Przyglądamy się pubom, które serwują nie tylko dobre piwo rzemieślnicze, ale i pomysłowe, autorskie jedzenie. Czyli: dokąd na piwo i coś więcej niż orzeszki i nachosy.
niemal każdego dnia do nalewaków podłączony jest inny alebrowarowy trunek. Do szklanki piwa zamówimy wypiekaną na miejscu pizzę - ze spodem cienkim jak opłatek i mięsistymi rantami do maczania w oliwie. Równie rzemieślniczą, co piwo. Warto spróbować tej z pastą z czarnych trufli i pikantnym salami (22 zł), jest też kilka innych, klasycznych pozycji. P.S. Od wtorku do piątku w godz. 12-17 "happy hours", czyli pizza i piwo za 20 zł.Pierwszy raz w multitapie. Co robić?
raczej nie trafiają przypadkowi ludzie, sporo też tutaj stałych bywalców. W lokalu jest mroczno, odrobinę artystyczne i bardzo na luzie, co sprzyja posiadówkom przy rzemieślniczym piwie (wybór szeroki) i przegryzaniu tutejszych specjałów przygotowywanych przez kolektyw Omnomnom. Pozycją obowiązkową jest burger z sosem z jagermeistera, cheddarem, cebulą w likierze i bekonem (18 zł). Oprócz tego kilka innych burgerów, sandwicze na ciepło (od 13 zł) i fryty (10 zł). P.S. Na mniejszy głód nie ma lepszej przekąski od tutejszego corndoga (9 zł) i panierowanych jalapeño z serem (10 zł).
nowoczesność miesza się ze stylem vintage i robi naprawdę dobre wrażenie. Dobre wrażenie robi też dwadzieścia kranów z przeróżnymi piwami rzemieślniczymi i ciekawa, rozbudowana karta przekąsek mniejszych czy większych. Na przykład kanapka BLT z bekonem glazurowanym w burbonie czy burger z masłem orzechowym, ale też w wersji roślinnej buła z pieczonym chlebowcem (od 21 zł). Do wyboru są też małe przekąski: frytki z octem piwnym i solą cytrynową (18 zł) czy domowe precelki z sosem serowym (10 zł). P.S. No.5 to naprawdę sporej wielkości lokal, na tłok raczej tutaj nie będziemy narzekać.
jest prawdopodobnie jedynym multitapem w Gdyni, gdzie do sporej oferty piw kraftowych dobierzemy całkiem fajne - i bardzo różnorodne - jedzenie. Jest klasyczny chleb ze smalcem, skrzydełka, quesadilla, burgery i kanapki, a nawet pełne dania obiadowe. Warto wybrać się większą grupą i zamówić dechę mięs z grilla (119 zł), solo lub we dwoje dobrze do piwa pasuje piwny set (25 zł), na który składają się m.in. panierowany kurczak, frytki czy krążki cebulowe. P.S. Klimat raczej imprezowy, sporo młodych bywalców.
we Wrzeszczu znajduje się szesnaście kranów i od czasu do czasu goszczą na nich również piwa z innych zaprzyjaźnionych browarów. W środku miejsca nie brakuje, jest przyjemnie jasno dzięki sporym oknom - dobrze spędza się tutaj czas nie tylko wieczorem, ale i za dnia. Do piwa zjemy dania przeróżne: małe i duże, inspirowane różnymi stronami świata. Na pierwszy raz sięgnąć warto po firmowe żeberka glazurowane kawowym stoutem (39 zł) albo krewetki w tempurze na piwie z sosem mango (15 zł). P.S. W ciągu dnia zjemy lunch z napojem i deserem za 20 zł, a w czwartki posłuchamy muzyki na żywo.
2019-04-24 19:07
Opinia wyróżniona
Cieszę się, że miejsc, gdzie można wypić inne piwa i coś przekąsić przybywa, ale mam wrażenie, że cała ta piwna rewolucja zaczyna stawać na głowie. Z coraz większą trudnością można znaleźć klasyczne, smacze i rześkie piwo (pilsika albo pszenice). Coraz więcej "wynalazków", które kosztują krocie a poza innością nic nie wnoszą. Niech ludzie próbują i eksperymentują, chwała im za to, ale uwarzyć piwo, które po pierwszym, pełnym zachwytu łyku, ma się ochotę aż ugryźć, to trudna sztuka.
2019-05-01 16:38
Piwa rzemieślnicze to też plisy, lagery i pszeniczne. Tylko bez chemii. W Mavericku na bieżąco. Tytuł Kraftu Roku zdobył lager Janusz Moczywąs. Nie jest więc źle.
2020-07-24 10:44
Pyszne piwa serwują w Chlebeernickiej. Duży wybór przeróżnych smaków i rodzajów piwa. Do tego można przekąsić co nieco.
