- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (147 opinii)
- 2 Festiwal filmowy w odmienionej formule (8 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 4 Grają przeboje największych gwiazd (5 opinii)
- 5 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (18 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Dziewczyna z basem rozniosła Spatif
Zobacz fragmenty koncertu Olivii Anny Livki w Spatifie i wywiad z artystką.
Olivia Anna Livki ma w sobie tyle wybuchowej, rock'n'rollowej energii, że mogłaby zawstydzić niejednego starego rockmana.
O Olivii Annie Livki, dziewczynie z Opola, która większość swojego życia spędziła w Berlinie, świat usłyszał w ubiegłym roku podczas jednego z telewizyjnych muzycznych show. Do "Must be the music" poszła z prozaicznego powodu - potrzebowała pieniędzy na wydanie swojej debiutanckiej płyty. Finału nie wygrała, jednak zdobyła popularność - zanim jeszcze zaczęła grać w polskich klubach, miała za sobą występy na katowickim Off Festivalu i support Lenny'ego Kravitza na jego warszawskim koncercie. Pod koniec ubiegłego roku światło dzienne ujrzał również jej album "The Name of This Girl Is".
Livki podkreśla, że wszystko to stało się wyłącznie dzięki ciężkiej pracy i jej pełnemu zaangażowaniu w muzykę. Bliżej jej tym samym do nowojorskich i berlińskich młodych artystów, wśród których dorastała, niż rodzimych muzyków. Livki nie ma złudzeń, że jej muzyka sama się sprzeda albo któraś wielka wytwórnia zaproponuje kontrakt. Konsekwentnie tworzy własne reguły swojego muzycznego świata.
Jej samodzielność i niezależność świetnie widać na scenie podczas koncertów. Na zaczepki publiczności, szczególnie jej męskiej części, odpowiada ciętym językiem. Bez żadnych skrupułów, niczym gwiazda, już od trzeciej piosenki namawia swoje "kucyki", jak nazywa fanów, do wspólnego śpiewania. Muzyki, którą gra, nie można w żaden sposób zaszufladkować - jest w tym rock'n'roll, blues, hip-hop, a nawet elementy gospel.
Livki nie obchodzą muzyczne trendy. Nie używa wymyślnych efektów elektronicznych ani nawet gitary. Wspomaga ją tylko sampler z nagranymi partiami klawiszy i chórkami oraz perkusistka, Kaja Magsam. Ale najważniejsza na scenie jest ona sama ze swoją szaloną grą na basie i niesamowitym wokalem, który może kojarzyć się z dokonaniami Patti Smith i Kate Bush. Umiejętności i muzycznego obycia mógłby jej pozazdrościć niejeden młody muzyk, natomiast rock'n'rollowej energii, którą wyzwoliła na sopockim koncercie - niejeden rockowy wyga.
Nie mniejszym zaskoczeniem od koncertu było to, co się działo po nim. Do stołu, za którym usiadła Livki, ustawiła się wielometrowa kolejka. Kilkadziesiąt osób chciało kupić jej album, dostać autograf i zrobić wspólne zdjęcia. To widok, który na koncertach rodzimych, młodych artystów jest w zasadzie niespotykany.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (64) 5 zablokowanych
-
2012-01-13 22:51
singer-songwriterka???
- 5 0
-
2012-01-14 00:15
olivia
okropna wada wymowy...grac tak, spiewac nie
- 1 5
-
2012-01-14 09:26
Pytam sam siebie
"I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego."
A Olivce życzę dalszego udanego rozwoju kariery!- 7 1
-
2012-01-14 10:24
Na pohybel sfrustrowanym polakom
Te komentarze to odzwierciedlenie tych wszystkich których życie nie potoczyło się wg ich planu, nie spełnili się na scenie bo po prostu nie mają talentu, determinacji i siły oraz tych którzy do SPATiF-u nie zostali wpuszczeni i szkoda im wydać 20 dychy na koncert bo uważają że wszystko im się należy za darmo. Ilość pomyj świadczy o o sukcesie artystki oraz organizatora, choć uważam że jest ich zdecydowanie za mało:)
- 10 1
-
2012-01-14 18:19
czlowiek krory montowal material byl na pijany?
D/
- 0 2
-
2012-01-15 14:33
BRAWO
NIE JEST TAKA ONA ZLA NAJWAZNIEJSZE ZE JEST ODWAZNA I PRUBUJE.MUSI BYC ODPORNA JAK CZYTA TAKIE OPINIE KRYTYKOW.SAMI EKSPERCI ALE NIE MYSLE ZE SA LEPSI OD NIEJ.NA WARUNKI POLSKIE TO JEST DOBRA W TYM MOMENCIE , MYSLE ZE BEDZIE LEPSZA BO PRACA DOCHODZI SIE DO PERFEKCJI
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.