• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dr Hackenbush rzucił mięsem

Krzysztof Wójcik
30 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Zmora na scenie gdyńskiego Ucha. Zmora na scenie gdyńskiego Ucha.

Takiego koncertu w gdyńskim "Uchu" jeszcze nie było. Na dwie godziny niedzielnego wieczoru klubem zawładnął "Zmora", czyli frontman legendarnej kapeli Dr Hackenbush.



O członkach legendarnego zespołu dr Hackenbusha zawsze krążyły mity - a to, że wszyscy siedzieli w więzieniach, a to, że wszyscy ich słyszeli, ale nikt nigdy nie widział. Po 25 latach milczenia Dr Hackenusch wyszedł na scenę i dał głos. Publiczność przyjęła trzech muzyków, niemal z nabożeństwem. Już kilka dni przed koncertem było wiadomo, że sala gdyńskiego "Ucha" będzie pełna, bo bilety szły, jak świeże bułki.

Andrzej Rdułtowski, czyli "Zmora", był szczerze zaskoczony przyjęciem przez publiczność. Jednak już wcześniej, gdy zapowiadał powrót na scenę, mówił, że robi to właśnie dla fanów. A ci się nie zawiedli. Po latach przerwy można było usłyszeć praktycznie cały przekrój działalności tego zespołu, który powstał jeszcze w latach siedemdziesiątych. Początek wypełniły kawałki z ostatnich płyt Dr Hackenbusha i choć widać, że muzykom przybyło lat, to niejedna młoda kapela mogłaby pozazdrościć im kondycji na scenie.

Publiczność czekała na niezapomniane kawałki "mięsne", takie jak "Mięgwa", "Jeb... Cie pies", "Kosa" czy "Nie ruszaj kur...". I doczekała się.

- Mięsko zostawiamy na koniec, ale skrócimy trochę koncert i zagramy je szybciej - krzyczał ze sceny "Zmora".

Gdy zabrzmiały pierwsze akordy znanych na całych świecie coverów, publiczność oszalała. Kilkaset gardeł śpiewało utwory, które w większości były znane ze słabych kopii przegrywanych jeszcze za czasów PRL-u. Choć sporo piosenek ma prawie trzydzieści lat, to nie straciły na świeżości.

Goście "Ucha" mogli posłuchać kawałek ostrego hard rockowego grania i na żywo zobaczyć charyzmatycznego "Zmorę". Choć Dr Hackenbush przez lata próbował zerwać z siebie łatkę zespołu znanego jedynie z coverów z wulgarnymi tekstami, to prawdopodobnie właśnie z tych utworów zostaną zapamiętani.

- Nie planowaliśmy, że tak to będzie wyglądać, ale widocznie taki nasz los - mówi "Zmora".

Przekrój publiczności, która zawitała w niedzielny wieczór do "Ucha" pokazał, że legenda Doktora jest nadal żywa i nic nie zapowiada, by cokolwiek miało ją zakończyć. Wśród widzów można było zobaczyć zarówno szacownych czterdziestolatków, którzy za komuny słuchali zakazanych tekstów Hackenbusha, jak i dzisiejszych gimnazjalistów.

Teraz zespół ruszy w trasę koncertową po Polsce. Najbliższy już za kilka tygodni odbędzie się w Warszawie. "Zmora" zapowiedział, że za pół roku zagra kolejny koncert w Trójmieście. Z gdyńskiego koncertu powstanie nagranie DVD.

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Wydarzenia

Opinie (44) ponad 10 zablokowanych

  • chama poznac po wymowie

    i to nie komunisci byli winni jakos teraz bierze od nich kase

    • 1 8

  • fajnie bylo

    • 6 1

  • Muzyka mojej młodości

    Cóż za miłe odstresowanie i odskocznia od szarzyzny dnia powszedniego... A na koniec fotografia ze Zmorą! Cymes! Szkoda, że żony nie zabrałem i dziatwy swojej! 100 lat!!!

    • 10 1

  • tylko chołota nie rozumi twórczości doktora

    Ci którzy nie rozumieją tego co tworzy Dr.uważają się za inteligentnych,a tak naprawdę ich inteligencja jest na tyle niska,że nie potrafią zrozumieć tego czym jest ta muzyka i te teksty.Tacy ludzie najlepiej bawią się w kościele i przy radiu Ma-ryja,więc niech najlepiej nie wypowiadają się na ten temat bo nie mają o nim zielonego pojęcia.

    • 4 1

  • Niezłe gówno mehehehe (1)

    "bilety szły jak świeże bułeczki" - widać zapotrzebowanie na buractwo ciągle spore

    • 1 9

    • chyba już czas, zaspawać p... czas

      • 2 0

  • a ja sie na tych kawalkach niezle ubawilem wiaza sie one z moim dorastaniem

    • 5 1

  • a umer

    nie bylo w gdyni ona to ma teksty

    • 1 0

  • teksty kulturalne

    sloma podszyte he he...................dobre sloma to sie czuje ja od progu

    • 1 5

  • panie autor! (1)

    jeśli byłeś to widziałeś załogantów z 60ką na karku, trza patrzeć nie tylko na scenę! więc przekrój wiekowy był duży, ostatnio widziałem taki na exploited i uk.subs. a koncert był lichy niestety, pomijając mięcho Hak to taki cienki Oddział Zamknięty
    amen! teraz możecie mnie cmoknąć

    • 0 3

    • to ty cmoknij nas....i się nie pokazuj

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas którego dnia Open'era 2022 odbyła się ewakuacja?