- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (36 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (56 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Dwa festiwale organowe w jednym czasie. Od przybytku głowa nie boli?
Pierwszego lipca niemal dokładnie o tej samej porze miały miejsce w Trójmieście inauguracje dwóch międzynarodowych festiwali organowych. Koncerty również będą odbywać się w te same dni. Czy nie dało się tego uniknąć?
- Nasza aglomeracja jest na tyle duża, że nakładająca się oferta nie jest problemem - uważa prof. Bogusław Grabowski, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej, Chóralnej i Kameralnej. - W Berlinie często nakłada się kilka podobnych koncertów tego samego dnia. Oferta obu festiwali jest bardzo zróżnicowana i ta różnorodność wychodzi słuchaczom na korzyść. Nasz festiwal jest młodszy, ale nawiązuje do przedwojennej, gdańskiej tradycji Piątkowych Koncertów Organowych. Trudno z niej rezygnować.
Tradycją tłumaczy się także Roman Perucki, dyrektor starszego, Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej w Oliwie. Wskazuje jednak również na problemy wynikające ze względów praktycznych.
- Nasz festiwal odbywa się w świątyni, która jest archikatedrą, w związku z tym ma bardzo napięty harmonogram. Trzeba wziąć pod uwagę, że organista musi odbyć dwa dni prób przed koncertem. W związku z tym układ koncertów: wtorek plus piątek jest jedynym możliwym do zorganizowania - twierdzi Perucki.
Obie imprezy cieszą się dużym powodzeniem, jednak rozdzielenie terminów z pewnością zwiększyłoby ich popularność. Dopóki jednak organizatorzy nie dojdą do kompromisu, problem nie zostanie rozwiązany. I raczej szybko to nie nastąpi.
- Problem ten wraca bezustannie. Wielu łamało głowy, jak go rozwiązać, ale efekty działań są, delikatnie mówiąc, znikome. Sezon jest krótki, letnich weekendów jest niewiele i trudno wszystkich zadowolić - rozkłada ręce Władysław Zawistowski, dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Obaj panowie dyrektorzy znają się doskonale, znają też programy swoich imprez, ale nikt im nie może niczego nakazać. Nie jest jednak dobrze, że dwa festiwale odbywają się w tym samym czasie.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (19) 5 zablokowanych
-
2011-07-05 09:32
Przedwojenne tradycje ? (3)
Panie prof. Grabowski,
wprowadzić tradycje obecne np. koncerty czwartkowe czy środowe. Nie podpierać argumentacji obowiązującą 70 lat temu tradycją bo to nie służy przede wszystkim melomanom a chyba dla nich przede wszystkim te koncerty się organizuje. A Gdańsk to jednak nie Berlin ( 3,5mln ludności). W słusznej sprawie należy ustąpić.- 7 72
-
2011-07-06 03:41
Nic dodać, nic ująć
Ton i forma powyższej wypowiedzi jest chyba wyrazem usiłowania przywrócenia w naszym kraju stylu debaty politycznej rodem z PRL-u w latach 50-tych ...
- 57 8
-
2011-07-06 04:05
fakty (1)
Czy szanowny autor powyższej wypowiedzi zadał sobie trud dotarcia do źródeł?
Gdyby tak było, to musiałby stwierdzić, że kiedy zaczęto organizować koncerty
począwszy od 1985 w Bazylice Mariackiej Gdańsku, w Oliwie koncerty odbywały się tylko we wtorki- 64 1
-
2011-07-21 10:16
konkluzja
Z tego chyba wynika, że to oliwski festiwal wszedł na termin mariackiego, a nie odwrotnie. To niezbyt kulturalne - wchodzić komuś w termin i jeszcze żądać zmian u adwersarza. Nie widzę problemu, żeby z piątkowego terminu zrezygnowano w Oliwie na rzecz dajmy na to czwartku. To byłoby też organizacyjnie łatwiejsze, bo katedra byłaby "obciążona" ćwiczącymi organistami przez cztery dni, a nie przez cały tydzień.
Głosujmy na czwartkowe koncerty organowe w Oliwie!!!- 33 3
-
2011-07-05 10:02
autora artykułu chyba głowa boli bo już nie ma o czym pisać.
