejstwo to wyznaczniki obecnej wladzy.
      Ty masz jeszcze czelność pisac o publicznych pieniadzach? 20 milionow dla rydzyka to co?

      • 1 0

  • ta (1)

    jak broszka swoim ministrom odpaliła po 70 tys. zł
    to pisopajacowi to nie przeszkadza.
    W końcu swoi mogą kraść o tu wymyśla z kwot na waciki

    • 20 23

    • leming a o premiech zlodziejów PO przez 8 lat juz niepamietasz?

      • 4 1

  • Chciał się piSSowski kundelek wykazać

    a wyszło jak zawsze...Czyli zrobił z siebie totalne pośmiewisko. Niestety jemu podobni, a obecnie rządzący, nie dostają od tego przychlasta i kompromitują Polskę gdzie tylko się da.

    • 23 33

  • Lider czego?

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (1 opinia)

(1 opinia)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile czasu trwa swobodne spadanie z samolotu po skoku z wysokości 4000m ?