- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (47 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (58 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Fląder Pop Festiwal po raz szósty!
Przegląd najciekawszych zjawisk na polskiej scenie muzyki alternatywnej? Czemu nie? W najbliższy weekend rusza szósta edycja Fląder Pop Festiwal - prawdopodobnie najbardziej interesująca i różnorodna ze wszystkich, które odbyły się do tej pory.
- Nie ma Fląder Pop Festiwalu bez plaży i nie ma go bez morza - zapowiada Piotr "Łata" Łatyszew, organizator imprezy. - Wraz z kolejnymi edycjami festiwal już na stałe zagościł na brzeźnieńskiej plaży, tu gdzie powstał.
Przy wejściu nr 58 stoi już scena, na której przez najbliższy piątek, sobotę i niedzielę będzie działo się naprawdę dużo. Cel przyświecający imprezie jest wciąż ten sam - to promocja młodych i oryginalnych polskich zespołów, które warto przedstawić szerszej publiczności. Wszyscy, których nudzi muzyka promowana w większości rozgłośni radiowych i stacjach telewizyjnych powinni wybrać się na Fląder Pop Festiwal - pojawią się tam zarówno formacje znane, jak i takie, które dopiero rozpoczynają swoją muzyczną karierę.
Wachlarz gatunków muzycznych podczas tegorocznej edycji jest ogromny. Muzykę rockową prezentować będą takie tuzy jak Robert Brylewski, znany z zespołów Brygada Kryzys czy Izrael, punkrockowo-hardcore'owa Armia czy grający emo-rocka Setting the Woods on Fire. Wartym uwagi zespołem są warszawskie Stwory, zaliczane do najbardziej pomysłowych w naszym kraju - ich muzyka to precyzyjnie zapętlone zagrania na gitarach połączone z rozbudowaną sekcją rytmiczną, a wszystko to podane z mocną dawką emocji. Grupa została doceniona za granicą - oprócz licznych koncertów w Europie Stwory zakwalifikowały się w tym roku do 20 edycji międzynarodowego festiwalu i konkursu City of Bilbao.
W kategorii muzyki jazzowej wystąpią m.in. pochodzące z trójmiasta formacje Pink Freud i Chlupot Mózgu, wykraczające daleko poza ramy jazzowej muzyki. Muzyka tych pierwszych jest przyjmowana z entuzjazmem zarówno w Polsce jak i za granicą - ostatnio freudowskie trio w powiększonym składzie koncertowało w Ameryce Południowej i Afryce, gdzie ich koncertowa zadziorność i energia została przyjęta niezwykle ciepło. Najlepiej na żywo brzmi również Chlupotem Mózgu - ich rockowo-jazzująca psychodeliczna muzyka na piątkowym koncercie zostanie wzbogacona o grę kontrabasisty Ola Walickiego i saksofonisty Irka Wojtczaka.
Muzykę elektroniczną reprezentować będzie The Complainer & The Complainers, którzy na scenie są w stanie stworzyć niesamowite audio-wizualno-taneczne show żonglują takimi gatunkami jak rockiem, jazz, disco, electro czy pop. Nieco bardziej drapieżni są Skinny Patrini, oferujący energetyczną dawkę muzyki electro z niesamowitym wokal Anny Patrini, zdecydowanie jednym z najciekawszych na polskiej scenie muzycznej.
Nieodłączną częścią imprezy będzie czwarta edycja Fląder Film Festiwalu w klubie Plama w poniedziałek i wtorek, na którym zostaną wyświetlone muzyczne filmy: surrealistyczne <"halucynacje>Mazzol, Kazik & Arhythmic Perfection czy dokument o białoruskiej niezależnej scenie muzycznej pt. "Muzyczna Partyzantka".
- Niezwykle interesujący będzie pokaz filmu "Płonący facet" - opowiada Piotr "Łata" Łatyszew. - To stworzony przez grupę Łódź Kaliska dokument o festiwalu, który co roku odbywa się na pustyni Black Rock w Nevadzie. Nie ma na nim żadnych ograniczeń - ludzie bawią się nago bez względu na wiek i płeć, a co roku gromadzi się tam ponad 35 tysięcy osób.
Wszystko na Fląder Pop Festiwalu będzie więc obracać się wokół muzyki i to właśnie dla niej wręcz trzeba pojawić się na plaży w Brzeźnie - nie tylko miłośnicy niebanalnych brzmień będą zadowoleni.
Lokalizacja imprezy na mapie."halucynacje>
Wydarzenia
Opinie (7) 2 zablokowane
-
2008-07-24 07:16
Na plaży w Brzeźnie
No właśnie nie w Brzeźnie, a szkoda, bo festiwal świetny.
- 0 0
-
2008-07-26 12:18
Flądry to ja mam w pracy :P
- 0 0
-
2008-07-26 20:48
nieszczesliwa lokalizacja
lepij to zorganizowac na placu zebran w Gdansku -lepszy dojazd,warunki -wszystko
- 0 0
-
2008-07-27 00:29
a ja myślę, że lokalizacja jak najlepsza. nie wszystko co ważne musi się dziać w Gdańsku...
- 0 0
-
2008-07-27 12:37
MAŁA UWAŻKA !
krytyka jest potrzebna , ale tym którzy nic innego w życiu nie robią tylko "są niezadowoloni ze wszystkiego" powiem tyle , że jak komuś się nie podoba dobrze i z pasją zorganizowany festiwal w klimatycznym typowo letnim plażowym klimacie , to proponuję zostać w domku i włączyć
-Modę na sukces lub właśnie spedzić czas na placu zebrań ludowych na koncercie dody ze stachurskim na plecach , o gustach moi drodzy sie nie rozmawia. wszystkim , którzy mają trochę ambitniejsze poczucie smaku muzycznego
życzę kolejnych FLĄDER aż do skończenia świata , i zawsze na plaży , i zawsze w taki a nie inny sposób - to dla kontestatorów i dla fanów , a dla malkontentów wysyłam sygnał by przestali mysleć wciąż źle o sobie samych bo krzywdę tym robią tylko sobie samym właśnie i nikomu innemu!
pozdrawiam Łatę -
twórcę festiwalu ,
pasjonata , kumpla , superFlądrę ;)
ps: z zyczeniami wytrwałości i cierpliwości na dalsze coraz bogatsze Flądry!!!- 0 0
-
2008-07-27 13:43
tylko nie na placu zebran!
to jest dopiero beznadziejne miejsce na koncerty. nie ma porownania z plaza, gdzie mozna sobie na luzaku posiedziec/polezec na piasku w gronie przyjaciol i wspolnie spijac piwko. mi tam sie flader podoba, a najbardziej to, ze nie trzeba wchodzic bezposrednio do strefy koncertowej, by dobrze slyszec muzyke i jako tako widziec scene. mozna wiec sobie zalegac troche dalej na plazy badz siedziec przy stolach przed namiotem piwnym, slyszec muzyke, widziec scene, a jednoczesnie rozmawiac (bez przekrzykiwania muzyki) ze znajomymi i pic sobie cos.
- 0 0
-
2008-07-30 00:12
flądra jest spoko
jest lepsza niż te wszystkie komercyjne produkcje...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.