- 1 30
-
2011-07-05 10:18
I teraz nie wiadomo na który nie pójść...
- 10 10
-
2011-07-05 10:39
Opener też trzeba poprawić (2)
Bardzo dziękuję za ważną interwencję Portalu. To co się dzieje ostatnio w Trójmieściie jest co najmniej dziwne. Nakładające się koncerty organowe to czubek góry lodowej jeśli chodzi o nakładanie terminów wydarzeń!
Przez te kilka dni Openera był dokładnie ten sam problem!
Dlaczego organizatorzy Operena po raz kolejny ubzdurali sobie, żeby organizować tyle koncertów jednocześnie. Przecież wystarczyło przedłużyć termin imprezy np. do tygodnia. Rozplanować koncerty już od południa. Niektóre mogły się zacząć nawet o 10.00. Przez te killka dni można było wysłuchać wszyskiego po kolei. A nie tworzyć atmosferę konkurencyjności artystów, kiegy jej w rzeczywistość nie ma.
Zacząć należy od Openera. Dziwię się, że Trójmiasto.pl sprawę tak istotnego problemu zbagatelizowało. A cierpią tylko uczestnicy.
Proszę o interewencję- 7 7
-
2011-07-05 11:28
przy takich imprezach NIE DA SIĘ zaliczyć wszystkich koncertów a line up był ułożony tak że każdy mógł rozplanować co chce zobaczyć
zupełnie nie widzę w tym żadnego problemu- 0 0
-
2011-07-06 08:19
jeśli to był Twój pierwszy Opener
Jeśli to był Twój pierwszy Opener to faktycznie mogłeś odnieść takie wrażenie. A mi się to podoba. Trzeba wybierać. Trzeba się przemieszczać. Trzeba być czujnym.
:)- 0 0
-
2011-07-05 10:49
Budyń chce wszystko koordynować w ramach Cesarstaw Gdańskiego (1)
Typu ein halle ein flughafen ein stadion
A nawet dwóch festiwali nie potrafi....
Z czym do ludzi?- 2 3
-
2011-07-05 12:31
co ma budyń do tego?
ale każdy ma swoje obsesje...
- 0 0
-
2011-07-05 11:35
To nie jest żaden problem.
Chyba, że z powodu przegranej 2016 mamy wrócić do rozdzielania imprez bo znowu zabraknie nam wydarzeń w mieście?
Jakoś przez tyle lat kandydowania nie rodziło to problemu.
Cieszono się wręcz ,że tyle się dzieje.
Ale już nie :)- 0 0
-
2011-07-05 13:50
Przedwojenne czyli jakie pruskie, krzyżackie, polskie, niemieckie czy kaszubskie?
Festiwal stworzony w okresie popierania przez władzę Jarmarku Dominikańskiego
jako tygodniowych igrzysk dla ludzi zamiast całorocznych kolejek a teraz nagle jaki stary się zrobił. Za chwilę okaże się, że to św. Dominiki był zapalonym organistą i śpiewakiem i zorganizował pierwszy prafestiwal.- 1 34
-
2011-07-05 13:58
Jest problem
Ja, miłośniczka muzyki na dobrym poziomie zawsze jestem zawiedziona, gdy takie dwie imprezy nakładają się na siebie. Często trzeba wybierać, a tak trudno się zdecydować. Nie powinno tak być.
- 4 4
-
2011-07-05 15:41
plotki?
Gdzieś słyszałem, że organiści z Katedry i z Bazyliki Mariackiej łagodnie mówiąc za sobą nie przepadają.
- 17 50
-
2011-07-05 21:13
jak zwykle brak koordynacji a raczej dobrej woli
mieszkaniec trójmiasta będący na urlopie nie będzie mógł uczestniczyć nie tylko w jednym a nawet w dwóch festiwalach...
a w innych miesiącach oczywiście odbywa się kjilkanaście kolejnych festiwali organowych...
turysta nie bedacy w Gdańsku w czasie wakacji ma oczywiście także możliwość uczestniczyć w kolejnych kilkunastu festiwalach organowych w ciagu roku...
róbmy tak dalej a to na pewno zbliży nas do takiego na przykład ( kto o nim słyszał) Berlina
Bravo- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.