• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dawid Podsiadło jest bestią. 40 tys. ludzi na stadionie, a na scenie wiele gwiazd

Patryk Gochniewski
5 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Dawid Podsiadło w końcu dotarł na gdański stadion. To kolejna ofiara pandemicznej przerwy. Nie przeszkodziło mu to jednak w pokazaniu, dlaczego jest uważany za złote dziecko polskiego alt-popu. Około 40 tys. ludzi na Polsat Plus Arenie otrzymało rewelacyjne show przepełnione największymi hitami, nowymi kompozycjami oraz gościnnymi występami innych popularnych, rodzimych wykonawców.



Najbliższe koncerty popowe w Trójmieście



Kiedy Podsiadło pojawił się ponad dekadę temu na scenie X-Factora wraz ze swoim zespołem Curly Heads, jury powiedziało: przepuszczamy tylko ciebie albo nikogo. To była trudna decyzja, ale formacja stanęła murem za swoim wokalistą i puściła go wolno. Okazała się strzałem w dziesiątkę. Na naszych oczach rodziła się gwiazda.

Później, po osiągnięciu ogólnopolskiego sukcesu, Podsiadło jeszcze próbował koncertować z macierzystą formacją, ale bez większego powodzenia. Nic więc dziwnego, że dziś o Curly Heads mało kto pamięta.

A Podsiadło stale się rozwijał. Szukał pomysłu na siebie, wypuszczał co chwilę single, które stawały się przebojami, a płyty rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Na polskie warunki, kondycję polskiego popu, Dawid Podsiadło jest twórcą absolutnie wybitnym. Najlepiej świadczą o tym wyprzedane w większości stadionowe koncerty. Przychodzi na niego więcej ludzi niż na Guns N' Roses. Fenomen. Po prostu.

Nie byłbym jednak sobą, gdybym trochę nie dorzucił przysłowiowej łyżki dziegciu. Koncert od dawna był ogłaszany jako wyprzedany, jednak jeszcze na trzy godziny przed występem można było kupić bilet na płytę i część sektorów. I o ile trybuny faktycznie były nabite do ostatniego miejsca, tak na płycie zmieściłoby się spokojnie kolejne kilka tysięcy widzów.

Dużym jego atutem jest na pewno połączenie luzu oraz nieśmiałości. Do tego wszystkiego dochodzi trochę standuperskiego sznytu. Taka mieszanka skrada serca publiczności, ponieważ artysta wydaje się skromny i pokorny, z nietuzinkowym poczuciem humoru. Dawid Podsiadło jest jednak bestią - na scenie rządzi i dzieli, jest absolutnym panem sytuacji.

Ta muzyka... ponownie - jak na polskie warunki - to jest co najmniej bardzo dobra. Wszystko się zgadza - dobre melodie, dobre teksty. Lubimy piosenki o miłości, smutku, jakimś rodzaju buntu. Chwytliwe refreny i ckliwe aranżacje, energetyczne melodie. To nie miało prawa nie wypalić. Tak samo było w przypadku Lemon, Sanah czy Zalewskiego.

Niemniej - gdyby to wszystko przełożyć na język angielski i rzucić artystę na rynek brytyjski czy amerykański - przepadłby w natłoku mu podobnych. I być może tu właśnie leży odpowiedź na pytanie, dlaczego nie mamy w kraju gwiazdy pop na przynajmniej europejskiej scenie. Ponieważ to, co u nas jest uważane za wybitne, poza granicami często jest normą w danym gatunku.

Dawid Podsiadło jednak nie wydaje się typem człowieka, który chce zawojować świat. Zawojował Polskę i to mu wystarczy. Zwłaszcza że to jego panowanie trwa już dobre kilka lat. No i nie wydaje się, aby mogło się szybko zakończyć. Na horyzoncie nie ma drugiej takiej postaci. Inna sprawa - wypełniony po brzegi stadion nie może się mylić. Publiczność kocha muzyka miłością bezgraniczną, szczerą i bezwzględną.

