• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyskusyjne Kluby Filmowe. Tradycja wciąż żywa?

Magda Mielke
14 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (32)
Ludzie, kino, pasja - to trzy kluczowe części składowe każdego działającego w Polsce dyskusyjnego klubu filmowego. Na zdjęciu: uczestnicy Klubu Filmowego "Kosmos". Ludzie, kino, pasja - to trzy kluczowe części składowe każdego działającego w Polsce dyskusyjnego klubu filmowego. Na zdjęciu: uczestnicy Klubu Filmowego "Kosmos".

Czasy świetności DKF-ów już za nami. Jednak projekcje filmów poprzedzone krótkim wprowadzeniem i połączone z dyskusją po seansie wciąż są potrzebne i mają całkiem spore grono sympatyków. Czy w Trójmieście tradycja takich pokazów jest nadal żywa?


Aktualny repertuar kin w Trójmieście

Czy uczestniczyłe(a)ś kiedyś w spotkaniu DKF-u?

Termin DKF, czyli Dyskusyjny Klub Filmowy, pierwotnie oznaczał dobrowolne zrzeszenie miłośników sztuki filmowej, którzy regularnie spotykają się, aby oglądać filmy o wysokich walorach artystycznych lub takie, które z jakichś powodów są ważne pod względem kulturowym, politycznym, historycznym czy społecznym.

Czasy największej aktywności polskich DKF-ów przypadają na lata 70. Wówczas często jedyną okazją, aby zobaczyć głośne, światowe tytuły - pomijane w rodzimej dystrybucji - było uczestniczenie w klubowych seansach. Pokaz filmu poprzedzany był prelekcją wprowadzającą widza w tematykę i konteksty prezentowanego obrazu, zaś bezpośrednio po zakończeniu pokazu odbywała się dyskusja, podczas której wspólnie analizowano film. Spotkania z twórcami filmów i rozmowy - nie tylko o kinie - sprzyjały wykształcaniu się intelektualnego fermentu, który zaowocował m.in. powstaniem kina moralnego niepokoju.


Choć z biegiem lat rola DKF-ów nieco się zmieniła, dzisiaj charakter klubowych seansów nadal różni się od "zwykłego" wyjścia do kina, towarzyszy im aura niezwykłego wydarzenia. Program DKF-u składa się zwykle z dzieł wartościowych artystycznie, skłaniających do refleksji, ułożonych w oparciu i wspólne mianowniki tematyczne. Ale nie tylko - zamiłowanie do kina ambitnego nie wyklucza organizowania seansów dobrego kina popularnego czy pokazów kina klasy B, które często poszerzają pole do dyskusji i kończą się frekwencyjnym sukcesem. Klasyczna formuła PPD: Prelekcja - Projekcja - Dyskusja też czasem ulega zachwianiu. Wiele klubów filmowych rezygnuje ze spotkań po projekcjach, które niegdyś były solą działalności takich organizacji.

- W 1995 r., gdy obchodzono stulecie kina, zadawano pytanie: czy chodzenie do kina ma sens, skoro film można obejrzeć w nowych mediach: telewizji, na VHS, DVD, z czasem w komputerze? I co? I dzisiaj kino ma się świetnie, pomimo że film można obejrzeć w telewizji czy na platformach streamingowych. Ponieważ chodzenie do kina to całkiem inna praktyka społeczna i aktywność niż oglądanie filmu na smartfonie. Podobnie z DKF-em - mówił w wywiadzie z okazji 25-lecia DKF-u "Miłość Blondynki" Krzysztof Kornacki, filmoznawca i profesor UG, współzałożyciel i pierwszy prezes DKF "Miłość Blondynki".
Ta wypożyczalnia filmów wciąż działa. Jedyne takie miejsce w Trójmieście Ta wypożyczalnia filmów wciąż działa. Jedyne takie miejsce w Trójmieście

DKF-y w Trójmieście



Polska Federacja Dyskusyjnych Klubów Filmowych w Polsce (organizacja powstała w 1956 r. jako odpowiedź na dążenie ówczesnego pokolenia młodych intelektualistów do możliwości nieskrępowanej i demokratycznej dyskusji o kinie i kulturze) podaje, że w Polsce działa ok. 120 DKF-ów (dane z 2017 r.). Lista ta jednak zdążyła się zdezaktualizować i część z wymienionych klubów zakończyła już działalność.

To, że DKF-ów jest coraz mniej, doskonale widać na przykładzie Trójmiasta. W 2020 r. działalność zawiesił sopocki DKF Kurort, który działał przy Teatrze na Plaży. Wspomnieniem jest też założony w 2003 r. w Sopocie DKF Marcello (później pokazy odbywały się w kinie Neptun) oraz DKF Żyrafa, którego spotkania najpierw odbywały się w Teatrze Miejskim w Gdyni, a później w Klubie Filmowym - kinie, które kilka dni temu ogłosiło koniec działalności. W Klubie Filmowym działał też DKF Riwiera, który również przeszedł do historii.

