- 1 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (46 opinii)
- 2 Zwiastun filmu "Kolory zła: Czerwień" Netflixa (36 opinii)
- 3 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (568 opinii)
- 4 Kolejny szum medialny dotyczący "365 dni" (43 opinie)
- 5 Ogolona głowa u kobiety wywołuje emocje (275 opinii)
- 6 Oceniamy nowe topowe seriale (60 opinii)
Dlaczego Metropolia Jest Okey?
Zakończyła się trwająca od środy do niedzieli 6. edycja festiwalu trójmiejskiej kultury Metropolia Jest Okey. Jest kilka powodów, dla których warto było uczestniczyć w tej imprezie.
Często właśnie tutaj spotykają się znajomi, którzy zjechali do rodzin na święta. Na tym festiwalu niemal nie ma szansy, aby stać samemu w tłumie. Kij ma jedna dwa końce - nie ma drugiej takiej imprezy, gdzie na koncertach byłoby tak gwarno, a grana na żywo muzyka byłaby często - co nie zawsze podoba się muzykom - tylko tłem dla towarzyskiego spotkania.
Po drugie, organizowany przez Nadbałtyckie Centrum Kultury festiwal to niepowtarzalna okazja, aby dowiedzieć się, co nowego w trójmiejskiej kulturze - a przede wszystkim muzyce - piszczy. W tym roku w klubach Parlament, Sfinks i Ucho zaprezentowało się ponad pół setki artystów. To nie tylko wyjadacze trójmiejskiej sceny, ale bardzo często początkujące zespoły, które dzięki Metropolii mają wyjątkową okazję zagrać przed tak licznym odbiorcą i - być może - zaskarbić sobie nowych fanów. W tym roku takich odkryć było kilka.
Na pewno warto śledzić losy gitarowego duetu Logophonic, który pomysłowo odświeża tradycję gitarowych ballad, łącząc żywe instrumenty z elektronicznymi ozdobnikami. Fani ciężkich gitarowych brzmień powinni mieć na uwadze Ampacity - wieloosobowy projekt, który szuka nowego pomysłu na shoegaze i klasyczną rockową psychodelię. W podobnych rejonach - choć zdecydowanie mniej piosenkowych - porusza się projekt 1926. Muzyczną ciekawostką nadchodzących miesięcy może okazać się również zespół Branches, który gra nastrojową, popową odmianę gitarowej alternatywy. Warto wspomnieć także Sunday Pagans, który przygotował niepowtarzalną muzykę - połączenie starosłowiańskich pieśni z całym spektrum współczesnych inspiracji muzycznych: od elektroniki, przez jazz, po rock.
Po trzecie, Metropolia Jest Okey generuje niezwykłą atmosferę twórczego fermentu. To właśnie podczas tych kilku dni, jak nigdzie indziej, przeróżni muzycy mają szansę spotkać się, podpatrzeć kolegów z innych muzycznych światów i zasięgnąć inspiracji dla - być może - przyszłych projektów. Czasem rodzą się one wręcz na oczach widzów. Tak było podczas występu duetu Dickie Dreams Soundsystem grającego taneczną elektronikę, do którego spontanicznie przyłączył się saksofonista jazzowy, Mikołaj Trzaska.
Wyjątkowy był koncert z okazji 30-lecia działalności twórczej Olafa Deriglasoffa, basisty i wokalisty znanego z Apteki, Pudelsów, Dzieci Kapitana Klossa czy Homo Twist. Na swój nieoficjalny benefis artysta zaprosił gości: Annę Patrini ze Skinny Patrini, Tymona Tymańskiego i Tomka Lipińskiego. Deriglasoff przygotował mocny repertuar, w którym znalazły się piosenki niemal wszystkich zespołów, w jakich grał w przeszłości. Usłyszeliśmy więc "Szuwary", "Jesienną deprechę" czy "Mendę". Niestety goście niezbyt dużo wnieśli do występu, ale takie ryzyko musi ponieść każdy realizator koncertów na "specjalną okazję".
Nawet jeśli ta współpraca nie była do końca udana, to organizatorzy festiwalu Metropolia Jest Okey nie mogą składać broni. Wręcz przeciwnie - co roku powinien być przygotowywać program wyjątkowy, inspirujący muzyków do nowych kolaboracji i otwierania się na nowe przestrzenie muzyczne. W takich ekskluzywnych projektach muzycznych drzemie bowiem w pełni jeszcze nieujawniona siła tej imprezy, która - miejmy nadzieję - pod koniec przyszłego roku znów wyciągnie z domów tysiące mieszkańców Trójmiasta.
Zobacz fotorelację z każdego dnia festiwalu.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (57) 3 zablokowane
-
2013-01-01 19:29
Dlaczego Metropolia Jest Okey?
Bo nie jest okay.
- 6 1
-
2013-01-02 10:38
Żenujące i denne co najmniej
jest to, że ktoś podpisuje artykuł o m.in. swoim własnym zespole. W sumie rozumiem ten akt desperacji, bo ta muzyka nie broni się. Cieniutko, 'artyści', cieniutko....
- 18 0
-
2013-01-02 12:49
etyka pisarska
czy to etyczne promować własny zespół będąc równocześnie krytykiem tegoż przeglądu? brzydko Panie Borysie
- 17 0
-
2013-01-03 08:09
Metropolia jest OK dla dużej grupy która sie przylepi do kolejnej administracji
będzie wielka forsa na 'ludzików' wiernych i wdzięcznych do śmierci za ciepłe posady. A nam... walną podwyżki ! Oto cały sens tej operacji a tony wygadanych głupot to ściema dla tego właśnie zjawiska
- 8 0
-
2013-01-03 08:12
Cztery negaty ! Czy to coś da ?
Nic nie da! Ale jak zamiast demokracji działa sitwa to tak ona wygląda w działaniu.
- 7 0
-
2013-01-04 09:55
Goran? (1)
jak to się robi, że na metropolii gra się 10 zespołach i inkasuje za to pieniążek? prosimy o receptę!
- 0 1
-
2013-01-04 21:17
grac grac grac
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.