Ten koncert był wyjątkowy nie tylko dlatego, że w końcu się odbył w normalnej formule. Przede wszystkim Podsiadło, który w tym roku w wakacje wystąpi w Trójmieście jeszcze dwukrotnie (na Open'erzeMęskim Graniu), zaprezentował długo wyczekiwane nowe utwory, które publiczność przyjęła z dużym entuzjazmem, jednak nie cechowała ich jakaś szczególna innowacyjność względem poprzednich dokonań. A poza tym ze względu na gości. Goście ci ogłoszeni zostali już wcześniej, jednak niespodzianką miało być to, który z nich wyjdzie na scenę w danym mieście.

W Gdańsku pojawiła się Sanah, a także Krzysztof Zalewski, Kortez oraz Taco Hemingway. Duet z Sanah przeszedł bez większego echa, ale już kolejne wspólne występy wzbudziły ogromny aplauz publiczności. Zwłaszcza ten z Taco, kiedy wokaliści wykonali "Tamagochi" oraz "W piątki leżę w wannie".

Widać, że ten koncert został dopracowany do najmniejszego szczegółu. Zgadzało się wszystko. Fantastyczne wizualizacje, scena przygotowana jak na największych festiwalach, kapitalne - jak na stadionowe warunki - nagłośnienie. No i Dawid Podsiadło. To już nie jest ten zahukany chłopak w loczkach. To absolutna gwiazda. I on ma tego świadomość - widać po nim, że to jego żywioł. Chłonie każdy moment, kiedy publiczność kipi od emocji.

Na koniec warto wspomnieć o tym, jak w sobotę sparaliżowano miasto. Pani prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, chwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciem z Dawidem Podsiadłą. Fajnie. Tylko szkoda, że zapomniała o tym, że warto by było wspomnieć jej podwładnym, odpowiedzialnym za komunikację miejską, że jednak dobrze by było zwiększyć częstotliwość kursowania komunikacji miejskiej.

Bo koncert na stadionie nie był jedynym dużym wydarzeniem tego dnia. Polsat Plus Arena gościła ok. 40 tys. widzów. W tym czasie na stoczni bawiły się kolejne tysiące osób na Mystic Festival. Gdyby tego było mało, w Ergo Arenie odbywała się gala High League. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi wyszło z domów, aby miło spędzić czas. Aż do momentu próby powrotu do domu. Przepełnione autobusy, złapanie taksówki graniczące z cudem i jeszcze to absurdalne zawieszanie ruchu tramwajów na ul. Marynarki Polskiej.

Rozumiem, że to nie tylko miasto, ale i organizatorzy powinni wyjść z inicjatywą, jednak skoro wiadomo, że są trzy wielkie imprezy jednego dnia w podobnym czasie, naprawdę niewiele potrzeba, aby pomóc mieszkańcom wrócić do domów.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (302) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • komunikacja miejska (16)

    To totalna antyreklama Gdanska i kazda osoba odpowiedzialna za ten obszar powinna dostać jutro dyscyplinarkę i sądowy zakaz pracy w tej branży, a prezydent powinna karnie korzystać z komunikacji miejskiej, szczegolnie na powroty z większych imprez i wstawiać z tego zdjecia co pol godziny.

    • 165 29

    • niech dulkiewiczowa

      pojezdzi na imprezy autobusem

      • 21 7

    • Co ty bredzisz ? (3)

      Akurat w Gdańsku jest super komunijacja

      • 6 25

      • (2)

        I super ceny biletow. Juz nawet jednoprzejazdowki nie mozna kupic

        • 9 2

        • jak to nie można ? Bilet jednoprzejazdowy na 75 minut kosztuje 4,80

          • 1 3

        • Jak to nie mozna

          Jest za 4,60. Fakt, było w artykule na trójmiasto że nie ma takiej opcji ale w aplikacji jest do kupiebia

          • 0 0

    • (2)

      jakbyś rozwiązał problem komunikacji miejskiej na czas takiej imprezy. Napisz jakbyś chciał wywieźć w krótkim czasie 40 tys ludzi ze stadionu do centrum .

