• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drag queen z całej Polski wystąpiły z piosenkami Almodóvara

Łukasz Rudziński
19 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Zobacz występ drag queen w ramach Literackiego Sopotu.

Olśniewające sukienki, kilkunastocentymetrowe szpilki, odważne, niekiedy zaskakujące kreacje, efektowny makijaż i rewia mody - to atrybuty "Almodramy", czyli muzycznego show drag queen, przygotowanego jako muzyczny kontekst Festiwalu Literacki Sopot. W klubokawiarni Dwie Zmiany wystąpiło siedem drag queen z całej Polski.



Występ drag queen na festiwalu literackim może dziwić. Jednak, jak tłumaczy reżyser wydarzenia Pavko Krajka, Pedro Almodóvar sam pisze scenariusze do swoich filmów (ma też na koncie kilka opowiadań) i dlatego powinno się go zaliczać do grona literatów. Na poparcie tych słów reżyser i zarazem konferansjer wydarzenia w dumnym stroju matadora przed kolejnymi występami wprowadzał krótko w kontekst kolejnych piosenek i czytał ich tłumaczenie na język polski.

Niestety, drag queen nie śpiewały, a jedynie imitowały śpiew do puszczonych z playbacku oryginalnych wersji piosenek z filmów Almodóvara. W ten sposób można było przypomnieć sobie zarówno utwory z najbardziej znanych filmów Hiszpana ("Piensa En Mi" czy "Un Año de Amor" z "Wysokich obcasów", "Luz de luna" z "Kiki" czy tytułową piosenkę z filmu "Volver"), jak i mniej znanych - "Estaba escrito" z pierwszego filmu Almodóvara "Pepi, Luci, Bom i inne dziewczyny z dzielnicy", piosenki z krótkometrażowego "Zakazanego owocu miłości" czy też utwór z filmu "Matador", zadedykowany ofiarom ostatnich ataków terrorystycznych w Barcelonie.

Oprócz samego występu drag queen, na "Almodramę" składała się również wystawa plakatów autorstwa Pavko Krajki do wszystkich 20 pełnometrażowych filmów Almodóvara. Każdy z plakatów autor stworzył na bazie kadrów z filmu. Na potrzeby wystawy pomalowano też białe ściany klubu Dwie Zmiany. Artysta przemalował je na fioletowo, czerwono czy niebiesko.

Podczas "Almodramy" siedem drag queen zaprezentowało się na wybiegu w klubie Dwie Zmiany. Na zdjęciu Vanessa Odesa podczas swojego występu. Podczas "Almodramy" siedem drag queen zaprezentowało się na wybiegu w klubie Dwie Zmiany. Na zdjęciu Vanessa Odesa podczas swojego występu.
Najważniejsze było jednak show. Na niewielkim wybiegu, wzdłuż którego siedzieli i stali widzowie, pojawiły się drag queen z całej Polski. Oczywiście tego typu impreza nie może się w Sopocie odbywać bez Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza, który swoimi kreacjami wyraźnie odstawał od pozostałych drag queen. Najbardziej zaskakującym kostiumem Leona był jednak... elegancki frak i charakteryzacja na hiszpańskiego przystojniaka z wąsikiem i czarnym końskim ogonem, jakie zaprezentował podczas drugiego występu.

Dziemaszkiewicz jako jedyny faktycznie śpiewał razem playbackiem. Pozostałe drag queen jedynie udawały, że to robią, czasem - jak w przypadku Popiny McQueen - dość zabawnie. Z pozostałych występujących największe wrażenie zrobiła Savanah Crystal, w najbardziej kobiecych kreacjach, podkreślonych bardzo dobrze wystudiowanymi kobiecymi ruchami oraz Vanessa Odesa, z najbardziej dopracowanym występem. Nie zabrakło też elementów rewii (sztuczne ognie umieszczone na 'biustonoszu" Dominy), która dała się również zapamiętać tym, że w efektowny sposób spadła z wybiegu po swoim występie. Oprócz wymienionych wystąpiły też Błękitna Perła i Yvette.

Nieco za długi występ z pogranicza pokazu mody, pantomimy z elementami teatru przypadł do gustu licznie zgromadzonej w bardzo dusznym i ciasnym klubie Dwie Zwiany publiczności. Doproszono się też bisu, który do "Un Año de Amor" wykonały wszystkie zaproszone drag queen.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (95) ponad 100 zablokowanych

  • "Wspaniałe drag queen"??

    Ten facet chyba nie wie o czym mówi? To są jakieś żenujące i pożałowania godne przebieranki, w dodatku wyglądające jak kobiety lekkich obyczajów z zabitej dechami prowincji.

    Wystarczy wejść do pierwszego lepszego klubu, dla wiadomej publiki, na zachodzie żeby zobaczyć jak wyglądają queeny z prawdziwego zdarzenia.

    • 1 1

  • Artystyczne, dosyć miłe dla oka widowisko

    ale płonące cycki mnie rozwaliły.

    • 2 1

  • Słaby poziom artystyczny

    Nie mam nic do Drag Queen, jestem tolerancyjny i otwarty mam umysł. Poziom jednak artystyczny występów - żenada.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd wziął się przesąd, że czarny kot przynosi pecha?