Klub Filmowy kończy działalność po 18 latach Klub Filmowy kończy działalność po 18 latach
Z kolei Dyskusyjny Klub Filmowy im. Zbyszka Cybulskiego (wcześniej DKF Żak) - drugi i najdłużej działający DKF w Polsce - przeistoczył się w Kino Żak.

- DKF Żak był absolutnym fenomenem na mapie polskich DKF-ów i nawet nie tyle ze względu na ambitny repertuar (taki pokazywano też w innych DKF-ach), ale ze względu na ludzi, którzy się przez niego przewinęli, oraz imprezy, które tu zostały zrealizowane, dalece wykraczające poza codzienność klubową - mówił Krzysztof Kornacki.
  • Dyskusyjny Klub Filmowy UG "Miłość Blondynki" działa nieprzerwanie od 1994 r.
  • Spotkanie z Katarzyną Figurą podczas DKF "Miłość Blondynki".
  • Spotkanie z Marianem Dziędzielem
  • Spotkanie z Krzysztofem Zanussim
  • Spotkanie z Joanną Kulig

DKF UG "Miłość Blondynki"



Aktualnie najprężniej działającym Dyskusyjnym Klubem Filmowym w Trójmieście jest DKF Miłość Blondynki, zrodzony z pasji grupy studentów, która przerodziła się w cykliczne projekcje i przeglądy filmowe. Pierwszy pokaz filmu odbył się w 1994 r. i przerósł najśmielsze oczekiwania organizatorów, kiedy w wypełnionej po brzegi auli studenci z zainteresowaniem oglądali film Miloša Formana "Miłość Blondynki". To właśnie od niego Dyskusyjny Klub Filmowy przejął swoją nazwę na stałe. W 2009 r. DKF otrzymał nominację do nagrody Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Trzy lata wcześniej został laureatem Nagrody im. Prof. Antoniego Bohdziewicza, którą przyznała Polska Federacja DKF-ów.


Spotkania DKF-u odbywają się w czwartki w auli Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego. Filmy pokazywane są w cyklach: Horyzonty kina, Mistrzowie kina, Dobre, bo polskie, Kinoterapia, Konfrontacje, Kino Sztuka i Kino Kobiet. W nadchodzącym czasie zobaczyć będzie można m.in. "Chorą na siebie", "Przyjeżdża orkiestra", "Wszystko wszędzie naraz", "W trójkącie", "Wulkan miłości" czy "Podejrzaną". Bilety w cenie 10 zł (ulgowy) i 15 zł (normalny) na pojedynczy pokaz lub karnety na dwa (15 zł ulgowy, 25 zł normalny) lub cztery filmy (25 zł ulgowy, 40 zł normalny).

Klub Filmowy "Kosmos"



W każdy piątek o godz. 18 w siedzibie Sceny Muzycznej GAK przy ulicy Nowiny 2bMapka odbywają się spotkania Klubu Filmowego Kosmos. Nawiązuje on do tradycji oruńskiej kinematografii - otwartego w 1962 r., a nieistniejącego już dziś kina Kosmos. Kino funkcjonowało przez ponad 30 lat przy ul. Jedności Robotniczej (dziś Trakt Św. Wojciecha).

- Brak było też w okolicy podobnych, kinowych działań, a na najbliższe seanse w piątkowe wieczory trzeba było się wybrać do centrum Gdańska. Postanowiliśmy więc mieszkańcom skrócić tę drogę i zaprosić ich do siebie - mówi Marcin Szeląg, specjalista ds. organizacji imprez i promocji w GAK Scena Muzyczna.
Klub działa od lutego 2020 r. Spotkania moderowane są przez filmoznawców: Joannę Dołęgę, Weronikę Orzechowską, Mikołaja Lewalskiego i Wojciecha Zejdę, którzy czuwają też nad doborem repertuaru. Ustalając repertuar, biorą pod uwagę najnowsze trendy w kinematografii i klasyki, które powinien zobaczyć każdy.

  • Spotkanie z Tomaszem Raczkiem w ramach Klubu Filmowego "Kosmos".
  • Spotkanie z Tomaszem Raczkiem w ramach Klubu Filmowego "Kosmos".
Aktualny repertuar podzielony jest na trzy grupy: "Gatunkowa supernowa", czyli świeże, nietypowe i intrygujące podejście do kina gatunkowego, "Nasz wszechświat" - czyli wartościowe i nagradzane filmy dokumentalne z całego świata oraz "Na Ziemi", czyli filmy, które z zaangażowaniem i wrażliwością przyglądają się ważnym tematom. W najbliższym czasie obejrzeć będzie można takie filmy, jak: "Nitram", "Ja, Daniel Blake", "Lombard", "W pętli ryzyka i fantazji", "Czerwony żółw" czy "Zagubieni".