      • 13 6

      • Wystarczyło uruchomić tramwaje (1)

        • 4 4

        • Tak z grubsza licząc 200 osób w tramwaju to jakieś 200 składów w czasie 1- 2 godzin ...... pewnie masz rację

          • 3 2

    • Czepiasz się

      • 5 4

    • (1)

      Pisz do organizatora ze nie zafundowal ci dojazdu do domciu

      • 7 4

      • Miasto szumnie się ogłaszało, że jest partnerem wydarzenia ;)

        • 6 3

    • Serio? (2)

      Nie wiem czy byłeś na tym koncercie czy tylko poczytałeś opinie w necie...
      Poczytaliśmy trochę przed koncertem jak będzie funkcjonować komunikacja i nie było żadnych problemów z dotarciem i powrotem że stadionu.
      Jechaliśmy z Wrzeszcza 2 godziny przed koncertem autobusem158 bez żadnego tłoku.
      Po koncercie przy żółtych wiatach przy wjeździe do tunelu stało kilka autobusów któren odjezadzały po napełnieniu. Powrót do Wrzeszcza zajął nam ok 20 minut.
      Nie wiem jak dojeżdżało się z innych kierunków ale komunikacja w kierunku Zaspy była super zorganizowana

      • 7 2

      • Na Chełm to tylko pieszo (1)

        Za to w kierunku centrum, jedynie "5 skmek na krzyż", których większość według rozkładu odjechała jeszcze w trakcie trwania koncertu, a gdy pieszo dostaliśmy się na Dworzec Główny, to ostatni tramwaj już odjechał. Dodam, że szliśmy sportowym tempem, więc wszelkie komentarze typu, jak się szło tempem emeryta, proszę sobie darować. Ale czego się spodziewać skoro komunikacja została zaplanowana, jakby koncert planowo miał się zacząć o 20, gdzie od początku start był zaplanowany na 21

        • 5 2

        • Dojazd na Chełm po koncercie.

          Trzeba było poczekać na SKM i tramwaj nr 6 w głównym czekał. Jasne trzeba przedobrYc a potem narzekać. Trochę cierpliwości.

          • 1 0

    • nikt nie kazał iść na koncert

      a dlaczego inni mają płacić za tych co sobie poszli na koncert. co mnie obchodzi że musiałeś poczekać, dlaczego mam płacić jako mieszkaniec za dodatkowy autobu żeby woził ci d*pę, posiedzieć, poczekaj a jak nie to oglądaj na YT Jak idę wieczorem do kina to nie pisze dlaczego nie kursuje już tramwaj !!

      • 3 1

    • Dot. Komunikacja.

      No ale były kolejki i tramwaje czekały na nas. Może nie co pięć minut ale moim zdaniem poszło sprawnie

      • 1 0

  • Fenomenalny koncert

    Absolutna rewelacja! Dawid to bestia sceniczna!

    • 62 37

  • dlatego nie chodze na koncerty na stadionie (3)

    i innych duzych halach bo jest przed i po chaos!!! qwa chaos

    • 33 26

    • (1)

      40tys ludzi to nie w kij dmuchal. Nie da sie ich teleportowac

      • 6 2

      • Ale mozna skutecznie tlumem zarzadzac co jak

        Widac w przypadku Gdanska jest za trudne dla organizatora i miasta

        • 4 3

    • Bez problemu

      Wjechałam autem, weszłam w 20 minut, wyszłam chwilę przed tłumem. Nie zauważyłam żadnego problemu z organizacją

      • 0 2

  • Panie Patryku trudno sie z panem zgodzic... (16)

    1. zacznijmy od tego, wejscie na stadion, organizacja, ochrona fatalna. Proszenie sie o tragedie. Powolna obsluga, ludzie sami otwierajacy bramki, generalnie kabaret

    2. punkty gastronomiczne z gigantycznymi kolejkami, co to jest? Stadion przystosowany do imprez masowych, jak to mozna bylo tak schanic. Juz o kubkach za 10 pln laskawie nie wspomne
    3. naglosnienie katastrofa. Efekt - mamrotanie pod nosem. Ile jeszcze koncertow jest potrzebne aby dojsc do efektu "tak sobie"?