2020-07-22 09:23
Dobrego piwa można się też napić w Chlebeernickiej. Mają tez fajne promocje. Np na happy hour można zamówić dwa piwa w cenie jednego. A że te trunki mają pyszne na pewno się nie zmarnuje
2019-11-08 03:41
Niestety b.drogo..piwo z malborka 0.5l..od 13-20pln..ceny z kosmosu
2019-10-01 08:00
W Europie w pubie dobre piwo to 5-7. Lepsze i po 20. Polskie ~3 plus naprawdę dobre jedzenie za mniej niż 10 to koszt lekkiego lunchu w Holandii czy Francji. Warto zajrzeć bo jeszcze oprócz muzy na żywo są mecze na ekranach.
2019-07-03 08:46
Najlepsze piwo jest w Piwnicy Rajców na Długim Targu. Klimatyczny browar z pysznymi kraftowymi piwami. Można tam też smacznie zjeść. Fajna knajpka z miła obsługą
2019-04-23 13:18
i nie słychać z zaplecza dźwięku z mikrofalówki ... przy daniu za 40zł?
2019-05-01 16:43
W Mavericku kuchnia jest otwarta i od sali oddziela tylko szyba. Można się przyglądać jak powstaje obiad.
2019-04-23 13:23
i paru innych przekąsek, za które kasuje się jak za zboże. Generalnie wysokie koszty najmu i pracy windują ceny w granice przyzwoitości. 10 euro płacimy od lat za granicą za podobne frykasy.
2019-04-23 13:25
wysokie koszta pracy w Polsce? ha ha
2019-04-23 13:36
Prawie 50% kosztu pracodawcy idzie do państwa w postaci ZUS i PIT.
2019-04-24 19:07
Opinia wyróżniona
Cieszę się, że miejsc, gdzie można wypić inne piwa i coś przekąsić przybywa, ale mam wrażenie, że cała ta piwna rewolucja zaczyna stawać na głowie. Z coraz większą trudnością można znaleźć klasyczne, smacze i rześkie piwo (pilsika albo pszenice). Coraz więcej "wynalazków", które kosztują krocie a poza innością nic nie wnoszą. Niech ludzie próbują i eksperymentują, chwała im za to, ale uwarzyć piwo, które po pierwszym, pełnym zachwytu łyku, ma się ochotę aż ugryźć, to trudna sztuka.
2019-05-01 16:38
Piwa rzemieślnicze to też plisy, lagery i pszeniczne. Tylko bez chemii. W Mavericku na bieżąco. Tytuł Kraftu Roku zdobył lager Janusz Moczywąs. Nie jest więc źle.
2019-04-30 23:38
Wszedzie byle byla tam moja ulubiona chmielowa Perła. Niby nie kraftowe, niby nie za miliard złoty ale ma coś w smaku cos co urzeka. Dobry sposob na spedzenie czasu ze znajomymi
2019-04-24 12:38
starogdańskie najlepsze piwo w mieście.
2019-04-24 13:36
Piłem, smakowało. Pozdrowienia znad kufelka Femme Fatale :-)
2019-04-26 22:25
również pozdrawiam, z nad pokala Puckiego Szczochu
2019-04-23 13:21
2 000 000 litrów z AleBrowaru nie podpada chyba pod słownikową definicję. Zresztą nie wiem skąd modą na stosowanie tego określenia do wszystkiego co ma być jakieś wyjątkowe. Jeżeli produkt jest dobry (lubię akurat w/w browar) to sam się obroni, nie trzeba wszystkiego na siłę sygnować kraftem/rzemiosłem.
2019-04-23 21:14
Tak, nawet przy 2 000 hektolitrów piwa w skali roku są browarem rzemieślniczym. Nie idą na masówki jak koncerny, które w jednym tanku mają więcej "piwa" niż taki AleBrowar w ciągu roku.
2019-04-23 22:05
2019-04-24 07:00
2019-04-26 22:16
10 basenów olimpijskich browaru!
2019-04-23 20:02
nie wierzę... na pewno trzeba za to mieć czapkę z daszkiem do góry i mówić do gości siema ludzie
2019-04-24 13:50
Bo skoro do picia Tyskiego z puszki niezbędny jest dres i znajomość najwyżej 200 słów w języku polskim...
2019-04-26 22:15
siema frędzle! Jam jest posiadacz koka, rurek i brody :)
2019-04-24 06:51
Rzygam słysząc po ra setny słowo projekt
2019-04-23 21:25
Beczka wody + 2 szklanki bydlęcej żółci + 2 litry spirytusu-księżycówki ..... poczym wystarczy zamieszać dobrze wiosłem i podłączyć do suteratora CO2 .... i piwko gotowe
2019-04-23 13:48
2019-04-23 13:58
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak ma na imię najstarsza córka Anny Przybylskiej?
Filmy