- Zainteresowanie z każdą edycją rośnie, czasem jest bardzo duże, ale jeszcze nikt nie został odprawiony z kwitkiem. Ze względu na dobór filmów, często oscarowych perełek i bardzo "świeżych" propozycji, na spotkania przychodzi średnio od kilkudziesięciu do prawie 100 osób. Myślę, że Kosmos zapracował sobie na wysoką frekwencję zawsze doskonale przygotowanym, merytorycznym wstępem, ciekawymi wątkami poruszanymi w dyskusjach, ale - co równie ważne w czasie obecnej inflacji - niską ceną wstępu. Bilet na każde spotkanie to zawsze 8 zł, a w tej cenie na gości czeka także drobny poczęstunek - dodaje Szeląg.

Przeglądy, retrospektywy, spotkania z twórcami



Dzisiejsza rola DKF-ów - choć nieco inna niż kiedyś - nadal jest bardzo ważna. Edukacja filmowa najistotniejszą rolę odgrywa w kulturalnym życiu szkół i uczelni, ale ważna jest też dla lokalnych środowisk czy całych miast. W misję realizowaną przez kluby filmowe wpisują się dziś też osobne działania realizowane najczęściej w kinach studyjnych czy domach kultury - wydarzenia, takie jak: spotkania z twórcami kina, przeglądy filmowe czy warsztaty.

Poza regularnie odbywającymi się spotkaniami DKF-ów trójmiejscy kinomani szukający ambitniejszego, starannie wyselekcjonowanego repertuaru ciekawe propozycje znajdą m.in. w Kinie Kameralnym Cafe (m.in. Filmowe Warsztaty Dyskusyjne, Kino Integracja, Spotkajmy się w kinie, Przegląd filmów Wong Kar Wai czy Kino Edukacja - spotkania dyskusyjne dla młodzieży szkolnej), kinie Żak, , Gdyńskim Centrum Filmowym, Kino Muzeum w Muzuem II Wojny Światowej czy KinoPorcie. Kina te poza wyświetlaniem bieżącego repertuaru organizują przeglądy, retrospektywy czy spotkania z twórcami filmowymi.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (32)

Wszystkie opinie

  • Zamiera chęć do żywej

    i przede wszystkim zdrowej dyskusji. Większość kończy się skakaniem sobie do gardeł.
    Jesteśmy rozproszeni i skłóceni a więc niezdolni do przeciwstawienia się systemowi. I właśnie o to systemowi chodzi...

    • 11 3

  • (2)

    Niedlugo to juz wszystkie tradycje umrą. Takie spoleczenstwo...olewackie i obojętne.

    • 8 1

    • Nowe wypiera stare

      Tylko kiedyś młodzi, dziś o tym nie pamiętają.

      • 1 1

    • Niekoniecznie wymierają, często to kwestia ekonomiczna ( patrz zamknięcie KF ). Jeśli chodzi o tradycję kulturalne to zależy jaki habitus reprezentuje sobą rodzina i w jakim środowisku wyrastasz. W domu gdzie są książki, jest większa szansa na to, że młody człowiek wybierze czytanie. Tak samo z wyjściem do kina, teatru czy na wystawę. Kulturą przesiąka się od małego. Oczywiście to nie jest tak, ze rodzina determinuje wszystko, istnieje możliwość pewnego przekroczenia, które pociągnie z zewnątrz: pedagog, przyjaciel, przypadek oraz wewnętrzna determinacja: chcę to zobaczyć; to mnie poruszyło itp. Owszem obecnie jest łatwość z dostępem do rozrywki i kultury niskich lotów, ale (przynajmniej w moim otoczeniu) są młodzi ludzie, którzy czytają dobra literaturę, cieszą się na wystawy w galerii sztuki itp. Tzw. Bookstagram na IG również ma wielu użytkowników - to cieszy, ze konta książkowe maja po 20 czy 40 tys obserwatorów. Uff

      • 3 0

  • Nie rozumiem dlaczego w Gdyni wykończono wszystkie kina studyjne (5)

    Walą miliony na prywatny klub sportowy który to dostarcza rozrywkę dla ludzi po podstawówce a nie ma kilku tysięcy miesięcznie na utrzymanie małego kina

    • 24 1

    • bo

      piłka nożna > jakieś dkfy na kiju

      • 0 4

    • troglodyci też mają prawa wyborcze

      • 8 1

    • (2)

      Kino w Gdyńskim Centrum Filmowym chyba wciąż działa.