    4. primadonna pojawia sie 20 minut po czasie. Swiata nie zwojuje z takim podejsciem. Na koncertach gwiazd z zagranicy koncerty zaczynaja sie co do minuty, to sie nazywa szacunek dla widza. Przychody z koncertu lokuja artyste w kategorii milioner po jednym show, szkoda ze sodowka juz odbila

    5. Gledzenie Podsiadly. To bylo smieszne i sympatyczne 7, 8 lat temu. Dzis meczacy wypelniacz. Tak samo na koncertach w zamknietych audytoriach. Przychodzisz na koncert posluchac udawanego gledzenia, ni yo zaklopotanie, niesmialosc, bez ladu i skladu, meczace

    6. Komunikacja po koncercie to dramat. Znalezienie taxi jak 6 w lotto, autobusy niepodjezdzaja. Idzcie urzadnicy palmy hodowowac... Ahh tez nie umiecie...

    • 92 171

    • bzdury

      • 19 11

    • Bylam tez

      Poza tym, że nagłośnienie katastrofa, słychać trzeszczenie bo za głośno i komunikacja porażka to reszta bzdury. Koncert dopracowany w szczegółach jak na światowym poziomie.

      • 11 10

    • Co do organizacji tego typu imprez na kilkadziesiat tysiecy ludzi caly czas jestesmy 10-15 lat za Europa Zachodnia niestety. ....

      • 7 6

    • (2)

      4 - nie zaczął punktualnie, bo ludzie nie zdążyli wejść na stadion przez dramatyczną organizację

      • 33 4

      • (1)

        Koncert fantastyczny!!!
        Nie mogę czytać o dramatycznej organizacji przy wejściu na stadion, przecież wystarczyło logicznie pomyśleć i przyjść wcześniej. Sprawdzenie biletu każdej z 45 tysięcy osoby musi trwać a zeby nie było problemu bramki byly otwarte od 17.30, po godzinie 19 wszystko szło płynnie.

        • 11 3

        • organizacja przy wejściu była dramatyczna, przede wszystkim nie było do końca wiadomo gdzie stanąć bo baner, który miał ludzi kierować był zasłonięty przez tłum więc szło się ciemno do kolejki, dopiero jakieś 10 min przed koncertem pojawił się facet z megafonem, który mówił gdzie należy się kierować (rychło w czas), samo sprawdzanie biletów to było naprawdę wąskie gardło co skończyło się tym, że 0 20.55 czyli 5 min przed koncertem nagle wyrosły dodatkowe bramki, żeby rozluźnić ruch więc pytanie do organizatorów dlaczego te dodatkowe bramki zostały uruchomione dopiero 5 min przed koncertem? przy czym panował taki harmider, że koleś obok mnie chwalił się znajomym, że wszedł bez biletu przez to zamieszanie
          przy wyjściu z koncertu to znowu dwie bramy zamknięte i znowu jakieś wąskie gardło do wyjścia - po co?
          a akustyka rzeczywiście bardzo słaba co było odczuwalne przy nowych kawałkach - za nic nie można było zrozumieć o czym śpiewa Dawid

          • 2 2

    • Hahaha, biedny widzu 20 minut musiałeś czekać, naprawdę tragedia.... Dzieci w domu płakały....

      Moja 10 letnia córka była z żoną i nie przeszkadzało im nic, akustyki nigdy nie zrobi się tak, żeby z każdego miejsca było słychać jak w studio. To specyfika stadionu, a złej baletnicy...

      • 21 8

    • (1)

      Trzeba było wyjść jak było tak fatalnie

      • 3 4

      • Tak też zrobiliśmy,

        Wyszliśmy po pół godzinie. Tego nie dało się słuchać, jeden wielki hałas. Szkoda, bo lubimy Dawida.

        • 5 2

    • Była informacja na telebimach - "nie biegnij, nie zaczniemy bez Ciebie". Koncert się zaczął gdy skończyło się wpuszczanie ludzi. Organizacyjnie rzeczywiście słabo, tak samo jak nagłośnienie. Jednak w ogólnym rozrachunku plusy przysłaniają minusy. Gdybym mogła iść jeszcze raz na ten sam koncert, poszłabym bez wahania :)

