- 1 Recenzja "Godzilla i Kong: Nowe imperium" (7 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (184 opinie)
- 3 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (47 opinii)
- 4 Jakie atrakcje na Wielkanoc z dziećmi? (1 opinia)
- 5 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (6 opinii)
- 6 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
Depesze mają się świetnie! Udany zlot fanów Depeche Mode w Podwórko.art
Zlot fanów Depeche Mode po 15 latach wrócił pod dach gdyńskiego Ucha, które dziś znajduje się w przestrzeni klubu Podwórko.art. Było to jednocześnie 20-lecie Exciting Night, czyli oficjalnej nazwy czy też marki tego wydarzenia. Cóż, depeszowcy mają się świetnie - wypełnili gdyński klub po brzegi. To jeden z tych nie do końca wyjaśnionych fenomenów - no bo jak to się wydarzyło, że akurat Depeche Mode uzyskał taki status w naszym kraju?
A dlaczego Depeche Mode? Skąd ten kult? W końcu o fanach formacji nierzadko mówi się "wyznawcy". Trudno jednoznacznie wyjaśnić, ale wiele osób związanych z historią muzyki twierdzi, że miało to podłoże polityczne. No bo też jakie inne mogło być w latach 80. w Polsce? Chodziło o to, że muzyka zespołu była jedną z niewielu, której nie cenzurowano. To dawało poczucie wolności. Sami uczestnicy odwołują się jednak przede wszystkim do energii oraz tekstów, z którymi mogą się utożsamić.
Depeszowcy lub depesze - subkultura zgromadzona wokół zespołu - pojawiła się w Polsce praktycznie od razu po koncercie. Jej członkowie upodabniali się do muzyków zespołu i z czasem zaczęli się spotykać na zlotach. Najpierw małych, oddolnych, wyłącznie dla osób z danego miasta. Później organizowano coraz większe spotkania dla ludzi z całego kraju, a nierzadko i zagranicy. Bywało, że impreza przyciągała nawet kilka tysięcy osób.
Organizatorzy prześcigali się w wymyślaniu atrakcji, żeby jak najdłużej zapaść w pamięci bywalców. W Gdyni Exciting Night, czyli jedna z imprez, która najdłużej jest organizowana w Polsce, odbyła się po raz pierwszy 15 lat temu. Właśnie w Uchu. I teraz na tę scenę wróciła, aby świętować swoje 20-lecie. Była muzyka Depeche Mode, było mnóstwo spotkań i rozmów, była też strefa gastro z pizzą z Ogniem i Piecem. Majówka pełną gębą. Tylko depeszowa.
Depesze dziś wciąż mają się świetnie. Jest ich masa, a co roku przybywają kolejni młodzi wyznawcy kultu Dave'a Gahana i spółki. Już nie mają tak ciężko jak na początku, kiedy ganiali ich po mieście wszyscy - od skinheadów po metalowców. Ale też i czasy są inne, i subkultury również. Nie ma co porównywać. Niemniej to wciąż niepojęty fenomen - żadna inna subkultura nie przetrwała próby czasu w tak dużej sile.
W Uchu oczywiście nie mogło też zabraknąć stałego dla zlotów wydarzenia. O północy, przy dźwiękach utworu "Pimpf", odbywa się "czarna ceremonia". Uczestnicy stają wówczas w dużym kręgu, łapią się za ręce, a część kładzie się pośrodku, i niczym w transie wymachują rękoma. To coś, co podobno umacnia więź pomiędzy uczestnikami imprezy.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-05-02 09:03
Zawsze te zloty były drugiego maja
W tym roku pierwszy raz zrobili pierwszego, nie każdy niestety ma dziś wolne.
Musieliśmy odpuścić.- 27 8
-
2023-05-02 11:05
Depeche Mode Night (3)
28 lipca w UCHU, warto się wybrać
- 26 6
-
2023-05-02 11:56
Warto to się wybrać na koncert (2)
02.08 Warszawa.
Szykuje się fantastyczne widowisko- 9 7
-
2023-05-02 14:43
Bilety już dawno kupione. Do zobaczenia! :)
- 7 6
-
2023-05-02 12:14
Nagłośnienie lipa
Już wolę F2M, które zagra w październiku w Gdańsku.
- 6 6
-
2023-05-02 09:26
(1)
Zrobiłam sobie niedawno playlistę na spotify ze wszystkim, co mi się kiedyś podobało. I za każdym razem, jak wylosuje się kawałek z Depeche Mode to się czuję niezwykle uniesiona i poruszona. Jest magia w tej muzyce
- 75 12
-
2023-05-08 09:08
Czuję ta magię od86 roku
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.