      • 1 1

      • Tak, ale widziałaś jakie tam są ceny?! (1)

        24 zł za film, to sobie porównaj z Gdańskiej gdzie masz 10, 12, 14

        • 3 0

        • Wiem, wiem, jest bardzo drogo, ale kino istnieje i chyba nawet nie ma problemów z frekwencją, co może te ceny tłumaczyć.

          • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Klub muzyczny. (1)

    na Ogarnej i tamtejszy DKF. Była tam atmosfera. Operator projektora czasami prosił o ograniczenie palenia by obraz mógł dotrzeć do ekranu.

    • 16 0

    • Oglądało się filmy typu

      Donnie Darko, czy Gerry. To były czasy...

      • 1 0

  • Ja lubię szpilę wbić w każdy film na netflixie (3)

    Właściwie wszystkie filmy i seriale z kategorii "streaming" wymagają ode mnie sporego wkładu intelektualnego w doborze różnego rodzaju zabiegów i form, żeby nadać danemu tytułowi miano badziewia, chały, bubla, gniota, albo filmu obrazującego współczesne problemy mniejszości.

    • 5 1

    • ale to ty dzwonisz

      • 2 0

    • a jakie są problemy większości?

      • 0 0

    • Zabawne, choć podłe

      • 0 0

  • Oglądanie ambitnego Kina, zmusza do myślenia i wyciągania indywidualnych wniosków.. (3)

    Ludzie młodzi i nie tylk,o zatracili umiejętność indywidualnego myślenia, wnioskowania, dyskusji , wypowiadania sie w grupie. Prawdziwy , ambitny film stał sie za trudny w odbiorze, ciekawsze jest oglądanie prymitywnych filmików w stylu - np. jak uprać brudne skarpety, albo ile dni da się nosić gacie bez prania.

    • 10 1

    • (2)

      To kwestia czasów, a nie wieku. Często bywam w galeriach sztuki i większość odwiedzających to ludzie 20-30 letni.

      • 0 0

      • Zdecydowanie dotarliśmy do złych czasów (1)

        Krótkie nagrania typu tiktok sieją spustoszenie w głowach ludzi, nie może istnieć dyskusja na temat minutowego nagrania, którego jedynym celem jest rozbawienie widza. Nawet śmiać się za długo nie możesz, bo przelecą kolejne filmy.

        Skutek jest taki, że w filmach trzeba cały czas przykuwać czymś uwagę, np. ciągłą akcją, głupim żartem, bo widz nie jest w stanie usiedzieć 10 minut w jednym wątku.

        • 0 0

        • To prawda. Żyjemy w kulturze fast, czasem odnoszę wrazenie, że biochemia mózgu współczesnego człowieka różni nie od biochemi mózgu naszych przodków. My jesteśmy uzależnieni od skoków dopaminy, adrenaliny - to jest paliwo by przetrwać, bez tego robi się nudno. Z drugiej strony nie do końca jestem fanką romantyzowanie przeszłości na zasadzie: kiedyś to były czasy, teraz czasów nie ma. I teraz i wtedy były rzeczy dobre i złe, tylko akcent jest kładziony na coś innego

          • 1 0

  • Jedna z największych zbrodni na kulturze ostatnich lat (1)

    to zamknięcie kina Neptun i zrobienie tam hotelu. Kina studyjne to dobro kulturowe tak samo ważne jak teatry czy muzea. Nie można oczekiwać, że będą zarabiać same na siebie.

    • 17 1

    • To prawda. Mnie zasmuca również fakt zamknięcia Klubu Filmowego w Gdyni.

      • 9 0

  • Jeszcze stosunkowo świeża, bo 1,5-roczna inicjatywa Centrum Filmowe im. Andrzeja Wajdy na UG...

    • 1 3

  • Cześć, mam pytanie czy w Gdyni jest takie kino jak opisane w artykule

    Bo tam piszą ceny 8 zł albo 15 albo 40 na 4 filmy. A pod spodem jest z Gdyni tylko GCF, ale tam są bardzo wysokie ceny, nawet w porównaniu z Multikinem i Heliosem, bo chyba nie ma żadnych promocji?

    • 3 0

  • Ilekroć kogoś poznałem co chodził na DKF to był buc (2)

    który uważał się za eksperta od sztuki filmowej i ukrytych przekazów. Żeby chociaż jedna osoba była normalna, to może bym się skusił, ale ładować się w coś takiego dobrowolnie i słuchać 15 letnich "krytyków" to nie. Podejrzewam, że poziom zbliżony do tego co można w komentarzach na filmwebie przeczytać.

    • 0 4

    • (1)

      Zawsze może Pan przyjść i stać się pierwszym normalnym. Pozdrawiam

      • 7 0

      • Eugeniuszu jesteś mistrzem ciętej riposty. Brawo :)

        • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Trójmiejski artysta MaJLO napisał muzykę do serialu. Jakiego?