      • 8 1

    • widac jak chodzisz na koncerty chlopie xd "primadonna pojawia sie 20 minut po czasie. Swiata nie zwojuje z takim podejsciem. Na koncertach gwiazd z zagranicy koncerty zaczynaja sie co do minuty" - kompletna bzdura. Zwykle jest to ok. 15 minut i tak było też tutaj. Głównie chodzi o to, że ludzie się zbierają na ostatnią chwilę i tak samo tutaj był chlew (ale głównie przez quasi-ochronę z leśnymi dziadkami, którzy mieli gdzieś wszystko i wszystkich i pozwalili się ludziom tratować na bramkach, które miały zdecydowanie za małą przepustowość)

      • 4 1

    • Ok (1)

      Ciekawe co ty zwojowałes na świecie xd
      20 min spóźnienia to nic jeżeli byłeś kiedyś na koncercie na którym główny artysta się nie spóźnił to pozdro
      Godziny zazwyczaj są umowne

      • 1 3

      • Buraczana mentalnosc, plują ale bedzie

        udawal ze deszcz pada

        • 0 0

    • Łutyt

      Nie wiem czy zauważyłeś, ale równo o 21 to masa ludzi jeszcze nie zdążyła dojść na koncert, więc sądzę, że większy szacunek do widza ma się wtedy, gdy się właśnie na nich zaczeka. A jeżeli nie podoba ci się ględzenie artysty to po co przychodzisz na jego koncerty? Artysta ma być wtedy automatem, który puszcza dla ciebie piosenki i nie może nic powiedzieć bo wielki pan zapłacił 60 zł?

      • 3 1

    • Trzeba było zostać w domu :) Ewidentnie nie chciałeś iść na ten koncert. Więc po co?

      • 1 1

    • Wydać kasę na koncert danego artysty i narzekać na jego styl bycia i prowadzenie koncertu hehe

      • 2 1

  • Byłem, wracałem po koncercie na Oliwę (10)

    Doszedłem na SKM stadion, po 10 minutach pojechałem nią na Gdańsk główny, gdzie po 5 minutach podjechał skład w stronę Gdynia!

    • 59 24

    • Oliwa (2)

      Do Oliwy, a nie na Oliwe, sloiku..

      • 46 5

      • Oj wy Miodki (1)

        • 7 22

        • polska to tródna jenzyka i nie da sie naóczyć

          • 7 2

    • Chyba wracałeś w trakcie koncertu...

      • 14 6

    • Demo

      Ja wracałam hulajnoga. Bylo ich przy stadionie mnóstwo. W 5 min byliśmy w domu.

      • 3 2

    • Na Oliwę mowisz?

      A co tam na Wrzeszczu widziałeś po drodze ciapaku?

      • 8 0

    • Potwierdzam. Tak bylo

      • 0 1

    • do Oliwy (1)

      proszę, tylko nie NA Oliwę. Do Oliwy :)

      • 5 1

      • Oliwa jest obszarem, nie punktem

        więc NA Oliwę

        • 0 3

    • Na Oliwę

      Powiedz to dla mnie jeszcze raz!

      • 0 0

  • (3)

    Komunikacja w tym mieście od lat wygląda jak rządy po i prezydentki.
    Najdroższa w kraju,zarządzana przez cwaniakow,kombinatorów zlodziei

    • 58 44

    • Gdańsk (2)

      Miastem duszonym i okradanym przez PiS

      • 16 4

      • Krótka pamięć

        Pamiętamy co robili jak nie byli duszeni...

        • 1 1

      • Lipsk więcej zarabia od danin PiS

        • 1 4

  • zamknięte ulice w letniewie (3)

    Jakoś przy Stoczni i Ergo Arenie nie zamykają ulic uniemożliwjając mieszkańcom dojazd do domów. Przy stadionie to niemal norma. czyli żenada . i komunikacja następna żenada.
    Mam gdzieś takie imprezy przez które nie mogę dojechać do domunormalnie tylko przez jakieś podwórka i dziury. zacznijcie myśleć w tym urzędzie bo za to dostajecie niemałe pieniądze !!! ja też wam płacę drodzy urzędnicy.

    • 58 11

    • Dojazd byl bezproblemowy dla mnie, tylko takie tluki sobie poradzic nie potrafia

      • 10 7

    • Widać że ani do Ergo ani na Stocznie nie chodzisz. Na stoczni regularnie zamykają dojazd do mostu co wprowadza niezły zamęt. Na Ergo też wyprowadzają w jednym kierunku do głównej.

