- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (148 opinii)
- 2 Grają przeboje największych gwiazd (8 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 4 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (29 opinii)
- 6 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (18 opinii)
Festiwal z kosmiczną muzyką. Rusza SpaceFest
White Noise Sound, brytyjski sekstet grający shoegaze, zobaczymy w Gdańsku w sobotę.
Rusza nowy festiwal muzyczny SpaceFest, na którym będzie można posłuchać praktycznie nieprezentowanych na rodzimych imprezach rockowych stylów shoegaze i spacerock. Wydarzeniem sobotniego koncertu w Fabryce Batycki będzie występ walijskiego zespołu White Noise Sound oraz kilkunastu muzyków Pure Phase Ensemble, dowodzonych przez Raya Dickaty'ego, współpracownika takich legend, jak Sonic Youth czy Spiritualized.
Trochę w tej anegdocie prawdy jest, bo główną cechą łączącą rockowe granie spod znaku shoegaze i spacerock jest właśnie jego introwertyczny charakter. W pierwszym przypadku muzycy wydobywają ze swoich mocno przesterowanych gitar ściany hałaśliwego dźwięku, jak sama nazwa gatunku wskazuje, dosłownie gapiąc się na swoje buty, ponieważ to właśnie nogami obsługują całą paletę efektów gitarowych. Temu wszystkiemu towarzyszą oniryczne, niewyraźne, ale melodyjne wokale. Z kolei druga stylistyka stawia przede wszystkim na psychodeliczne, rozwlekłe i hipnotyczne kompozycje, jak niektórzy mówią, zabierające słuchacza w - nomen omen - muzyczną podróż po kosmosie.
Oba gatunki swój rozkwit przeżywały w późnych latach 80. i 90. ubiegłego wieku, głównie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. W Polsce gatunek ten nigdy nie był szerzej eksploatowany. Powoli jednak i rodzime zespoły coraz wyraźniej sięgają po inspiracje stylistyką shoegaze i spacerock. Dobrym tego przykładem jest udział w koncercie głównym festiwalu takich kapel, jak Manescape, Klimt czy kultowej Ścianki. Oprócz nich zagrają Simon Scott, dawny perkusista prekursorów gatunku, zespołu Slowdive; wokalista Jaime Harding z kapeli Marion i objawienie walijskiej sceny, White Noise Sound.
Wydarzeniem festiwalu będzie z pewnością koncert międzynarodowego, kilkunastoosobowego projektu Pure Phase Ensemble, który na warsztatach prowadzonych przez saksofonistę Raya Dickaty'ego, współpracownika takich legend, jak Sonic Youth czy Spiritualized, przygotowuje autorskie kompozycje inspirowane płytą "Pure Phase" właśnie zespołu Spiritualized, który był ikoną spacerocka. Nagrania projektu w przyszłym roku zostaną wydane na płycie przez gdańskie wydawnictwo Nasiono Records.
- Robimy festiwal niszowy, ale w tym jego siła - uważa Anna Szynwelska z CSW Łaźnia, współorganizatora festiwalu. - Na tej muzyce się wychowaliśmy i zawsze marzyliśmy o festiwalu ją prezentującym. A że jest to stylistyka muzyczna w Polsce praktycznie jeszcze niezagospodarowana, liczymy na gości z całego kraju, a nawet zagranicy. Już wiemy, że wybiera się do nas publiczność z Wielkiej Brytanii.
Koncert główny festiwalu SpaceFest rozpocznie się w sobotę, 10 grudnia, o godz. 18 i potrwa do późnej nocy w gdańskiej Fabryce Batycki . Bilet wstępu kosztuje 30 zł. Dzień wcześniej w CSW Łaźnia o godz. 18 odbędzie się otwarta debata o muzyce alternatywnej z udziałem zaproszonych artystów, na zakończenie której zagra polski zespół Fuka Lata.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (15)
-
2011-12-09 12:22
White Noise Sound = TJAM
Czy tylko ja słyszę że White Noise Sound nie tylko inspiruje się The Jesus and Mary Chain, ale wprost ich plagiatują?
- 1 1
-
2011-12-09 12:05
jak sie kotka ma
i w d*pe zaglada to potem granie do niczego
- 0 0
-
2011-12-08 08:14
zaje....sta muza z tego klipie White Noise Sound (3)
niech się Ścianka uczy jak dawać czadu i nie męczyć kota
- 16 2
-
2011-12-08 08:24
ścianka jest równie zaje... (2)
to inna muzyka.
- 4 4
-
2011-12-08 09:01
moim zdaniem za dużo w niej zbędnych kombinacji "artystycznych" (1)
mogliby wiele ze swoich kawałków uprościć do poziomy czystego, prostego czadu. zamiast niestety jest on, jakby to powiedzieć.. "rozcieńczany".
- 3 1
-
2011-12-08 21:41
jak chcesz czystego prostego czadu to posłuchaj Comy albo czegoś takiego..
- 1 2
-
2011-12-08 09:19
Shoegaze skonczyl sie na "Going blank again" i "Loveless" (2)
- 10 2
-
2011-12-08 14:44
Aj tam
Shoegaze skończył się na Kille'am All.
- 3 2
-
2011-12-08 10:51
coś tak wyjdzie Lush i Rice se ne vrati...
dodać jeszcze trochę wczesnego The Verve czy Kitchen of Distinction. Choć ostatnio tred jest na odgrzewnie (chociażby przy okazji letnich festiwali rozmiaru Heinekena/Pohody czy Szigetu innych zresztą też bo się wszystkim pieniążki kończą na to i owo), a co do ww. postu odnośnie historii gatunku to space rock bierze pośrednie początki w działalnośći m.in. Pink Floyd, latach 70-tych i rocku progresywnym... Miło że coś takiego się dzieje ale siłą rzeczy Polskie zespoły będą miały i powinny narzucać swój regionalny akcent, np.: George Dorn Screams z Bydgoszczy daje radę ciekawie zaczerpując z ww. gatunku, ale jeśli np.: Chemical Brothers samplują Niemena, to np połączenie polskich tradycji blusa z omawianym trendem czy jazzem jak gdzieś tam jest napisane wyżej w zapowiedzi powinno mieć miejsce...
- 0 2
-
2011-12-08 14:30
a amerykański hoł hoł hoł...
- 1 1
-
2011-12-08 08:50
Litości. (2)
Z roku na rok pojawia się coraz więcej gatunków muzycznych. Pytanie tylko, czy większość z nich w ogóle zasługuje na miano "gatunku". Space fest? Ja was proszę...
- 11 18
-
2011-12-08 09:10
mistrzu (1)
jakbyś choć trochę się interesował, to byś zauważył, że te gatunki powstały w czasach, gdy na chleb mówiłeś jeszcze 'baba'
howgh!- 12 4
-
2011-12-08 14:13
BA BA BA! .... jak mawia Mikołaj ;)
- 2 1
-
2011-12-08 10:37
brzydki muzyk
dobrze ze muzycy ucza sie rozmawiac bo grac to juz papierki szeleszczace lepiej graja
- 2 5
-
2011-12-08 09:04
meczeniu kota stanowcze nie
grac do ludzi prosze
- 7 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.