      • 4 0

    • Wszystkim nie dogodzisz...

      Ja mieszkam w okolicy stadionu na nowym osiedlu, nie miałam żadnego problemu z powrotem do domu. Może był mniej komfortowy ale dało się. Fajnie ze dzieje się coś fajnego na stadionie.

      • 2 3

  • (4)

    Wow. 40 000 ludzi na koncercie w Gdańsku. Noo niezla liczba.

    • 30 9

    • Jaknrobia koncert raz na 4 lata to ktos przychodzi

      • 3 1

    • jak podaja 40 znaczy ze była połowa :) (1)

      • 3 4

      • Byłem i moim zdaniem moglo być więcej niż 40

        • 0 2

    • Bo to takie pitu pitu dla mas

      • 3 0

  • (17)

    kumulacja dużych wydarzeń w ciągu jednego dnia, wiadomo było, że będzie tlok w komunikacji i korki, narzekacze nie zadali sobie trudu jak najlepiej dotrzeć na stadion, wystarczy dojechać czymkolwiek w okolice Dworca Głównego, stamtąd SKM jedzie pod sam obiekt 7 minut, bez korków, tyle w temacie

    • 68 26

    • 40 tys i brak dodstkowych pociągów (4)

      Razem 3 imprezy i każda po kilkadziesiąt tysięcy. Miasto zaskoczone i nie przygotowało dodatkowego transportu. Każdy prywatny przedsiębiorca potrafiłby się przygotować ale nie Dulkiewicz

      • 9 17

      • (1)

        koncert na stadionie, festiwal na stoczni OK, ale na trzecia impreza na kilkadziesiąt tysięcy? Nie kojarzę

        • 4 6

        • Było jeszcze pato-MMA z mordobiciem na trybunach, ale to góra 10 tysięcy. Niestety, z powodu koncertu Podsiadły złapanie jakiegoś transportu z Mystic Festival było prawie niemożliwe.

          • 2 1

      • Byly dodatkowe pociągi

        Wystarczyło wejść na strony skm albo ztm, wszystko było napisane.

        • 4 1

      • Jesteś glupcem

        Co miasto ma do prywatnej imprezy.

        To organizator musi wynająć dodatkowy transport. Więc skargi do tej instytucji należy kierowac

        • 5 1

    • skm is the best (1)

      byłam, wróciłam bez problemu. Pan by chyba chciał transport pod drzwi, bez histerii. Było super na koncercie, a wiadomo, że przy takiej ilości ludzi będzie tłok i korki

      • 17 6

      • 15 tys osob nie weszlo

        Pani to jakas szczesciara albo pracowniczka UM

        • 6 5

    • (4)

      Dojazd był rozłożony w czasie. Powrót już i powrót był problemem.

      • 2 2

      • co? (3)

        Totalnie się nie zgadzam. Jechałem przedostatnią SKM-ką według rozkładu i ze mną weszli wszyscy ludzie, którzy wówczas stali na peronie "15 tys osob nie weszlo" - gdzie oni byli po polnocy????... Dojechalem skmką do Gdanska, stamtad odjechaly przepelnione autobusy punktualnie o 1:00. Nie ukrywam, bylismy troche wkurzeni, ze nie dalismy rady wsiasc do N4, ale po 10 minutach obsluga podstawila drugi. Nie wiem, kto narzeka na komunikacje, ale jak na miasto z beznadziejna komunikacja miejska na co dzien, to bylo naprawde porzadnie.

        • 6 0

        • Kłamstwo - czy opinia "co?" to opinia urzędnika? (1)

          Skaemek za mało i za rzadko. Po koncercie pod Amber Expo przez zaporą z policjantami w kolejce do skaemki staliśmy około 15-20 minut po 00:00 wtedy dopiero udało nam się wyjść ze stadionu. W tym czasie wielu ludzi zawracało (przechodzili z za zapory z policjantami). Podjechała jedna eskaemka. Widzieliśmy jak słabiutko zimniejsza sie tłum ludzi stojących za zaporą przed peronem. Oszacowaliśmy, że co najmniej 2-3 eksaemki są potrzebne, abyśmy sie dostali do pociągu. A od 23:50 eskaemki co 22 minuty świetny pomysł przy 40 tys. osób. Na szczęście na górny taras tylko 7 km. Poszliśmy pieszo. Po drodze tłumy idących pieszo jak my , a w korku w stronę stadionu stało kilkanaście autobusów bo tramwaje (nie stojące w korkach) stały w zajezdni. Z organizacji dla miasta 0/10. Jeśli miasto wyraziło zgodę na imprezę masową to powinno się do niej przygotować. Płacimy podatki na infrastrukturę i opłaty za bilety to powinna ona służyć wtedy, gdy jest potrzebna. Osoby odpowiedzialne powinny jak najszybciej odejść.
          Miasto powinno opublikować dokumentację dot. analizy i planowania ruchu po koncercie. Np. jak 7 kursów eskaemki miało przewieźć np. 25 tys. osób (zmniejszyłem z 40 tys. o osoby podróżujące autem bo np. spoza Gdańska, oraz pieszych). Dlaczego po 3 pierwszych kursach zaplanowanych co 10 minut kolejne były planowane co 22 minuty? Skąd ta i**otyczna decyzja?

          • 3 2

          • Odp autora opinii co?

            Yyyy jak sobie zle szacujesz i rezygnujesz z chwili czekania, to wracasz na piechotę ;) tak jak pisałem, ja wracając smką gdzieś koło północy, widziałem jak perony pustoszeją, a jeszcze miały być dwie kolejne smki. Pisowski trollu, nie da się w 5 minut zapełnić transport dla 40tys ludzi nie chodź więcej na koncerty, skoro nie umiesz z nich wrócić bez dram :(

            • 0 0

        • Bo... jakieś 60 % stwierdziło, że olewa skmki

          ... haha o 1 w nocy, to ja już na Głównym pieszo byłam, więc "prędka" ta komunikacja

          • 0 1

    • Ktos dal rade skorzystac z powrotnej SKM po koncercie (2)

      bo chyba Pani urzędnik nie wracala wczoraj z koncertu

      • 5 8

      • Tak (1)

        Ja dojechałam i wróciłam bez najmniejszego problemu, aż byłam zaskoczona jak to sprawnie poszło. I nie wyszłam wcześniej z koncertu tylko normalnie z tłumem. Do głównego skm, tam już czekały tramwaje. Także szacunek. Chyba, że miałam szczęście

        • 10 0

        • Tak

          Ja tak samo. Wcale nie bylo jakiegos scisku w SKM, na spokojnie sporo osob jeszcze by sie zmiescilo :) wyszlam ze stadionu normalnie, szlam z tlumem. Pod Dworcem w Gdansku byly tramawaje i sluzby ktore kierowaly - "Na Morene? to 12 stoi z przodu. 8 na Stogi zaraz podjedzie prosze sie ustawic tu". Bylam w szoku jak to bylo zorganizowane :) po meczach LEchii, jakis innych koncertach zawsze jest syf.

          • 0 0

    • Przecież Podsiadło

      nie potrafi śpiewać. Wszystko jedzie na jednej nucie.

      • 4 8

    • już lecę z przymorza pod dworzec główny

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Akustyka stadionu (23)

    Scenografia, efekty wizualne, ogola atmosfera suuuper. Dawid dal z siebie wszystko. Niestety dzwiekowcy zawiedli. na trybunach zamiast muzyki slyszalem tylko wielka scianę dzwieku. Wszystkie kanaly na full i poglos ze stadionu sprawily ze poczatkowo ciezko bylo wogole rozpoznac grany kawalek. Wokal prawie calkiem zagluszony

    • 278 16

    • Prawda

      To samo odczucie

      • 42 2

    • (1)

      Czyli jak na narodowym w Warszawie. Widać, że nie myślano o koncertowaniu na stadionie.

      • 16 3

      • Niestety

        • 9 2

    • Niestety zgadzam się, na trybunach nie można było zrozumieć co mówi Dawid, muza zlewała się... może na płycie było lepiej (7)

      • 25 2

      • (4)

        Nie, na płycie też nagłośnienie było co najwyżej średnie.
        Ale i tak lepiej niż np jak był Justin Timberlake.

        • 16 2

        • o na Justinie nie było nic słychać to prawda, JLo była nieco lepiej nagłośniona

          • 10 0

        • (2)

          Ja mam inne odczucia - byłam na płycie na JT i było ok, teraz na trybunach tylko ściana dźwięku;/ szkoda :/

          • 4 0

          • (1)

            Na vipach wszystko dobrze było słychać

            • 3 1

            • Na vipach było słychać dobrze tylko rozmowę z publiką

              Słowa piosenek były zagłuszone i wpadały w rezonans z muzyką. Może w lożach było lepiej ale nie sądzę. Całe trybuny bardzo źle wpływają na akustykę

              • 0 0

      • Na płycie było super (1)

        w przedniej połowie płyty dźwięk 10/10

        • 5 1

        • na plycie zalezy

          zalezy w jakim miejscu. ze znajomymi stalismy z prawej strony sceny, dosc blisko - szybko przeslismy sie w srodkowa czesc plyty. nieco dalej ale chociaz bylo slychac :D i tak myslalam, stojac po prawej stronie ze skoro ja na plycie nie rozumiem co spiewaja Dawid z Sanah to co dopiero trybuny... koncert ogolnie sztos sztosów, Dawid cudowny. Organizacja o dziwo jak dla mnie ok - dostalismy sie szybko do skm, wysiadlam pod Dworcem Glownym w Gdansku i byly podstawione tramwaje na wszystkie poludniowe dzielnice - Lostowice, Stogi, Morena, Lawendowe. Cud :)

          • 0 0

    • Stadion...

      Stadion to miejsce do uprawiania sportu a nie grania koncertow... i zaden z nich nie byl budowany pod koncerty zatem nie ma sie co dziwic ze brzmi to zle... bedzie brzmialo zle i tyle... taki urok stadionow z plastikiem w okolo i poglosem jak cholera... niestety... najelpszy dzwiekowiec i system nie pokonaja fizyki...

      • 25 1

    • A czego się spodziewałeś? Akustyki filharmonii?

      Każdy koncert na stadionie to nagłośnieniowa kupa

      • 11 0

    • (1)

      Dla mnie spoko. Może czasami słowa faktycznie trochę słabo słyszalne ale ogólnie ok.

      • 1 2

      • Bo te piosenki nowe są beznadziejne i on bełkocze. To nie wina nagłośnienia

        • 3 2

    • Ten stadion nie nadaje sie na koncerty wiadomo to juz od wielu lat .

      • 8 0

    • (1)

      Tu się nie zgodzę byłem na trybunie na balkonie sektor 14 i dźwięk wyraźny i petarda

      • 0 4

      • na bank :D

        • 0 0

    • Potwierdzam, to wszystko prawda, ciężko było zrozumieć co mówi i śpiewa.

      • 2 0

    • nie koncertom stadionowym

      Moim zdaniem szanujacy się artysta nie powinien pozwolic na stadionowy koncert. Dobrze slychac tylko na płycie! Nie dotyczy to jedynie Polskich stadionów... kiedys byłem na trybunach Wembley na Metallice i słyszalem jeden wielki hałas i pogłos.

      • 1 0

    • (2)

      Na wszystkich koncertach w "Bursztynku", na trybunach totalnie nic nie słychać. Są może jakieś pojedyncze miejsca, gdzie jest w miarę, ale ogólnie to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Wystarczy poczytać jakiekolwiek komentarze pod wcześniejszymi koncertami-zawsze są takie opinie jak tu. Też się na tym już przejechałem i jakbym kupował bilet na stadion to tylko płyta.

      • 1 0

      • Dlatego zamieniłem (1)

        ten opóźniony o dwa lata koncert na Teatr Szekspirowski i Krzysztofa Zalewskiego. Bawiłem się pod sceną świetnie i nagłośnienie pykło genialnie!

        • 1 3

        • Zalewski byl z nami na stadionie wiec nie bajdurz :D

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (3 opinie)

(3 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy odbywa się impreza "Lato zaczyna się w Gdyni"?